Marcin Fijałkowski

Marcin Fijałkowski Fotograf,
dziennikarz

Temat: Pewnego razu w Będzinie

Kto był w niedziele w Będzinie? Kto widział mecz Polska Niemcy?

konto usunięte

Temat: Pewnego razu w Będzinie

Ja...niestety. I nie niestety, bo przegralismy, ale niestety bo nie bylo za bardzo na co patrzec. Tzn Niemcy grali super, defens mieli niesamowity, ale byl to dla nas zbyt silny przeciwnik, dlatego mecz stal sie tendencyjny, bo ilez mozna patrzec na niemieckie touchdowny? Slabe naglosnienie, szkoda głosu Wardegi, ktory staral sie chyba jak mogl, ale jak sie ustawia 4 glosniki z boku boiska, w jednym miejscu to jak ma byc slychac. A przed kickoffem nie bylo obiecanych pro cheerleaderek, wiec Panowie sie rozczarowali pewnie ;) Ale bylo jedzenie ;), czego jak wiadomo zabraklo na finale. Kibice zaspiewali hymn (super), dopingowali co sil w plucach ( przynajmniej w I polowie, bo potem troche ich ubylo), ale co z tego?
Marcin Fijałkowski

Marcin Fijałkowski Fotograf,
dziennikarz

Temat: Pewnego razu w Będzinie

Nagłośnienie nie wydawało mi się aż takie złe. Cheerleaderek faktycznie nie było - a niech to :) A polskim ataku szwankowało zdecydowanie stawianie bloków i przez to obrona Niemców mogła wydawać się taka fantastyczna. Po prostu polski atak bardzo ułatwił jej zadanie zostawiając graczy przy piłce bez żadnego wsparcia.Marcin Fijałkowski edytował(a) ten post dnia 27.10.08 o godzinie 12:40
Witold W.

Witold W. komunikacja
marketingowa

Temat: Pewnego razu w Będzinie

Jak dla mnie ustawianie meczu z tak silną ekipą nie ma większego sensu. To tak jakby np. AZS Silesia Miners wysłać przeciwko Texas Longhorns - w końcu jedni i drudzy to zespoły akademickie ;)
Marcin Fijałkowski

Marcin Fijałkowski Fotograf,
dziennikarz

Temat: Pewnego razu w Będzinie

Niestety, Ukraińcy się wycofali, a Niemcy zgodzili. Myślę, że lepszy taki sparing niż żaden. A poza tym trochę się chłopaki "otrzaskali" z mocnym futbolem :)
Witold W.

Witold W. komunikacja
marketingowa

Temat: Pewnego razu w Będzinie

Pełen luz, nie chce narzekać bo tak jak mówisz lepszy taki mecz niż żaden. Ale dla kibiców to mimo wszystko były męczarnie, a przypuszczam, że chłopakom poza kilkoma siniakami i kolejną małą dawką boiskowego doświadczenia też niewiele to dało.

Tak czy inaczej, jak pisałem w innym temacie - futbol w Polsce się rozwija i to powinno nas cieszyć najbardziej.

konto usunięte

Temat: Pewnego razu w Będzinie

Nagłośnienie nie sprawdziło się na pewno w środkowych sektorach, komentarza nie słychać było wcale, ale przynajmniej zachętę do kibicowania tak :) a następnym razem zaprośmy Niemców, ale po to żeby się czegoś od nich nauczyc. Tak czy siak, fajnie, że się coś dzieje. Tylko żebyśmu nie tracili wiary w siebie po takich meczach, a to już jest kwestia treningu psychologicznego. BTW czemu Ukraińcy się wycofali?
Marcin Fijałkowski

Marcin Fijałkowski Fotograf,
dziennikarz

Temat: Pewnego razu w Będzinie

Ja nie znaju przyczyny.

Następna dyskusja:

Pewnego razu na Dzikim Zach...




Wyślij zaproszenie do