Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Motyw wodospadu

Adam Asnyk

Wodospad Siklawy


Jakaż to prządka snuje białe nici,
Które wśród głazów migają tak żywo,
że je z daleka ledwie wzrok pochwyci?
Jakaż to prządka rozpierzchłe przędziwo
Łowi po skałach strojnych w szarą pleśń?
I z drobnych nitek srebrną wstęgę przędzie,
I przez granitów przewiesza krawędzie,
Nucąc wieczyście jednobrzmiącą pieśń?

To wartki strumień szumiącej Siklawy
Zagarnia wkoło śnieżne ścieki gór,
Na nić swą czarne nawiązuje stawy
I wiedzie głośny z kamieniami spór:
To potok wzbiera siatką wód pajęczą
I coraz głębiej pierś wąwozu porze,
I znika w ciemnej gardzieli otworze,
Kończąc krajobraz wodospadu tęczą.

Skromny to potok! a jednak w swym biegu
Tyle piękności naszych gór jednoczy -
Chylą się nad nim ściany pełne śniegu
I gonią za nim czarnych stawów oczy.
Za nim piętrami spadających wzgórz
Ciągną się gruzem zasłane rozdroża,
Jak falujące a zastygłe morza,
Co skamieniały wśród pierwotnych burz.

Skromny to potok! lecz tak wdzięcznym rzutem
Zamyka wąwóz na błękitów tle,
Tak pięknie ginie w wnętrzu skał rozprutem,
Znikając w tęczach albo w sinej mgle,
Skromny wodospad! nie ma w świecie sławy.
Lecz tak mu pięknie w ukrytej czeluści,
Gdy na wiatr wstęgi srebrzyste rozpuści
Skromny wodospad szumiącej Siklawy!


Obrazek

Wielka Siklawa w Tatrach Wysokich na Potoku RoztokaMichał M. edytował(a) ten post dnia 12.05.10 o godzinie 22:40
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Motyw wodospadu

Julian Przyboś

Tęcza na burzy

Widzisz tę tęczę na burzy w parowie?

Słowacki

Ujął góry, jak ujmują je obłoki, a z tych ujęć
słowo jego ma polotną szczytność:
oprócz blasku niczego nie zawrze.

Powtarzam je, by doścignąć...

Jadąc – odczarowuję:
odwracam, jak stronice, stoki gór na pamięć,
powtarzam wodę i kamień,
wodę [co wniebowstąpiła], kamień [co zakwitnął]
jadę,
by doścignąć widok znikły z jego oczu,
uniesiony przez światło na zawsze.

Ścigam czas tamtej poezji, a tej przestrzeń ważę
nad wody – błękitnymi? – zielonymi Aary...

Z szybkością śpiewu na wietrze – dyliżansem? –
samochodem
jadę.

Oczy tak napoiłem w jeziorach barwami,
że czytając maluję
jednym mgnieniem rzęs między wierszami <<W Szwajcarii>>
tę skaczącą przez teczkę kaskadę
zmniejszoną, lecz śnieżnobłękitną
jak rozprysk rosy na trąconym bosą stopą chabrze.

Lecz w tej – z róż i słowików? – z granitu dolinie
stromy strumień nie płynie tęczowymi łzami,
którymi wtedy tamten wodospad się stoczył
raz na zawsze wraz z czasem.

Tu włoscy robotnicy, aby tęczę w burzy
rozwidnić
w prądnicy przedłużyć,
burząc i budując, ujarzmiają wodę:

Huk wodospadu w huku skał wysadzanych zamilkł.

I jest dwojaka po wybuchu dwukrotnym
cisza-przepaść – tak, że usłyszałbym
oddech
walczących w Modenie bezrobotnych.

Jakby nagle rozstąpiły się Alpy.

z tomu „Rzut pionowy, 1952


Obrazek
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 11.11.11 o godzinie 06:12
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Motyw wodospadu

Franciszek Nowicki

Spady Siklawy


Przede mną rzeka śniegu lecąca pionowo,
Ze źródłem wydźwigniętym do nieba krawędzi!
Przede mną – pian lawina! puch szyi łabędziej,
Roziskrzony na skałach wstęgą brylantową!

To Siklawa! o dzika dzikich wód królowo!
Biały rumak twój ze skał rozhukany pędzi,
Wspina się, gdy kopytom brakuje skalnej piędzi,
I łbem śnieżnym zlatuje w otchłań granitową!

Siklawo! ty huk gromom wyrwawszy zuchwale,
Wiecznie w jedną głębinę staczasz się, kipiąca,
Gdy rozbijasz wyjące z rozpaczy twe fale.

Tęsknoto! ty, żrąc ogniem skradzionym u słońca,
Wiecznie strącasz łzy moje w jedną głąb bez końca,
Gdzie na nutę odwieczną serce płacze żale...

fragm. poematu „Obrazy pustyni”

z tomu „Poezje”, 1891



Obrazek
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 11.11.11 o godzinie 06:11
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Motyw wodospadu

Jarosław Iwaszkiewicz

* * *


Co wieczora, gdy wszystko cichnie,
Słychać tylko siklawy,
Jak siklawa moja miłość co wieczora
Uderza o skały

Uderza i rozbija się na drobne fale,
Ucieka, całą noc bieży,
A potem w świetle poranka
Jak ranny jastrząb leży

W pościeli zielonych liści,
W pościeli jasnych promieni,
I myśli, że noc nadejdzie
I miłość znów w potok zmieni,

Potok szumiący żalem,
Potok uderzający,
Potok łzami wezbrany,
Potok gorący...

z tomu „Liryki”, 1980


Obrazek
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 11.11.11 o godzinie 06:11

konto usunięte

Temat: Motyw wodospadu

Jacek Kaczmarski (1957-2004)

Wodospad

Jestem wodospadem -
Więc najpierw strumieniem.
Rwę ziemi pokłady,
Rozmywam kamienie
I coś sobie gadam
Pod ciemnym korzeniem,
Zanim znajdę skałę
Z której z hukiem spadam...
W locie zaś się staję
Miriadami iskier,
Mirażem ołtarza,
Co poraża błyskiem.
Z iskier moich każda
Inny świat odbija
I każda jest ważna,
Każda jest niczyja...
A potem się zmieniam
W przeźroczystą głębię
Pełną drogich kamieni
Po które nie sięgniesz.

Więc jestem wodą,
Ziemią i powietrzem -
A ty chcesz, bym był sobą
I rzekł Ci
Kim jestem?

15.12.1987
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Motyw wodospadu

Edith Södergran
        
        
Wodospad


Męka twórcza wokół mego serca,
obłoki naokoło mnie jak pocałunek moich ust.
Obłoki, jak się dowiedzieć, co będzie ze mną?

Chcę iść dzisiaj do wróżki.
Unieś swoją dłoń i pokaż moją przyszłość
Widzę twoje oczy jak stal.

O grzmiący wodospadzie rozkoszy!
Piana szemrająca na twoim brzegu wyzwala szaleńczą ochotę.
Grzmiące, powalające spadanie, nie musisz o nic pytać.
Wiecznie ta sama mądrość skacze tysiąc koziołków.
Smutna mądrość: że jesteś zniewalający i zbyteczny.

z tomu „Framtidens skugga”, 1920

tłum. ze szwedzkiego Ryszard Mierzejewski

wersja oryginalna pt. „Vattenfallet” w temacie
Poezja skandynawska
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 08.02.12 o godzinie 12:23
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Motyw wodospadu

Louis-Honoré Fréchette


Niagara


Majestatyczna fala ospale sobie płynie,
Potem wpada nagle z pozornym bezdechem
Oszalała i uderza swym zwodniczym echem,
A ogromna rzeka spada w bezdennej dolinie.

Tu upadek! Przerażenie wywołane od jego grzmotów,
Tak samo u ptaków wędrownych, które się masowo oddalają
W bezkresną otchłań, gdzie się sklepienia nieba roztaczają,
Jego wstęga ognia na łożu mglistych obłoków.

Wszystko drży, zamienia tę potężną lawinę
Wody, wśród gór zielonych, w białą pianę
Dziką, wściekłą, skaczącą, ryczącą...

A jednak, mój Boże, ta rozszalała fala,
Która skały kruszy, dęby zapyla,
Szanuje małą słomkę obok przelatującą.

z tomu „Les Fleurs boréales, les oiseaux de neige”, 1881

tłum. z francuskiego Ryszard Mierzejewski

Wersja oryginalna pt. „Le Niagara” w temacie
W języku Baudelaire'a



Obrazek
Wodospad Niagara na starej fotografiiRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 09.04.13 o godzinie 05:43

Następna dyskusja:

Angelologia i dal..., czyli...




Wyślij zaproszenie do