konto usunięte
Temat: Ślub humanistyczny - już za dwa miesiące... czego się...
WitamRazem z narzeczonym od roku przygotowujemy się do ślubu i wesela. W trakcie przygotowań (ok dwa miesiące temu)po nieprzyjemnych spotkaniach z księdzem, niepojętych wymaganiach urzędu cywilnego - doszliśmy jednak do wniosku, że nie chcemy wciskać między naszą miłość kościoła i urzędu.Nie chcemy "klepać" słow przysięgi, którą ktoś nam narzuca.Nie chcemy kontraktu.. Chcemy żyć szcęślliwie w wolnym związku i nie wiązać się umowami...
Przeszliśmy ciężki okres rozmów i płaczu. Bo co zrobić? odwołać wszystko?kiedy wszyscy już wiedzą o naszym ślubie i weselu?Zrezygnować z tak pięknego wydarzenia?
Jesteśmy razem już 6 lat i między nam iskrzy wielka, szczera miłość.. Chcemy uczcić naszą piękną miłość i natknęliśmy się na idealne rozwiązanie dla nas. Ślub humanistyczny!
Dla nas okazało się rewelacją - dla rodziny już gorzej...
Już mamy załatwioną piękną polanę przy zamku, oprawę muzyczną - skrzypce, śpiew i organy, celebranta. Cały scenariusz przepięknego ślubu z przysięgą od serca i pierwszym tańcem na polanie. A po tym wesele w Karczmie, która już dawno została zarezerwowana..
Niestety rodzice zareagowani na to tragicznie.. Twierdzą, że to cyrk i co ludzie powiedzą??? Moi rodzice po wielu ciężich rozmowach ze mną stwierdzili, że najważniejsze jest nasze szczęście i pomogą nam zorganizować ślub humanistyczny. Jednak rodzice narzeczonego nie przyjmują tego do wiadomości i powiedzieli, że albo ślub odbędzie się tak jak oni chcą albo w ogóle go nie będzie...
Chcemy w takim razie wszystko ogarnąć sami. Ale czego się spodziewać w dniu ślubu?? Czy nasze społeczeństwo jest gotowe na coś tak nowego i odbiegającego od tradycji??
Mam nadzieję, że rodzice potrzebują trochę jeszcze czasu i przełamią się. Myśleliśmy o tym ,żeby zrezygnować z wesela w karczmie i zrobić tylko uroczystość po ślubowaniu. Ale dlaczego mamy rezygnować ze wspólnej zabawy?? Czym rożni się przysięga przed księdzem od przysięgi z szczerego serca?
W przyszłym tygodniu jedziemy rozdać zaproszenia... Tak na prawdę wszystko pod znakiem zapytania ale czas nieubłagalnie leci...
Czy ktoś jest w podobnej sytuacji?? Czy ktoś z Was albo waszych znajomych zrobił ślub humanistyczny a po nim wesele??
Będę wdzięczna za odpowiedzi i rady..
pozdrawiam serdecznie!!!