Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Wierność i zdrada

Marian Jachimowicz

Psie oczy


Psie oczy wierzą
wierzą
w człowieka

Jak my niekiedy
wierzymy
w Boga

Lecz człowiek często
wątpi w człowieka

A wtedy
i Bóg
wątpi w siebie

30 VIII 1953

z cyklu „Mój soc-realizm” w: „Jaskółki jutra”, 1996
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 23.08.09 o godzinie 10:01
Jadwiga Z.

Jadwiga Z. Bardzo długoletni
dyrektor
przedszkola,
nauczyciel dyplom...

Temat: Wierność i zdrada

Jadwiga Zgliszewska

Nie powiedziała ani słowa
tylko wyjęła z paczki
chusteczkę jednorazową
która się rozpostarła
jak biały latawiec
co wylądował przy jej oczach
ale już nie odleciał z powrotem
przesiąknięty słoną wilgocią

odwróciła się na pięcie
gniotąc nerwowo w dłoni
tę złudną zasłonę –
nikły parawan swojego wstydu

postanowiła pozostać mimo wszystko
lecz obsesyjne spoglądanie w jedną stronę
sfotografowało w okamgnieniu
Jego i Tamtą...

na tym szybkim ujęciu
jak z polaroidu
był obraz najlepszej jakości –
... jak oni na siebie patrzą!

wyjęła chustek całą paczkę
już przestały udawać latawce
bo zamieniły się w koła ratunkowe
na jej morzu rozpaczy
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Wierność i zdrada

Anka Kowalska

Zdrada


To nie Ty
Panie
wzywasz ich ustami
abyśmy dusze oddali na przemiał

nie Ty kładziesz swój podpis
pod cyrograf z diabłem
nie Ty ściskasz mu pazur
nie Ty głaszczesz ogon

Nie Ty okadzasz zbrodnie
nie Ty chcesz ofiary
z jedynego co mamy wobec luf:
sumienia

nie Ty chcesz nas uwalniać za cenę niewoli
święcąc wodą święconą pętlę dla głów naszych

Więc módl się dzisiaj Panie za Twych infułatów
bo nie wiedzą co czynią
nie słyszą co mówią

Bo chyba przecież nie wiedzą co czynią
bo chyba przecież nie słyszą co mówią
gdy w karmazynach fioletach łańcuchach
płoszą ślad Twego szeptu
uwięzły pod żebrem

gdy palec ostrzegawczy podnoszą przed dziećmi
bruk rwącymi w bezsilnej obronie przed życiem
w którym już ani szept Twojej -

tylko krzyk zdradzonych

maj 1982

z tomu "Racja stanu. Wiersze z lat 1974-1984" (II obieg wydawniczy; Przedświt Warszawska Niezależna Oficyna Poetów i Malarzy 1985)Michał M. edytował(a) ten post dnia 09.09.09 o godzinie 23:57
Monika A.

Monika A. programista

Temat: Wierność i zdrada

Umykasz ze spojrzeniem
Jak ptak
Co pospiesznie bije
Powietrze skrzydłami
By móc odlecieć -
Szybko wrócić
Do bezpiecznego gniazda
Obojętnej ciszy

Ja tak nie umiem
Wzbić się ponad
Twój wzrok…
Nie umiem kłamać
dla świętego spokoju
Monika A.

Monika A. programista

Temat: Wierność i zdrada

Twoja twarz
ukryta w moich dłoniach
Nie z mojej winy
Łzy ciekną po Twych policzkach
Zimne i nieociosane
Ciężkie kryształy
Winy
Rzeźbią w moich dłoniach
Twój żal

Kiedyś pokochasz te stygmaty?Monika M. edytował(a) ten post dnia 10.09.09 o godzinie 21:53
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Wierność i zdrada

Michael Longley

Cudzołożnik


Ukryłem swe cudzołóstwa
Pod podłogą, po czym na nowo
Użyłem linoleum
By dopasować deseń,

A gdy wepchnąłem do szafki
Ich poszczególne członki, głowy –
Pokryłem drzwi tapetą i
Wyciąłem otwór na klamkę.

Śpią tam obok swych imion
Moje inne kobiety, a ich bielizna
W niejakim nieładzie,
Ich rany zamykają się z wolna.

Patrzyłem jak w tej samej popękanej filiżance
Rozpływała się każda twarz,
A kombinacje twarzy
Sklejają się jak herbaciane fusy,

I wokół moich rąk zapada cisza
Która zaraża wyżymaczkę,
Chodnik przy kominku, i kuchenne krzesło
Które myślałem oddać do naprawy.

z tomu "An Exploded View", 1973

tłum. Piotr Sommer

wersja oryginalna pt. "The Adulterer"
w temacie Poezja anglojęzyczna

Wiersz jest też w temacie Nierząd i prostytucja
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 31.05.11 o godzinie 09:09
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Wierność i zdrada

Robert Bly*

W opłakiwaniu zdrady


Opłakuję zbrodnię; jedyną, jakiej się dopuściłem.
Patrząc przez okno na słupy telegraficzne w wodzie.

Sięgam po notatnik i wygodniej rozsiadam się w pociągu.
Zapalam światło; spisuję swe przysięgi.

Jest noc, pociąg jedzie przez Luizjanę.
Mój oddech jest coraz wolniejszy i cięższy od melancholii.

Zdrajca opuścił ogród z nastaniem wiosennej nocy
Żalem swym karmiąc się, od którego aż utył.

Orrin śpi z żoną na gołych materacach
ocknął się i śnię, że złożywszy głowę między nich płakałem.

Ciągnąc z głębokich otchłani woda wzbiera
i rozrzuca białe całuny po skalistym brzegu.

tłum. Grzegorz Musiał

wiersz jest też w temacie Poezja kolei żelaznych

*notka o autorze, inne jego wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja anglojęzyczna
Ten post został edytowany przez Autora dnia 07.08.13 o godzinie 09:55

Temat: Wierność i zdrada

Ten ostatni raz
Pościel znów pachnie Twoim ciałem
moja skóra wciąż czuje Twoje pocałunki
W kieliszkach stoją niezapominajki
pija różowe Carlo Rossi- przecież oboje je uwielbiamy
Na podłodze koronkowy czarny stanik, obok moja sukienka
szpilki rozrzucone – tak bardzo się śpieszyliśmy
Nasze ciała tak bardzo pragnęły bliskości,
Chcieliśmy poczuć znów to, co wtedy
Oboje wiedzieliśmy ze to ostatni raz…
Oboje…
Już nigdy nie usłyszę Twojego -Jestem, czekam
Już nigdy nie poczujesz mojej dłoni na swym policzku
Już nigdy…
Zapalam papierosa, dym unosi się w powietrzu
Miesza się z zapachem Twojego ciała
Rozkoszuje się tym zapachem
Wiem ze czuje go ostatni raz
Jutro wychodzę za mąż
Za Niego…
Ela Gruszfeld

Ela Gruszfeld Szukam pracy -
handel / marketing /
usługi

Temat: Wierność i zdrada

po szóste

w twarzy satyra łakome oczy
ukradkiem chyłkiem cieniem
ślinianki i smakowe kubki na łyki żądz

pazerna dłoń ma krótkie nogi
potyka się o fałsz

na skróty na bezdroża można dojść lecz
nie sposób kluczyć po prostej
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Wierność i zdrada

James Dickey*

Zdrada


Wszyscy znamy te pokoje,
W których umrzeć nam nie wolno, smutne, dziwne miejsca.
Często Indianie o ramionach orlo rozpostartych stoją na wzgórzach

O wschodzie słońca otwierają swe ciała na przyjście Wielkiego Ducha
Lub przemykają w swych czółnach albo bydło się pasie na stokach
Gdzieś daleko spoglądając w dół oczami naszych dzieci

Nie tak znów odległych lub mężczyźni wbijają ostatni
Gwóźdź linii kolejowej, który w rękach obrócił im się
W złoto. Jaka wielka zapowiedź przyjemności

Żyje wśród scen, i wreszcie zostajemy
Z nią sami. Zawsze jakieś łzy i płacze
Są pomiędzy nami i ktoś zawsze patrzy

Na zegarek przy łóżku, by sprawdzić, ile
Czasu nam jeszcze zostało. Nic z tego
Nie będzie i nic z nas

Nie będzie: ze mnie, który mam swe żałosne techniki,
Ani z ciebie, która swe łono zamknęłaś
Pierścieniem spazmatycznej gumy:

Owszem, przychodzimy razem,
Lecz nic z nas nie będzie. Ale wyrzec tego
Byśmy się nie mogli, bowiem to śmierć pokonują

Modły wznoszący Indianie i odległe krowy młoty tworzące
Historię i śmiałe spotkanie łączące dwa dalekie krańce
Kontynentu. Nie sposób tu umrzeć

Nie sposób umrzeć nie sposób umrzeć
Wśród płaczu. Kochana, droga moja,
Więc w przyszłym tygodniu,

Kiedy będę w mieście. Zadzwonię do ciebie,
Jeśli będę mógł. Sięgnij proszę nie, proszę nie,
O Boże, proszę już nie, nie mogę tego znieść... Słuchaj:

Zrobiliśmy to znowu i ciągle
żyjemy. Usiądź i uśmiechnij się,
Niech cię Bóg błogosławi. Wina ma w sobie coś z magii.

tłum. Tadeusz Sławek

*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja anglojęzyczna
Iwona Wierzba

Iwona Wierzba kobieta
niewybrzmiała,
wpółotwarta, skazana
na zepsucie...

Temat: Wierność i zdrada

tam
gdzie świat pije
do upadłego
gdzie gwiazdy
się wzięły za łby
a czas wyliniały
dni bezczynnie toczy

twój
biały romans
rozkraczył się
nad martwymi snami
i zmasakrował przestrzeń
niewinnych domów

tam miłość
już prawie nie oddycha
gdy mężowie okrutni
jak ich żądze
wykobiecają
w snach
małe dziewczynki
Iga  Zakrzewska-Moraw ek

Iga
Zakrzewska-Moraw
ek
Ja-Iga i
Ja-Zakrzewska... i
Morawek też.

Temat: Wierność i zdrada

więc chodź tu do mnie
mówiłam wtedy
gdy udawałeś że śpisz

więc chodź nie zgaszę światła
tym razem
nie zamknę drzwi

więc chodź
i bierz mnie więcej
i bierz mnie choćby przez łzy
wiedziałam dobrze że płaczesz
wiedziałam lepiej niż ty

więc chodź
zemścij się na mnie
i szarp i gryź
i bij
wiedziałam dobrze że cierpisz
wiedziałam lepiej niż ty

więc chodź i
wybacz w końcu
i otwórz wreszcie te drzwi

zasnąłeś
już nie chcesz mnie
wcale

ty nie wybaczasz
nie tyIga Zakrzewska edytował(a) ten post dnia 25.05.11 o godzinie 16:23
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Wierność i zdrada

Jacques Burko

Wierność


Na grobie mojej matki jest kamień
Nieznużenie przemawia monotonnym głosem
Eugenia Burko z domu Lipszowicz 1897-1967
Przemawia noc i dzień
Eugenia Burko z domu Lipszowicz
Ja mówię to rzadko
Nie i myślę o tym zawsze
Kamień jest wierniejszy niż ja

Ja jestem żywy

(kwiecień 2007)

z tomu „Certidoutes. Choix de poèmes”, 2009

tłum. Tomasz Różycki

wersja oryginalna pt. „Fidélité”
w temacie W języku Baudelaire'a
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 28.08.11 o godzinie 10:42
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Wierność i zdrada

Kristina Lugn

* * *


Ta skromna i prostolinijna przedszkolanka
ma ładny głos i uśmiech
który zwalił z nóg mojego męża
mój mąż, atletyczny dentysta
wziął przedszkolankę szturmem
i ona jest mu teraz bardzo wdzięczna
powiedziała mi, w zaufaniu
że nigdy w życiu nie była taka wdzięczna
a dentysta zmienił się nie do poznania, wieczorami siedzi i uśmiecha się
pod nosem, oglądając wiadomości sportowe, a przedszkolanka
leży u jego stóp zwinięta w kłębek
mrucząc jak kot
a wokół jej czarnej peruki
błyszczy coś jakby aureola
powiedziała mi, w zaufaniu
że nie ma takiego drugiego jak on nie ma takiego drugiego jak on
nigdzie na całym świecie!

z tomu „Döda honom!”, 1978

tłum. ze szwedzkiego Natalia Altebo

wersja oryginalna pt. „***[Den enkla och chosefria förskollärarinnan ...]”
w temacie Poezja skandynawska
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 08.09.11 o godzinie 09:03
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Wierność i zdrada

Dieter Treeck*

Repertuar


Paplasz
o swoich zasadach, podczas
gdy się miesza nasz pot.
Bujając nad tobą,
podziwiam
twój repertuar
samousprawiedliwiania.
Wierność, powiadasz,
nie jest cielesnym problemem,
i że nie zdradzasz
w tej chwili.

z tomu „Dziura w świetle”, 1987

tłum. Stefan Papp

*notka o autorze, inne jego wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie A może w języku Goethego?
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 28.12.11 o godzinie 20:20
Iwona Wierzba

Iwona Wierzba kobieta
niewybrzmiała,
wpółotwarta, skazana
na zepsucie...

Temat: Wierność i zdrada

słońce już stare
oczy ma
zaszyte
nie widzi
jak miotamy się
każdy oddzielnie
dobrowolnie
pozbawieni rąk

jak kłamiemy
słowem i nocą
dotykając smutku

jak nie umiemy
pozbierać się
na wargi

tylko jeden
w cierniowej koronie
chce zamknąć
zdradzie gębę
opuchniętą
od płaczu
ręką
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Wierność i zdrada

Sergiusz Jesienin

* * *


Dlaczego księżyc świeci tak przyćmioną
Poświatą na Horossana ściany i sady?
To tak, jakbym szedł rosyjską równiną
Pod szeleszczącą kotarą mgły
-

Tak zapytałem, Lalo miła,
Milczące w nocy cyprysy,
Ale ich armia ni słowem nie przemówiła,
Na niebie zawiesiwszy dumnie głowy.

Dlaczego księżyc świeci tak nieśmiałą
Poświatą?
- spytałem kwiaty w cichym gąszczu,
A kwiaty powiedziały: Poczuj szeleszczącą
Różę w twoim wielkim smutku
.

Płatkami dookoła róża się okryła,
Płatkami w tajemnicy mi powiedziała:
Szagane twoja z innym się pieściła,
Szagane innego całowała
.

Mówiła: Rosjanin z pamięci nie wyrzuci...
Sercu – pieśń, a pieśni – życie i ciało...

Dlatego księżyc tak przyćmiony świeci,
Dlatego pobladł tak nieśmiało.

Zbyt wielu widziało zdrady, łzy i cierpienie
Kto się ich spodziewał, kto obawiał ich mocy.

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Ale i tak wszyscy na wieki są błogosławieni
Na ziemi liliowych nocy.

Sierpień 1925

z tomu “Персидские мотивы“, 1925

tłum. z rosyjskiego Ryszard Mierzejewski

Wersja oryginalna pt. “***[Отчего луна так светит тускло...]
w temacie Стихи – czyli w języku Puszkina
Ten post został edytowany przez Autora dnia 28.03.15 o godzinie 14:34
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Wierność i zdrada

Ryszard M.:
Sergiusz Jesienin

* * *


Dlaczego księżyc świeci tak przyćmioną
Poświatą na Horossana ściany i sady?
To tak, jakbym szedł rosyjską równiną
Pod szeleszczącą kotarą mgły
-

Tak zapytałem, Lalo miła,
Milczące w nocy cyprysy,
Ale ich armia ni słowem nie przemówiła,
Na niebie zawiesiwszy dumnie głowy.

Dlaczego księżyc świeci tak nieśmiałą
Poświatą?
- spytałem kwiaty w cichym gąszczu,
A kwiaty powiedziały: Poczuj szeleszczącą
Różę w twoim wielkim smutku
.

Płatkami dookoła róża się okryła,
Płatkami w tajemnicy mi powiedziała:
Szagane twoja z innym się pieściła,
Szagane innego całowała
.

Mówiła: Rosjanin z pamięci nie wyrzuci...
Sercu – pieśń, a pieśni – życie i ciało...

Dlatego księżyc tak przyćmiony świeci,
Dlatego pobladł tak nieśmiało.

Zbyt wielu widziało zdrady, łzy i cierpienie
Kto się ich spodziewał, kto obawiał ich mocy.

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Ale i tak wszyscy na wieki są błogosławieni
Na ziemi liliowych nocy.

Sierpień 1925

z tomu “Персидские мотивы“, 1925

tłum. z rosyjskiego Ryszard Mierzejewski

Wersja oryginalna pt. “***[Отчего луна так светит тускло...]
w temacie Стихи – czyli w języku Puszkina
Ten post został edytowany przez Autora dnia 01.04.15 o godzinie 14:00

Następna dyskusja:

Zazdrość/wierność




Wyślij zaproszenie do