Marzena Grabek

Project Manager

Wypowiedzi

  • Marzena Grabek
    Wpis na grupie Malta w temacie Życie na Malcie
    30.08.2009, 01:19

    Katarzyna Baszuro:
    Na Malcie nie ma trawników, za to jest dużo psów - czy musze pisać czym to skutkuje? ;)

    Duzo psow?? nie zauwazylam, powiedzialabym, ze wrecz ich wcale nie widac.. za to "zatrzesienie" kotow, wszedzie ich pelno.


    W Gzirze i Msidzie rok temu błąkały się stada psów - nie wiem, może akurat uciekły ze schroniska? ;)

    W tym roku przebywałam głównie w St. Julians i tam faktycznie jest dużo kotów. W Gzirze serio ich nie ma :)

    Najśmieszniejsza rzecz, jaką widziałam w "kocim" temacie: ekskluzywna dzielnica Portomaso (nie wiem, czy nie najbardziej ekskluzywna na Malcie): jachty, Hilton, apartamenty za miliony euro i... ktos założył przy drodze ochronkę dla kotów :))) Każdy kot ma swoją "budę" podpisaną, swojego miśka czy poduchę. I wisi apel o pomoc bezdomnym kotom. Fajny kontrast.Marzena Grabek edytował(a) ten post dnia 30.08.09 o godzinie 01:19

  • Marzena Grabek
    Wpis na grupie Malta w temacie Zapraszam wszyskich którzy tesknią za i do magicznej...
    30.08.2009, 01:04

    Katarzyna Baszuro:
    Z tego co sie orientuje, to na Malcie nie placi sie podatku od wygranych, przynajmniej od wygranej w pokera, a to juz tez kusi :)
    Poza tymi dwoma w/w kasynami przypomnialo mi sie jeszcze jedno, w okolicy St. Paul's Bay - przy hotelu Dolmen. Mijajac skwerek w Bugibba trzeba sie kierowac promenada w strone St. Julians.


    W tym kasynie nie byłam (a dziwne, hehe) ale wszystkim polecam wizytę w kasynie Dragonarra - cóż za klimat :) Obok ruletki, pokera i koni jest sala, gdzie puszczana jest muzyka z lat 20 a tam emeryci wystrojeni w wieczorowe stroje tańcują :) Świetne miejsce, można się cofnąć w czasie kilkadziesiąt lat.

    Kasyno w Portomaso (obok Hiltona) to już takie zwykłe, nowoczesne kasyno, tylko jakoś zauważyłam, że tam można więcej wygrać ;)(przynajmniej w naszym przypadku tak było)

    Tomasz napisał, że na Ghajn Tuffieha dno powoli opada - tak jest, tylko, że w tym roku morze połowę plaży zabrało i prawie nie ma się gdzie położyć :(Marzena Grabek edytował(a) ten post dnia 30.08.09 o godzinie 01:28

  • Marzena Grabek
    Wpis na grupie Malta w temacie życie na Malcie i życie w Polsce (badanie)
    10.07.2009, 22:45

    Paweł Choinski:
    Poza tym kiedyś na Malcie pracowało też kilku polskich lekarzy. Z
    tego co wiem przynajmniej jeden pozostał na Malcie na stałe, mieszka na Gozo.

    Paweł Choinski edytował(a) ten post dnia 17.06.09 o godzinie 12:45

    Prawda, prawda i to nie byle jaki lekarz, bo ginekolog :D

  • Marzena Grabek
    Wpis na grupie Malta w temacie deszcz
    7.11.2008, 22:09

    http://www.maltaweather.com/index.shtml

    Można sobie na bieżąco obejrzeć :)

  • Marzena Grabek
    Wpis na grupie Malta w temacie Życie na Malcie
    29.09.2008, 19:12

    Alicja W.:
    Czy ktoś z Was mieszka/ł na Malcie? Zastanawiam się jak tam jest.
    Jak to oceniacie - klimat, ludzie, kuchnia, praca?

    Styl życia na Malcie – to mieszanka sposobu bycia Brytyjczyków, Włochów i mieszkańców krajów arabskich. Uwielbiają udzielać się towarzysko, spędzać życie ze znajomymi, z rodzinami, młodsi imprezować. Dużo pracują, ale oczywiście nie wszyscy. Generalnie „klimat wakacyjny” ; ).

    Latem jest upał, w zimie podobno dni też bardzo słoneczne, jednak zdecydowanie chłodniej.

    Ludzie: Maltańczycy, Włosi, Anglicy, Rosjanie i inne narodowości. Malta to popularne miejsce kursów językowych, niektórzy przyjeżdżają również na dłużej (6 m-cy , rok).
    Maltańczycy otwarci i pomocni względem przyjezdnych, choć dość powierzchowni (czasem lubią obgadać „obcych”). Podczas mojego 3 miesięcznego pobytu poznałam klika Polek, które mieszkają tam na stałe.

    Praca: zależy jaka. Tak, jak mówi Piter w restauracji bez problemu, ale „zawodowo” nie mam pojęcia, to pewnie zależy, np. od zdeterminowania ; ).

    Kuchnia maltańska – to kuchnia śródziemnomorska: ryby, warzywa, sery. No i znów mix: Włochy – WB – Kraje Arabskie ; ).

    Ps. Ciekawy kraj do odwiedzenia i pomieszkania przez kilka miesięcy, przyjemnie się żyje, ale na jakiś czas, później wakacyjny styl życia powszednieje, a bark „prawdziwych przyjaciół” doskwiera.

    Zgadzam się - kraj zdecydowanie na kilka miesięcy, na dłuższą metę trudno się tam żyje. Z pracą - z relacji znajomych Polaków - jest kłopot, chyba, że ktoś pracuje u bukmachera. Perspektyw zawodowych też wielkich nie widać - dlatego młodzi, ambitni Maltańczycy opuszczają Maltę :(
    Można pracować w barze, restauracji, hotelu, mozna byc kierowca busa/taksówki, dostawca pizzy lub przesyłek, można pracowac w kasynie, na lotnisku, w stoczni, szpitalu, sklepie albo na statku Maria Dolores :)
    Można się załapac do biura rachunkowego, do telemarketingu, call center, duzo domow stoi rozgrzebanych od ponad roku, więc dla inzynierow chyba pracy tam nie ma.

    Na Malcie nie ma trawników, za to jest dużo psów - czy musze pisać czym to skutkuje? ;)
    Wakacyjnie, leniwie, trochę (a w niektórych miejscach nawet bardzo) brudno.

    Kuchnia - bardzo dobra, pod warunkiem, że ktos lubi włoską. Można zatęsknić za schabowym :)

    Z relacji Polek mieszkających na Malcie wiem, że Maltańczycy wcale nie są tacy otwarci na jakich starają się wyglądać. Kobiety niechetnie zaprzyjazniaja sie z nie-Maltankami i tworzą zamknięte kręgi towarzyskie.

    Tradycyjny model rodziny, zakaz rozwodów, głęboka religijność.Marzena Grabek edytował(a) ten post dnia 18.05.09 o godzinie 06:08

  • Marzena Grabek
    Wpis na grupie Malta w temacie Ceny na Malcie
    29.09.2008, 18:50

    Anna Budyta:
    Pogoda na Malcie teraz jest zmienna, raz jet slonce, raz pada i jest zimno. Zaczyna sie pora deszczowa.

    ...i będzię coraz gorzej :) można wpaść w depresję ;)

    Co do cen - moim zdaniem ceny żywości, kosmetyków i chemii są nieznacznie wyższe niż w Polsce (dzięki kursowi euro) W restauracjach ceny są do przeżycia (oprocz owocow morza i ryb - te są drogie), wiadomo, że w tych nastawionych na turystów jest drożej - a co gorsze - niektóre knajpy maja inny cennik latem a inny przez resztę roku...

  • Marzena Grabek
    Wpis na grupie Malta w temacie Zapraszam wszyskich którzy tesknią za i do magicznej...
    2.09.2008, 20:47

    Anna Budyta:
    ...odwiedze bar :)
    Pytanie praktyczne, czy sa potrzebne jakieś przejsciówki do gniazdek? Czy jest tam takie samo napiecie (chodzi oczywiście o prąd)?Anna Budyta edytował(a) ten post dnia 02.09.08 o godzinie 20:25


    Są potrzebne :)

  • Marzena Grabek
    Wpis na grupie Podróże w temacie Malta
    16.08.2008, 23:09

    Katarzyna Łapińska:
    Witam,

    Mam pytanie - jak wygląda kwestia cen podstawowych produktów i atrakcji na Malcie? Oczywiście orientacyjnie :)

    Pozdrawiam.

    Witam serdecznie :)

    Przy tak niskim kursie euro ceny maltańskie są w zasadzie zbliżone do polskich.

    Nie wiem jakie atrakcje Cię interesują :) Ja wszystkim polecam rejs na Sycylię - koszt 100 EUR. Rejs wokół Malty - 50 EUR, party na jachcie z postojem na Blue Lagoon - 20 EUR (ale nie wiem, czy czasem ta oferta nie jest skierowana tylko dla uczniów szkół językowych). Autobus (tez pewnego rodzaju atrakcja :D) - 47 centów, wodna taksówka na Blue Lagoon - hmm 7 EURO (chyba). Rejs na Gozo - wydaje mi się, że 6 EUR w obie strony - dane z zeszłego roku.
    Jednorazowe wejście do centrum fitness i SPA w hotelu Meridien w St. Julians chyba 15 EUR ( siłownia, sauna, basen, jacuzzi i squash w cenie, zabiegi i masaże dodatkowo płatne)

    Nie fruwałam nad plażą, nie nurkowałam, więc cen tego typu atrakcji nie znam.

    W restauracjach dla turystów ceny są do siebie bardzo zbliżone - 8-10 EUR za danie obiadowe typu kurczak czy wołowina, ryby droższe, makarony od 5 EUR. Za to jedzenie takie sobie.

    Do stołowania się mogę polecić 3 miejsca - Cafe Jubilee (Gzira, Valetta i Victoria na Gozo) - mają obłędną sałatkę cesarską i równie obłędne ravioli. Mamma mia w Ta' Xbiex (koło Msidy) i coś co odkryłam dopiero niedawno - tradycyjna, maltańska, rodzinna restauracja z nieprawdopodobnie dobrym jedzeniem. Wadę ma taką, że bardzo cięzko ją znaleźć, bo jest schowana, a w dodatku nie pamiętam nazwy :( Mieści się w bocznej, wąskiej uliczce na przeciwko Mc Donald's a obok Pizza hut w Sliemie :) Ostatnio jadłam tam nadziewanego kurczaka i oniemiałam z wrażenia :)

    To jakby ktoś się wybierał i chciał spróbować.

    Z opcji ekonomicznych - nie otrujecie się a nawet zjecie całkiem dobrego kebaba w Millennium Kebab (na przeciwo hotelu Water Front w Sliemie)

    Wstęp do wszystkich klubów i dyskotek w Peaceville jest darmowy, drinki tanie, ale zwykle rozwodnione :)

    Za zakupy w markecie (żywnościowe) zwykle płaciłam 20 - 30 EUR, mam w portfelu jeszcze 1 rachunek to mogę co nieco przepisać:

    cebula 2 szt - 12 centów :)
    masło irlandzkie - 1, 70 EUR
    avocado - 1, 27 EUR sztuka
    ser camembert - 1, 72 EUR
    pierś z kurczaka duża, a nawet wielka, bo wg wagi 2kg :) - 5, 49 EUR
    pomidory 0, 7 kg - 1, 58 EUR
    dżem pomarańczowy - 1, 23 EUR
    czekolada Lindt - 1, 75 EUR
    chleb krojony paczkowany z lokalnej piekarni - 0, 85 EUR
    cheddar ser - 100 g 1 EUR
    tortellini ze szpinakiem i ricottą - 3,05 EUR (swoją drogą przepyszne)
    morele 350 g - 1, 17 EUR
    ziemniaki 850 g - 0, 35 EUR

    Najlepsze maltańskie białe wino Casella Moscato Emmnanuel Delicata http://www.delicata.com/casellamoscato.aspx - 3 EUR (polecam bardzo jesli ktos lubi słodkie wina deserowe - za każdym razem przywożę kilka i zawsze muszę się tłumaczyć celnikom :) Można je kupić w marketach Gala i na lotnisku na Malcie w sklepie z winami, nieco droższe.

    Się rozpisałam, ale mam nadzieję, że pomogłam :)Marzena Grabek edytował(a) ten post dnia 17.08.08 o godzinie 00:08

  • Marzena Grabek
    Wpis na grupie Malta w temacie Zapraszam wszyskich którzy tesknią za i do magicznej...
    16.08.2008, 22:23

    Weronika -:
    dziewczyny na Malcie są bardzo sexowne, ładne, sprawiają wrażenie niegrzecznych. Są pewne siebie...


    Ale to raczej nie - Maltanki :D Raczej młodociane Hiszpanki i Brytyjki. W tym roku jest wyjątkowo dużo Hiszpanów, niestety głównie nastoletnich :)

    Co do plaż:

    Moim skromnym zdaniem Paradise Bay nie umywa się nawet do malutkiej plaży zaraz koło Golden Bay. Z daleka Paradise wygląda faktycznie jak Paradise, ale jak się już na tę plażę przybędzie można się nieco zdziwić :) Czego w tej wodzie nie ma...;)

    Comino to faktycznie perełka, ale nie w sezonie. Ilość ludzi przypadająca na metr^2 nie zachęca do plażowania. Mam genialne zdjęcie obrazujące to zjawisko, ale nie wiem jak tutaj dołącza się zdjęcia.

    Na Maltę leci się 2 i pół do 3 godzin, zależy skąd.

  • Marzena Grabek
    Wpis na grupie Malta w temacie Zapraszam wszyskich którzy tesknią za i do magicznej...
    16.07.2008, 21:41

    Dla osob wybierajacych sie na Malte male info. Najtaniej obecnie mozna dofrunac easyjetem przez Londyn i okresowo w promocji germanwings np przez Kolonie.

    Ale UWAGA: 3 dni temu zaczal sie na Malcie strajk pracownikow komunikacji miejskiej. Nie kursuja ZADNE autobusy, taksowki i busy. (ok taksowki prywatne tak, ale zeby sie dodzwonic trzeba pol dnia na sluchawce spedzic)

    Kierowcy nie tylko nie jezdza, ale tez blokuja drogi, w tym droge na lotnisko - ludzie albo w ogole nie sa w stanie dotrzec na nie albo z walizkami ida przez pol Malty. Przy temperaturze 32 stopni...
    Sa zamieszki na ulicach - strajkujacy rzucaja kamieniami w autokary z turystami (!), policja sila usuwa ich autobusy z drog, dzis strajkujacy zablokowali statek kursujacy miedzy Sliema i Valetta.

    Kazdy, kto byl na Malce, wie, ze bez komunkacji jest tutaj badzo trudno funkcjonowac, bo niby Malta mala, ale jednak wszedzie daleko (zwlaszcza na normalna plaze)...

    To tak jezeli chodzi o akualnosci.

    Acha - strajk jest bezterminowy a spowodowany tym, ze rzad dostosowal przepisy transportowe do wymagan UE i zniosl monopol na uslugi transportowe...

  • Marzena Grabek
    Wpis na grupie Podróże w temacie Malta
    8.11.2007, 00:47

    Muszę uzupełnić informacje podane przez Pawła, niektóre sprostować.

    Co do plaż piaszczystych - jest ich na Malcie co najmniej 6 (nie wszystkie - chyba na szczęście - znane turystom). Kiedyś najładniejsza plażą była Paradise Bay dziś jest tam niestety bardzo brudno :( Obok słynnej Golden Bay kawałek dalej sa dwie małe, ale czystsze i dużo ładniejsze plaże - polecam.
    Co do kuchni - oczywiście Maltańczycy mają swoją kuchnię regionalną, jest to kuchnia zbliżona do włoskiej.

    To, co trzeba zobaczyć to Wyspa Comino z cudną Blue Lagoon (polecam po sezonie, od czerwca do września są tam niesamowite tłumy),wyspa Gozo, Sliema, Valetta.
    Wielbicielom rozrywki polecam Peaceville lub Qawrę (turystyczne miasteczko).

    Wielbicielom luksusu - pobyt w Meridien Hotel w St. Julians
    <nie polecam dłuższego pobytu w St. Julians osobom wrażliwym na hałas - Maltańczycy praktycznie co 2. dzień mają jakieś święto i z tej okazji ...strzelają z armat :D I to nie jeden raz ;)

    Wspomniane autobusy to atrakcja wyspy :) Niektóre ledwo jeżdzą, nie mają drzwi ale...to w zasadzie nic przy tym, jakie "zasady" panują na ulicach Malty :D

    A tak poza tym, Malta to piękne, baaardzo specyficzne, bardzo katolickie miejsce (365 Kościołów na wyspie). I bardzo gorące. Pobyt w lipcu - sierpniu dla wielu osób jest trudny do zniesienia.

    W razie pytań służę pomocą.

    Pozdrawiam,
    MarzenaMarzena Grabek edytował(a) ten post dnia 29.12.09 o godzinie 01:20

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do