Leszek L.

Leszek L. Wastelands
Interactive

Temat: McKane

Witam,

To mój pierwszy post w grupie i od razu nowy temat, i od razu się chwalę, i od razu zaciągam Was na jakąś stronę.

Abyście jednak mogli ocenić czy warto pakować się na jakieś obce, może nieciekawe www, poniżej krótki tekścik o postapokaliptycznym bohaterze.



Borówki


McKane powoli wyciągnął rękę w stronę twarzy Lu. Zbliżył się do niej i delikatnie pocałował w usta. Smakowała borówkami, które przed chwilą jadła. Spoglądając w jej niebieskie oczy, oprócz odbijającego się blasku ogniska zobaczył także tańczące iskry szczęścia. Uśmiechnęła się do niego szeroko po czym szybko wstała i pokazała mu język, cały fioletowy od zjedzonych przed chwilą owoców.
- Nie złapiesz mnie - powiedziała, nie przestając się śmiać, po czym odwróciła się i pobiegła przed siebie. McKane zerwał się i krzyknął:
- Czekaj no.
Jej złote loki falowały przy każdym kroku, a dźwięczny śmiech roznosił się wokół. McKane dogonił Lu w kilka chwil, krzyknęła i jeszcze bardziej zaniosła się śmiechem gdy chwycił ją mocno i przewrócił na trawę. Czuli, że są najszczęśliwszymi ludźmi na Ziemi i nie obawiali się już nawet nadchodzącej zimy, która znów zmrozi cały świat, bo ogrzewały ich miłość, szczęście oraz nadzieja.
- Noc się dopiero zaczyna - wyszeptał do niej.
- Wiem i ja idę spać - śmiała się dalej.



Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o losach McKane'a zapraszam na http://mckane.pl

Jeśli macie jakieś pytania, postaram się na nie odpowiedzieć.

konto usunięte

Temat: McKane

Leszek Lisowski:
Witam,

To mój pierwszy post w grupie i od razu nowy temat, i od razu się chwalę, i od razu zaciągam Was na jakąś stronę.

Abyście jednak mogli ocenić czy warto pakować się na jakieś obce, może nieciekawe www, poniżej krótki tekścik o postapokaliptycznym bohaterze.

Hmm, szczerze mówiąc fragment nie zachęca. Bo jakoś nie widzę tu niczego co by wskazywało, że łon, znaczy się bohater, postapokaliptyczny był :-)

Poza tym, będę czepialska dalej (ale chyba się z tym liczysz, skoro na warsztaty wszedłeś :-)) policz ile w tym krótkim fragmencie użyłeś zaimka się...
Liczysz?
I jak?
Naliczyłam 11.
Kilku z powodzeniem można uniknąć. Zaimki są bardzo niefajne. Tak samo kiedy piszesz niej, jej, mu, mnie itp. Sporo ich.
No i brak zdaniom płynności... właśnie przez te zaimki wkrada się sztuczność.

No i witam serdecznie ;-)
Zapraszam do znęcania się nad naszymi tekstami również. Mamy tu małe warsztaty w osobnym wątku. Mobilizują i mam nadzieję, że czegoś się uczymy fajnego.Agnieszka Kawula-Kubiak edytował(a) ten post dnia 18.03.08 o godzinie 12:41
Leszek L.

Leszek L. Wastelands
Interactive

Temat: McKane

Heh,

Fragment miał pewne ograniczenia:
1000 znaków, pocałunek, romantyzm.

A i owszem, o apokalipsie jest tylko mała wzmianka.
Tak, tak, zima zmrozi cały swiat :)

Się stanowi zatem tylko 4% tekstu. Czy to dużo? Nie wiem, ale będę ograniczał :)

konto usunięte

Temat: McKane

Leszek Lisowski:
Heh,

Fragment miał pewne ograniczenia:
1000 znaków, pocałunek, romantyzm.

hmmm, no to rzeczywiście jakieś ograniczenie :)
A i owszem, o apokalipsie jest tylko mała wzmianka.
Tak, tak, zima zmrozi cały swiat :)

e, ja tam mrożenia całego świata tak nie odebrałam ;-)
ale może w następnym opowiadaniu coś się wyklaruje ;-)
Się stanowi zatem tylko 4% tekstu. Czy to dużo? Nie wiem, ale będę ograniczał :)

no 4% na zaimek się, plus jeszcze pewnie drugie tyle na inne zaimki to sporo :-)
Leszek L.

Leszek L. Wastelands
Interactive

Temat: McKane

Co nieco na temat samej zimy klaruje się tutaj:
http://www.mckane.pl/index.php?option=com_content&task...

ale okazało się to być tylko wstępem do powieści.

konto usunięte

Temat: McKane

kilka uwag co do wyzej zaprezentowanego tekstu
* autor nie radzi sobie z fizycznoscia calej sytuacji - ktos siedzi, ktos podchodzi, ktos biegnie, ktos sie przewraca, ktos odchodzi. wszystkie te czynnosci nie maja celu, a szkoda, gdyz to akurat jest najmocniejszym punktem tekstu.
opis bohaterow i ich dialog jest bardzo ubogi i nieprzyzwoicie naiwny, co takze - gdyby uzyty celowo, bylby mocna strona tekstu (naiwnosc podkreslaja obcojezyczne brzmienia imion bohaterow - i tu znowu nie widac celu)

brakuje mi klamry, ktora trzyma tekst w calosci, rozsypane elementy sa dla mnie wylacznie rozsypanymi elementami.
nie jestem czytelniczka doktora Wilczura i jezeli autor prowadzi mnie w rejony kiczu, chce aby ten kicz byl celowy, inaczej dziekuje za udzial.
pozdrawiam

przy okazji... czy borowki nie sa aby czerwone?Małgorzata Kamienska edytował(a) ten post dnia 23.03.08 o godzinie 02:30

konto usunięte

Temat: McKane

Małgorzata Kamienska:

przy okazji... czy borowki nie sa aby czerwone?Małgorzata Kamienska edytował(a) ten post dnia 21.03.08 o godzinie 10:54

zależy jakie :-) ale tzw borówka amerykańska jest raczej fioletowa na języku :-)
Leszek L.

Leszek L. Wastelands
Interactive

Temat: McKane

Borówki (zwane amerykańskimi) w ogródku moich rodziców są i owszem czarne na krzaku i fioletowe na języku. :)

Co do kiczu.
Cóż, pulp ma do siebie to że jest kiczowaty. Kiczowaty i naiwny. Dokładnie tak jak filmy s-f z lat 50 :)

Powtarzam, że nie da się. Naprawdę się nie da przedstawić fabuły i opisać bohaterów, do tego wstawiając romatyzm i pocałunek na tysiąc znaków.

Nie mniej jednak dziękuje za poświęcony czas i obiecuję, że w dłuższych tekstach postacie będą nieco lepiej opisane :) choć pewnie kicz pozostanie :)Leszek Lisowski edytował(a) ten post dnia 26.03.08 o godzinie 09:15

konto usunięte

Temat: McKane

Leszek Lisowski:
Powtarzam, że nie da się. Naprawdę się nie da przedstawić fabuły i opisać bohaterów, do tego wstawiając romatyzm i pocałunek na tysiąc znaków.

A chcesz się przekonać, że można? :D
Uważam, że wszystko jest możliwe, testowane na studiach :-)
Leszek L.

Leszek L. Wastelands
Interactive

Temat: McKane

Agnieszka Kawula-Kubiak:

A chcesz się przekonać, że można? :D
Uważam, że wszystko jest możliwe, testowane na studiach :-)


A chcę :P

Ciekawe te studia musiały być.

konto usunięte

Temat: McKane

Leszek Lisowski:
Agnieszka Kawula-Kubiak:

A chcesz się przekonać, że można? :D
Uważam, że wszystko jest możliwe, testowane na studiach :-)


A chcę :P

To rzuć rękawicę na wątku gdzie mamy swoje wewnętrzne warsztaty literackie :-)
Ciekawe te studia musiały być.

Nudne cholernie, ale nie raz trzeba było pisać na zadany temat i ilość znaków, nie tylko literaturę :-)
Leszek L.

Leszek L. Wastelands
Interactive

Temat: McKane

Rękawicy nie rzuciłem

Jednak jeśli ktoś ma ochotę zerknąć na nowe opowiadanie to zapraszam na stronę:
http://mckane.pl



Wyślij zaproszenie do