Alicja Chejda bezrobotny
Temat: Czy mogę domagać się pieniędzy od biologicznego ojca i...
Witam serdecznie,jestem 24letnią niepełnosprawną kobietą, która z racji swojej niepełnosprawności nie otrzymuje żadnych pieniędzy(za krótko pracowałam, aby otrzymać jakąkolwiek rentę). Jestem bezrobotna i potrzebuję przystosować mieszkanie do swej niepełnosprawności. Niestety nie mam na to pieniędzy - remont całego mieszkania(bo tylko taki wchodzi w grę w moim wypadku) wyniesie około 45tysięcy zł. Mogę starać się o dofinansowanie z PFRON, ale oni daja nie więcej niż 12 tysięcy. Jako bezrobotna nie dostanę również żadnego kredytu w normalnym banku. Moi rodzice(którzy mnie wychowali) nie są w stanie mi pomóc, bo mają na utrzymaniu młodszego brata, a wypłata mojego męża jest zbyt niska by i on starał się o jakiś kredyt. Stan zdrowia pogarsza się z tygodnia na tydzień i juz niedługo nie bedę potrafiła wejść sama do wanny, jesli mieszkanie nie zostanie do tego przystosowane. Mieszkanie jest stare, nieremontowane od 20 lat, w bardzo złym stanie technicznym i wizualnym(instalacja elektryczna w każdej chwili może spowodować pożar) Mój biologiczny ojciec przez większą część życia płacił mi 160 zł alimentów. teraz gdy skończyłam szkołę nie ma juz wobec mnie żadnych zobowiązań, ale przecież jako jego córce nalezy mi się część spadku po jego smierci( ma ogromne gospodarstwo sadownicze). Stąd też moje pytanie, czy jako, że w danej chwili potrzebuję pieniędzy na remont mieszkania jest jakaś podstawa prawna, żeby prosić go teraz o 30000 na remont i zrzeknięcie się jeszcze teraz późniejszego spadku??