Łukasz S.

Łukasz S. miły człowiek

Temat: Zakup w komisie

W 1wszych slowach mojego listu przepraszam jesli powielilem temat.

Sprawa ma sie tak:
W komisie znalazlem auto sprowadzone z Francji. Zakladamy ze je kupie. Jakie formalności trzeba zalatwic?
Wyczytalem jak narazie ze do sfinalizowania zakupu potrzeba:
- umowa kupna/sprzedazy
- faktura + dowod przejecia auta w komis
- dotychczasowy dowod rejestracyjny

Czy to sie zgadza?

Oki. Kupuje. Co dalej
Poprosze o wyłożenie teorii jak krowie na granicy.
Z gory dzieki.

Temat: Zakup w komisie

Wszystko by sie zgadzało gdyby auto było wstawione przez klienta zewnętrznego ale ...

jeśli auto jest sprowadzone to potrzebne będą tłumaczenia, badania techniczne dopuszczające pojazd do ruchu na terenie RP.
Co innego jeśli auto jest już zarejestrowane w polsce.
Łukasz S.

Łukasz S. miły człowiek

Temat: Zakup w komisie

Bylem w komisie z mechanikiem. Okazalo sie ze ten "bezwypadkowy" samochod ma sporo krzywizn, smieci pod lakierem i wylaząca szpachle. Czyli: byl zdrowo walniety.
....bani oszusci.

Temat: Zakup w komisie

Łukasz nie gniewaj sie (i mam nadzieje że nikogo nie uraże) ale polacy sami są sobie winni że takie "kuloodporne" pojazdy od szpachli są sprzedawane. Bo jak ktoś patrzy tylko na przebieg i cene to dostaje to czego oczekuje.

konto usunięte

Temat: Zakup w komisie

... że tak się wtrącę :)

A czy nie jest przypadkiem tak Robercie, że za uczciwą cenę dobrego, perfekcyjnie utrzymanego i bezwypadkowego samochodu po prostu nie sprzeda się?
Samochód idealnie utrzymany jednak z dużym przebiegiem też nie znajdzie nabywacy?
Uczciwe ujawnienie powypadkowości, nawet w samochodzie dobrze naprawionym, znacznie utrudnia sprzedaż - niezależnie od ceny?
Auta sprowadzane ... za granicą obcokrajowi właściciele są tak ciemni, że idealne samochody sprzedają polakom za bezcen?

"Polaków" gubi spryt, oczekują za okazyjną cenę prawie nówki z salonu, bezwypadkowy, prawie bez przebiegu i najlepiej po babci w moherowym berecie.
Handlarze spełniają tylko oczekiwania klienta. Nie pochwalam tego, ale to są prawa rynku.

To są takie moje obserwacje :)
Łukasz S.

Łukasz S. miły człowiek

Temat: Zakup w komisie

Robercie, w zadnym wypadku nie obraziles mnie. Na przebieg zerknalem, jednak ani przez chwile nie ludzilem sie ze jest to przebieg prawdziwy. Brakowalo mniej wiecej 60/80 tys. Ja moglbym sie nabrac poniewaz w sprawach mechanicznych jestem laikiem. Zabralem wiec ze soba fachowca. Ogledziny zabraly mu kilka minur. Dostrzegl smieci pod lakierem, minimalnie niezgadzajacy sie odcien i milimetrowe niezgodnosci. Laik tego nie dostrzeze jesli mu sie tego palcem nie pokaze.
Rada: Na ogledziny Z A W S Z E trzeba zabrac specjaliste.

Temat: Zakup w komisie

Piotr K.:
... że tak się wtrącę :)

A czy nie jest przypadkiem tak Robercie, że za uczciwą cenę dobrego, perfekcyjnie utrzymanego i bezwypadkowego samochodu po prostu nie sprzeda się?

to znaczy że miałem szczęście bo i auto mimo że miało swoje lata to było w stanie (jak to określił mój znajomy ze stacji diagnostycznej) idealnym. byłem w szoku bo gość mimo że zawsze sie do czegoś czepia tym razem nie znalazł okazji do tego.
Samochód idealnie utrzymany jednak z dużym przebiegiem też nie znajdzie nabywacy?

a nie jest tak że jak sie ma duży przebieg ale auto ma udokumentowany serwis to jest lepszy niż ten co nie ma dokumentacji i ma niski przebieg (bo jakiś dziadek lub kobieta go uzywała albo był jako 2 w rodzinie)
Uczciwe ujawnienie powypadkowości, nawet w samochodzie dobrze naprawionym, znacznie utrudnia sprzedaż - niezależnie od ceny?
Auta sprowadzane ... za granicą obcokrajowi właściciele są tak ciemni, że idealne samochody sprzedają polakom za bezcen?
nie to raczej Turcy takie okazje mają hihihihihi (też w niemczech)

"Polaków" gubi spryt, oczekują za okazyjną cenę prawie nówki z salonu, bezwypadkowy, prawie bez przebiegu i najlepiej po babci w moherowym berecie.
Handlarze spełniają tylko oczekiwania klienta. Nie pochwalam tego, ale to są prawa rynku.

To są takie moje obserwacje :)
dokładnie tu sie zgodze

Temat: Zakup w komisie

Łukasz "longer" Szcześniak:
Robercie, w zadnym wypadku nie obraziles mnie. Na przebieg zerknalem, jednak ani przez chwile nie ludzilem sie ze jest to przebieg prawdziwy. Brakowalo mniej wiecej 60/80 tys. Ja moglbym sie nabrac poniewaz w sprawach mechanicznych jestem laikiem. Zabralem wiec ze soba fachowca. Ogledziny zabraly mu kilka minur. Dostrzegl smieci pod lakierem, minimalnie niezgadzajacy sie odcien i milimetrowe niezgodnosci. Laik tego nie dostrzeze jesli mu sie tego palcem nie pokaze.
Rada: Na ogledziny Z A W S Z E trzeba zabrac specjaliste.

i dodaj - NIGDY NIE JEDZ DO SERWISU JAKI POLECA SPRZEDAJĄCY

Następna dyskusja:

Zakup samochodu ktory okaza...




Wyślij zaproszenie do