GoldenLine
Zaloguj się
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Histeria...

Dużo dzieci wpada w tzw. histerię. Wiadomo, że najlepszym sposobem na poradzenie sobie z małym tyranem jest nie zwracanie uwagi na krzyki dziecka. Ale co wtedy, gdy dziecko podczas histerii traci kontakt z rzeczywistością i wpada w furię a potem przestaje panować nad swoim ciałem i oddechem? Co wtedy powinien zrobić rodzic, który nie jest w stanie zapanować nad dzieckiem? Powinien mocno tulić dziecko? Pozwolić, by poobijało się o ściany? Zamknąć w bezpiecznym miejscu typu łóżeczko, by zminimalizować ryzyko urazu?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Histeria...

Gośka J.:
Dużo dzieci wpada w tzw. histerię. Wiadomo, że najlepszym sposobem na poradzenie sobie z małym tyranem jest nie zwracanie uwagi na krzyki dziecka. Ale co wtedy, gdy dziecko podczas histerii traci kontakt z rzeczywistością i wpada w furię a potem przestaje panować nad swoim ciałem i oddechem? Co wtedy powinien zrobić rodzic, który nie jest w stanie zapanować nad dzieckiem? Powinien mocno tulić dziecko? Pozwolić, by poobijało się o ściany? Zamknąć w bezpiecznym miejscu typu łóżeczko, by zminimalizować ryzyko urazu?


Gośka. Gdyby było Ci źle, z jakiegokolwiek, nawet najbardziej absurdalnego powodu - chciałabyś, żeby nikt nie zwracał na Ciebie uwagi??
Link do wypowiedziLink
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Histeria...

Malina Wąsowska:

Hm...ale mi raczej chodzi o sytuację, gdy dziecko wymusza konkretną rzecz krzykiem. Często reakcja rodzica powoduje jeszcze większy krzyk. Mi bardziej chodzi o sytuację, w której mama, czy tata daje dziecku do zrozumienia, że będzie rozmowa, kiedy ono się uspokoi. Dyskutowanie z rozhisteryzowanym dzieckiem nie ma sensu. Tyle, że są dzieci, które nie potrafią się same uspokoić jak moja córcia, która potrafi wpaść w stan oderwania od rzeczywistości kiedy to przestaje panować nad sobą i zaczyna wpadać w bezdechy, tiki nerwowe itd...
Takie sceny są u nas z byle powodu. Ja akurat, kiedy widzę, że sytuacja wymyka się spod kontroli, tulę ją przez ten czas (zazwyczaj 20 minut szarpania, walki, kopania, gryzienia, uderzania głową itd...). Liwka pada ze zmęczenia i uspokojenie przychodzi wtedy, gdy nie ma już siły.
Jednak są sytuacje, w których dziecko z pewnych np. medycznych przyczyn, nie może samo wyjść z tego stanu. Liwka akurat ma lekkie porażenie mózgowe oraz podejrzenie padaczki i u niej lekki stan zdenerwowania zamienia się w prawdziwe piekło. Kuba ma dokładnie te same problemy, jednak u niego nie dochodzi do takich objawów ze strony samego organizmu. Niemniej oboje są dziećmi z zaburzeniami neurologicznymi i u nich takie furie są na porządku dziennym. Gośka J. edytował(a) ten post dnia 01.07.11 o godzinie 10:07
Link do wypowiedziLink
Lucyna S.

Lucyna S. www.zaiprzeciw.eu

Temat: Histeria...

Gosiu,rozumiem i wiem że praca z takimi stanami nie jest łatwa .
Myślę że można by było zacząć od tego aby wyszukać pluszową ,dużą zabawkę (taką aby dzieciaczek mógł objąć rączkami i się przytulić) i w momencie kiedy widzisz iż zbliża się atak weź zabawkę i przytul ,głaskaj i mów półgłosem ,tak jak byś mówiła do dzieciątka -oczywiście zerkając na dziecko ,kiedy przez chwilkę dziecko będzie zaskoczone ta sytuacją , daj dziecku zabawkę mówiąc jakie to biedne stworzonko ,tak mu źle i trzeba pocieszyć i przytulić i na pewno tylko Ty to możesz zrobić......
Rozumiesz o co mi chodzi? nie chciałabym prowadzić wykładu
Chodzi o wzbudzenie u dziecka potrzeby pomocy komuś bardziej potrzebującemu
Nie jest to proste i nie zawsze zadziała od razu,ale warto zobaczyć czy przyniesie zmianę
Link do wypowiedziLink
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Histeria...

lucyna S.:
Gosiu,rozumiem i wiem że praca z takimi stanami nie jest łatwa .
Myślę że można by było zacząć od tego aby wyszukać pluszową ,dużą zabawkę (taką aby dzieciaczek mógł objąć rączkami i się przytulić) i w momencie kiedy widzisz iż zbliża się atak weź zabawkę i przytul ,głaskaj i mów półgłosem ,tak jak byś mówiła do dzieciątka -oczywiście zerkając na dziecko ,kiedy przez chwilkę dziecko będzie zaskoczone ta sytuacją , daj dziecku zabawkę mówiąc jakie to biedne stworzonko ,tak mu źle i trzeba pocieszyć i przytulić i na pewno tylko Ty to możesz zrobić......
Rozumiesz o co mi chodzi? nie chciałabym prowadzić wykładu
Chodzi o wzbudzenie u dziecka potrzeby pomocy komuś bardziej potrzebującemu
Nie jest to proste i nie zawsze zadziała od razu,ale warto zobaczyć czy przyniesie zmianę

Będę próbowała, ale mała jak tylko próbuję odwrócić jej uwagę czymkolwiek to tym rzuca. Ale podejmę próby. Zobaczymy.
Link do wypowiedziLink
Lucyna S.

Lucyna S. www.zaiprzeciw.eu

Temat: Histeria...

dlatego mówiłam o dużej zabawce i miękkiej:):)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Histeria...

Dobry pomysł z tym odwracaniem uwagi.

Ja bym tylko w sytuacji z miśkiem mówiła do miśka, nie do dziecka /trzeba odwrócić się bokiem do dziecka/. Tak, żeby go zaskoczyć, bo nagle przestaje być w centrum uwagi mamy. Zachować błogi, kamienny spokój. Mówić to co powiedziałabyś do dziecka.
Prawdopodobnie nie pomoże mówienie i tłumaczenie wprost - ono ma to przerobione. W takiej sytuacji powiedziałabym do miśka z przejęciem np: ale się zdenerwowałeś, wiem jak ci ciężko że nie dostaniesz tej zabawki, ja też bym się smuciła, ale zamiast niej pójdziemy na huśtawki bla bla. Itp. nawijać, nawijać - wskazujemy wówczas dziecku, że właśnie się złości, nie blokujemy jego emocji, bo to niezdrowe jest. Musi wiedzieć, że to co właśnie czuje to złość, albo smutek, albo wstyd itd... I najważniejsze, że pozwalamy mu tak czuć. Zyskuje do nas zaufanie, czuje nasze wsparcie i uczy się poznawać emocje, a w dalszej kolejności radzić sobie z nimi.
W trakcie naszego nawijania możemy mimochodem ubierając się do wyjścia z miśkiem na huśtawki zapytać dzieciaka, czy pójdzie z nami?
To tak przykładowo.

Zaburzone emocje powodują wieeele przykrości w dalszym życiu, czasem nawet nie zdajemy sobie z nich sprawy.
Link do wypowiedziLink
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Histeria...

Liwka ma takiego wielkiego białego miśka, który jest prawie tak samo duży jak ona. Muszę wypróbować ten sposób, bo jak już potem dochodzi do skrajnych emocji to już nawet nic nie pomoże odwrócić jej uwagi. To trzeba na samym początku zrobić, by się dalej nie nakręcała.
Link do wypowiedziLink
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Histeria...

Niestety misiek dzisiaj zawiódł. Liwka przez chwile patrzyła w skupieniu jak gadam do miśka ale ostatecznie nie zainteresowało jej zaopiekowanie się misiem. Nadal płakała pod drzwiami. Jednak szybciej się potem uspokoiła-to fakt.:)Gośka J. edytował(a) ten post dnia 02.07.11 o godzinie 19:28
Link do wypowiedziLink
Lucyna S.

Lucyna S. www.zaiprzeciw.eu

Temat: Histeria...

nie odpuszczaj,nie ma cudów
kilka krotne pokazanie powinno skutkować,daj sobie kilka napadów do zrobienia
jak Ty będziesz konsekwentna to i dziecina zaskoczy
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

grupa Histeria Polski- zapr...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj