Wypowiedzi
-
Odbiegajac nieco od tematu, zastanawiam sie, dlaczego przy tylu polach w Polsce, w okolicach Warszawy jest tylko jedno z naprawde drakonskimi cenami. Ja sam jezdze raz na jakis czas do Naterek, bo FWG&CC jest po prostu zbyt elitarny. Ciezko popularyzowac golf jesli trzeba poswiecic 3 godziny na dojazd na pole...
-
Cześć,
jak napisałem w opisie grupy, jestem golfowym nowicjuszem. Ale wierze, ze juz niebawem sie to zmieni. Myślę, że jest wiele wątków do rozmów na forum, ale to co mnie interesuje w tej chwili najbardziej to Wasze wrażenia z polskich pól.
Ja uczyłem się w Mazury Golf & Country Club (Naterki pod Olsztynem) i jestem zachwycony różnorodnością pola (laski, jeziorka, itd.), jak i samym jego położeniem nad Jeziorem Naterskim. W okolicy jest kilka agro-gospod, w których można się fajnie pobawić z rodziną, popływać, pojeździć konno, poszukać kozaków w lesie - super! Poza tym, co przecież ważne ceny gry są tu bardzo w porządku.
Fakt, że nie mam porównania z innymi polami, ale tym bardziej jestem ciekawy Waszych doświadczeń.