Temat: Honda Accord 1.8, 1999 rok
Łukasz Kiliszek:
Do Piotr Pociask
Skąd Ty się kolego urwałeś?
Większych bzdur jak Ty piszesz o Hondzie to już dawno nie czytałem.
Opowiadanie, ze Honda to samochód usterkowy jest conajmniej nie na miejscu, albowiem Hondy podobnie jak Toyoty sa synonimem niezawodności. Polecam wybrac sie do jakiegos warsztatu samochodowego i spytac jak czesto maja przyjemnosc naprawiac Hondy.
Skąd Ty wziałes liste tych wszystkich usterek?
Tak samo pisanie, że Honda jest ubogo wyposazona(moze masz najubozsza wersje wiec miej do siebie zal) i tandetna jest rownież pomylką. Pewnie wedlug Ciebie auto powinno miec zlote klamki i kierownice obszyta skorą węża. Wszystkie elementy w accordzie sa idealnie spasowane i nawet w autach z bardzo duzym przebiegiem nic nie skrzypi!
Ja z mojego Accordzika jestem bardzo zadowolony i zamierzam na dluzej zwiazac sie z ta marka.
Poza tym widzę ze należysz do bardzo wielu grup motoryzacyjnych i tak sobie pewnie skaczesz z kwiatka na kwiatek i troche to tu troche tam pokrzyczysz. Jka chcessz leczyc jakies kompleksy to raczej nie na tym forum(Hondy)
Zgadzam się z powyższym.
Honda jest niezawodna, swoją kupiłam dwa lata temu i od tej pory nic w niej ani nie naprawiałam, ani nie wymieniałam. Olej dolewam tak rzadko, że boję się, że kiedyś zapomnę, że trzeba tam zaglądać. Nawet podczas mrozu nic w środku nie skrzypi. Nic nie można jej zarzucić.
A do tego, aż miło widzieć, że mimo rocznika 1999 nadal budzi duże emocje wśród innych kierowców.
No i chyba już nigdy więcej nie kupię innej maki, będę tylko zmieniać na nowsze modele.
U mnie cała rodzinka jeździ Hondami, bo brat nas zaraził miłością do nich. Każdy ma inną (Accord 1,8 '1999r; Civic 1,8 '2008r; Civic 1,4 ' 1995r.)i nikt nigdy nie narzekał.
Pozdrawiam i życzę takiego zadowolenia ze swoich Hond, jakie odczuwam ja i moja rodzinka:)
Edyta