konto usunięte

Temat: Powrót do pracy i droga niania?

Witam Was, Mamy :)

Od jakiegoś czasu stoję przed poważnym problemem:

Jestem mamą dwójki dzieci (obecnie na urlopie wychowawczym). Realizuję się jako mama, ale nie ukrywam, że zawsze byłam bardzo ambitna, a obecna sytuacja nie sprzyja mojej karierze. Jak na swój wiek (27 lat) mam niewielkie doświadczenie zawodowe, dochodzi status matki z małymi dziećmi, co nie ułatwia rozwoju kariery. Córka ma 4 latka, syn 1,5 roczku. Chętnie wróciłabym do pracy, bądź poszukała nowej, ale koszt niani pokryje pewnie całą moją wypłatę. Myślicie, że warto w imię rozwoju zawodowego decydować się na opiekunkę i finansowo nic z tego nie mieć, stracić kontakt z dziećmi, byle tylko z powrotem "zaistnieć"? Czy raczej przeczekać, aż maluch będzie mógł iść do przedszkola? A jeśli tak, to czy kolejne lata w domu nie przesądzą o porażce i czy nie przekreślą mojej kariery w przyszłości?

konto usunięte

Temat: Powrót do pracy i droga niania?

Przed takim właśnie dylematem staje każda młoda mama z ambicjami zawodowymi. Bardzo ciężko jest podjąć decyzje i później w niej trwać.
Ja pracuje odkąd mój synek skończył siedem miesięcy, nie żałuje tej decyzji chociaż nieraz bardzo za nim tęsknie w ciągu dnia. Mam wolne weekendy, pozatym pracuje do 17 także nie jest tak źle.
Co do tej utraty kontaktu to uważam że jeśli jak już masz wolne od pracy i poświęcisz czas dzieciom w 100% to kontaktu nie stracisz. Ten czas w weekend zawsze spędzamy razem i jest to czas o wiele bogatszy, nie ma w nim rutyny która nieraz zakrada się jak jestes z dzieckiem dzień w dzień.

Co do niani to wcale nie są takie drogie.
Pozatym na początek możesz na pół etatu wrócić:)
Justyna Kasjaniuk

Justyna Kasjaniuk szkolenia, team
coaching

Temat: Powrót do pracy i droga niania?

ja miałam szczeście bo nie musiałam pracowac i myslec o karierze kiedy moja córeczka była malutka, ale studiowałam dziennie, dlatego młoda poszła do żłobka w wieku dówch lat. to pewnie bardzo zalezy od dziecka, ale moja młoda uwielbiała chodzić do żłobka (ani na osiedlu ani wsród naszych znajomych właściwie nie było dzieci, wiec penwie dlatego..). jest to opcja dużo korzystniejsza finansowo niz opiekunka.. chociaż oczywiscie trzeba rozwazyć rózne 'pzreciw'..
Anna Zacharuk

Anna Zacharuk redaktor prowadząca

Temat: Powrót do pracy i droga niania?

Witam. Ja bardzo chcę wrócić do pracy (a raczej znaleźć nową), problem polega na oczekiwaniu w nieskończoność na miejsce w żłobku. Oczywiście w momencie otrzymania zatrudnienia, zdecyduję się na nianię, jednak niani z przypadku nie potrafiłabym zaufać, dlatego chcę, żeby synek (15 miesięcy) docelowo poszedł do żłobka.
Także "mamo Marzeno" jakbym miała taką możliwość jak Ty, wróciłabym do pracy, nawet jeśli w oczekiwaniu na żłobek musiałabym znaczną część pensji oddawać niani.

konto usunięte

Temat: Powrót do pracy i droga niania?

U mnie żłobek niestety odpada. Córka (4 latka) chodziła do przedszkola i kiedy tylko wracała ze zwykłym katarem - synek momentalnie miał ostrą infekcję, duszności, w rezultacie były zastrzyki.. W zasadzie cały ten czas, gdy córka uczęszczała do przedszkola - maluch był chory. Wypisałam ją z uwagi właśnie na młodsze dziecko. Od tego czasu Jacuś jest okazem zdrowia :) Więc w naszym przypadku tylko niania, bo niestety bliskich do dyspozycji nie mamy :(

Temat: Powrót do pracy i droga niania?

Marzena J.:
U mnie żłobek niestety odpada. Córka (4 latka) chodziła do przedszkola i kiedy tylko wracała ze zwykłym katarem - synek momentalnie miał ostrą infekcję, duszności, w rezultacie były zastrzyki.. W zasadzie cały ten czas, gdy córka uczęszczała do przedszkola - maluch był chory. Wypisałam ją z uwagi właśnie na młodsze dziecko. Od tego czasu Jacuś jest okazem zdrowia :) Więc w naszym przypadku tylko niania, bo niestety bliskich do dyspozycji nie mamy :(

Jeśli chcesz wrócić do pracy to musisz się liczyć z tym, że nawet młodsze dziecko będzie musiało pójść do przedszkola a później do szkoły. No chyba, że zdecydujesz się na opiekunkę do szóstego roku życia dziecka. Dziecko chowane "pod kloszem" będzie chorowało później w szkole i niestety zwolnienia lekarskie CIę nie ominął. Nie jest to oczywiście regułą i życzę Ci żeby Twoje dzieci były wyjątkami, ale musisz się z tym liczyć. Ja jedną pracę straciłam bo dziecko moje chorowało w żłobku i musiałam być na zwolnieniu. Znalazłam opiekunkę i nową pracę. Teraz od września mały idzie do przedszkola i wiem, że na pewno będzie chorował - to jest nieuniknione. Mam nadzieję że mój obecny pracodawca nie zachowa się jak poprzedni.
Anna Zacharuk

Anna Zacharuk redaktor prowadząca

Temat: Powrót do pracy i droga niania?

cóż, ja na żłobek czekam jak na zbawienie, póki co "hartuję" synka w piaskownicach i publicznych "zabawolandach". Wiem, że to nie to samo, ale jak do tej pory nic nie łapie, wiec mam nadzieję, że będzie tak dalej. Nie wyobrażam sobie trzymania go z dala od dzieci po 2 roku. Najgorsza opcja to przedszkole przyjmujące dzieci od 2 roku życia.

Ale odpowiadając dalej na problem. Chyba lepiej teraz oddawać kasę niani i iść do przodu, bo potem powinno to zaprocentować - mowie o karierze zawodowej.
Żeby się nie okazało, że kiedy zdecydujesz się wrócić, będziesz mogła "robić karierę" jedynie jako... niania.
A z tego co wiem etat "super niani" jest już obsadzony :)

konto usunięte

Temat: Powrót do pracy i droga niania?

Do Pani Anny Zacharuk;

wiem, że to pytanie nieco moze nie na miejscu - choć właśnie jestem "świeżą" Mamą ośmiomiesięcznej Madzi i poszukuję pracy zdalnej, jako m.in. autorka rymowanek, wierszyków itp. dla dzieci. Dopiero wkrecam się w temat (mam przygotowanie filolog. i zamiłowanie do tego). ALe do rzeczy: jestem ogromnie ciekawa - jak rekrutują się "układacze rymów" dla dzieci w takim miejscu, jak np. Pani praca. Rozsyłac po prostu swoje prace i czekać? Istnieje jakis system? Przepraszam za ignorację...Pozdrawiam wszystkie Mamy

konto usunięte

Temat: Powrót do pracy i droga niania?

właśnie zostawiłam moje dzieciaczki pod opieką babci :))ale strasznie za nimi tęsknię :(te kilka godzin ciągnie się niemiłosiernie....
Edyta Ratajczyk

Edyta Ratajczyk
programista/bazodano
wiec/analityk
biznesowy IT

Temat: Powrót do pracy i droga niania?

Ja już ponad miesiąc jak zostawiam moją córcię (obecnie 7 miesięcy) w domu z babcią. Już się przyzwyczaiłam do rozłąki, jeżdżę do pracy na 7.00 by wcześniej być w domu. (do pray dojeżdżam godzinę).
Nie wiem, jak będzie później. Na razie da się wytrzymać.

konto usunięte

Temat: Powrót do pracy i droga niania?

Ja do pracy wróciłam jak moja córeczka miała 8 m-cy. Na początku nie powiem było starsznie trudno. Wychodziłam z domu jak ona słodko spała w łóżeczku. Przed wyjściem zaglądałam do jej pokoiku delikatnie głaskałam po główce i bezszelestnie wychodziłam. Mam na tyle super pracodawce, ze bez problemu mogłam wychodzić po 7 godzinach pracy na tzw. karmienie. Po pracy biegłam jak oszałała do domu do mojej córeczki, którą pod moją nieobecność opiekowała się moja mama. Gdy wchodziłam w drzwi świat przestawał dla mnie istnieć, starałam się całą energię poświęcić dziecku.

01.01.2008 minął dokładnie rok jak wróciłam do pracy. Teraz jest już lepiej. Gdy wracam i córka biegnie przytulić się na powitanie, to jest to moment wynagradzający cały trud dnia codziennego i najpiękniejsza chwila w ciągu całego dnia.
Pozdrawiam wszystkie pracujące mamy :)

konto usunięte

Temat: Powrót do pracy i droga niania?

Witam!
Obecnie stoję przed podobnym dylematem...
W moim przypadku jednak jest ciut inaczej, ponieważ ja nie obawiam sie żłobków, ale to żłobki są niedostępne( wszystkie w pobliżu zajęte, inne w takiej odległości, że gubi się sens...)
Jestem mamą samotnie wychowująca córeczkę( 1 r. i 7 mies.), obecnie studiuję zaocznie i dodatkowo chciałabym (i muszę) podjąć pracę.
Oprócz niani bądź żłobka nie mam na kogo liczyć...
TYLKO, jeżeli zacznę pracować i zatrudnię nianię to czy wytrzymam finansowo i czy moje dziecko nie sprawi mi później problemów, jeżeli stracę z nią taki stały kontakt? nie wiem ale ciągle nad tym myślę i coraz bardziej dochodzę do wniosku, ze boje sie, ale chyba się przełamię...
Ile mniej więcej musiałabym płacić niani, która zajmowałaby się moim dzieckiem od pon. do pt. mniej wiecej po 8 godz. w Lublinie, czy ktoś się orientuje?

Temat: Powrót do pracy i droga niania?

Witam serdecznie młode mamy,
ja wróciłam do pracy gdy córka miała 4 miesiące :( w tym czasie kończył mi się urlop wypoczynkowy po urlopie macierzyńskim gdybym wtedy nie wróciła nie byłoby dla mnie miejsca-taki był układ ... córka poszła do żłobka ale niestety chorowała więc po miesiącu ją zabrałam choć na złobek czekałam 3 miesiące (złożyłam wniosek jak miała miesiac) jak na W-wę to bardzo szybko nas przyjęli, zatrudniłam nianię która na szczęście zabierała "tylko" połowę mojej pensji, niestety w Warszawie wygląda to tak że nianiom płaci się bez doświadczenia 800-1000 z doświadczeniem biorą 1000-1800 (nawet 2000) za SAMĄ opiekję nad dzieckiem także trzeba uzbroić się w cierpliwość i szukać, szukać, szukać odpowiedniej za rozsądne pieniądze tak żeby nie zbankrutować i znaleść serdeczną i odpowiednią osobę...ja taką znalazłam potem złożyłam wniosek o przyjęcie do żłobka i czkałam 10 m-cy na przyjęcie córka poszła do żłobka gdy miała 14m-cy .... pracuję więc odkąd skończyła 4 miesiąće i było mi trudno ale gdy wiedziałam że ma dobrą opiekę jakoś przetrwałam, teraz chętnie chodzi do żłobka, choć nadal choruje przez co ciągle jestem na zwolnieniach :( martwi mnie że niedługo przez to zwolnią mnie z pracy ...tydzień w pracy dwa na zwolnieniu w grudniu nawet cały miesiąc ...czasem sie zastanawiam czy warto, czy nie lepiej siedzieć z dzieckiem w domu zająć sie "czyms" domowym tak żeby pracować w domu być z dzieckiem patrzeć jak sie rozwija na codzień i nie przestawać być aktywną zawodowo??
Olga Kazukiewicz

Olga Kazukiewicz dział sprzedaży -
Eksport/administracj
a biurowa

Temat: Powrót do pracy i droga niania?

Kochane mamy!
ja rownie jak wy wszystkie spalam przed delematem - kariera czy dziecko... moje dziecko urodzilo sie kody bylam jeszcze studentka, a wiec egzaminy, prace magisterska i poszukiwanie pracy zawodowe przeszlismy razem.... Byly momenty, kiedy mie wyrabialam sie i wtedy (co bylo najtrudniejsze) musialam Danielka oddawac do dziadkow, ktorzy mieszkaja 400km od nas na dwa tygodnie.... W momencie, kiedy dostaam propozycje pracy, oddalam synka do prywatnego zlobka i zaczelo sie - choroby, siniaki itd. Rozumiem, ze to musi kiedys byc, ale on jest taki malutki. Dzieki Bogu, moj tata zdecydowal sie na rezygnacje z pracy i przyjechal do nas, zebe zaopiekowac sie Danielkiem! Sa swoje minusy w tym, ale plusow jest zdecydowanie wiecej!!!! Teraz synek ma 2 latka i myslimy,zeby od kwietnia oddac Go do zlobka...
Zyczy wam wszystkim powodzenia w podejmowaniu decyzji i zdrowka waszem pociechom!
Marzena M.

Marzena M. właściciel
przedszkola -
www.dzieciswiata-swi
atdzieci.pl,...

Temat: Powrót do pracy i droga niania?

Prowadzę przedszkole i przyjmujemy dzieci od drugiego roku życia. Rozumiemy lęki mam, dlatego wychowawca dzwoni w ciągu dnia do mamy i porzekazuje najistotniejsze informacje.
U takich maluszków widać niesamowicie rozwój.
Najprzyjemniejsze jest jednak obserwowanie rodziców, którzy patrzą ze smutkiem w oczach jak ich maleństwo zapomina się pożegnać i biegnie ns sale do dzieci. Takich momentów Wam życzę, bo wtedy jest pewność, że podjęłyście dobre decyzje.
pozdrawiam
Marzena

Temat: Powrót do pracy i droga niania?

Czytam wasze dylematy i bardzo je rozumiem. Sama teraz kończę macierzyński i wracam do pracy. Córka juz skończyła roczek i niestety nie mamy co liczyć na żłobek państwowy, nie mamy co liczyć na pomoc bliskich, bo mieszkają za daleko, możemy tylko liczyć na pomoc niani ewentualnie odesłać do żłobka prywatnego. Czytałam różne opinie, że w żłobku buduje odporność, że choroby będą często, że trzeba się liczyć z wolnym w pracy itd. Trochę mnie to przeraża. Zaczęłam szukać niani w portalu Niania.pl. Umówiłam się już na pierwsze rozmowy. Całkiem fajny portal, sensownie to wszystko wygląda. Czy korzystałyście? polecacie? W Gda https://niania.pl/gdansk?ql=Gda%C5%84sk dużo niań się ogłasza. Proszę doradźcie, czy nianie z tego serwisu są ok? Warto poświęcić czas na szukanie tutaj?

Temat: Powrót do pracy i droga niania?

Ja mogę napisać od strony osoby pracującej w żłobku, jako opiekunka: to ważne komu powierzamy opiekę nad naszymi dziećmi. Niestety, ale często, zwłaszcza w przypadku prywatnej opieki w domu (ale nie tylko) spotykałam się z sytuacjami, gdy dziećmi opiekowały się osoby bez żadnych formalnych i udokumentowanych kwalifikacji. Dla mnie to ryzykowne. Czasem zdarza się, że w tym zawodzie pracują osoby, które już mają jakąś dłuższą historię i doświadczenie. U mnie w placówce dyrekcja wysyła je na kursy przez opiekun.net, gdzie mogą uzyskać wiedzę oraz zdobyć ministerialne kwalifikacje.

Następna dyskusja:

super niania szuka pracy od...




Wyślij zaproszenie do