пропозиції роботи
Wypowiedzi
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Access VBA
-
Ja chętnie wrócę do Sącza na emeryturze :-)
-
Jeżeli masz konto w home.pl to najlepiej odezwij się do ich supportu. Użycie bazy MS Access na stronie nie jest trudne, ale bez dokumentacji danego serwera ciężko jest pomóc.
-
Ja mogę się zająć dokończeniem prac. Zapraszam na priv.
-
Wydaje mi się, że połączenie skonfigurowane jest dobrze. TNSPING działa i odpowiada OK, sqlplus łączy się bez problemu. Również z poziomu zarządzania połączeniami ODBC jest OK (połączenie nazwiązane). Problem zaczyna się dopiero, gdy próbuję użyć takiego połączenia z poziomu aplikacji Access lub Excel.
Może jeszcze jakieś sugestie? -
Witam,
Może ktoś z Was zna rozwiązanie mojego problemu. Mam Vistę 64 bit i chciałem na niej stworzyć połączenie ODBC do bazy Oracle (10g). Problem z brakiem sterowników rozwiązałem (dwa różne programy do administracji źródłami dla sterowników 32 i 64 bitowych). Udało mi się utworzyć połączenie (test działa) ODBC. Podczas próby połączenia z Accessa (2000 lub 2007) lub Excela (2003) dostaję błąd:
[Oracle][ODBC][Ora]ORA-12154: TNS: nie udało się rozstrzygnąć podanego identyfikatora połączenia
Czy ktoś z Was miał taki problem? Jak go można rozwiązać? -
Jerzy B.:
"większy chętnie zapłaci więcej" - to nowy standard ekonomii. Wynika z niego, że im większy koncern, tym bardziej szasta pieniędzmi. W porównaniu z innymi "genialnymi" tezami ekonomicznymi, jak np. "wycena na twarz" albo "jak nie ma rozeznania to przepłaca" pokazuje, że "duże koncerny rozeznania nie mają, bo nie mają fachowców i radośnie przepłacają". Ciekawe teorie mają co niektórzy samozwańczy ekonomiści :-)))
Cóż, widać nie masz częstego kontaktu z praktyką, bo tak wygląda rzeczywistość i to nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Często niska cena jest powodem odrzucenia oferty (dotyczy dużych korporacji). Z drugiej strony, dla zwykłego Kowalskiego to właśnie niska cena jest podstawą wyboru. Dlatego tak ważne jest określenie na początku odbiorcy i dostosowanie ceny do jego oczekiwań i możliwości uwzględniając własne koszty i marże.
Twoje pytanie było raczej sugestią, że ktoś naciąga, chociaż w żaden sposób nie byłeś wstanie tego uzasadnić. Świadczyło o tym, że nie widzisz różnicy w kosztach wytworzenia oprogramowania jakie może ponosić duża firma, a jakie zwykły freelancer. To może budzić uzasadnione podejrzenia co do Twojej wiedzy. :-) Nie zdawałeś też sobie sprawy z tego co opisałem powyżej.
Swoją drogą bardzo mnie dziwi, że pytanie o wycenę wywołuje u niektórych programistów takie personalne odniesienia "per doktorek". Choć w sumie nie powinno, bo już wielu ludzi nie mając nic sensownego do powiedzenia koncentrowało się na odreagowaniu swojej niewiedzy na moim wykształceniu :-))
Co do wyceny kosztów/ceny za usługę, to wszystkie metody są "na oko". Jedne mogą być bardziej naukowe inne mniej, jednak najważniejsze jest doświadczenie i właściwe określenie kosztów produkcji. A tak przy okazji, to co ci się nie podoba w moim systemie wyceny? -
Dziwi mnie, że tak zwany doktor ekonomii nie rozumie najprostszych zasad rynku. Cena zależy od odbiorcy (jak już zostało napisane wcześniej - większy chętnie zapłaci więcej) oraz od producenta - roboczogodzina firmy programistycznej typu Oracle czy Microsoft może wynosić 400pln lub więcej, a studenta czy licealisty 20pln. Czy to jest naciąganie? Nie! To Ty jako klient decydujesz komu zlecisz zadanie do zrobienia i jeśli chcesz by to była duża, profesjonalna firma to nie oczekuj od niej, że będzie miała ceny takie jakie zaoferuje student z sąsiedztwa.
Co do mnie i mojej wyceny pracy. Wygląda to tak:
- ustalam sobie stawkę za godzinę pracy (wg mojego własnego uznania i możliwości klienta np. 100pln od dużej korporacji, 50pln od zwykłej firmy, a 20pln od sąsiada z bloku)
- szacuję ile godzin może zając zrobienie projektu
- uwzględniam terminy, jeśli okazuje się, że wykonanie projektu będzie wymagało ode mnie zwiększonej pracy (np. więcej niż 8 godzin dziennie) to odpowiednio zwiększam stawkę za godzinę.
Ceną końcową jest iloczyn stawki i godzin. :-)
Dodatkowo jest pewna granica poniżej której nie przyjmuję zleceń - np. 100 złotych. Dlatego nawet za coś co zajmie 1h nie wezmę mniej niż 100pln.
Myślę, że na pewno znalazłby się ktoś kto zrobiłby to taniej, ale co mnie to obchodzi. Ktoś składa zamówienie, a ja mówię ile będę chciał za jego zrealizowanie. to klient decyduje czy chce czy nie. Naciąganie zaczyna się wtedy, gdy okazuje się, że koszty są znacznie wyższe niż umówione, a nie wtedy gdy ktoś może zrobić to taniej. -
Nie tak dawno oglądałem porównanie PG i MySQLa, niestety nie pamiętam linku, ale znalazłem go wpisując w google hasło w stylu "wydajność postgresql".
Zapamiętane przeze mnie wyniki to: MySQL jest szybszy przy małym obciążeniu bazy (mała liczba jednoczesnych połączeń), przy rosnącej jednoczesnej liczbie połączeń MySQL nie daje rady. Jeszcze bardziej jest to widoczne jeśli próbujemy edytować rekordy w wielu połączeniach.
Postgres jest porównywalny w wydajności do baz komercyjnych typu Oracle lub MS SQL, ale niestety trudno znaleźć dokładne zestawienia, gdyż robienie takowych jest niezgodne z umową licencyjną baz komercyjnych. :-( -
Ja widzę tu dwa rozwiązania, które jednocześnie są proste i skuteczne.
Pierwsze to przenieś bazę na MS SQL Server 2005 Express Edition - darmowe nawet do komercyjnych rozwiązań. Bazę MS Access przeniesiesz tam bez problemów (możesz to zrobić od strony Access'a lub MS SQL Servera). Interfejs pozostawić po stronie Accessa z linkowanymi tabelami.
Drugi sposób jest jeszcze prostszy. Rozdziel plik Accessa na dwa - w jednym pliku są tabele, a w drugim reszta z linkowanymi tabelami. Plik z danymi siedzi gdzieś na serwerze, a plik z interfejsem może mieć każdy użytkownik lokalnie. Dzięki temu nawet gdy ktoś popsuje plik, to zrobi to lokalnie i bez szkód dla innych. Komunikat, który dostajesz zazwyczaj wyświetla się gdy w nieprawidłowy sposób zamknie się bazę mdb.
Kilka tysięcy rekordów to nie jest jakaś powalająca ilość dla Accessa, więc to nie to jest przyczyną Twoich problemów. Powyższe rozwiązania sam stosowałem w aplikacjach, których używało wiele osób jednocześnie i nie miałem z tym większych problemów. Drugi sposób stosowałem w czasach gdy klient nie chciał serwera SQL (bo był za drogi) a nie było jeszcze MS SQL Server 2005 EE. Obecnie sposób pierwszy wydaje mi się najbardziej optymaly - pod względem pracochłonności i wydajności. -
Działają tylko te sterowniki które są zainstalowane. :-)
ODBC rzeczywiście rzadko się już spotyka, ale OLE DB powinno być. Jeśli nie masz żadnych sterowników to niestety niewiele możesz zdziałać. -
Ostatnio Google opublikował informację o własnej łatce/dodatku do mySQL oraz o tym, że używa go (bazy), ale do celów lokalnych, a nie jako engine przeglądarki. :-)
Jeśli chodzi o bazę danych + łatwe komponenty do szybkiego tworzenia interfejsu darmowe to polecam połączenia MS SQL 2005 Express + coś z Visual Studio 2005 Express (język programowania możesz wybrać samemu - VB lub C#)) lub połączenie Oracle Express + JDeveloper(Java + kontrolki ADF, JSF lub co tam sobie wolisz). Dzięki temu prawie wszystko możesz zrobić metodą drag & drop przy niewielkiej znajomości języka programowania.
Oba warianty są darmowe i można je legalnie wykorzystywać komercyjnie! Wyjątkiem jest technologia Business Components dostępna w JDeveloperze, na którą trzeba mieć licencje przy komercyjnym użyciu (klient oczywiście, nie developer).
Pozdrawiam i życzę właściwego wyboru. -
Marek B.:
A jeżeli chodzi o oddzielny interfejs to wcale nie jest potrzebna taka modyfikacja.
Zgadza się, ale jest bardzo wygodna, jeśli wprowadzasz zmiany w interfejsie, a nie chcesz mieć problemów z kopiowaniem danych, szczególnie że cały czas ktoś może chcieć na nich pracować. -
Oczywiście! Bez problemów. Sam takie rzeczy pisałem. Wystarczy tylko odseparować interfejs od bazy danych. Zazwyczaj uzyskuje się to poprzez stworzenie dwóch plików - jeden z danymi drugi z interfejsem i linkiem do danych. Tak przygotowaną aplikację może używać wiele osób jednocześnie. Plik danych wrzucasz na jakiś katalog sieciowy, a plik interfejsu każdy użytkownik ma lokalnie. Działa to dobrze. Blokowanie danych jest domyślnie na poziomie rekordów, czyli tak jak najczęściej potrzeba. Nie wiem, w czym problem.
-
Jacek O.:czyli aplikacja w acces a nie baza w acces. i niestety ale "teoretycznie" baza w msacces nie jest "wielodostepna. adres email wysylam na pw.
Dlaczego uważasz, że baza MS Access nie jest wielodostępna?
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
