Anna C.

Anna C. Commercial Project
Manager

Temat: Pociąg Kraków - Budapeszt

Witam,

Czy ktoś z Was miał okazję podróżować pociągiem Kraków - Budapeszt?
Jak wygląda kwestia bezpieczeństwa w tym pociągu i ogólnych warunków?
Na początku września jadę sama do Budapesztu, a doświadczenia z podróży PKP po Polsce mam niezbyt dobre :|
Będę wdzięczna za wszelkie informacje :)
Anna Butrym

Anna Butrym Prezenterka,
konferansjerka,
tłumaczka

Temat: Pociąg Kraków - Budapeszt

Aniu, nie lepiej autobusem? I ze względu na cenę, i na bezpieczeństwo. W tej chwili ceny w Eurolines i w Orangeways są naprawdę niezłe, a podróż krótsza niż pociągiem :)
Arkadiusz K.

Arkadiusz K. "Do, or do not.
There is no 'try"

Temat: Pociąg Kraków - Budapeszt

Też bym polecał autobus, szczególnie OrangeWays :P

konto usunięte

Temat: Pociąg Kraków - Budapeszt

Ja polecam pociąg Chopin (Budapeszt/Praga/Wiedeń), ale z Warszawy, szczególnie wagon sypialny ... bardzo dobrze się tam śpi (jak na pociąg) i bezpiecznie. Z Krakowa zdecydowanie Orangeways, duuużo taniej, ale w końcu to tylko autobus - człowiek wysiada "połamany" i wykończony, no i ja na przykład czytać nie mogę w autobusach :-S

Idealnych rozwiązań nie ma, jak jest wygodniej to drożej :-/

konto usunięte

Temat: Pociąg Kraków - Budapeszt

Aha ... i kiedyś zdarzyło mi się w Chopinie, że węgierski konduktor poliglota w wieku przedemerytalnym pokazywał, aby dokładnie zamykać drzwi przedziału i ostrzegał: "Czeska cigan spaciren" ;-) ... a pokazując na zepsute drzwi wagonu stwierdził: "Kaput, czeska cigan probiren". Trzeba więc pewnie wystrzegać się czeskich cyganów grasujących po pociągach ;-)
Katarzyna Sokołowska:
Ja polecam pociąg Chopin (Budapeszt/Praga/Wiedeń), ale z Warszawy, szczególnie wagon sypialny ... bardzo dobrze się tam śpi (jak na pociąg) i bezpiecznie. Z Krakowa zdecydowanie Orangeways, duuużo taniej, ale w końcu to tylko autobus - człowiek wysiada "połamany" i wykończony, no i ja na przykład czytać nie mogę w autobusach :-S

Idealnych rozwiązań nie ma, jak jest wygodniej to drożej :-/

konto usunięte

Temat: Pociąg Kraków - Budapeszt

Magyarzy też mają fantazję :)
Ps. Orangeways - np. Z Krakowa to ca. 160 PLN w Promocji do Budapesztu( tam i z powrotem ) - szybko i bezpiecznie, a pociągi to wyprawa rodem z epoki Kadara ;)))
Marton Andrassy

Marton Andrassy Student, Corvinus
University of
Budapest

Temat: Pociąg Kraków - Budapeszt

Czasem Orangeways, czasem Eurolines wychodzi taniej, zawsze trzeba sprawdzać oba.
http://uwielbiambudapeszt.com
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Pociąg Kraków - Budapeszt

Ja jechałem tym pociągiem, jest OK, niestety jeżeli wcześniej nie wykupi się biletu w promocji wychodzi koszmarnie drogo: zapłaciłem 60 eur za bilet na trasie Bratysława - Warszawa! I to nawet nie kuszetka. No i ta absurdalna trasa, przez Czechy. Jakby się nie dało zrobić normalnej trasy, przez Koszyce lub Żylinę. Szkoda że przez Lwów ten pociąg nie jeździ, trasa byłaby tak samo "logiczna", jak obecna.

konto usunięte

Temat: Pociąg Kraków - Budapeszt

A jechałeś przez Żylinę? Jedzie się koszmarnie długo (jak zerkniesz ma mapę ZSSK, to dowiesz się dlaczego). Przez Brno i Ostrawę szybciej. Pretensje raczej zgłaszaj do ŽSR ;-)
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Pociąg Kraków - Budapeszt

Jechałem przez Żylinę, zawsze jeżdżę z Krakowa do BA przez Żylinę, zajmuje mi to aż 9 godzin i kosztuje 70 złotych, jechałem też przez Ostrawę, jedzie się krócej bo "tylko" 8 godzin a kosztuje ta przyjemność 160 złotych. To ja dziękuję, nie opłaca mi się płacić aż 90 złotych za zaoszczędzoną godzinę.

Połączenia H/SK - PL są fatalne, ale to nie powód by robić absurdalne trasy pociągów przez Czechy lub Ukrainę (szkoda że nie przez Berlin), tylko pora wziąć się za infrastrukturę kolejową na polsko-słowackim pograniczu. Np. zrobić normalną magistralę na trasie Kralovany - Trstena - Nowy Targ - Tymbark - Podłęże - Kraków i Żylina - Skalite - Bielsko - Kraków. Coś o tym jest na http://porteuropa.eu (kampania medialna "Ponad Granice").

konto usunięte

Temat: Pociąg Kraków - Budapeszt

...no, i skończy się tym, że ČD będą mieć Pendolino i wyremontowaną sieć linii kolejowych a po przejechaniu polskiej granicy - kicha. Kraków z Bratysławy "zrobiłem" kiedyś w 6h - ale to trzeba mieć farta.

Dlaczego przez Czechy? Bo łatwiej było zrobić magistralę przez Bramę Morawską jak przez kręte góry na Słowacji ;-) Ponadto, czas przejazdu byłby krótszy gdyby na odcinku od Zebrzydowic do samego Krakowa, pociąg nie wlókł się się głównie 40km/h. Skoro z Pragi do granicy w Bohuminie można dostać się za 3.5 a krótszy (136 km vs 364!!!) odcinek z Bohumina do Krakowa jedzie się raz tyle... to o czym to świadczy? Dlatego IMHO część połączeń kierowana jest przez ČR ;-)
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Pociąg Kraków - Budapeszt

Owszem, ale słowacka magistrala BA - Żylina - Koszyce jest przez góry i pociąg pomyka bardzo szybko, a będzie jeszcze szybciej. Są tunele i inne wynalazki. W niczym nie jest gorsza od czeskiej.

W dwie i pół godziny dojeżdżam z BA do Żyliny, a problem zaczyna się dopiero w Kysucach i po polskiej stronie, tak samo jest na Orawie. Ale to wszystko się da zrobić.

Nie miałbym nic przeciwko połączeniu przez Czechy, gdyby nie to, że jest ono koszmarnie drogie. Chcę po prostu normalności - czyli tego, że między dwoma zaprzyjaźnionymi krajami unijnymi (SK, PL) da się podróżować inaczej, niż tylko samochodem. Co ma powiedzieć człowiek, który chce pojechać z Koszyc do Rzeszowa, też ma jechać przez Czechy? Innego połączenia nie ma.

konto usunięte

Temat: Pociąg Kraków - Budapeszt

Widocznie ŽSR i ČD uznały, że tak jest szybciej. PKP przez obu przewoźników traktowane jest po macoszemu i tak już chyba zostanie. Co do cen - a nie da się kupić biletu np. jakoś po Czechach i osobno w Polsce? Z Czech tak właśnie jeździłęm do Polski...
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Pociąg Kraków - Budapeszt

Damian P.:
Widocznie ŽSR i ČD uznały, że tak jest szybciej. PKP przez obu przewoźników traktowane jest po macoszemu i tak już chyba zostanie. Co do cen - a nie da się kupić biletu np. jakoś po Czechach i osobno w Polsce? Z Czech tak właśnie jeździłęm do Polski...

Da się, właśnie tak zrobiłem i wyszło mi 160 złotych, a nie 60 eur.

Ja chcę po prostu normalnie pojechać rychlikiem z BA do polskiej granicy i dalej do Krakowa, a nie Eurocityvlak, później drugi Eurocityvlak i osobny bilet na polski pośpiech, oczywiście każdy przewoźnik inny.

Ja jeszcze jeżdżę BA - Poprad, tam autobus na Łysą, dalej Łysa - Zakopane i Zakopane - Kraków. Ale nie zawsze linie autobusowe stykają się na granicy i tu jest problem. Np. dojeżdżam elegancko z BA na Orawę, do Trsteny, niemal do polskiej granicy i k.. co - mam 15 km iść z buta do najbliższego przystanku w Jabłonce, bo nikt nie pomyślał o skoordynowaniu lokalnej komunikacji autobusowej (przypominam, że tu nie ma wolnego rynku, bo samorząd daje licencje).

konto usunięte

Temat: Pociąg Kraków - Budapeszt

Konkluzja: Czesi są bardziej zorganizowani niż Polacy i Słowacy. Za czasów mieszkania w Brnie, dojeżdżałem vlakem do centrum Bohumina a stąd - busem do samej granicy :-)

Tak to już jest, jedyne rozwiązanie - kupić auto (w Czechach osoba prywatna mogła wziąć auto w leasing...) :-)

Serdecznośći i wytrwałości!Damian P. edytował(a) ten post dnia 01.06.10 o godzinie 20:23
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Pociąg Kraków - Budapeszt

No można niby kupić auto, ale wtedy podróż BA - Krk wyjdzie mi jeszcze drożej, niż eurocityvlakom, a w dodatku nie można sobie na laptopie popracować ani książki poczytać. A tak podczas podróży pociągiem napiszę sobie czasem artykuł albo pół który sprzedam za 100 złotych i mi się przynajmniej bilet zwróci :) Inna sprawa, że z reguły mi się nie chce :)

Ale żeśmy offtopa zrobili, zresztą nie pierwszy raz :)
Arkadiusz K.

Arkadiusz K. "Do, or do not.
There is no 'try"

Temat: Pociąg Kraków - Budapeszt

Czytanie takich offów to sama przyjemność :P

Niestety, to prawda - wybieram się vlakiem do Żyliny za miesiąc i najbardziej obawiam się, czy dotrę do granicy z pomocą naszego rodzimego przewoźnika... bo potem, to już "z górki" :P
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Pociąg Kraków - Budapeszt

Ja raz jechałem w styczniu to ogrzewanie nie działało i do granicy było 5 stopni. Zaraz za Zwardoniem się cudownie naprawiło i już było cieplutko :)
Arkadiusz K.

Arkadiusz K. "Do, or do not.
There is no 'try"

Temat: Pociąg Kraków - Budapeszt

Wcale mnie to nie dziwi ;P

konto usunięte

Temat: Pociąg Kraków - Budapeszt

Ile razy ogrzewanie przestawało działać po wyjechaniu z Polski - i nikt nie potrafił go włączyć :D Raz to nawet pomagałem czeskiemu konduktorowi, ale daliśmy se siana i jechaliśmy bez klimy :D



Wyślij zaproszenie do