Stanisław P.

Stanisław P. Software designer

Temat: LM'ka - co, po co, jak?

Zauważyłem, że kręci się tutaj dużo rekrutujących (pewnie więcej niż rekrutowanych), więc zadam Wam pytanie, które mnie zawsze męczyło. LM -- po co?
Widziałem / napisałem już takich od groma i trochę. Treść wszędzie taka sama - kim się jest, dlaczego, jakie to strony życia zostałyby zmarnowane, jeśli cudowna możliwość pracy w X nie okazałaby się rzeczywistością... Jeszcze nie widziałem, żeby ktoś się wybił -- treść w zasadzie u każdego ma zawierać to samo przesłanie... no i zawiera.
Czyli w zasadzie to samo co mówi się na rozmowach, ale oprawione w jakąś dziwaczną formę prawie-literacką. Ale czemu? Co rekrutujący może tam ciekawego znaleźć? Co chwilę się tu na forach przewijają komentarze o kolejnym LM napisanym tak samo - ale czy naprawdę oczekuje się takiego bogatego zaprezentowania siebie obcej osobie na jednej stronie tekstu?
Co tak naprawdę oczekujecie znaleźć w LM?

Dodam, że nie chodzi mi o pozycję marketingowca, hr, kogokolwiek kto rzeczywiście powinien posiadać umiejętność rozwinięcia "chcę u was pracować; robić to co potrafię, tam gdzie widzę dla siebie miejsce" w łatwo przyswajalną opowieść z wieloma przeplatającymi się wątkami ;)

PS. Może desperacko/agresywnie wyszło, ale otwarłem 4 wątki przed chwilą i zobaczyłem 4 posty na temat nieoryginalnych LM ;) Więc może sobie pomożemy i rozwiążemy tą sprawę?
Stanisław P.

Stanisław P. Software designer

Temat: LM'ka - co, po co, jak?

A - zapomniałem w końcu dorzucić - to dla rekrutujących, którzy władają dobrze angielskim:
"Looking for work is an exercise in selling yourself. You write cover letter after cover letter, listing the parts of you that you respect the least, listing the selling points that make you valuable in a buyer's market. You leave out the little details that you tell yourself in the morning to make things okay. You don't mention the way your heart flutters when you meet your lover's eyes across the table, the way your feet felt like lead at your aunt's funeral. You write cover letter after cover letter, listing the same store bought traits in the same wording, day after day, hoping to find another job.

And then maybe one day you just snap a little. You sit down to write a cover letter, and something entirely new comes out.

And you send it anyway."

Jedni dostają świra od czytania, inni od pisania LM/CL: http://www.asofterworld.com/oqarchive.php
Joanna C.

Joanna C. Psychlog, Doradca
Personalny i
Specjalista
ds.Rekrutacji ...

Temat: LM'ka - co, po co, jak?

zapraszam do głębszego zapoznania się z forum - ten wątek był już ze 2 lub 3 razy omawiany...

Następna dyskusja:

jak to jest po studiach?




Wyślij zaproszenie do