Marek Serafin

Kontroler finansowy/ Risk Manager / Audytor

Wypowiedzi

• Wszystko
• Tylko fora

• 
  Wpis na grupie Fundusze inwestycyjne w temacie podatek belki przy strace z portfela funduszy

  26.09.2011, 19:42

  Jakub,
  W przypadku złożenia zlecenia odkupienia jednostek z kilku rejestrów w ramach jednego funduszu parasolowego, TFI zastosuje kompensację wyniku, czyli podatek belki zostanie pobrany wyłącznie od zysku, który "pozostanie" po rozliczeniu wszelkich strat.
  
  Ale uwaga, bo kompensacja jest stosowana tylko dla zleceń odkupienia złożonych w tym samym dniu, czyli, jeśli w twojej sytuacji złożysz zlecenia w różnych dniach to zapłacisz podatek od 3kPLN zysku z funduszu obligacji (w przypadku zysku kapitałowego od JU w funduszach inwestycyjnych nie ma możliwości rozliczania straty podatkowej tak jak w przypadku np. inwestowania na giełdzie - oczywiście to dotyczy inwestorów, którzy płacą PIT, firmy rozliczają się inaczej). Aha, zakładam, że zamykasz rejestry, w przypadku odkupienia częściowego w grę wchodzi jeszcze metoda rozchodowa (FIFO, LIFO itd), którą TFI stosuje do ustalania wyniku podatkowego uczestnika.
  
  Za pobranie podatku odpowiedzialne jest TFI, ale w praktyce zazwyczaj podatek nalicza Agent Transferowy.

• 
  Wpis na grupie TREKKING w temacie Z plecakiem..

  2.08.2009, 18:48

  Moja najciekawsza wycieczka to chyba masyw Biokovo (Chorwacja, Makarska). Byłem kilka lat temu, we wrześniu, pogoda na opalanie była taka sobie, więc uznaliśmy ze znajomym że idziemy w góry. Najwyższy szczyt Biokovo ma ok 1700m (biorąc pod uwagę start z poziomu morza, robi wrażenie :)). Nam udało się dojść na wysokość ok 1400m, na grań, musieliśmy zawrócić ze względu na brak czasu i pogodę (4 burze w trakcie wyprawy :)). Sama trasa technicznie nie jest trudna, mimo, że z dołu góry wyglądają imponująco. W pionowych ściankach są wykute stopnie, trzeba jedynie bardzo uważać żeby się nie potknąć. I koniecznie trzeba pilnować oznakowania szlaku, bardzo łatwo się zgubić. Nam podejście zajęło ok 12h, ale pewnie da się do skrócić do 10... I co najważniejsze... przez cały dzień nie spotkaliśmy ani jednej osoby, totalna dzicz... W szczycie sezonu letniego może być za gorąco na takie eskapady (góry są bardzo suche, brak strumieni) ale w 2 połowie września można spokojnie atakować. Polecam