Temat: Poszukuję dziennikarza,który zajmie się sprawą...

Nie jestem żadną Fundacją ani organizacją poza rządową,jestem zwykłym człowiekiem,któremu nie jest obojętny los psa posądzonego o zagryzienie właściciela w Piotraszewie.Pani z Fundacji Przystań Ocalenie chce psa do siebie zabrać już na zawsze,ale potrzebujemy pomocy w wyciągnięciu psa po kwarantannie z Poliklinki Weterynaryjnej-podpierając się informacjami prasowymi-Pies, przy którym w poniedziałek (14 lipca) znaleziono martwego właściciela najprawdopodobniej zostanie uśpiony
. Policja i prokuratura wciąż wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.
W poniedziałek, w miejscowości Piotraszewo w gminie Dobre Miasto 52-letniego mężczyznę znalazł syn - leżał martwy w pobliżu swojego psa (uwiązanego przy budzie na łańcuchu) ze śladami ugryzień.
Po przejrzeniu materiału okazuje się, że pies nie wykazuje cech agresji, nawet w czasie "zatrzymania" - co podkreślali śledczy.
Ponadto był szczepiony przeciwko wściekliźnie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna dostał ataku padaczki - prawdopodobnie alkoholowej.
Pies mógł zareagować na to agresją, bo jego pan zachowywał się dziwnie. Jak donoszą niektóre media pies wcześniej był głodzony i nie pojony, poza tym był trzymany na łańcuchu przy budzie.
Sekcja zwłok, która zostanie przeprowadzona pozwoli ustalić co było bezpośrednią przyczyną zgonu.
Pies znajduje się na obserwacji w klinice weterynaryjnej i nadal nie wykazuje cech agresji.
Komisja etyczna ma zdecydować, czy pies zostanie uśpiony. Z praktyki wynika, że psy w takich przypadkach są usypiane, a na razie wszystko wskazuje na to, że pies NIE jest agresywny.
Jedynie MEDIA ORZEKŁY, ŻE PIES ZAGRYZŁ WŁAŚCICIELA, podczas gdy ze śledztwa na razie jeszcze nic takiego nie wynika!!!
Nadmieniam,że sekcje zwłok zostały już przeprowadzone,a winna nie mogłabyć inna jak psa.
Jeśli ktoś z państwa mógłby pomoc-to proszę.Jola
Marian Kowalczyk

Marian Kowalczyk dziennikarz, Grupa
Żywiec S.A.

Temat: Poszukuję dziennikarza,który zajmie się sprawą...

Czyli sekcja zwłok potwierdziła zagryzienie? Obawiam się, że nic nie da się zrobić.



Wyślij zaproszenie do