Monika Hołdak

Marketing relacyjny czyli pozostańmy w kontakcie!

Wypowiedzi

  • Monika Hołdak
    Wpis na grupie Reklama, marketing, marka w temacie Axe (niedopuszczone do emisji)
    23.10.2011, 10:36

    to w tej konwencji pozdrowienia jeszcze od Microsoftu:
    http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=rAgiIW9DJ0sMonika Hołdak edytował(a) ten post dnia 23.10.11 o godzinie 10:37

  • Monika Hołdak
    Wpis na grupie Reklama, marketing, marka w temacie Ksiądz Natanek w viralach czyli Citeam vs Tesco
    23.10.2011, 10:22

    Piotr W.:
    1. Citeam - za dłuuuugie. Po 15 sekundach przewinąłem, potem jeszcze raz i nic. Nie czekałem na finał. Drrrramatt!
    2. Tesco. Również za długie. Taki włoski western.

    A ja się zgadzam częściowo z przedmówcą. Citeam rzeczywiście przydługie, ale viral Tesco jest świetny i jak widać po liczbie odsłon (pół miliona przez dwa dni) - skuteczny.

  • Monika Hołdak
    Wpis na grupie Reklama, marketing, marka w temacie ksiądz natanek dla tesco
    23.10.2011, 10:06

    reklama świetna i spójna z całą serią. Jeśli kampania wiralowa to musiało być po bandzie. Ale i ze smakiem. To PZL prowadzi kampanie reklamowe Tesco?
    Uważam że obok serca i rozumu, Szymona i Biedronki to najlepsze kreacje seryjne roku.

  • Monika Hołdak
    Wpis na grupie Klub Języka Ciętego w temacie Kreatywna sztuczna inetligencja

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego

  • Monika Hołdak
    Wpis na grupie Klub Ciętego Pióra w temacie Klasyka dla kleryka
    22.08.2010, 17:32

    Modelowy felieton, jak Pan Bóg przykazał. Ku Waszej inspiracji.
    "Człowiek sobie, fortuna sobie" Pawła Lisickiego

    Człowiek sobie, fortuna sobie
    U Fortuny to snadnie,
    Że kto stojąc upadnie;
    A który był dopiero u niej pod nogami,
    Patrzajże go po chwili, a on gardzi nami.

    Wszystko się dziwnie plecie
    Na tym tu biednym świecie;
    A kto by chciał rozumem wszystkiego
    dochodzić,
    I zginie, a nie będzie umiał w to ugodzić.


    Te słowa Jana Kochanowskiego byłyby pewnie, tuszę, najlepszym komentarzem nie tylko do ludzkiego życia, jego zagadek, zaskoczeń, nagłych wzlotów i nie mniej głośnych upadków, ale i do polityki. Rzeczywiście, rozum nie będzie umiał ugodzić w to, jak przewrotny i nieobliczalny bywa los. Kpi sobie z ludzkich planów, szydzi z nich bez pardonu.

    Ot, pierwszy przykład z brzegu. Śp. Lech Kaczyński, za życia zapewne jeden z najbardziej liberalnych posłów Prawa i Sprawiedliwości, wrogi wszelkiej ostentacyjnej dewocji, sceptycznie nastawiony nawet do obecnej wersji ustawy antyaborcyjnej, z dnia na dzień stał się patronem najbardziej zagorzałych obrońców krzyża, katolicyzmu, religii i narodu. Dziwny i nieprzewidziany to splot wypadków.

    Myślę sobie, co on sam powiedziałby, widząc, że najbardziej zagorzali, najbardziej nieprzejednani i oddani zwolennicy budowy jego pomnika w jednej ręce trzymający różaniec, a w drugiej święte obrazki, wołają: Chrystus i naród. Ba, nierzadko można tam znaleźć i takich, którzy nie tylko że nie pałają miłością do starszych braci w wierze, ale wręcz przeciwnie, żywią do nich zgoła niebraterskie uczucia; postawa, przyzna to chyba każdy, zmarłemu prezydentowi całkiem obca.

    Polska się dzieli, okazuje się, wcale nie według kryteriów światopoglądowych. To, w którym miejscu sceny się wyląduje, w dużej mierze zależy od konieczności, zderzenia ambicji, chęci bądź niechęci mediów. Nim się człowiek obejrzy, a zostanie przypisany do jednej lub drugiej grupy. Żywi przy tym mogą jeszcze próbować się bronić, głos zabierać, prostować, wyjaśniać, zmarli szans nie mają. Siła polskiej martyrologicznej tradycji sroga. Za życia można ją krytykować, wyśmiewać, dystansować się od niej, po śmierci i tak, niczym głaz wielki, swoją ofiarę przytłoczy. Nie ma zmiłowania.

    Nic to zresztą w polskiej historii nowego. Wystarczy wspomnieć pośmiertne losy bohatera Tadeusza Kościuszki czy choćby Juliusza Słowackiego. Co z tego, że wielki poeta wadził się z polskością, gromił, szydził, pomiatał, odżegnywał się. Raz na wieszcza pasowany, raz w narodowym panteonie umieszczony, nigdy już stamtąd nie zniknie.

    Nie dość, że człowiek tylko w części jest panem siebie za życia. Nawet i to, jaką po sobie pozostawi pamięć zależy nie tylko od niego. Nie mniej ważne są kontekst, społeczne oczekiwania, ciężar tradycji, gotowość rozumienia. Szkoda tylko, że owa wiedza w tak niewielkim stopniu przekłada się na czyny żywych polityków.
    A powinna dodać im lekkości i swobody, przede wszystkim zaś tak potrzebnej autoironii i dystansu do samych siebie.

  • Monika Hołdak
    Wpis na grupie Klub Ciętego Pióra w temacie Ziemotony
    22.08.2010, 17:13

    Niedawno Igor Janke popełnił właśnie taki felieton - ziemoton
    "Gra gitara, po co reformy"

    Dobry premier zadbał o nas. Luzak z niego, fajny chłop. Nie to co ci nudziarze. Wie, czego nam trzeba. Zwłaszcza w wakacje, kiedy słoneczko tak pięknie nam świeci

    W telewizorze usłyszałem, że dla naszego dobra, „dla dobra ludzi żyjących tu i teraz”, nie przeprowadzi żadnych radykalnych reform. No i dobrze, po co nam reformy. Buzek je robił, tylko zamieszanie było. Na własne uszy słyszałem, jak nasz premier mówił: „Reformy mają tylko wtedy sens, gdy przy elementarnej odpowiedzialności za budżet dają ludziom satysfakcję z życia tu i teraz, a nie satysfakcję doktrynerom albo wyłącznie przyszłym generacjom”.

    Uff. Nie będzie tak źle. Ja też lubię „tu i teraz”, a nie jakieś bajanie o przyszłości, co to się nigdy nie sprawdzi. Dzieci mam tu i teraz, żonę też. O, nawet ogródek mam tu i teraz. To lubimy. Wreszcie ktoś o nas dba. Do wyborów nic przykrego mnie nie spotka. Bogu dzięki.

    Wszyscy tyle plotą na temat nieodpowiedzialności Greków. A ile trwa ta ich cywilizacja? W szkole mówili, że tam nasze korzenie. Cały świat tam pędzi na wakacje i podziwia. I morze ciepłe, i widoki ładne. Literaturę i sztukę nawet mają piękną. I ludzie jacyś tacy mniej zestresowani. Winko, plaża, luz. Nie to co u nas.

    Nie mogę, jak ci ekonomiści chcą mnie Grecją straszyć i uczyć, jak mamy się tu ustawić. Jakiś Gomułka listy pisze, młody Rybiński się wymądrza, jak ten tytuł dostał. Profesorki nie będą nam tu głowy zawracać, my o Grekach swoje wiemy. My posłuchamy Kory i będzie git. Fajna muza, zgoda i zabawa. Chcemy wina i słońca, a nie żeby o szóstej do drzwi łomotać. Co to to nie.

    O jutro to niech się mądrale martwią, jak nie mają nic lepszego do roboty. O lepszym jutrze to komuna nam gadała. Teraz w Europie jesteśmy. I lubią nas wszędzie, bo jesteśmy tacy okropnie fajni.

    Rząd nie jest od tego, by swoich ludzi straszyć i żeby się z sąsiadami kłócić. Z sąsiadami żyć miło trzeba. Ein kleines Beer i gra gitara, a nie marudzić o jakichś gazociągach, co pod wodą mają leżeć, to i tak ich nikt nie widzi. Gaz jest nam potrzebny, oczywiście. Bo lubimy gaz do dechy wciskać. A skąd płynie, co za różnica? Po co stękać, jęczeć i krzyczeć ludziom nad uchem. Życie takie piękne jest.

    Po co grozić, że na emerytury później pójdziemy albo rolnikom każemy takie same ubezpieczenia płacić jak tym z miasta. Rząd jest od tego, by o obywateli dbać, a nie ich męczyć.

    Bawmy się więc i radujmy. Kiedy już po niezbudowanych drogach dojedziemy do siebie, spotkamy się w rodzinnym czy przyjacielskim kręgu przy rozpalonym naszym narodowym grillu ukochanym, to niech nam nikt nie truje.

    I żeby się nie nudzić, bo nuda jest najgorsza. Kto się nudzi spieczony słońcem, ten ma zapewnionego Palikota. Co dzień coś zabawnego powie ten niesforny Januszek. Czasem to nie mogę, jak go słucham. Przesadza? No i co z tego? Może czasem i przesadza, ale pośmiać się fajnie można. Wakacje są przecież, wyluzujmy trochę.

    A jak Palikot się znudzi, to władza coś innego fajnego wymyśli. W wakacje to lubię popatrzeć, jak w telewizorze coś ciekawego się dzieje. Nowy prezydent, ten z wąsem, w pierwszym wywiadzie słówko o krzyżu powiedział, a ci wariaci już wylecieli na ulice. Jezu, jaki odlot, nie mogę, ale oszołomy… Wesoły ten kraj... ja cię, bracie, nie mogę...

    Ej, nudziarze ekonomiści, dajcie spokój. Nie marudzić. Jeść i pić nie lubicie? Popuśćcie pasa, tak kiedyś się mówiło... pamiętam z historii. I jeszcze to, jak to było… A: „zasłużyliśmy na więcej”. Właśnie. Na Kylie Minogue, dobrze wypieczoną kiełbaskę i takiego fajnego zimnego lecha. No nie?Monika Hołdak edytował(a) ten post dnia 22.08.10 o godzinie 17:16

  • Monika Hołdak
    Wpis na grupie Klub Ciętego Pióra w temacie Fraszki igraszki
    22.08.2010, 17:04

    Eryk Lipiński zostawił po sobie legendę artysty-cygana i oryginalne epitafium:

    "Nie zostawił spadkobierców,
    Ani łzy po swoim trupie,
    Bowiem wiele spraw miał w sercu,
    Ale jeszcze więcej w dupie".

    Fragment felietonu Andrzeja Łapickiego "Or-Si" z tygodnika 'Plus Minus'.

  • Monika Hołdak
    Wpis na grupie Nowe grupy w temacie Klub Ciętego Pióra
    22.08.2010, 14:56

    Witamy w Klubie Ciętego Pióra!
    http://www.goldenline.pl/forum/klub-cietego-piora

    Miejsce do zamieszczania celnych felietonów, ciętych komentarzy, myśli przeczesanych wyostrzonym lekkim piórem.

    Nie wszystko jest takie jakie się wydaje na pierwszy rzut oka.
    Niektórym sprawom warto przyjrzeć się dokładniej, sprawdzić z własnymi odczuciami, poddać polemice naszych myśli, zapisać i przekazać innym.

    Zachęcam was do opisywania rzeczywistości, tego co was otacza, szczególnie w wymiarze publicznym. Przyglądnijmy się wspólnie naszemu "tu i teraz" poprzez nasze subiektywne pióro.

    Niech nam pióro lekkim będzie!
    Upuśćmy naszym ciętym orężem trochę świeżej krwi otaczającej nas rzeczywistości ;)

    Zapraszam!

  • Monika Hołdak
    Wpis na grupie Klub Ciętego Pióra w temacie Waga piórkowa czyli formuła klubowa
    21.08.2010, 20:29

    Nie będę owijać w bawełnę.

    Jeśli chcesz, aby twój felieton, zabawna fraszka czy cięty z metra wierszowidłak dostał dobre recenzje, musisz dobrze naostrzyć swoje pióro publicystyczne.

    Łatwo nie będzie.
    Wyzywam tych, którzy wyzwań się nie boją.

    A walka będzie oczywiście nierówna i skategoryzowana.

    Klasyka dla kleryka czyli bardzo grzeczne w formule felietony. Cięte puenty jednak pożądane ;) Wyspowiadaj się ze swoich myśli i licz na rozgrzeszenie ;)

    Wierszowidłaki to slam poetry celnie opisujący jakieś wydarzenie, sytuację, osoby. Nie można machać piórem, mości Panstwo jak cepem, ale widłami można polityków podszczypywać - stad wierszowidłaki ;)

    Ziemotony - to felietony pisane z użyciem nowomowy,neologizmów i innych tworów bliżej literaturze nieznanych(jeszcze). Dla wyjątkowo kreatywnych i tych z zagiętą czasoprzestrzenią ;)

    Fraszki igraszki czyli bardzo krótkie zabawy słowem. Sztaudynger powinien wam buty czyścić ;)

    Poematy z wapna i waty czyli lecimy "Bogurodzicą". Wszystkie archaizmy które wam się jeszcze w zakamarkach mózgu błądzą, wydobyte na światło dzienne mają błyszczeć niczym przyłbica Jagiełły pod Grunwaldem.

    Na razie tyle form.
    Zapraszam w publicystyczne bloki startowe!Monika Hołdak edytował(a) ten post dnia 21.08.10 o godzinie 21:49

  • Monika Hołdak
    Wpis na grupie Klub Ciętego Pióra w temacie Klasyka dla kleryka
    21.08.2010, 20:27

    Klasyka dla kleryka czyli bardzo grzeczne w formule felietony. Cięte puenty jednak pożądane ;) Wyspowiadaj się ze swoich myśli i licz na rozgrzeszenie ;)

  • Monika Hołdak
    Wpis na grupie Klub Ciętego Pióra w temacie Poematy z wapna i waty
    21.08.2010, 20:26

    Poematy z wapna i waty czyli lecimy "Bogurodzicą". Wszystkie archaizmy które wam się jeszcze w zakamarkach mózgu błądzą, wydobyte na światło dzienne mają błyszczeć niczym przyłbica Jagiełły pod Grunwaldem.

  • Monika Hołdak
    Wpis na grupie Klub Ciętego Pióra w temacie Fraszki igraszki
    21.08.2010, 20:26

    Fraszki igraszki czyli bardzo krótkie zabawy słowem. Patronem merytorycznym jest Jan Sztaudynger, który swoje, nomen omen, "Piórka" wydał i takie nam rekomendacje składa:

    Proste słowo
    Słowa kunsztowne, słowa piękne bledną
    Wobec prostego, które trafia w sedno

    Dum brevis volo..
    Gdy skracam wypowiedzi,
    Pointa mi mocniej siedzi

    Inwokacja do Muzy
    O Muzo, jakżesz to mnie nuży,
    Że ludzie tacy ponurzy.
    Zatargaj struną. Niech no
    Nareszcie się uśmiechną.

    Fraszki
    Fraszka to ptak szybkiego lotu
    Od błyskawicy - do grzmotu.

    Apel
    Dąż
    Wciąż,
    A i Ty
    osiągniesz szczyty

    POWODZENIA!Monika Hołdak edytował(a) ten post dnia 22.08.10 o godzinie 18:06

  • Monika Hołdak
    Wpis na grupie Klub Ciętego Pióra w temacie Ziemotony
    21.08.2010, 20:25

    Ziemotony - to felietony pisane z użyciem nowomowy, neologizmów i innych tworów bliżej literaturze nieznanych (jeszcze). Dla wyjątkowo kreatywnych i zagiętą czasoprzestrzenią ;)
    Ziemianie i ziomale łączcie się!

  • Monika Hołdak
    Wpis na grupie Klub Ciętego Pióra w temacie Wierszowidłaki
    21.08.2010, 20:24

    Wierszowidłaki to slam poetry celnie opisujący jakieś wydarzenie, sytuację, osoby. Nie można machać piórem, mości Państwo jak cepem, ale widłami można polityków podszczypywać - stad wierszowidłaki ;)

  • Monika Hołdak
    Wpis na grupie Klub Ciętego Pióra w temacie Powitanie
    21.08.2010, 20:00

    Paweł Z.:
    Cięte ma być to pióro, czy zaostrzone?Dookreśl, proszę, Monika ptaki, z których należy owych piór dobywać ;)

    ptaki dziwaki ;)

    Witam Cię Pawełku!Monika Hołdak edytował(a) ten post dnia 21.08.10 o godzinie 20:03

  • Monika Hołdak
    Wpis na grupie Klub Ciętego Pióra w temacie Powitanie
    21.08.2010, 19:50

    Witamy w Klubie Ciętego Pióra!

    Liczę na to, że będzie to miejsce, gdzie wasze ciętości dostaną skrzydeł i polecą wprost na łamy tygodnika opiniotwórczego "Plus Minus".

    Nie wszystko jest takie jakie się wydaje na pierwszy rzut oka.
    Niektórym sprawom warto przyjrzeć się dokładniej, sprawdzić z własnymi odczuciami, poddać polemice naszych myśli, zapisać i przekazać innym.

    Zachęcam was do opisywania rzeczywistości, tego co was otacza, szczególnie w wymiarze publicznym. Przyglądnijmy się wspólnie naszemu "tu i teraz" poprzez nasze subiektywne pióro.

    Niech nam pióro lekkim będzie!
    Upuśćmy naszym ciętym orężem trochę świeżej krwi otaczającej nas rzeczywistości ;)

    Zapraszam!Monika Hołdak edytował(a) ten post dnia 21.08.10 o godzinie 20:31

  • Monika Hołdak
    Wpis na grupie Klub Języka Ciętego w temacie Cięty na metry "slam poetry"

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego

  • Monika Hołdak
    Wpis na grupie Klub Języka Ciętego w temacie Zabawa w skojarzenia

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego

  • Monika Hołdak
    Wpis na grupie Klub Języka Ciętego w temacie Zabawa: odwrócona logika

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego

  • Monika Hołdak
    Wpis na grupie Klub Języka Ciętego w temacie Zabawa: przeklnij mnie..

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do