Magdalena Maziarz

Magdalena Maziarz nauczyciel, ZSP Nr1
Oława

Temat: listy do MEN

Niekonieczne mam fioła na punkcie edukacji medialnej, ale nie mniej jednak zajmuję się nią naukowo i w praktyce. Nikomu chyba, kto zajmuję sie tym tematem nie jest obojętne, co stanie się z edukacją medialną po wprowadzenu nowej podstawy programowej. Mam taki mały apel: piszcie w swoich instytutach listy otwarte do minister Hall z zapytaniem o staus edukacji medialnej w polskiej szkole. Pytajcie o odrębny przedmiot, oferujcie pomoc w opracowaniu w końcu odpowiednio dobrej i profesjonalnej podstawy dla edukacji medialnej. Jeżli napiszemy takie listy w każdym ośrodku naukowym i skierujemy je do MEN, być może w końcu coś się w tej sprawie ruszy. Bo na razie to jest ścieżka prowadząca do nikąd.
Grzegorz Dominik Stunża

Grzegorz Dominik Stunża edukatormedialny.pl

Temat: listy do MEN

Magdalena Maziarz:
Niekonieczne mam fioła na punkcie edukacji medialnej, ale nie mniej jednak zajmuję się nią naukowo i w praktyce. Nikomu chyba, kto zajmuję sie tym tematem nie jest obojętne, co stanie się z edukacją medialną po wprowadzenu nowej podstawy programowej. Mam taki mały apel: piszcie w swoich instytutach listy otwarte do minister Hall z zapytaniem o staus edukacji medialnej w polskiej szkole. Pytajcie o odrębny przedmiot, oferujcie pomoc w opracowaniu w końcu odpowiednio dobrej i profesjonalnej podstawy dla edukacji medialnej. Jeżli napiszemy takie listy w każdym ośrodku naukowym i skierujemy je do MEN, być może w końcu coś się w tej sprawie ruszy. Bo na razie to jest ścieżka prowadząca do nikąd.

Pomysł, by walczyć z niemądrymi pomysłami jest świetny. Ale kiedy patrzę na decyzje minister Hall- np. w sprawie braku powtórki egzaminu gimnazjalnego, to zastanawiam się, czy nie lepiej oddolnie działać. Organizować warsztaty, szkolenia dla uczniów/ nauczycieli, a później próbować wchodzić do szkół formalnie.

Mam wrażenie, że nawet odgórna zmiana programu teraz niewiele pomoże. Nie mamy nauczycieli, którzy mogliby się zająć edukacją medialną. Bo jeśli ma takie zajęcia prowadzić informatyk, to ja dziękuję.

Pozdrawiam
Grzegorz Dominik Stunża

Grzegorz Dominik Stunża edukatormedialny.pl

Temat: listy do MEN

Magdalena Maziarz:
Niekonieczne mam fioła na punkcie edukacji medialnej, ale nie mniej jednak zajmuję się nią naukowo i w praktyce. Nikomu
(...)

Zauważyłem, że uczy Pani edukacji medialnej w szkole. Czy sama konstruowała Pani program? Na co kładzie Pani największy nacisk i jak same lekcje umocowane są formalnie w programie szkoły?
Marcin Sołodki

Marcin Sołodki Koordynator Działu
Edukacji i Szkoleń,
Fundacja Dajemy
Dz...

Temat: listy do MEN

Witam,
przypadkowo trafiłem an ten temat! Zajumuję się koordyancją zespołu przygotowującego kursy el dla dzieci i młodzieży na platformie Dziecko w Sieci. Uczestniczyłem w opiniowaniu podstawy w zakresie informatyka - zagrożenia w Sieci. Myślę że można powiedzieć o sukcesie dot. znaczącej wzmianki w podstawie do gim i liceum, III i IV stopień edukacji, w którym zaznaczono temat wykorzystania platform do edukacji. W I przypadku sugerują a w drugim wymuszają na wykorzystanie zdalnej edukacji.
pozdrawiam
Grzegorz Dominik Stunża

Grzegorz Dominik Stunża edukatormedialny.pl

Temat: listy do MEN

Witamy eksperta na pokładzie!

Zastanawiam się- wzmianka to jedno, a praktyka i do tego dobre przygotowanie praktyczne wdrożenia to drugie. Jak oceniasz możliwości wprowadzenia platform e-edukacyjnych do gimnazjum i szkół średnich. I czy rzeczywiście warto z takich platform korzystać na niższych szczeblach edukacji?

Pozdrawiam
Magdalena Maziarz

Magdalena Maziarz nauczyciel, ZSP Nr1
Oława

Temat: listy do MEN

Witam!
Długo tu nie zagladałam. Jeżeli chodzi o zajęcia z edukacji medialnej, to mam szczęście. Dyrekcja jest przychylna. W małej miejscowości niedaleko Wrocławia tez się da coś wywalczyc. Mamy zgłoszona i zaakceptowana innowację pedagogiczną mojego autorstwa. Edukacja medialna jest osobnym przedmiotem w LO. Dwie godziny w tygodniu. Program napisałam sam w oparciu o podstawe programową, ściezka czytelnicza i medialna oraz na bazie własnych doświadczeń dziennikarskich, edukacyjnych.
Program podlega udoskonaleniom przez mnie i teraz najważniejsze wydaje mi sie wykształcenie, może to zabrzmi górnolotnie, świadomego użytkownika interentu.
Mam jesny podział: klasa pierwsza to praca nad warsztatem dziennikarza prasowego - uczniwie ćwicza pisanie głównie informacji, tworzą gazetkę szkolna. Uczy ich to wiele, sami widzą, jak działa gazeta, że nie wszystko jest "prawdą", że trudno balansować pomiędzy sztabem nauczycieli i żądnych sensacji uczniów, itd. Rozmawiamy też o znaczeniu mediów lokalnych. Dzięki znajomym z, powiedzmy branzy, przez miesiąc na edukacji medialnej są warsztaty fotograficzne prowadzone przez profesjonalistów, potem jest wystawa fotografii w tutejszym Ośrodku Kultury.
Klasa druga to przede wszystkim internet: każdy musi założyc blog i go prowadzic prze rok. Oceniam jakość strony, tekstów, obrazów, komentarzy. Zamieszczają tam efekty swoich działań na przedmiocie. Uważam, że uczy to trochę odpowiedzialności za włąsne słowa i przedstawiane obrazy. Drga wazan sprawa to redagowanie stełej rubryki w "Gazecie Powiatowej - Wiadomości Oławskie". Dzielę ich na grupy i każda grupa raz w roku szkolnym musi zamienić się w lokalnych dziennikarzy - wiele ich to uczy, nie tylko pisania i zbierania informacji. Klasa druga to też prawo autorskie, etyka dziennikarska oraz ciekawie sprawdzajacy sie blok zajęc z reklamy i PR. Zajęcia prowadza ludzie z agencji reklamy, copywritter z osiagnięciami (bo taki mieszka u nas), członkowie Polskiego Stowarzyszenia PR. Efektem pracy są kampanie promocyjne szkoły.
Trzecia klasa to takie luźne juz zajęcia przed matura: metdoy prezentacji osobistej, zajęcia z psychologiem, pedagogiem, treneren biznesu. O radiu i TV rozmawiamy w kontekście tworzenia małych form audiowizualnych przy pomocy dostepnych narzędzi. Wspmagam się wycieczkami do radia (LUZ) i TV, teatru. Realizuję eTwinning ( o tym to moge więcej osobno, jest to przedmiotem mojej pracy doktorskiej)
Generalnie uważam, że przez aktywne tworzenie mediów, mozna sie wiele o nich nauczyc. Moja działania to nie jest żadne kółko dziennikarskie - o wszystkich zjawiskach rozmawiamy, dyskutujemy. Właczamy się do DBI i dnia społeczeństwa informacyjnego, ankietuję rodziców, uczniów. Sprawdzam ich wiedzę o bieżących wydarzeniach w mediach.
No, to juz nie będę się więcej chwalić, bo może w uznaniu innych nie ma za bardzo czym. W każdym razie służe pomoca, bo mam wiele spostrzeżeń, myslę, że ciekawych.



Wyślij zaproszenie do