konto usunięte

Temat: Nadzieja umiera ostatnia .... ?

Podobno takie jest powiedzenie , ale jak to przełożyć do sytuacji poszukiwania pracy ? Po raz kolejny wysyłamy CV czekamy na kontakt wreszcie jest ten wyczekiwany telefon , rozmowa wyjazd do pracodawcy ( nieraz daleki , ale czego się nie robi aby osiągnąć cel)no i rozmowa. Znów czekanie w niepewności na wiadomość , elektryzujący dźwięk dzwonka telefonu i ................ .
Znowu się nie udało.
Może jeszcze raz podjąć próbę , a może nie , jestem do niczego ? Bijesz się z myślami , jednak podejmujesz wyzwanie i jeszcze kilka albo kilkanaście takich sytuacji . W międzyczasie motywujące wysyłanie aplikacji na wyszukane oferty , których nikt nie czyta i nie wiadomo po co zamieszczane , ale ogólnie jest fajnie .
Niestety tylko do pewnego momentu , w końcu nadchodzi jednak taka chwila że się masz zamiar poddać .
Ja doszedłem już do tego progu i nie wiem co dalej zrobię. Przeżyłem najczarniejszy dla mnie scenariusz zarejestrowałem się w PUP , tylko nie wiem po co , bo i tak nie ma ofert pracy .
Nie wiem czy jeszcze znaj e siłę aby się zmobilizować ale dla mnie nadzieja już umarła i wskrzesić będzie ja trudno .
pozdrawiam
Robert