Temat: Poszukiwana - dobra firma składająca komputery (nówki) -...
Mam świadomość, że złożenie blaszaka to nie jest wielka filozofia - zwłaszcza dla człowieka, który odróżnia wkrętak od korkociągu (odróżniam, a nawet osiągnąłem niemałą biegłość w obsłudze obu tych sprzętów) oraz ma pojęcie, co to jest prąd elektryczny i uziemienie (mam).
Problem polega na tym, że nie jestem w stanie ogarnąć mnogości dostępnych komponentów i ich konfiguracji, a co za tym idzie - co z czym jest kompatybilne a co nie, jaki standard płyty głównej jest rozwojowy a jaki nie, etc. Pecetologia nie jest moją domeną, a lektura np. czasopism nie pomaga, a tylko wprowadza większe zamieszanie. Do tego dochodzą fora poświęcone PC'tom, gdzie panuje nieodmiennie taki sam schemat: ktoś pyta o wytłumaczenie różnic między np. kartą graficzną X i Y, po czym otrzymuje sprzeczne odpowiedzi, a następnie wątek zamienia się w wymianę inwektyw pomiędzy zwolennikiem karty X i zwolennikiem karty Y.
Należę do osób, które źle się czują w niedodefiniowanej przestrzeni, więc lubię, aby moje przedsięwzięcia miały przynajmniej prawo aspirować do optymalnych. Stąd paląca potrzeba pogadania z rzetelnym fachowcem.
Nie potrzebuję supermocnego komputera. Nie jest mi też potrzebny komputer ekstremalnie rozwojowy, bo życie nauczyło mnie już, że po ok. 3 latach jakikolwiek apgrejd mija się z celem i znacznie rozsądniej wychodzi kupno (lub złożenie) nowego blaszaka.
Trochę się obawiam, że moje potrzeby mogą być wzajemnie sprzeczne, ale może się mylę.
Otóż, nowy blaszak ma mieć:
- względnie mocny procesor (klasy Pentium 2,4 G)
- Grafikę średniej jakości - tj. taką, która ze 2 lata temu była na topie, a obecnie jest do kupienia za małe pieniądze
- RAM min. 1G
- legalny Windows XP home (ew. professional, jeśli home nieosiągalny), lub nie mieć systemu (nie chcę Visty, ani "Visty z możliwością downgrade'u - kojarzy mi się to z upierdliwym grzebaniem w największym wirusie, jaki stworzył przemysł informatyczny)
- Ew. możliwość pomocy technicznej jak się coś będzie sypać (z tego powodu nie chcę kupować w miejscach typu MM)
- Ma być totalnie "plug and play", "fire and forget", etc. Wiem, co to jest BIOS, rozumiem pojęcie taktowania procesora, a nawet wiem jak działa (w środku!) tranzystor - ale szkoda mi czasu na te rzeczy, bo mam inne zajęcia, równie ciekawe :-)
Na czym mi NIE zależy:
- na gigantycznym twardzielu
- na grafice z tunerem TV (telewizję oglądam w telewizorze)
- na dźwięku 5.1 Dolby Stereo DTS Surround Pro Logic Jesus Christ realistic (muzyki słucham na sprzęcie do słuchania muzyki)
- na łączności bezprzewodowej (BT, IR) - jestem staroświeckim, gorącym zwolennikiem połączeń miedzianych
- na darmowym AV w pakiecie (w ogóle na żadnych "darmowych" softach w pakiecie; wszystko sobie dokupię lub zainstaluję legalne odpowiedniki freeware'owe)
Nowy komp ma być typowym domowym kompem do powszechnych zastosowań domowo - biurowych i mają na nim śmigać przecenione gry (takie za 25 PLN).
Właściwie nie ruszałbym tematu, gdyby nie fakt, że stary sprzęt zaczyna umierać (a konkretnie - karta graficzna). Wiecie, jak to jest - mógłbym kupić na Allegro nową grafę za 100 PLN i i tak będzie dużo lepsza od starej, ale skoro już się pojawił temat - to czemu go nie pociągnąć i nie pójść na całość.
Ze starego blaszaka do wykorzystania będzie ew. tylko obudowa i napęd DVD, bo prawie nówka. Nawet zasilacz chyba warto już zezłomować, bo jest tylko 300 W.
I na finał - nie chcę raczej wydać więcej niż 1 kPLN, bo temat nie jest dla mnie więcej wart.
Komentarze, sugestie? :-)