Piotr L.

Piotr L. • Weź Mnie •

Temat: I po raz kolejny... "motocykliści to wariaci..."

http://media.wp.pl/kat,38214,wid,10131592,wiadomosc.ht...
Na Onecie jest podobny artykuł...


"W ubiegłym roku na polskich drogach zginęło 215 motocyklistów. Ilu zabije się tego lata? "

A teraz poproszę o statystyki:
- Ilu motocyklistów z tych 215 zginęło w wypadkach których sprawcami byli kierowcy samochodów
- Ilu w tym samym okresie zginęło kierowców samochodów lub pasażerów nimi podrużijących
- Ilu w tym czasie zginęło pieszych i osób postronnych w kolizjach z motocyklami
- Ilu w tym czasie zginęło pieszych i osób postronnych w kolizjach z samochodami

Jeśli faktycznie ta magoczna liczba "215" będzie większa od której kolwiek z powyższych otwarcie przyznam że większość motocyklistów to wariaci i nie powinni mieć możliwości jeżdzenia na tego typu maszynach...

dziękuję za uwagę :)

konto usunięte

Temat: I po raz kolejny... "motocykliści to wariaci..."

..a ja powiem jedno..smutny jest brak pokory dla predkosci i stan naszych drog.

konto usunięte

Temat: I po raz kolejny... "motocykliści to wariaci..."

zgodzę się z przedmówcą ALE uważam,że na kursach na prawo jazdy kategorii B powinno się puszczać kursantów na np.5 godzin na miasto na skuterku. To nauczyłoby ich pewnego szacunku dla niebezpieczeństwa,jakie niesie ze sobą poruszanie się jednośladem.

konto usunięte

Temat: I po raz kolejny... "motocykliści to wariaci..."

Więc w szybkim tempie przybywa nam tych wariatów... :)
I oby tak dalej. Niejeden dureń zastanowi się czy wypisywać takie bzdury, gdy będzie miał świadomość, że jego brat, przyjaciel czy koleżanka też jeżdżą...

konto usunięte

Temat: I po raz kolejny... "motocykliści to wariaci..."

tutaj są statystyki - w 2007 bylo 50 000 wypadków zabitych prawie 6000 osób

http://www.policja.pl/portal/pol/8/160/Wypadki_drogowe...
Joanna H.

Joanna H. Duńszczyzna!

Temat: I po raz kolejny... "motocykliści to wariaci..."

Wiesław Irzyniec:
zgodzę się z przedmówcą ALE uważam,że na kursach na prawo jazdy kategorii B powinno się puszczać kursantów na np.5 godzin na miasto na skuterku. To nauczyłoby ich pewnego szacunku dla niebezpieczeństwa,jakie niesie ze sobą poruszanie się jednośladem.

Super pomysł - podobnie zrobiłabym z adeptami kat. A, którzy nigdy nie jeździli na motocyklu i tylko mają te romantyczne marzenia o Easy Rider...
Piotr Tomasz Bochyński

Piotr Tomasz Bochyński Lider Linii
Produkcyjnej

Temat: I po raz kolejny... "motocykliści to wariaci..."

Panowie co wy wypisujecie nikt chyba nie powie ze czasami was nie ponosi: wyprzedzanie w miejscach niedozwolonych na podwójnej ciągłej na 3 czy 4 stad się bierze większość tych wypadków.
Są wypadki z udziałem innych użytkowników ruchu ale większość to wina motocyklistów i nie zwalajmy winy na stan dróg są jakie są przepisy mówią jasno prędkość dostosować do warunków istniejących na drodze itp itd
Jedyna dobra rada to jeździć z głową na karku.
Pozdrawiam i życzę przyczepności.

konto usunięte

Temat: I po raz kolejny... "motocykliści to wariaci..."

Są też przepisy (normy) określąjące stan dróg. I też są jasne. Co zrobić z dwiema jasnościami?

konto usunięte

Temat: I po raz kolejny... "motocykliści to wariaci..."

Krzysztof Słoniewski:
Są też przepisy (normy) określąjące stan dróg. I też są jasne. Co zrobić z dwiema jasnościami?

ja - z musu częśto zasuwam środkiem drogi. Powód jest prosty - szkoda zawieszenia i własnych kosci, które trzeba by potem zbierać z pobocza.

btw. - fanom mocnych wrażeń polecam trasę Wejherowo - Nowy Dwór Wejherowski (dodatkowo ewentualnie trasa Gdańsk Przymorze - Centrum w godzinach szczytu.)

konto usunięte

Temat: I po raz kolejny... "motocykliści to wariaci..."

Krzysztof Słoniewski:
Są też przepisy (normy) określąjące stan dróg. I też są jasne. Co zrobić z dwiema jasnościami?

Można na złość babci odmrozić sobie uszy.
Rafał Zawadzki

Rafał Zawadzki CTO / IT Leader /
Architekt /
Konsultant

Temat: I po raz kolejny... "motocykliści to wariaci..."

Sporo ciekawych statystyk jest w książkach Davida Laugha (Motocyklista Doskonały, Strategie Uliczne) i wynika z nich jasno - wypadki bez udziału innych uczestników drogi stanowią większość.

Z innej beczki - ostatnio na motocyklu zabił się 17 chłopaczek jadąc ścigacz. Zginął - staruszek wymusił na nim pierszeństwo. Ale - chłopak nie miał ani prawa jazdy ani motocykl nie był zarejestrowany...

konto usunięte

Temat: I po raz kolejny... "motocykliści to wariaci..."

Niestety szczególnie młody motocyklista powinien uważać mnie ostatnio poniosło i na szczęście tylko motor ucierpiał ale trochę zaczołem myśleć niestety grzałka się włącza czasem a potem boli trzeba się kontrolować
Rafał T.

Rafał T. Aktor/Ochroniarz

Temat: I po raz kolejny... "motocykliści to wariaci..."

Motocykl uczy szacunku do maszyny na dwóch kołach

konto usunięte

Temat: I po raz kolejny... "motocykliści to wariaci..."

My motocykliści jesteśmy dużo mniejszym zagrożeniem dla innych użytkowników dróg niż przeciętny "katamaraniarz" - doskonale wiedzą o tym firmy ubezpieczeniowe, które na podstawie statystyk szkodowości ustalają taryfy na ubezpieczenie OC (kilkakrotnie niższe na motocykl niż na "katamaran").
Pisanie o zagrożeniach jakie stwarzamy dla innych to albo kłamstwo albo w najlepszym razie prawda ale mocno wybiórcza.

Natomiast statystyki, które przytoczyli koledzy powyżej dowodzą, że to nasze zdrowie, życie jest zagrożone czy to na skutek naszych poczynań czy też innych użytkowników drogi.
Na poczynania innych użytkowników drogi mamy znikomy wpływ.
Wniosek:
Kontrolujmy nasze poczynania na drodze z myślą o naszym własnym interesie (zdrowiu, życiu). I ta dbałość o własny interes na drodze powinna wykraczać poza przestrzeganie przepisów.
Bardzie obrazowo i populistycznie:
Jeśli zginiemy na drodze,
to czy nas pochowają w alejce dla tych, którym zajechano drogę czy w alejce dla tych, którzy zajechali drogę,
dla większości z nas ma znikome znaczenie.

Pzepraszam, że tak bardzo na poważnie ale poczułem taką chwilową potrzebę.

Pozdrawiam
Wojciech Niemyt

Wojciech Niemyt Kierownik Zespołu
Medycznego -
Novascon
Pharmaceuticals S...

Temat: I po raz kolejny... "motocykliści to wariaci..."

Zgadzam się całkowicie !!!!!!!!!!!
Większość ludzi siadających za kierownicą jak również mnóstwo motocyklistów nie ma szacunku dla własnego zdrowia i zycia....

konto usunięte

Temat: I po raz kolejny... "motocykliści to wariaci..."

bo wszystko jest dla ludzi, trzeba tylko z rozsądkiem do wszystkiego podchodzić o chłodzić "grzałkę" :) jeśli tylko się podgrzeje... a stan dróg? cóż? to temat na osobny wątek...
Adam Sobuń

Adam Sobuń Administrator IT

Temat: I po raz kolejny... "motocykliści to wariaci..."

Wiesław Irzyniec:
zgodzę się z przedmówcą ALE uważam,że na kursach na prawo jazdy kategorii B powinno się puszczać kursantów na np.5 godzin na miasto na skuterku. To nauczyłoby ich pewnego szacunku dla niebezpieczeństwa,jakie niesie ze sobą poruszanie się jednośladem.
pomysł oryginalny
Iwona Pawluk

Iwona Pawluk Szef Grupy
Rozwijającej, Agora
SA

Temat: I po raz kolejny... "motocykliści to wariaci..."

Wiesław Irzyniec:
Krzysztof Słoniewski:
Są też przepisy (normy) określąjące stan dróg. I też są jasne. Co zrobić z dwiema jasnościami?

ja - z musu częśto zasuwam środkiem drogi. Powód jest prosty - szkoda zawieszenia i własnych kosci, które trzeba by potem zbierać z pobocza.

btw. - fanom mocnych wrażeń polecam trasę Wejherowo - Nowy Dwór Wejherowski (dodatkowo ewentualnie trasa Gdańsk Przymorze - Centrum w godzinach szczytu.)

Albo szosę krakowską w kierunku do Radomia - jak sobie 11.11 zrobiłam zamknięcie sezonu, to szczęście, że do domu w jednym kawałku wróciłam. Bo jakiemuś inteligentnemu stworzeniu zachciało się wyprzedzać, myślał, że ma fajną, szybką furę, a nie spojrzał w lusterko. Albo po prostu postawił sobie za punkt honoru, że mnie zepchnie do rowu, tudzież na nadjeżdżający z przeciwka pojazd...

A na kursach powinni uczyć, jak się wywalać na motorze, podnosić i jak udzielić pierwszej pomocy motocykliście, bo poziom wiedzy na ten temat jest żenująco niski...............

Temat: I po raz kolejny... "motocykliści to wariaci..."

Iwona Małgorzata Pawluk:
A na kursach powinni uczyć, jak się wywalać na motorze, podnosić i jak udzielić pierwszej pomocy motocykliście, bo poziom wiedzy na ten temat jest żenująco niski...............

Niestety jak zawsze chodzi o pieniądze i wolę szkolącego. Zwykle, to nam się wydaje, że najważniejszy jest egzamin, a pierwsza pomoc to pytania testowe. O "bezpiecznym" upadku, to na kursie nikt nie myśli.
Zwykle jak już leżymy, to przychodzi olśnienie :)
Polecam kursy doszkalające, np.
http://www.pro-motor.pl/536/index.html
Iwona Pawluk

Iwona Pawluk Szef Grupy
Rozwijającej, Agora
SA

Temat: I po raz kolejny... "motocykliści to wariaci..."

No, a później wszyscy się dziwią, że tyle ofiar śmiertelnych na drogach...
A jak temat pierwszej pomocy dla motocyklistów poruszyłam na szkoleniu BHP, to pani prowadząca miała oczy jak filiżanki...

Następna dyskusja:

Kolejny sezon nadchodzi - k...




Wyślij zaproszenie do