Sylwia K.

Sylwia K. Senior Project
Coordinator,
Marketing House

Temat: Tajemnicze postacie w filmach KK

Kim są?
Jaka jest ich funckja w filmie?
Co chcą powiedzieć?
Dlaczego mają takie znaczenie chociaż nic nie mówią?
Ich udział w filmie jest krótki, a tak bardzo się pamięta o nich po obejrzeniu filmu.

Mowa o:
- tajemniczym człowieku granym przez Artura Barcisia w Dekalogu
- staruszce wrzucającej butelkę do kontenera w Trylogii
- staruszce, która niesie zakupy w "Podwójnym życiu Weroniki"
- tajemniczym mężczyźnie, który pojawia się tuż po tym jak Weronika ma atak serca i niemal upada na ziemię.

Ktoś podzieli się spostrzeżeniami?Sylwia Kobus edytował(a) ten post dnia 03.07.08 o godzinie 09:38

Temat: Tajemnicze postacie w filmach KK

Dzięki tym postaciom filmy Kieślowskiego są jeszcze bardziej wieloznaczne i uniwersalne. Staruszka w trzech kolorach jest po pierwsze odnośnią do normalnego życia, do zwykłego człowieka. Pokazaniem, że świat się kręci nadal i nie kręci się tylko wokół głównego bohatera. Z drugiej strony staruszka pomaga pokazać głównego bohatera z perspektywy ON/ONA a reszta świata, jacy są....w niebieskim bohaterka nie reaguje w ogóle, w czerwonym ochoczo pomaga. To są ich główne cechy, w niebiekim bohaterka jest skupiona na sobie i cierpieniu, w czerwonym otwarta na świat;
Ale ta staruszka może być też jakimś cichym obserwatorem, może aniołem, opiekunem głownego bohatera.
Jest też symbolem pozornej słabości, ale w jej wytrwałości jest ogromna siła.
Interpretacji moze być jeszcze kilka i w tym geniusz Kieślowskiego, że pozostawia nas bez żadnej odpowiedzi, ale zmuszajac nas do szukania daje nam lustro, w którym znajdujemy to co chcemy znaleźć.
Marta S.

Marta S. wykładowca
Politechnika
Warszawska

Temat: Tajemnicze postacie w filmach KK

W ogóle w filmach Kieślowskiego fascynuje mnie to, że on wplatał w te historie tych tajemniczych bohaterów, którzy dla każdego z nas mogą mieć wieloznaczne znaczenie. Są takim znakiem STOP! Nie jesteśmy sami, świat nie kręci się wokół nas, są słabsi, zatrzymaj się...pomóż. Poza tym w tych staruszkach jest zawarta jakaś prawda, jakaś historia innego życia, innej tajemnicy, tak jak na fotografiach starych, pomarszczonych ludzi, takie zdjęcia są równie fascynujące... Myślę, że jeszcze zwrócenie uwagi na tzw. "proste życie i małe potrzeby" w tej naszej codziennej gonitwie za pracą, karierą i pieniędzmi.
Zdecydowanie jak widzę to w Jego filmach to czuję, że mam wystopować, zastanowić się i zwolnić, te momenty są dla mnie życiowym hamulcem i zmuszają mnie do refleksji...Marta S. edytował(a) ten post dnia 20.11.08 o godzinie 23:08
Krzysztof Jagieło

Krzysztof Jagieło Creative / Art
Director

Temat: Tajemnicze postacie w filmach KK

ja te zabiegi interpretuje wyłącznie jako nadanie znaczenia "człowiekowi w tle". Zwrócenie uwagi na kogoś pozornie nieistotnego.
Sylwia K.

Sylwia K. Senior Project
Coordinator,
Marketing House

Temat: Tajemnicze postacie w filmach KK

Krzysztof Jagieło:
ja te zabiegi interpretuje wyłącznie jako nadanie znaczenia "człowiekowi w tle". Zwrócenie uwagi na kogoś pozornie nieistotnego.

Coś w tym jest :) Czasem niepozrone osoby moga mieć wielkie znaczenie. Albo ktoś może po prostu być naszym aniołem stróżem, być z nami w chwilach smutku i radości.
Krzysztof Jagieło

Krzysztof Jagieło Creative / Art
Director

Temat: Tajemnicze postacie w filmach KK

Ciekawe wydaje się też zestawienie ze soba tych scen ze staruszką w trylogii.

Kieślowski powiedział kiedyś, że nigdy nie prawił kazań.

Co więcej jego zawód jest taki żeby NIE WIEDZIEĆ (to z i am soso)

I teraz mamy w czerwonym scenę, gdzie Valentine pomaga staruszce wrzucić butelkę do śmietnika.

W niebieskim jest scena gdzie staruszka z trudem wrzuca butelkę, czy też nie wrzuca (nie pamiętam) a Julie wygrzewa się na słońcu, chłonie to co piękne w danym momencie.

I to mi się podoba, że jego pokazywanie rzeczywistości nie jest tendencyjne, jest to raczej badawcze spojrzenie na jej złożoność i piękno, pozbawione moralizatorskiego rdzenia.

Nie wiem jak jest z babcią w białym bo jeszcze nie widziałem tego filmu.Krzysztof Jagieło edytował(a) ten post dnia 04.12.08 o godzinie 06:49
Krzysztof Jagieło

Krzysztof Jagieło Creative / Art
Director

Temat: Tajemnicze postacie w filmach KK

Cały I am so-so jest na Youtube, tak nawiasem mówiąc

http://www.youtube.com/watch?v=5iR8hvDQWCk

świetny dokumentKrzysztof Jagieło edytował(a) ten post dnia 03.12.08 o godzinie 17:48
Sylwia K.

Sylwia K. Senior Project
Coordinator,
Marketing House

Temat: Tajemnicze postacie w filmach KK

Krzysztof Jagieło:
Cały I am so-so jest na Youtube, tak nawiasem mówiąc

http://www.youtube.com/watch?v=5iR8hvDQWCk

świetny dokument

Jejku, super że zamieściłeś tutaj link do tego dokumentu. Dziękuję :) Szukałam ostatnio filmików na Youtube z KK ale nie znalazłam tego. Czytam teraz jego biografię... i pochłaniam książkę jednym tchem :)Sylwia Kobus edytował(a) ten post dnia 05.12.08 o godzinie 21:43
Monika Pachniewicz

Monika Pachniewicz W drodze..Ku...

Temat: Tajemnicze postacie w filmach KK

Postaci pojawiajace sie w Dekalogu, ktore zagral (majstersztyk) Artur Barcis, ponoc... miały uosabiac anioła stroza ...lub "glos" sumienia....:)

Osobiscie zawsze gdy ogladam Dekalog mam ciarki........Monika Pachniewicz edytował(a) ten post dnia 12.04.09 o godzinie 10:21
Sylwia K.

Sylwia K. Senior Project
Coordinator,
Marketing House

Temat: Tajemnicze postacie w filmach KK

Monika Pachniewicz:
Postaci pojawiajace sie w Dekalogu, ktore zagral (majstersztyk) Artur Barcis, ponoc... miały uosabiac anioła stroza ...lub "glos" sumienia....:)

Najbardziej rola Barcisia paraliżuje mnie w "Krótkim filmie o zabijaniu" oraz Dekalogu I

konto usunięte

Temat: Tajemnicze postacie w filmach KK

Dla mnie te staruszki z Trylogii są też jakąś tajemnicą. W samej konstrukcji robią taką stop klatkę w filmie -zatrzymują fabułę, bohaterzy "obserwują życie", ewentualnie zbyt zajęci sobą nie widzą nic.
Dla mnie są uosobieniem(może zbyt dosłownie myślę) starości, nieuchronność losu, , śmierci. Nie odbieram tego zbyt pozytywnie - tzn. tego "co autor mógł mieć na myśli" bo dla mnie, starości i przemijania nie widzi w jasnych barwach.

Jeśli popatarzycie na sceny miłosne w filmach Kieślowskiego też nie są promienne(na czele z tą z Szapołowską w Dekalogu) , takie bardzo mechaniczne i bezuczuciowe rzekłabym. Facet chyba nie miał przekonania że miłość istnieje:)Kaśka R. edytował(a) ten post dnia 03.04.10 o godzinie 16:07



Wyślij zaproszenie do