Temat: Giertych: na liście lektur nie ma miejsca dla Lema

PAP/IAR 19:17

Ministerstwo Kultury i Ministerstwo Edukacji Narodowej doszły do wstępnego porozumienia w sprawie przywrócenia części lektur do kanonu szkolnego. Do porozumienia doszło podczas spotkania przedstawicieli resortów w ramach komisji uzgodnieniowej. Jednak według ministra Giertycha na liście nie ma miejsca na Gombrowicza i "Bajek robotów" Lema.


Giertych pytany o pisarzy emigracyjnych powiedział, że "co do Mackiewicza i Bobkowskiego nie ma problemu". Na Gombrowicza nie zgodzę się; nie dlatego, żebym miał coś przeciwko niemu, tylko dlatego, że nie ma miejsca - zaznaczył. Wątpię też, by na liście znalazł się Witkacy, choć "Szewcy" to dobry dramat - dodał minister edukacji.

Jak mówił, na nowej liście nie znajdą się też "Bajki robotów" Stanisława Lema, co proponował Ujazdowski. Jak tłumaczył Giertych, również z braku miejsca.

Jest mnóstwo dobrych autorów, ale żeby dodać propozycje Ministerstwa Kultury, trzeba coś z listy usunąć. Nie ma miejsca na wszystkie. Trzeba decydować: coś za coś - powiedział Giertych. Jego zdaniem, nie można listy lektur rozszerzać w sposób nieograniczony. Jak tłumaczył, nadmierne rozszerzenie listy spowoduje, że znajdą się na niej pozycje, których uczniowie i tak nie przeczytają. Przypomniał, że do listy lektur dochodzą cztery powieści Henryka Sienkiewicza. Nie zrezygnuję z nich - zaznaczył.

Minister edukacji poinformował, że w nowej wersji projektu znajdzie się "Inny świat" Herlinga-Grudzińskiego, choć tylko we fragmentach. Jak mówił, do MEN docierały sygnały od rodziców zwracających uwagę na brutalne sceny w książce i dosadność opisów. Jednak to postać, której nie można pominąć - podkreślił Giertych, wyrażając się o autorze. Dodał, że na pewno na liście będzie też "Zbrodnia i kara".

Prawdopodobnie z trzech proponowanych przez MEN powieści Jana Dobraczyńskiego: "Marcin powraca z daleka", "Cień ojca" i "Listy Nikodema" pozostanie tylko ostatnia z nich. Trzy tytuły Dobraczyńskiego to była tylko propozycja. Nie zgodzę się jednak zupełnie z niego zrezygnować - powiedział Giertych. Według niego, z trzech proponowanych tytułów najlepiej przyjęte zostały właśnie "Listy Nikodema".

konto usunięte

Temat: Giertych: na liście lektur nie ma miejsca dla Lema

...a wśród rodaków myślących nie ma miejsca dla Końskiego Łba

Temat: Giertych: na liście lektur nie ma miejsca dla Lema

obawiam się, że piszesz o mniejszości. albo rodacy, albo myślący. Większośc dała wyraz swojej inteligencji w ostatnich wyborach

konto usunięte

Temat: Giertych: na liście lektur nie ma miejsca dla Lema

oczywiście, że o mniejszości
przecie dyskopulant Lema nie ruszy, bo go nie rozumie

Następna dyskusja:

Giertych się ugina - Dosto...




Wyślij zaproszenie do