Szczepan J.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Marek Jerzyk

Marek Jerzyk nie zawsze pisze co
wiem, ale zawsze
wiem, co pisze :)
__...

Temat: Nie było mnie pare dni, czy cokolwiek sie zmieniło?

stale sie zmienia na lepsze (dla niektorych - niestety ;-)))

pkb wzrasta w polsce (w 2. kwartale, jako w jedynym kraju europy. i nie tylko ;-)
bezrobocie (to 'jawne') co prawda tez, ale o 0,1%, co przy ponad 10% nie powala na lopatki.
sprzedaz detaliczna tej 'drozyzny' rosnie jak glupia (o ponad 5% w por. z analog. okresem ub.r.)

ja mam baaardzo ciekawe dane z instytucji finansowych i ekonomicznych izraela (bardzo im przy okazji dziekuje :-) i uwazam, ze mozemy sie cieszyc, iz przyszlo nam zyc w rp w tym trudnym okresie.

pozdrawiam,
mjk

konto usunięte

Temat: Nie było mnie pare dni, czy cokolwiek sie zmieniło?

Ależ "czyż nie ma mostów z kamienia", Szczepanie? Pomalutku, potrzeba czasu i mądrych ludzi, których nie trzeba będzie się wstydzić. I innych ludzi, którzy zajmując się procesem odbrązawiania nie bedą podcinać gałęzi, na których siedzą. Marzy mi się odbudowanie zaufania miedzyludzkiego i tego, że razem można wiele, ale na troche innej zasadzie. Bo wazny cel i umiejętnośc prowadzenia rozmów, a nie półsrodki prowadzące do rozstrzygniecia tego, czy ktoś ma, albo nie ma racji w prowadzonym sporze. No ale mentalnosci tak łatwo zmienic sie nie da...

Pytanie otwarte: jakich specjalistów produkują nasze uczelnie i jak to sie ma do potrzeb naszego rynku pracy?

Szczepan J.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Szczepan J.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Marek Jerzyk

Marek Jerzyk nie zawsze pisze co
wiem, ale zawsze
wiem, co pisze :)
__...

Temat: Nie było mnie pare dni, czy cokolwiek sie zmieniło?

Szczepan Maślanka:
stale sie zmienia na lepsze (dla niektorych - niestety ;-)))

na przykład dla kogo? chyba tylko dla HR`owców
pkb wzrasta w polsce (w 2. kwartale, jako w jedynym kraju europy. i nie tylko ;-)
bezrobocie (to 'jawne') co prawda tez, ale o 0,1%, co przy ponad
10% nie powala na lopatki.
No właśnie to 10% jest tym co powoduje stałą i niezmienną "wspaniałą" sytuację w Polsce. :P
sprzedaz detaliczna tej 'drozyzny' rosnie jak glupia (o ponad 5% w por. z analog. okresem ub.r.).

Niech Pan nie rozśmiesza ludzi. :)) Co prawda Pana wiarygodność i tak nigdy nie była zbyyt wysoka ze względu na notoryczne trollowanie,
ot, zwykly sposob 'rozmowy' z panem szczepanem.
a juz myslalem, ze mu sie pourlopie poprawilo :-)
ale tutaj - skoro posłużył sie Pan liczbą odpowiem proszę spojrzeć po której stronie tej liczby stoi przecinek.!
(najwięksi producenci odnotowywują spadki sprzedaży po kilka do kilkudziesieciu procent a pan ztakim newsem :P
najwieksi, czyli...
przecinek byl po 5. a moze nawet po 6. - nie pomne ;-)
ja mam baaardzo ciekawe dane z instytucji finansowych i ekonomicznych izraela (bardzo im przy okazji dziekuje :-) i uwazam, ze mozemy sie cieszyc, iz przyszlo nam zyc w rp w tym
trudnym okresie.

No ale tylko z tego powodu, że polacy już przyzwyczaili sie do sytuacji wzietych z Kawki, gdzie wszystko jest do góry nogami, i nauczyli sie przeżyc za 200 złotych na miesiąc w ciągu 20 lat.

pozdrawiam,
mjk

Szczepan J.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Marek Jerzyk

Marek Jerzyk nie zawsze pisze co
wiem, ale zawsze
wiem, co pisze :)
__...

Temat: Nie było mnie pare dni, czy cokolwiek sie zmieniło?

Szczepan Maślanka:
ot, zwykly sposob 'rozmowy' z panem szczepanem.
a juz myslalem, ze mu sie pourlopie poprawilo :-)

Gdyby zechciał Pan szanowny wyjżeć na ulicę, albo nawet jeśli Pan nie musi zajrzeć do okolicznego PUP`a, GUP`a, czy WUP`a to zorientowałby sie Pan że te wzrosty (nawet jeśli wystepują) nie mają się nijak do tego jak żyją ludzie i za jakie pieniądze muszą przeżyć.
hmmm... to moze 'dajmy' kazdemu po te zalegle 100 mln od prezydenta walesy i bedzie dobrze. niektorzy, jak to wzyciu, rozsadnie zainwestuja, a inni 'przejedza' (por. odprawy dla gornikow, hutnikow, ...) i ponownie ustawia sie po 'panstwowa pomoc'.
bo przeciez... im sie nalezy. a 'wszyscy mamy takie same zoladki' ;-)))
W wyżej wspomnianych miejscach znajdzie Pan ludzi wykształconych którzy będą niejednokrotnie gotowi podjąc prace za każdy grosz, bez żadnych wymagań,czy szacunku do własnej osoby.
juz kiedys rozmawialismy na ten temat. moje stanowisko sie nie zmienilo. panskie - jak widze - tez.
Bo nie oszukujmy się kłamstwem jest, że żadna praca nie hańbi.
jak dla mnie - nie jest.
nie oszukujmy sie...
kilka do kilkudziesieciu procent a pan ztakim newsem :P
najwieksi, czyli...
przecinek byl po 5. a moze nawet po 6. - nie pomne ;-)

hehehe chyba na puszce piwa, ale aby nie wejść na droge słownej przepychanki poprosze o linka do konkretnej publikacji, lub wiarygodnego źródła. Wtedy przyznam Panu rację.
bardzo prosze. nie trzeba daleko szukac:

http://www.stat.gov.pl/PI_gus/css_js/wybrane_miesieczn...

kol. dn
wiersz 127

pozdrawiam,
mjk

ps
to jest w ogole dosc ciekawe zrodlo informacji o otaczajacym nas swiecie w skali troche wiekszej niz najblizsza budka z piwem :-)
w 'mojej' leja z nalewaka, wiec nie wiem co jest na puszce ;-)))

Szczepan J.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Nie było mnie pare dni, czy cokolwiek sie zmieniło?

A.D. 1
"P o t r z e b a czasu i mądrych ludzi, których nie trzeba będzie się wstydzić". No i masz racje, bo część z tych ludzi wyjechała, część z tej części wróciła, a część została. I można by tak gadać i gadać, ale to nie zmienia faktu że są potrzebni, aby coś mogło iść ku dobremu. Nie polemizuje z tym ze wyjechali :-)
A.D. 2
"I innych ludzi, którzy zajmując się procesem odbrązawiania nie bedą podcinać gałęzi, na których siedzą". Dzieją się dzieje... Przykładem może być chociażby Lech Wałęsa. Łatwo jest oceniać, ale nie w tym rzecz. To, że żyjemy w wolnym kraju, jest faktem. Chociaż przyznaję, trafniej byłoby powiedzieć - brudzić w swoje gniazdo.
A.D. 3
"M a r z y m i s i ę odbudowanie zaufania miedzyludzkiego i tego, że razem można wiele, ale n a t r o c h e i n n e j z a s a d z i e. (...) Bo wazny cel" No no, to manipulacja. Pozwolę sobie nadal siebie cytowac :-)"i umiejętnośc prowadzenia rozmów, a nie półsrodki prowadzące do rozstrzygniecia tego, czy ktoś ma, albo nie ma racji w prowadzonym sporze". No tak, każdy dba o swój interes, i niejeden powie że swiatem rzadzi pieniądz. Zgadzamy się z tym, tak bylo od wielu wiekow. Jednak nie w tym rzecz. Proponuję ciekawą pozycje książkową: http://books.google.pl/books?id=L_fieNeEFf4C&pg=PA50&l...
A.D. 4
Cel uświęca środki – ładnie się przysłowie nasuwa na myśl, prawda? Wystarczy samo słowo „cel”.
P.S. Nie trzeba daleko szukać, żeby przyjrzeć się temu cytatowi trochę bliżej, wikipedia: (…) Z drugiej strony wielu badaczy podkreśla, że dosłowna interpretacja tej maksymy wskazuje na brak głębszego zrozumienia traktatu. Podkreślają oni, że w wielu miejscach Machiavelli wyraźnie stwierdza w jakich sytuacjach można tę zasadę stosować – wyraźnie ją ograniczając. Należy pamiętać spiżowe słowa Machiavellego, że "okrucieństwo i terror należy stosować ale rozsądnie i tylko w miarę potrzeby".(…)
A.D. 5
Pozostawiam pytanie otwartym :-)Lena Pawlak edytował(a) ten post dnia 01.09.09 o godzinie 19:52
Marek Jerzyk

Marek Jerzyk nie zawsze pisze co
wiem, ale zawsze
wiem, co pisze :)
__...

Temat: Nie było mnie pare dni, czy cokolwiek sie zmieniło?

Szczepan Maślanka:

>(...)
juz kiedys rozmawialismy na ten temat. moje stanowisko sie nie
zmienilo. panskie - jak widze - tez.

i widze też że nadal jest Pan w swoim wygodnym salonie i kompletnie nie wie jak żyje przecietny kowalski w RP.
ja wiem.
tylko nie wiem, skad pan czerpie wiedze, ze ja nie wiem? wrozka, przeczucie czy tylko poglad niezbiezny z panskim, jedynie slusznym, bo... panskim? ;-)))
Bo nie oszukujmy się kłamstwem jest, że żadna praca nie hańbi.
jak dla mnie - nie jest.
nie oszukujmy sie...

No właśnie i znów przytacza Pan to najstarsze kłąmstwo świata.
przepraszam. to pan 'przytoczyl'.
ja tylko wyrazilem swoja opinie na ten temat.
warto wiedziec, co sie pisze :-)
Zatem uważa Pan że człowiek posiadający dobre wykształcenie np. mgr inz ekonomii(lub czegokolwiek innego), z ukończonymi kilkoma fakultetami jeżdżacy na miotle to nie jest uwłaczające?
jesli nic innego nie potrafi robic, to czemu nie?
blad - zapewne - rodzicow, ze go na te studia 'pchali' i kadry 'uczelnianej', ze te studia ukonczyl. ale moze - po prostu - za nie zaplacil ;-)))
chociaz - byc moze - takie miernoty i nieudacznicy tez sie zdarzaja. przypadek losowy ;-)
blad statystyczny ;-)))
W takim razie zapewne poparł by Pan pomysł przywrócenia Pańszczyzny, ewentualnie niewolnictwa oraz wydzielenia rasy nadludzi.... No bo czemu nie?
zaczynamy schodzic do takiego poziomu dyskusji? :-(((
bardzo prosze. nie trzeba daleko szukac:

http://www.stat.gov.pl/PI_gus/css_js/wybrane_miesieczn...

kol. dn
wiersz 127

są to "wybrane" na wyrywki zależnie od tegoi co mają pokazać dane, wiarygodne tak samo jak GUS czy OBOP wg. którego przecietny polak zarabia 3300 Złotych podczas gdy połowa pracuje za 900
no, jesli dla pana oficjalne dane glownej instytucji statystycznej kraju nie sa miarodajne... to o czym my wlasciwie mamy rozmawiac?
nie sa to dane zgodne z pana oczekiwaniami czy odczuciami?
sa za dobre?
przykro mi, ze kraj sie rozwija (wbrew pana oczekiwaniom ;-)

ps
z pomyslami 'wyjazdow za praca' i 'obnizka podatkow za ...' no wlasnie: za co? powinien pan zalozyc jakas partie na wzor dawnej upr. tylko proponowalbym wczesniej porozmawiac z np. panem januszem korwin-mikke, bo on nie jest jednak 'betonem' i uwaznie obserwuje biezace wydarzenia.
gospodarcze tez :-)

edid: literaki ;-)marek jerzy K. edytował(a) ten post dnia 01.09.09 o godzinie 14:27
Małgorzata Musiał

Małgorzata Musiał
sprzedaż/nieruchomoś
ci/komercja/ubezpiec
zenia/media

Temat: Nie było mnie pare dni, czy cokolwiek sie zmieniło?

witaj
ja tam tęskniłam za tobą ;-)))

Szczepan Maślanka:
Czy poprawiły sie szanse a znalezienie Pracy? Czy Polska nadal pod względem społecznym plasuje sie pomiędzy DRK, a Somalią czy nadal ceny w Polsce są tak wysokie jakbyśmy należeli do strefy EURO, a płace zdecydowanie NIE, Czy nadal człowiek po studiach jedyną szanse na znalezienie Pracy ma za granicą RP, bo tutaj nawet jak złapie Prace dostanie 500 złotych??
Czy nadal pokutuje propaganda sukcesu, że praca jest dla każdego podczas gdy za wyjątkiem roznosiciela ulotek, i robotnika budowlanego (z uprawnieniami!!) jej nie ma??

odpowiedzcie czy w ciągu ostatniego czasu cokolwiek sie w naszej RP coś zmieniło. W odpowiedzi przedstawie wam superzaskakujace informacje, które zebrałem będąc abroat :D

Szczepan J.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Marek Jerzyk

Marek Jerzyk nie zawsze pisze co
wiem, ale zawsze
wiem, co pisze :)
__...

Temat: Nie było mnie pare dni, czy cokolwiek sie zmieniło?

Szczepan Maślanka:
ja wiem.
tylko nie wiem, skad pan czerpie wiedze, ze ja nie wiem? wrozka,
przeczucie czy tylko poglad niezbiezny z panskim, jedynie slusznym, bo... panskim? ;-)))

Wie Pan ja z racji swojego zawodu nauczyłem sie obserwować i słuchac otaczającego mnie otoczenia, a nie na surowo podawac statystyki. Bo wg statystyki to jeśli w rzedzie stoi 2 ludzi i jedna stonoga to statystycznie każe z nich ma po 6 nóg.
wie pan ;-)
ja z racji swojego zawodu... odpisze panu w tym watku juz po raz ostatni :-)
statystyki sluza do porownan. jeszcze nie wynaleziono lepszej metody :-)
a panskie 'dowcipy statystyczne' sa - prosze sie nie obrazac - na poziomie braku poziomu. pomijam kwestie rachunkow, bo wyszlo, ze stonoga ma 14 nog ;-)
przepraszam. to pan 'przytoczyl'.

owszem przytoczyłem aby pan znów mógł się wykazac swoją ignorancją.
tu juz sie nawet machiavelli usmiecha (blado ;-)
ja tylko wyrazilem swoja opinie na ten temat.
warto wiedziec, co sie pisze :-)
Zatem uważa Pan że człowiek posiadający dobre wykształcenie np. mgr inz ekonomii(lub czegokolwiek innego), z
ukończonymi kilkoma fakultetami jeżdżacy na miotle to nie jest uwłaczające?
jesli nic innego nie potrafi robic, to czemu nie?
zdecydowanie jesli ktoś ukończył prestiżową uczelnie to na pewno do niczego innego sie nie nadaje.
jesli ja ukonczyl o wlasnych silach, a nie dzieki ukladom rodzicoe, pieniadzom, ..., to raczej nie spotka go pan w urzedzie pracy. i raczej... w ogole go pan nie spotka :-)
blad - zapewne - rodzicow, ze go na te studia 'pchali' i kadry
'uczelnianej', ze te studia ukonczyl. ale moze - po prostu - za
nie zaplacil ;-)))
mowimy tutaj o studiach a nie szkółkach marketingowo jakiśtam
a to powinien pan chyba 'obserwować i słuchac otaczającego mnie otoczenia' tzn. pana otoczenia gdyby rozmawial pan np. ze studentami wszim czy 'kozminskiego'. takich - pana slowami - 'marketingowych szkolek' :-)
no, jesli dla pana oficjalne dane glownej instytucji statystycznej kraju nie sa miarodajne... to o czym my wlasciwie mamy rozmawiac?
Papier wszystko Przyjmie, nie nalezy ślepo wierzyc w to co pisze na papierze tylko zobaczyć jak wygląda rzeczywista sytuacja. Pan pisze o wzroście płac - owszem ten wzrost wygenerowały kadry zarzadzające banków które za chwilowe sukcesy z przed 2 lat poprzyznawały sobie milionowe premie, ale to jest raptem 0.5% zatrudnionych. podczas gdy 50% zatrudnionym płace realne spadły.
yesuuu... tej teorii pan dotad jeszcze nie zapuszczal publicznie. jeszcze chwila i dojdziemy do spisku zydowsko-masonskiego...

ps
z pomyslami 'wyjazdow za praca' i 'obnizka podatkow za ...' no
wlasnie: za co
za zatrudnienie i tworzenie nowych miejsc pracy powinien pan
zalozyc jakas partie na wzor dawnej upr. tylko proponowalbym wczesniej porozmawiac z np. panem januszem korwin-mikke, bo on nie jest jednak 'betonem' i uwaznie
obserwuje biezace wydarzenia.
gospodarcze tez :-)

Akurat Pana korwina uważam za niegroźnego wariata, tylko że niech sam Pan troche pogłówkuje - może to do Pana dotrze - o ile poprawiłaby się sytuacja pracowników w polsce gdyby wyjechało stąd jeszcze 2 mln ludzi na stałe - z rodzinami -
brawo :-)))
np. wszyscy dziennikarze i... policjanci :-)
dodatkowo lekarze i nauczyciele :-)
uzbieralo sie 2 mln? ;-)))
i stalaby sie kraina mlekiem i miodem plynaca...
a tych, co nie chcieliby wyjechac dobrowolnie, pakowac w wagony i na... no, powiedzmy, dokadkolwiek :-)))
(odciążona służba zdrowia, odciążony ZUS, odciążone przedszkola, wzrost pensji (bo pracownicy zaczeliby być cenieni) , natopmiast wiekszy przypływ gotówki z zagranicy - bo jak Pan zauwazy to ten cały wzrost polskiej gospodarki wygenerowali emigranci przysyłając gotówkę do polski w takiej ilość że umożliwiała dokonanie zakupów-wzrosła chwilowo konsumpcja).
bardzo prosze mi nie sugerowac, ze takie bzdury zauwaze :-)
nie dam rady.
ja troszke znam ekonomie. te mala i te wieksza. od zewnatrz i wewnatrz :-)
polecam, skoro - jak pamietam - lubi pan rozne raporty, poszukac ciekawych, dosc nowatorskich na tamte czase artykulow np. w przegladzie czy wiadomosciach statystycznych z poprzedniej dekady :-)
moze znajdzie pan jakies znajomo brzmiace nazwiska... ;-)))
Bo polacy w polsce zarabiają tyle ile zarabiali (podwyżki zeżarła inflacja)i generalnie ta cała polska gospodarka to banan bleach. pozwala zarobic tyle, że zarobić można na chleb i karton piwa, ale na pewno nie spowodować wzrost konsumpcji - typu kupno mieszkań, samochodów, towarów trudnozbywalnych.
a tu ponownie zaproponuje siegniecie do poprzedniej tabeli gus. tym razem wiersz 125 :-)
rosnie znacznie bardziej niz nietrwale, niestety ;-)))

Szczepan J.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Marek Jerzyk

Marek Jerzyk nie zawsze pisze co
wiem, ale zawsze
wiem, co pisze :)
__...

Temat: Nie było mnie pare dni, czy cokolwiek sie zmieniło?

:-)
zeby nie lamac obietnicy ;-) odpowiem 'ogolnie'.
mysle, ze pewna 'wada' (a moze jakas forma skrzywienia zawodowego) jest traktowanie opinii i zdan innych ludzi jako 'ataki'. zapewniam, ze ja nikogo nie atakuje. pisze jedynie na podstawie obserwacji (wszak rozni ludzie moga miec rozne obserwacje tego samego zjawiska, prawda?) oraz oficjalnych (czasem 'mniej oficjalnych' ;-) danych spoleczno-gospodarczych.
a ze mimo ogromnej (obiektywnej) w ostatnim czasie poprawy ogolnej sytuacji gospodarczej, w polsce zyje sie 'gorzej' niz np. w stanach, szwecji, niemczech, ...
coz. do porownan nalezaloby dodatkowo porownac uwarunkowania historyczne, wydajnosc pracy, dostep do i wykorzystanie najnowszych technologii, etc.
suche dane ekonomiczne pokazuja jedynie, ze np. u nas cos 'pozytywnego' rosnie o 10%, a w niemczech spada o 20%. tylko poziom bazowy u nas wynosi np. 100, a w niemczech 500. latwozauwazyc, ze w efekcie koncowym - my mamy 110, a niemcy 400.
i tu jest chyba przyslowiowy pies pogrzebany...
ale w efekcie - my powinnismy miec latwiej, bo bedziemy na sciezce wzrostowej. i z tego nalezaloby sie cieszyc :-)

abstrahujac od 'polskiego' podejscia do zycia: musi byc zle, bo przeciez nie moze byc dobrze ;-)
prosze zauwazyc proste zjawisko: ilu usmiechnietych ludzi mozna spotkac na ulicy, w autobusie, w metrze, ... w polsce, a ilu np. w hiszpanii, grecji, na poludniu wloch, czy w polnocnej afryce, zeby zbyt daleko nie szukac. czy 'im' aby na pewno zyje sie lepiej niz polakom w polsce?
serdecznie (i slonecznie) pozdrawiam,
marek

Szczepan J.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Witold S.

Witold S. Solidny człowiek

Temat: Nie było mnie pare dni, czy cokolwiek sie zmieniło?

cokolwiek się nie zmieniło
trwa

http://cokolwiek.com.pl

Następna dyskusja:

co nic nie mowicie?




Wyślij zaproszenie do