GoldenLine
Zaloguj się
Iwona Grub-Malinowska

Iwona Grub-Malinowska
www.purchasingadviso
r.com.pl

Temat: CIPS - certyfikacja firm

Temat certyfikacji CIPS pojawiał się już na forum, ale zawsze w kontekście certyfikowania indywidualnego.
Jak sądzicie - czy polskie firmy są już gotowe na programy rozwoju & certyfikacje organizacji zakupowej? Z moich doświadczeń wynika że jest wręcz głód na tego typu projekty, stąd wspólnie z CIPS organizuję cykl spotkań w Polsce nt temat (tuż przed świętami). Zainteresowanych zapraszam do kontaktu office@purchasingadvisor.com.pl
Link do wypowiedziLink
Norbert S.

Norbert S. Kierownik Działu
Zakupów i
Administracji

Temat: CIPS - certyfikacja firm

Pani Iwono,

mój pogląd na tę kwestię jest dokładnie odwrotny. Od działów zakupów, w których mam znajomych, oczekuje się dowożenia wyników a nie zdobywania certyfikatów. Czy mogłaby się Pani podzielić informacją, skąd taki a nie inny Pani odbiór tego tematu?

Dziękuję i pozdrawiam
Link do wypowiedziLink
Renata P.

Renata P. Kupiec Carlsberg
Polska -
Profesjonalna pomoc
w realizacj...

Temat: CIPS - certyfikacja firm

Witajcie,
Certyfikacja powinna czemuś służyć. Firma i jej pracownicy muszą zdobyć się na wysiłek opracowania procedur, wdrożenia i przejścia audytu. Tego się nie robi dla obrazka na ścianie i dobrego samopoczucia. (A przynajmniej nieczęsto).
Nie spotkałam się dotychczas z pytaniami ze strony klientów czy dostawców o ten certyfikat i ewentualnymi benefitami z jego posiadania np. zwiększoną ilością odpowiedzi na RFP. Co nie znaczy, że tak nie będzie w przyszłości. Ale zawieranie w kodeksie etycznym CIPS zastrzeżenia, że nie będę czerpała prywatnych korzyści z piastowanego stanowiska to trochę....zabawne. A nic nie napisali o biciu dzieci i topieniu kociąt. I jeszcze paru rzeczach, co do których bez certyfikatu też wiadomo, że są niedopuszczalne.

Najlepszego
Link do wypowiedziLink
Kristoff R.

Kristoff R. CEO | COO | CCO

Temat: CIPS - certyfikacja firm

z praktyki pracy w Polsce i zagranicą oceniam, że zdecydowana większość odpowiednich dla danej branży certyfikacji, wdrażanych w firmie na zmiennym i dynamicznym rynku służy przede wszystkim biurokratom z tłuszczyku korporacyjnego :-) ekipa ma robotę i jest się czym mile za biureczkiem pomęczyć, a z drugiej - żyje z tego cała kupa firm konsultingowych, reszta jest tylko kurzem na ramkach ściennych obrazków i niewiele wnosi do realiów, wręcz powiedziałbym, że jest mitologizowane. W każdej firmie za wszystkim w pierwszym rzędzie stoją ludzie - dopiero potem technologie, maszyny, etc. i nad tym czynnikiem jest najtrudniej zapanować i ukierunkować na zaplanowane czy przewidywane ścieżki ;-)
Link do wypowiedziLink
Grzegorz O.

Grzegorz O. TRENER / DORADCA +48
666 300 037

Temat: CIPS - certyfikacja firm

Zadam jedno pytanie co to daje? ekonomicznie.
Link do wypowiedziLink
Iwona Grub-Malinowska

Iwona Grub-Malinowska
www.purchasingadviso
r.com.pl

Temat: CIPS - certyfikacja firm

Witam ponownie,
Dziękuję za zainteresowanie tematem. Może najpierw warto wyjaśnić na czym polega certyfikacja.
Jest to proces zaangażowania organizacji zakupowej, zarządu oraz klientów wewnętrznych do projektu pt. wypracujmy spójne standardy pracy od momentu źródłowania do zrealizowania zakupów z wszelkimi około tematami tj. zarządzanie ryzykiem, zapewnienie jakości, R&D, narzędzia IT, etyka, benchamarki, opex, projekty budowanie przewag konkurencyjnych itd.
Wiecie dobrze jak trudno jest to zrobić z poziomu szefa zakupów, w szczególności przekonać innych że nasz standard pracy jest możliwy do poprawy.
CIPS zrzesza ~88 000 zweryfikowanych czytelnym procesem oceny specjalistów w 150 krajach,
130 000 projektów tylko w 2011 roku... trudno kłócić się z takim doświadczeniem i oczywiście można zrealizować podobny projekt samodzielnie, ale wymaga to niezwykle doświadczonego zespołu & planu wieloletniego rozwoju organizacji zakupowej. Jedyną firmą (a zjechałam kawał świata) którą znam i to zrobiła kompleksowo to Berlon Group. Może ktoś zna ich więcej, super, ale wszyscy mamy znacznie więcej przykładów firm gdzie taki projekt jest niezbędny do realizacji od dziś. Mają też tego świadomość zarządzający zamawiający usługi konsultingowe jako wsparcie tego procesu w róznym zakresie. Doradca ma przekrój rozwiązań z wielu firm i rynków, dlatego jestem przekonana że jest to potencjał który warto wykorzystać.
Zajrzyjcie na http://www.cips.org/en/products-services/Certification/ - tu widać przykładowe firmy które certyfikację robiły i ile deklarują oszczędności.
Także zgadzam się, sam certyfikat nic nie daje, ale przecież to tylko umowne potwierdzenie faktu, że firma przeszła transformację w obszarze zakupów i osiąga rezultaty przekładalne m.in. na duże pieniądze.
Wracając do cyklu spotkań - zapraszam m.in. po to, aby przybliżyć temat, będzie na nim reprezentant CIPS - Will Beattie. Spotkanie nie jest przecież zobowiązujące. Jedyne zastrzeżenie dotyczy reprezentowania firmy, nie siebie osobiście, bo to trochę inna certyfikacja.
Ponieważ mam już kilkanaście firm zainteresowanych, obok grudnia można się spodziewać drugiego terminu w styczniu może tym razem nie w Warszawie, zobaczymy.
Pozdrawiam
Iwona (ps. proszę mi mówić po imieniu:)
Link do wypowiedziLink
Iwona Grub-Malinowska

Iwona Grub-Malinowska
www.purchasingadviso
r.com.pl

Temat: CIPS - certyfikacja firm

i dwa słowa jeszcze - belron, nie berlon oczywiście.. literówka
- etyka - temat rzeka...jestem zdecydowanym zwolennikiem spisania kodeksu etycznego w firmie, nie śmieszy mnie już prawie żaden zapis, niestety nie można mierzyć swoją miarą każdego - ludzie są różni i w pracy trzeba im stworzyć granice.
Nie wypada mówić o tym co wyprawiają kupcy, inżynierowie, urzędnicy, wszyscy inni zaangażowani w proces przygotowania specyfikacji, warunków przetargu itd..Wielu moich klientów wspominało, że nie przyznaje się gdzie pracuje by znajomi dali mu spokój "ciągłe telefony i pytanie - jak tam do was wejść". Polak potrafi jest tu właściwe. Dlatego zapisy kodeksu dają jednoznaczny paragraf na to, by pokazać że prywata nie będzie to tolerowana, co więcej nie tylko prywata ale "bezinteresowna pomoc" vide omijanie procedur preselekcji itd. Spotkałam się z tym iż szczególnie młodzi kupcy są narażeni na sytuacje niewygodne, często wolą mieć napisane że spotknie poza firmą z dostawcą muszą zgłosić lub nie, czy gadżet np > 100 zł jest do przyjęcia itd.
Link do wypowiedziLink
Grzegorz O.

Grzegorz O. TRENER / DORADCA +48
666 300 037

Temat: CIPS - certyfikacja firm

Wszystko fajnie ale za bardzo mi to przypomina doradców, którzy przychodzą i przez pierwsze kilka dni opowiadają o misjach zamiast wypracować kasę z klientem, na koniec okazuje się, że firma wydała ale efektu nie ma a o trwałości nawet nikt nie zamarzył. Pani Iwono od 2004 roku świadczę zewnętrzne usługi zakupowe i prowadzę projekty związane z optymalizacją zakupów zarówno bieżących jak i pod projekty inwestycyjne, z doświadczenia wiem, że klient prawie zawsze zada jedno strategiczne pytanie pokaż mi gdzie są w tym wszystkim pieniądze (czyli jak u nas zarobisz na swoje wynagrodzenie), i jeśli bym tego nie zrobił to :(. Ja odczytuje tą certyfikację jedynie jako bonus do optymalizacji za który trzeba dodatkowo dopłacić.
Link do wypowiedziLink
Iwona Grub-Malinowska

Iwona Grub-Malinowska
www.purchasingadviso
r.com.pl

Temat: CIPS - certyfikacja firm

Doświadczenie zmusza również do praktyki, iż nie podaje się kwot, wylicza ROI bez poznania organizacji, tylko zawsze pod klienta i jego sytuację. Więc jest moment na zaproszenie klienta (vide spotkanie), jest moment na zadanie tego ważnego pytania co ja z tego będę miał, moment na to by konsultant zadał swoje i mamy wtedy możliwość podania liczb. Tak to jest.
Co do uprzedzeń, nie będę tu nadrabiać za środowisko, niech każdy pracuje na swój PR.
Przypominam że w umowach na usługi też można zawierać konkrety.
Link do wypowiedziLink
Grzegorz O.

Grzegorz O. TRENER / DORADCA +48
666 300 037

Temat: CIPS - certyfikacja firm

W wielu punktach się z Panią zgadzam tyle, że klienci w trakcie projektów optymalizacyjnych nie tylko chcą dostosowania dokumentacji, procesów, struktury opracowania mierników i strategii dla poszczególnych kategorii, ale również przejścia z zatrudnionymi kupcami przez wybrane kategorie zakupowe. Kiedy prowadzimy tego typu warsztaty zakupowe to od początku generujemy oszczędności przez co i fundusze na zmiany od tego najczęściej zaczyna się cały projekt optymalizacyjny.
Link do wypowiedziLink
Iwona Grub-Malinowska

Iwona Grub-Malinowska
www.purchasingadviso
r.com.pl

Temat: CIPS - certyfikacja firm

Jak najbardziej quick hit wins & opportunities muszą być pokazane na początku takiego projektu, jest to słuszna metoda pracy.
Dziękuję za dyskusję, gdyby ktoś chciał zadać jakieś pytania osobie prowadzącej wspomniane spotkanie (dwa terminy 20.12.2012 i styczeń do potwierdzenia) z ramienia CIPS, proszę o kontakt czy wypisanie w ramach dalszego dialogu.
Po spotkaniu postaram się wypisać te pytania które padły "z sali" wraz z odpowiedziami, co być może przybliży temat sceptykom.
Pozdrawiam
Iwona Grub-Malinowska
office@purchasingadvisor.com.pl
Link do wypowiedziLink
Lukasz O.

Lukasz O. Head of Global
Indirect Purchasing
Categories Fleet,
Trav...

Temat: CIPS - certyfikacja firm

Pozwolę sobie wtrącić w dyskusję. Ponieważ sam pracowałem w firmach doradczych zajmujących się optymalizacją zakupów trochę znam temat. Z tego co widzę temat certyfikacji przeszedł nieco bardziej do projektów optymalizacyjnych... Są to 2 odrębne działki.

Co do certyfikatu dla organizacji zakupowej jestem sceptyczny. Mam duże obawy, że projekt się skończy i wszystko pójdzie w zapomnienie... Z mojego punktu widzenia ważniejsze jest to, aby obszar zakupowy w mojej firmie myślał strategicznie. Musi być na tyle elastyczny i kreatywny, że jest w stanie w krótkim czasie dopasować się do wymogów otoczenia (kryzys, konkurencja itd...). Oczekiwałbym wręcz od kupców w obszarze zakupowym, że stale szukają nowych rozwiązań i usprawnień. Zmiany są procesem ciągłym a nie etapem. Więc kluczowe jest, aby stworzyć w firmach podłoże do takiego działania. Oczywiście kupcy powinni mieć możliwość rozwoju umiejętności i wiedzy aby adekwatne (nie wszystkie) rozwiązywania wdrażać w swoich firmach. Wiedza zewnętrzna (warsztaty, szkolenia...) + znajomość własnej firmy = najlepsze rozwiązanie. Tutaj rzadko kiedy certyfikacja zewnętrzna jest w stanie w obiektywny sposób ocenić stan rzeczy.

Inną kwestią są projekty optymalizacyjne. Tutaj wchodzą doradcy i mówią, że obniżą koszty o X. Dla mnie takie projekty są OK, jeżeli są rozliczane na success fee, czyli jest sukces jest kasa i odwrotnie. I takie podejście może być ciekawe dla potencjalnych klientów.
Link do wypowiedziLink
Grzegorz O.

Grzegorz O. TRENER / DORADCA +48
666 300 037

Temat: CIPS - certyfikacja firm

To jak już wspominasz o szkoleniach to zapraszam na II Edycję Szkolenia we Wrocławiu "Zakupy i Negocjacje w Biznesie"
http://www.goldenline.pl/spotkanie/ii-edycja-szkolenia...
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

certyfikacja w CIPS




Wyślij zaproszenie do
Anuluj