Przemysław Zięba

Przemysław Zięba Specjalista ds.
Marketingu

Temat: Literatura dla gitarzystów...

Witajcie :)

Mam do Was pytanie: Czy uważacie, że na polskim rynku jest wystarczająca ilość literatury (magazynów) dla początkujących gitarzystów??

Jednocześnie pytam również o to, czy zetknęliście się kiedykolwiek z magazynami: Guitarist, Total Guitar, Guitar Techniques? Są to magazyny bardzo popularne w UK.

Czekam na Wasze opinie i cenne wskazówki
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Literatura dla gitarzystów...

Kiedyś popularny był Gitara i Bas,
teraz w dobie Internetu myślę ze takie gazety poszły do lamusa.

Ale myśle ze dobrymi i porządanymi gazetami było by oryginalne zapisy nutowe,
partytury rozbite na wszystkie instrumenty utworów popularnych zespołów.
Coś jak taby Metallica które w postaci takich albumów zostały wydane.
gitary, bas, perkusja.

Jeszcze jak by były opatrzone podkładami z wyborem ścieżki to już był by całkowity wypas. Ale nie wiem jak to jest z naszym chorym prawem i zaiksem.

Dlatego niestety samemu muszę sobie robić podkłady i pisać taby zeby sobie pograć dla przyjemności utwory których np. nie ma w necie.
Przemysław Zięba

Przemysław Zięba Specjalista ds.
Marketingu

Temat: Literatura dla gitarzystów...

Mariusz M.:
Kiedyś popularny był Gitara i Bas,
teraz w dobie Internetu myślę ze takie gazety poszły do lamusa.

Ale myśle ze dobrymi i porządanymi gazetami było by oryginalne zapisy nutowe,
partytury rozbite na wszystkie instrumenty utworów popularnych zespołów.
Coś jak taby Metallica które w postaci takich albumów zostały wydane.
gitary, bas, perkusja.

Jeszcze jak by były opatrzone podkładami z wyborem ścieżki to już był by całkowity wypas. Ale nie wiem jak to jest z naszym chorym prawem i zaiksem.

Dlatego niestety samemu muszę sobie robić podkłady i pisać taby zeby sobie pograć dla przyjemności utwory których np. nie ma w necie.

Tytuły, które podałem są opatrzone zarówno w nuty, jak i taby znanych zespołów i świetnych utworów: począwszy od Metallicy, poprzez Joe Satrianiego, Stev'a Vai'a, Foo Fighters, Clapton + undergroundowe zespoły z wielu różnych państw. Każdy numer ma płytę CD lub DVD, na której są pełne ścieżki, a także sam podkład do ćwiczeń. Wiele ciekawych wywiadów, informacje na temat instrumentów, wzmacniaczy i wszystkich dodatków do gitary + rozpisane skale itd. Jednym słowem bardzo profesjonalne wydania :)

konto usunięte

Temat: Literatura dla gitarzystów...

Pamiętam, kiedyś też był to rarytas dorwać taką gazetę zagraniczną.
Ale jak widać nasz rynek jest jakoś dziwny, wiele takich czasopism padło tak smao jak w branży komputerowej. Internet jest największa konkurencją.
Ale zawsze się znajdzie jakaś nisza i klienci na takie gazety, tyko pytanie czy jest to na tyle opłacalne aby takie gazety miały szansę zaistnieć na polskim rynku.
Przemysław Zięba

Przemysław Zięba Specjalista ds.
Marketingu

Temat: Literatura dla gitarzystów...

Mariusz M.:
Pamiętam, kiedyś też był to rarytas dorwać taką gazetę zagraniczną.
Ale jak widać nasz rynek jest jakoś dziwny, wiele takich czasopism padło tak smao jak w branży komputerowej. Internet jest największa konkurencją.
Ale zawsze się znajdzie jakaś nisza i klienci na takie gazety, tyko pytanie czy jest to na tyle opłacalne aby takie gazety miały szansę zaistnieć na polskim rynku.


Jaka w takim razie cena może być konkurencyjna, jak na taki magazyn? (zawierający właśnie wszystkie te rzeczy, o których pisałem wcześniej - no i oczywiście wydanie w jęz. angielskim)

Temat: Literatura dla gitarzystów...

magazyny sa, oba w podobnym klimacie Topguitar i MagazynGitarzysta, maja wszystkiego po trochu, recenzji sprzetu, teorii, ciwczen, nut itp

tak jak wspomnial Mariusz, na przeszkodzie aby bylo to bardziej podobne do anglojezycznych stoi prawo autorskie, z tego co wiem zaiks umywa rece w zakresie nut i trzeba negocjowac indywidualnie z kazdym wydawca zagranica warunki wykorzystania i je oplacic - biorac pod uwage ze jeden utwor ma kilku tworcow, od wszystkich trzeba miec zgode i wszystkich oplacic, stawki sa niestety swiatowe wiec i koszty duze...

szczerze to nie wiem czy jest miejsce na rynku na 3ciego gracza, a w szczegolnosci zagraniczne wydawnictwa, internet zrobil swoje i wszystko jest dostepne online
Karol Szonowski

Karol Szonowski doradca
zawodowy/muzyk/dzien
nikarz

Temat: Literatura dla gitarzystów...

Co to znaczy początkujący gitarzysta?
1. Jeśli dziecko - ma spore możliwości, dużo czasu i ogrom wsparcia ze strony dorosłych oraz dostęp do literatury i internetu... pod warunkiem, że mieszka w mieście pow. 20 tys. mieszkańców.
W nieco mniejszych miejscowościach pozostaje dostęp do internetu, ewentualna prenumerata jednego czasopisma, sporadycznie w miarę dobry nauczyciel. Na obszarach typowo wiejskich - jeśli nie ma żadnego pasjonata w okolicy - nie ma nic. Rwany zasięg GSM i 1 autobus dziennie do pobliskiego miasteczka. Mogą się teraz podnieść protesty - "mieszkam na wsi i mam internet itd." Odpowiem - ciesz się, jesteś mieszkańcem wyjątkowej wsi. Albo wyjątkowym mieszkańcem... przetrzyj oczy i wysiądź z dobrego auta.
2. Jeśli dorosły, w którym obudziły się pragnienia zostania instrumentalistą, bardem, czy po prostu coś mu strzeliło do głowy, żeby się nauczyć grać np. na podryw:), to znaczy - jest świadomy i świadomie szuka materiałów i wsparcia na miarę swoich potrzeb i możliwości.
3. Prawo autorskie i wynikające z niego opłaty za korzystanie z dóbr intelektualnych jest w każdym cywilizowanym kraju, a jednak w głównie Polsce na nie narzekamy.
4. W większości krajów rozwiniętych, fanów stać na kupno płyty ulubionego artysty. Stać ich też na bilety na koncerty, koszulki, gadżety, gazety, plakaty i... nuty - czyli wydawnictwa, w których można je znaleźć. I jakoś internet nie jest dla nich jedynym źródłem czerpania treści.
5. W większości krajów rozwiniętych, nauczycieli muzyki stać na wydawnictwa, koncerty i generalnie życie kulturalne.
6. Przedmiotów szkolnych w Polsce uczą ludzie (na dyplomie mają zawód nauczyciela), spośród których ponad 60% (według badań sondażowych wśród samych nauczycieli), uważa że nie warto uczyć, a więc - nie powinni uczyć, a niektórzy powinni mieć wręcz zakaz wykonywania zawodu i zbliżania się do szkoły i dzieci. Muzyka nie jest uprzywilejowana. Kto ma wykształcić społeczeństwo mające potrzeby kulturalne, wzbudzić zainteresowania?
7. Większość lokalnych gazet informacyjnych w kraju upadła lub została przejęta przez większe koncerny i wydawnictwa. Przyczyny - dyletanctwo tzw. dziennikarzy, a więc kiepska jakość, zależność od wyłącznie lokalnego, zazwyczaj ubogiego rynku i lokalnej często kiepskiej polityki, czyt. tendencyjność, co się przekłada na małe zainteresowanie czytelników, bo: a) i tak wiedzą co, kto, i jak napisze, b) szkoda im lub nie mają kasy na gazetę.
8. ...Bo najpierw trzeba kupić chleb.
9. Jeść muszą wszyscy, grać nie. Więc dlaczego pisma branżowe mogłyby mieć lepiej?
10. Tylko nieliczni, którzy pracują, chcą się ciągle doskonalić i rozwijać. Podobnie jest z tymi, którzy "już potrafią grać".
11. Bilans kosztów wydania porządnej gazety z porządnymi materiałami autorskimi na porządnym papierze z porządnie nagraną płytą CD lub DVD w stosunku do potrzeb rynku i siły nabywczej polskiego społeczeństwa zdaje się być ujemny i istniejąca konkurencja ma tu, jak sądzę, znikome znaczenie.
12. A... polscy studenci kserują większość podręczników...
13. Mimo kiepskiej jakości kształcenia, jednak coraz lepiej znamy angielski...Karol Szonowski edytował(a) ten post dnia 22.12.10 o godzinie 09:15

konto usunięte

Temat: Literatura dla gitarzystów...

Papier, druk, dystrybucja, dziennikarze, tłoczenie płyt.. to przecież są koszty nie do przeskoczenia. To, czego nie robią wydawnictwa, robi społeczność - Guitar Pro i biblioteki tabów są dostępne, a pan Google wie gdzie ich szukać.n Czego nie da się rozczytać z tabów, to ktoś zawsze pokaże na Tubie.

Internet pod strzechą to już jest codzienność. Nawet jeśli Kowalski z Koziej Wólki będzie musiał się przejść do gminnego centrum kultury, żeby sobie ściągnąć podkład w midi albo taby to to zrobi. Kiedyś internet był tylko w kafejkach i ludzie z jego pomocą potrafili prace magisterskie pisać, a teraz sodówka wszystkim do głowy uderzyła, bo jak nie mam w domu routera bezprzewodowego i 100 Mb/s na światłowodzie, to się przecież nie da pracować...

Ostatnio przy okazji koncertu Paula Gilberta dostałem coś co się nazywa Magazyn Gitarzysta. Poziom wydawniczy mnie poraził. Papier ładny, przykłady tylko dla początkujących, tabulatury w stylu "żebyś się przypadkiem nie nauczył czegoś fajnego" i zdjęcia... reprodukowane z innych zeskanowanych zdjęć z jakością przedruków z niemieckiego Bravo drukowanych w Świecie Młodych w latach osiemdziesiątych. Wiem, czego nie kupować.



Wyślij zaproszenie do