Ewa M. Szukam wyzwań :)
Temat: Sprawa "przegrana czy nie" ?
Witam!Mam problem, nie wiem jak rozwiązać pewien problem i czy jest jakikolwiek sens walczyć.
Otóż...
Firma w której jakiś czas temu pracowałam ( Agencja Aktorska )wykorzystuje zdjęcia mojego autorstwa na swojej stronie, stronie filmpolski oraz stronie firmy na fb, niby wszystko jasne, pracowałam dla nich, ale...
1. Nie podpisałam nigdy żadnej zgody na jakiekolwiek rozpowszechnianie tych zdjęć, a jest ich sporo ( zrobiłam sesje ponad 300 aktorom )
2. Zdjęć nie robiłam teoretycznie jako pracownik agencji. Potrzebowałam pożyczki na zakup nowego aparatu, zgłosiłam się do szefowej, stwierdziła, że zakup aparatu na firmę będzie się bardziej opłacał, aparat będzie mój jak odpracuję jego koszt w sesjach. Niestety jakieś 1.5-2 lata po zawarciu tej umowy, ustnie, gdy z tej firmy odchodziłam, usłyszałam, że niestety nie odpracowałam 3000pln więc aparat mogę, ale sobie powspominać. ( Choć jest oczywiste, że nawet zakładając po 10pln za każdą sesję (min. 100 zdjęć ), koszt się zwrócił)
Strona filmpolski po wymianie maili ze mną i Agencją usunął część zdjęć co do których miał pewność, że przesłała mu je Agencja, po dość długim czasie spytałam się co dalej, dostałam odpowiedź że wycofują się z konfliktu, a Agencja oświadczyła że ma pełne prawa do zdjęć które wykonałam.
Agencja, a właściwie ex szefowa po jednym mailu, obrazującym jej oburzenie, milczy...sprawa ciągnie się już jakichś kilka miesięcy i nie bardzo wiem co robić. Nie chcę wytaczać jakichś dział, angażować prawników etc, ale czuję się zrobiona w balona, miałam nadzieję, że Agencja nie będzie tych zdjęć publikować ( pal diabli wewnętrzny użytek ), ale nawet ostatnio jedno z nich zostało wklejone na stronę Agencji na fb.
Co o tym myślicie? Bo może ja w ogóle czepiam się bez sensu...
Ewa