Wypowiedzi
-
Oczywiście Wolandzie...jestem za projektem,zresztą znasz moje fascynacje poetyckie....więc sam podejmij decyzję i daj znać na priv...lub na pegaz.serwisliteracki@gmail.com
pozdrawiam -
Ok.Agnieszko zabiorę się do pisania i jak coś podrzucę...ale się napocisz...chociaż jestem zdania,że to sam autor winień krwawić,żeby czytelnik nie musiał przeżywać katuszy....pozdrawiam...tak przy okazji wkleiłem 3 wiersze nie sądzę by były czymś rewelacyjnym...może zerkniesz?
-
" W rękach liter "
w rękach liter światło rośnie
pęcznieje ku mnie
jak wczorajszy deszcz
jest to co przyjdzie
czego jeszcze nie ma
co istnieje
i to co nigdy nie przyjdzie
to co przychodzi odwiedza domy
jest zimne i gorące
zdrowe i chore
czasem wypasłe pod obcym
sklepieniem
to czego jeszcze nie ma
jest liściem wiosennym i wężem
podobne do namiotu
w chwili burzy
to co istnieje
jest słowa przetrwaniem
śpiewem krwi w pieleszach
milczenia
co nigdy nie przyjdzie
to martwa miłość kamienia -
" Obrazem dnia "
myślisz że wodą strojone
słońce
na twarzy prześcieradła
otworzy świat
a bukiet białych róż jak
pocałunki granatów pozwolą
z kropel potu pojąć siłę wodospadu
myślisz że wtuleni
w zawsze wszystko spełniającą
poduszkę stajemy się obrazem dnia
a to drzeworyt omdleń
tamnaru przeczucie
w blasku źrenic śpieszy się pisać
szczęście na białym kamieniu -
" Spojrzenie "
teraz
kiedy w piórze atrament dorósł
gryzę kawałki żarówki
jak razowy kęs po kęsie
zaczajony w kartce czekam
na otwarcie drzwi
aby niesyci gołębi
liść kładziony odczytali
oczami ryby patrzę na trochę fioletu
na kąt własny i nagą wodę
sama wchodzi w geografię kory
wiem że nie zobaczę nigdy
tego uśmiechu na sprężynie dotknięć
i zapisanego w jej gwiazdach asfaltu
mam tylko nadzieję
że szyjąc dla potomnych
czarną nicią wodorytu
strofy ubiorą jedwabiste ciało
to spojrzenie
na jeszcze pustym talerzu wyznań
każe umierać dla wszystkiego
w ostatnim wersie jest czołem
nozdrzami i intensywną czerwienią ust -
Więcej pisuję wierszy,niźli prozy.Aczkolwiek proza nie jest mi obca.Pozza własnym forum,współpracuję z innymi forami literacko-poetyckimi.Muszę jednak stwierdzić,że nie jestem jakimś autorytetem.Jeśli chodzi o prozę,to owszem chciałbym napisać coś naprawdę sensownego a pomysłów mi nie brakuje.Zawsze jestem zdania-takie jest moje mniemanie-iż inni napiszą lepiej.
-
Cóż, widać ,że nie jestem sam ze zjawiskiem totalnie bolącej głowy.
Współczuję Wam Panie, ja kiedy posiedzę nad tekstami innych,tudzież własnymi wypocinami, na moim forum,także fizycznie czuję się wykończony. Pozdrówka wodoryt -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ebooki
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ebooki
-
Oczywiście,że adres mi znany i godny polecenia.Pozdrowienia