Wypowiedzi
-
dziękuję
już udao nam się kogoś znaleść
pozdrawiam -
witam,
poszukuje dj-a / konferansjera na poprowadzenie wesela w Warszawie w terminie 13 09 2014
bedę bardzo wdzieczna za wszelkie podpowiedzi w sprawie
pozdrawiam
i czekam;;)))
Olga -
szukam dobrego dj-a na wesele w warszawie.proszę o podpowiedzi..:)
- 20.05.2014, 19:05
-
witam,
poszukuję fajnego i sprawdzonego dj-a ( wodzireja) na wesele w warszawie, miło bedzie jesli kompleksowo bedzie obsługa foto:)
interesuje nas przede wszystkim:
muzyka lat 60.70.80
muzyka reggae, rock
typowa muzyka biesiadno-weselna w mniejszym stopniu
oczywiscie muzyka do ustalenia z młodymi
bedziemy bardzo wdzieczni za jakies podpowiedzi
dzieki! -
Witam,
mam do sprzedania kilka książek za niską cene:
1.Zarządzanie logistyczne
John J.Coyle
Edward J.Bardi
C.John Langley Jr
2.Vademecum Ubezpieczeń Komunikacyjnych
Andrzej Makowski
3.Południca
Julia Franck
4.Cygara Praktyczny Przewodnik
Tad Gage
5.TAO
Aya Goda
6.Polska Piastów
Paweł Jasienica
7.Coaching czyli Restauracja osobowości
Maciej Bennewicz
8.Obrączki Opowieść o rodzinie Marii i Lecha Kaczyńskich
Anna Popek
9.Kiedy żyłam w nowych czasach
Linda Grant
10.Gruba
Natalia Rogińska
11.Sztuka Latania
Magdalena Kawka
12.Wzgórza Toskanii
Ferenc Mate
Zainteresowanych proszę o kontakt na priv
Pozdrawiam,
Olga -
Krzysztof Pułapa:
Olga Druzd:
jutro mam z nim rozmowe.
chciałabym przedtsawic mu, co mam zamiar zrobic.kawa na ławe.
Jeśli pracowałaś w windykacji Providenta to na pewno masz doświadczenie w "egzekucjach" :)
Fakt:)
akurat takie sprawy nie stanowią dla mnie najmniejszego problemu.
Bez sentymentów. -
jutro mam z nim rozmowe.
chciałabym przedtsawic mu, co mam zamiar zrobic.kawa na ławe.
jesli rozmowa nie przebiegnie po mojej mysli- wyciągne asa z rekawa, i bez sentymentów bede chciała doprowadzic do rozwodu z orzekaniem.
a i dowody sie znajdą. -
Angelika Kaczmarek:
Nie ma sensu wynajmować adwokata i płacić mnóstwo pieniędzy... Sprawa faktycznie wygląda na prostą i jeśli nie wniesiesz o orzekaniu o winie, to skrócisz czas i przede wszystkim ból... Powodzenia!
tak własnie mi się wydaje. Ale wszystko zalezy od współpracy z mężem.
Ale troche go znam ( choc na dzien dzisieszy w ogóle po tym co zrobił..), i mam nadzieje, że nie bedzie robił mi zadnych problemów,
troche si jednak "rzuca" przy informacji o orzekaniu o wieni- boi sie płacenia alimentów:)
ale rzecz jasna- jestem od tego daleka
:)
dzieki! -
Magdalena Domaradzka:
Marcin Rak:
Magdo pozdrawiam i życzę powodzenia...
Bardzo dziękuję, ale to nie ja składam ten wniosek. Również pozdrawiam.
ja dziękuję :) -
Magdalena Domaradzka:
Marcin Rak:
Magdalena Domaradzka:
Tomaszu, jeśli nie masz umiejętności czytania ze zrozumieniem, to trudno komuś coś na to poradzić. Nikt tu nie pisał o sprawach w rodzaju skarg kasacyjnych, "odkręcania" czynności komornika czy innych tego typu, skomplikowanych pod względem prawnym, przypadkach.
Magdo, pisząc to co napisałaś udowodniłaś, że nie posiadasz umiejęności czytania ze zrozumieniem...
No bardzo pięknie, Marcinie, choć byłoby jeszcze piękniej, gdybyś zechciał jakoś rozwinąć i uzasadnić to swoje błyskotliwe spostrzeżenie. I zauważyć, że to Tomasz, kompletnie nie á propos wątku o składaniu wniosku w prostej sprawie rozwodowej uraczył nas opowieściami o tym, jak to wielokrotnie musiał odkręcać po swoich klientach skomplikowane sprawy takie, jak te ww., które klienci z własnej winy [domyślnie: bo nie skorzystali z Jego usług wcześniej] przegrali. Interesujące opowieści, tyle że niezwiązane ani z przypadkiem Olgi, ani z naszymi radami.
Ado, ale ze słów Olgi nic podobnego (tzn. nic na temat sypiania z inną) nie wynika, cytuję: "Natomiast mój mąż ostatnio raczył mi oświadczyć, że musimy sie rozwieść.", nie znamy powodów Jego "świetnego pomysłu". Myślę, że skoro to On ma taką fantazję, to niech sam to sobie załatwia. A "pozbycie się z domu i z życia" to przecież osobna sprawa, niekoniecznie związana z rozwodem.
Magdo, przepraszam ,ale musze jedo wyjasnic skoro juz taki temat został rozpoczety: otóż moj malzonek oswiadczył mi ze chce sie roziwść- bo miał inna na boku.Ot i cala prawda.
nie pisalam o tym na poczatku bo jak sie wszyscy orientują, nie jest to takie proste.
powiem wiecej, sprawa jest strasznie bolesna..
tak czy inaczej- odszedł do innej kobiety.
acha- i zapomniałam dodać , że miał romans z nia około 6 miesięcy.
taka cała prawda. -
Magdalena Domaradzka:
Tomaszu, jeśli nie masz umiejętności czytania ze zrozumieniem, to trudno komuś coś na to poradzić. Nikt tu nie pisał o sprawach w rodzaju skarg kasacyjnych, "odkręcania" czynności komornika czy innych tego typu, skomplikowanych pod względem prawnym, przypadkach. I nikt nie doradzał samodzielnego prowadzenia tego typu spraw. Używając Twojego medycznego porównania - nikt nie mówił o leczeniu raka, tylko o katarze. Nie widzę powodu, by średnio inteligentna osoba, która na co dzień w sprawach służbowych i prywatnych pisze wnioski, listy, kontaktuje się z urzędami itd. nie była w stanie napisać prostego wniosku, przy założeniu, że - a tak właśnie opisała Olga - nie ma konieczności orzekania o winie. Karolinie się udało bez problemu, jak widać. Uważam, że te 300 zł można wydać z większym pożytkiem niż nabijając komuś jego i tak wypchaną kiesę.
Poza tym nadal nie pojmuję, dlaczego to Ty, Olgo, chcesz wyręczyć Męża w złożeniu wniosku, skoro - jeśli dobrze rozumiem - to Jemu na tym zależy.
witam,
z tego co sama sie oreintuje ( apowinnam chyba bardziej niz wy wszyscy - bez urazy oczywiscie0, nie ma potrzeby wynajmowac prawnika do tej sprawy. Sprawa nie powinna byc skomplikowana.
tak, mojemu mezowi zalezy na rozwodzie- poniewaz to On własnie znalazł sobie inna panienke na boku- ale mi, jeszcze bardziej, poniewaz to Ja nie moge sobie pozwolic na ani chwile dluzsze zycie wspolne ( czy jak tam sformalizowane) z ty człowiekiem, który oszukiwał mnie przez kilka miesiecy!brzydze sie tym ! dlatego to ja chce wystapic o rozwód. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy biuro matrymonialne GL
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy biuro matrymonialne GL
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy biuro matrymonialne GL
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy biuro matrymonialne GL
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy biuro matrymonialne GL
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy biuro matrymonialne GL
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy biuro matrymonialne GL
-
Bardzo dziękuje wszystkim za pomocne rady!
może moje pytania wydały się niektórym "banalne", ale każdy jest dobry w swojej dziedzinie, a na domiar tego niegdy nie rozwodziłam sie wcześniej, ba! nie przypuszczałam nawet , że mnie to spotka.
W przyszłym tygodniu składam pozew.
mam nadzieję, że wkrótce nie będzie już tak bolało, jak dziś.
Jeszcze raz dzięki!
Pozdarwiamm
Olga -
Karolina Ł.:
Olga Druzd:
dzieki
a czy nie mozna juz na pierwszej sprawie oznajmic że nie chcemy sie jednak pojednywać?
i oszczędzić sobie więcej bólu..i załatwic to na jedne sprawie?
Pozdr
Olga
można, jak najbardziej. Tylko mówię Ci- musi nastąpić trwały rozkład pożycia, nie tylko przez oświadczenie Wasze wspólne, że nie chcecie być już razem.
ok, ale czy dobrze rozumiem definicję "trwały rozkład pożycia"?
jakieś dowody? np nie mieszkanie juz razem,,?
- 1
- 2