Wypowiedzi
-
A do mnie przemawia miasto bez spalin :)
Wszystko na początku drożej kosztuje, potem jest codziennością.
MIeszkając od jakiegoś czasu w Krakowie, mam równiez nadzieję, ze prąd w całości zastąpi nie tylko samochodowe spaliny ale również ogrzewanie domów. -
będzie jeszcze drugi bum
-
Pozwolę sobie podpiąć się pod temat - poszukuję osób/firm sprzedających EW mocy średniej wielkości tzn. <1MW
Prośba o kontakt na prv -
Witam,
Dla swojego klienta poszukuję rozwiązania umożliwiąjącego zmniejszenie opłat związanych z gospodarcznym wykorzystaniem prądu. Miesięczne zużycie na poziomie 10.000 kWh. Roczny rozkład zużycia z podziałem na miesiące różny i dostępny. Zakładam, że warunki powinna spełnić turbina 100 kW wpięta w sieć wewnętrzną, ale mam w tym małe doświadczenie.
Zapraszam do kontaktu osoby zainteresowane posiadające wiedzę i doświadczenie, lub/i oferujące w tym zakresie usługi.
pozdrawiam, -
estetyka jest ważna :) też wolę bezprzekładniowe ;)
-
będę musiał obejrzeć kilka razy żeby móc się wypowiedzieć ;)
-
Cezary C.:
Może Pan sobie kiedyś tam basen albo oczko wodne chcieć wybuduować...
...po opłaceniu sąsiadów :) -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Jedźmy razem samochodem
-
[author]Krzysz tof K:>
Widzę tutaj jeden problem. Firmy mają bardzo małe rozeznanie w firmach i w ich asortymencie. Okazuje się, że są możliwości a i tak wybiera się firmy E., V., G., itp.
po części dotyczy to trzech pierwszych punktów z wypowiedzi Pana Macieja. Turbina to nie tylko maszyna. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Jedźmy razem samochodem
-
Niestety to typowe myślenie (więc proszę nie brać tego osobiście) - najgorzej jak ktoś na Panu zarobi. Czy w ten sam sposób myśli Pan rano kupując bułki w piekarni? Ten podły piekarz, umrę z głodu ale nie dam mu zarobić. Podły rolnik sprzedający mi marchew jemu tez nie dam. Nikomu nic nie dam, najlepiej jakby dawali tylko mi :)
Tylko skąd Pan znajdzie prąd rano w gniazdku?
Co do pierwszej kwestii, to ma Pan rację w paru sprawach:
1. dużo się ostatnio negatywnie mówi o wiatrakach. W zasadzie ostatecznie mało osób wie dlaczego, ale się mówi: "wiem na pewno, że czasem wciskają..." Miał Pan taką umowę w ręku?
2. żeby dać Panu typowy przykład z dzisiaj - rozmowa z właścicielem zaczęła się od "nie, bo chcecie mnie naciągnąć". A czytał Pan umowę? "no nie, ale na pewno chcecie mnie naciągnąć". a który paragraf umowy na to wskazuje? "no w zasadzie nie wiem, ale chcecie mnie naciągnąć".
3. bez ironii, w tej branży, jak w każdej innej są firmy które ją psują i trzeba uważać. -
Piotr Robaszek:mogą mi pomóc. Wiem, że takie firmy czesto oszukuja ludzi placac im grosze. Pzdr
ciekawe stwierdzenie. skoro wie Pan, ze oszukują, to powinien Pan też wiedzieć ile będzie jeżeli nie oszukują.
Proszę sobie odpowiedzieć w ten sposób - ile jest dla Pana warte 20 metrów ziemi na głębokości 1 m? Innymi słowy ile może Pan zarobić alternatywnie :) -
kolejny z absurdów tego kraju :) zaraz obok KRUSu
-
Czeslaw Mrall:
źle rozumiane liczenie się z opinią społeczeństwa powoduje chaos i destrukcję, straty czasu i energii. Przykładów z Polski mnożyć a mnożyć.
Krzysztof W.:
Nieliczenie się z opinią społeczeństwa znamionuje systemy totalitarne.Spada poparcie dla EA w USA.
Podejmowanie poważnych decyzji gospodarczych na podstawie ich spodziewanego społecznego poparcia jest absurdem.
---
pozdr.czes;-) -
hmmmm... stopvideofilmowaniu.eu
ciekawe ile czasu trzeba, żeby zjawili się protestujący przeciwko marnotrawieniu energii i materii na filmowanie ślubów. Nie mówiąc już o zanieczyszczeniu środowiska, migotaniu oczu podczas używania flesza, no i najgroźniejszym efekcie infraświatła które powoduje nieodwracalne zmiany w mózgu (o ile taki ktoś posiada). Każdy słyszał o syndromie kamery filmowej oraz restrykcjach wprowadzonych na zachodzie - tam filmować można z odległości minimum 1 km. A konkurencja nie śpi...podobno już szykuje farbki olejne i akwarele żeby wymalowywać hasła i pikietować w Poznaniu. Przynajmniej będzie kolorowo, bo ciemnota jakaś straszna nastała :))Tomasz Wójcik edytował(a) ten post dnia 06.04.11 o godzinie 22:03 -
zasadniczo nie rozumiem kwestii technicznych związanych z obliczaniem hałasu ale w ramach dyskusji mam pytanie - te, skądinąd znane, 104 czy 107dB to mierzone są gdzie? Bo z praktyki jeszcze nigdy nie miałem okazji ich usłyszeć stojąc pod wiatrakiem, co dopiero 500 metrów od :)
prośba o odpowiedź jak dla kompletnego laika :) -
drogi dojazdowe to zasadniczo element farmy wiatrowej więc ujęte są w całej procedurze uzyskiwania pozwolenia budowlanego na farmę wiatrową (m.in. MPZP, decyzja środowiskowa, pozwolenie budowlane). W szczególności wymagają uzyskania pozwolenia budowlanego, a więc związanej z nim procedury.
-
1 i 2 klasa to generalnie nie najlepsze tereny pod odralnianie - czy to pod elektrownie wiatrowe czy jakiekolwiek inne inwestycje. Uciążliwość dla inwestora polega na przejściu przez m.in. MinRol. Niemniej jeżeli się opłaca to próbować warto, faktyczny teren pod odrolnienie będzie de facto niewielki.
koszty odrolnienia to ok. 2-3 tys za ar, zależnie od klasy gruntu. -
bzdura, ale wpisuje się w ten temat, szczególnie w obecnym polskim klimacie