Temat: poród
ja jestem w ciązy od 7 tygodni
i o ile gdy w tym stanie były jakieś moje koleżanki czy kuzynki
to pytania jakie cisnęły mi się na usta to
-chłopczyk czy dziewczynka ?
-wybraliście imię ?
-nie boisz się porodu ?
a teraz te wszystkie pytania wydaja mi się bez sensu
są co najmniej drugoplanowe
najważniejsze jest dla mnie
zeby dzidziuś znalazł sobie u mnie odpowiednie dla siebie wygodne miejsce :)
żeby zdrowo i miarowo biło jego serduszko
żeby zdrowo rósł i rozwijał się
żeby dawał o sobie znać od czasu do czasu
no i wreszcie żeby w terminie się urodził
najlepiej siłami natury
bo jak sama nazwa wskazuje to najbardziej właściwy (bo naturalny)sposób
w ogóle cesarskie cięcie jakoś bardziej mnie przeraża niż zwykły poród
bo jeśli tną mamie brzuch przy porodzie to moga mi pociąć też dziecko (może to irracjonalne, ale jakoś tak mi się wyobraziło że lekarz za mocno wbił nóż i w dziecko sie wbił)
a poza tym,jeśli poród przebiega prawidłowo,siłami natury to choćby się waliło i paliło to dziecko urodzę,
a gdyby było potrzebne cesarskie cięcie to i ginekolog i anestezjolog i cały sztab innych lekarzy jest potrzebny
a gdyby mi rodzić wypadło na zabitej dechami wsi ??
albo w małym szpitalu gdzie już robią jedno cięcie i lekarze się nie rozdwoją ??
to co wtedy ???