GoldenLine
Zaloguj się

konto usunięte

Temat: Kot z problemami urologicznymi a karma

Nasz kilkuletni kot (kocurek kastrowany) miał problemy urologiczne - w moczu wykryto struwity, w związku z czym miał problemy z oddawaniem moczu. Dostaliśmy dla niego suchą karmę Royal Canin Urinary. Kot wcina tę karmę od ca. 3 lat i - ku naszej uciesze - problemy się więcej nie pojawiły.

Spotkaliśmy się jednak z opinią, że karma "urologiczna" jest karmą doraźną - powinno się ją podawać, gdy pojawią się problemy i karmić kota taką karmą przez 3 do 6 miesięcy, po czym przejść na zwykłą karmę dla kotów kastrowanych. Podawanie karmy specjalistycznej przez dłuższy czas jest ponoć niewskazane.

Nie zauważyliśmy, by nasz kocurek miał jakieś problemy wynikające ze spożywania karmy urologicznej. Niemniej jednak interesuje mnie, czy ktoś z Was słyszał podobną opinię i ew. jej zasadność. Wiadomo - nie chcielibyśmy zaszkodzić sierściuszkowi, więc lepiej się poradzić, niż ryzykować zdrowiem pupila. Z góry dziękuję.
Link do wypowiedziLink
Kamila W.

Kamila W. Konsultant Executive
Search

Temat: Kot z problemami urologicznymi a karma

Kilka lat temu straciłam kota, który przez całe życie miał problemy z układem moczowym - z mojego doświadczenia wynika, że lepiej zadbać o profilaktykę. Kot, który ma tendencję do problemów z układem moczowym będzie ją miał do końca życia i niestety w takim przypadku trzeba być niesamowicie wyczulonym na jego problemy i zadbać o dobrą profilaktykę/leczenie, w przeciwnym razie może się to skończyć bardzo nieciekawie. Może jednak niech kilku weterynarzy się wypowie na ten temat, chociaż co lekarz to opinia inna... Mojej weterynarz nie udało się uratować kota, wręcz niestety przez błędną diagnozę doprowadziła do szybszego wysłania kota na tamten świat...
Link do wypowiedziLink
Marta N.

Marta N. Audytor wewnętrzny,
Poczta Polska S.A.

Temat: Kot z problemami urologicznymi a karma

Ja również mam kota kastrata, u którego 3 lata temu wystąpiły problemy urologiczne. Po leczeniu farmakologicznym, zgodnie z zaleceniem weterynarza podawałam kotu przez 6 miesięcy WYŁĄCZNIE karmę Royal Canin Urinary i na szczęście problem znikł.
Od tamtej pory podaję mu RCU profilaktycznie co ok. 4 m-ce.

Niejednokrotnie słyszałam od wet. opinię, iż "karma Royal Canin Urinary jest karmą leczniczą, którą należy karmić kota w razie wystąpienia choroby max. do 6 m-cy." Potem należy przejść na "zwykłą" karmę dla kastratów, a profilaktycznie podawać kotu RCU np.jesienią czy zimą, kiedy to problemy urologiczne często się nasilają.
Link do wypowiedziLink
Magda K.

Magda K. Graphic designer

Temat: Kot z problemami urologicznymi a karma

Cześć.
U mojego kociucha również występuje tendencja do tworzenia się kryształów w pęcherzu. Choroba dała o sobie znać wcześnie - jak kot miał 2 lata. Oprócz zastrzyków lekarz zalecił karmę weterynaryjną na problemy urologiczne (zalecił by zmieniać marke kamy co jakiś czas). Przy okazji badania USG pęcherza zostałam poinformowana, że karma specjalistyczna raczej powinna być podawana cały czas. Jednakże największy nacisk Pan Weterynarz położył na to by kotu podawać raz dziennie tzw. mokre jedzenie, ponieważ karmienie zwierzaka tylko suchą karmą nie jest zbyt zdrowe.
Obecnie kot Filip nie ma problemów z oddawaniem moczu, jednakże wiem, że gdybym odstawiła karmę na dłuższy czas problem by się pojwił.Magda K. edytował(a) ten post dnia 23.07.09 o godzinie 09:50
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kot z problemami urologicznymi a karma

Ja leczyłam kota około 1,5 - 2 lata temu. Weterynarz mówiła żeby podawać całe życie RC Urinary. Ponieważ mam dwa koty, drugi zdrowy również dostaję taką karmę, do czego również weterynarz nie widziała przeciwwskazań. Jeśli odstawiam karmę po miesiącu choróbsko wraca. Ostatnio czytałam jakiś artykuł w którym autor dowodził, że koty za mało piją i to jest częstą przyczyną tworzenia się struwitów - nie wiem lekarzem nie jestem, ale zaczęłam dawać kotu raz dziennie mokre żarcie które dodatkowo podlewam wodą. Od 1,5 miesiąca zmieniłam karmę na urinary boscha, która jest karmą dla kastratów z problemami ale bytową. Póki co kot zdrowy, karma mu smakuje, a ja w portfelu mam trochę więcej. 10 kg kosztuje około 160 zł.
Link do wypowiedziLink
Renata B.

Renata B. "Jeśli szanujesz
dzień dzisiejszy,
możesz go uczynić
leps...

Temat: Kot z problemami urologicznymi a karma

Odkopałam temat ponieważ nurtuje mnie jedno pytanie. Dzisiaj udałam się do weta bo zauważyłam, że mój kot ma problemy z oddawaniem moczu. Pani doktor stwierdziła kamień i piasek w moczu. Martwi mnie jednak to co usłyszałam na temat diety dla kota, którą powinnam stosować. Otóż tylko i wyłącznie karma Royal Canin Urinary, zero mięsa, ryb itp. Z kocimi problemami z układem moczowym wcześniej nie miałam nic wspólnego i dlatego dziwi mnie w jaki sposób podanie kotu trochę mięsa może mieć wpływ na kamienie nerkowe. Prosiłabym bardzo o rady, bo nie chcę kotu zaszkodzić :(
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kot z problemami urologicznymi a karma

Przemysław Czopur:
Nasz kilkuletni kot (kocurek kastrowany) miał problemy urologiczne - w moczu wykryto struwity, w związku z czym miał problemy z oddawaniem moczu. Dostaliśmy dla niego suchą karmę Royal Canin Urinary. Kot wcina tę karmę od ca. 3 lat i - ku naszej uciesze - problemy się więcej nie pojawiły.

Spotkaliśmy się jednak z opinią, że karma "urologiczna" jest karmą doraźną - powinno się ją podawać, gdy pojawią się problemy i karmić kota taką karmą przez 3 do 6 miesięcy, po czym przejść na zwykłą karmę dla kotów kastrowanych. Podawanie karmy specjalistycznej przez dłuższy czas jest ponoć niewskazane.
Mój już od długiego czasu je tą samą karmę, nawet trudno mi powiedzieć jak długo, ponad rok. Problemy wystąpiły jak przez pewien czas postanowiliśmy zrobić przerwę w podawaniu Urinary. Musiał znów brać leki. Potem znów wróciliśmy do tej karmy i teraz kocurkowi nic nie dolega (tfu tfu tfu ;).
Link do wypowiedziLink
Maria G.

Maria G.

Temat: Kot z problemami urologicznymi a karma

Nasz Blumek też miał powracające problemy urologiczne(piasek), po badaniach i konsultacjach weterynaryjnych, przeszliśmy na początku października na RC Urinary i na razie, nie zapeszając, kot czuje się świetnie. Pisałam maila do RC jak długo podawać kotu specjalistyczną karmę, odpisali, że ok pół roku a potem przejść na karmę dla kastratów.
No ale... moja koleżanka żywi swego kocura RC Urinary już ponad 3 lata i wszystko jest w porządku.
Więc w sumie to nie wiem czy po tym roku zrezygnuję z tej karmy. Boję się powrotu choroby Bluma.
Link do wypowiedziLink
Magdalena Ż.

Magdalena Ż. HR Business Partner

Temat: Kot z problemami urologicznymi a karma

Czym się objawiały problemy z pęcherzem u waszych kotów?
Mam wrażenie, że moja kotka oddaje mocz często a w małych ilościach. Ale chyba zawsze tak było, tylko teraz mam wrażenie, że to się nasiliło, ilości są coraz mniejsze..
Kotka nie sika poza kuwetą, je suche dobre jakościowo, tak samo puchy (nie codziennie, dodatkowo podlewane wodą), pije także w normie.
Żadnym niepokojących objawów nie zaobserwowałam, oprócz tego częstego, skąpego oddawania moczu..
Link do wypowiedziLink
Magdalena Ż.

Magdalena Ż. HR Business Partner

Temat: Kot z problemami urologicznymi a karma

I jeszcze jeden objaw o którym nie wspomniałam, zdarza się, iż mocz pachnie intensywniej. Zwykle jest tak, że nie ma żadnego zapachu, ale czasem ma taki silny zapach mocznika..

Czy to są niepokojące objawy?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kot z problemami urologicznymi a karma

Szczerze radzę nie przeceniać karm "specjalistycznych". To w większości chwyt marketingowy nie poparty żadnymi badaniami naukowymi.
No i jest to swoiste ominięcie problemu, bo taka karma nie leczy, a jedynie (być może) odciąża nerki.
Link do wypowiedziLink
Marta O.

Marta O. kierownik drogerii

Temat: Kot z problemami urologicznymi a karma

Renata L.:
Odkopałam temat ponieważ nurtuje mnie jedno pytanie. Dzisiaj udałam się do weta bo zauważyłam, że mój kot ma problemy z oddawaniem moczu. Pani doktor stwierdziła kamień i piasek w moczu. Martwi mnie jednak to co usłyszałam na temat diety dla kota, którą powinnam stosować. Otóż tylko i wyłącznie karma Royal Canin Urinary, zero mięsa, ryb itp. Z kocimi problemami z układem moczowym wcześniej nie miałam nic wspólnego i dlatego dziwi mnie w jaki sposób podanie kotu trochę mięsa może mieć wpływ na kamienie nerkowe. Prosiłabym bardzo o rady, bo nie chcę kotu zaszkodzić :(

u nas było tak samo, lekarz zalecił RC urinary i zero dokarmiania czymkolwiek, szkoda było kota bo był jakby "na głodzie" jak tylko czymś w kuchni zaszelesciłam, był spragniony wszystkiego bo 4 miesiące był tylko na tym suchym. później jeszcze 2 miesiące jadł urinary ale dawałam mu już czasem mokre jedzenie. teraz je już karmę dla kastratów i wszystko jest ok. chyba jednak warto kota trochę przetrzymać na tym suchym rc.
pozdrawiam
Link do wypowiedziLink
Renata B.

Renata B. "Jeśli szanujesz
dzień dzisiejszy,
możesz go uczynić
leps...

Temat: Kot z problemami urologicznymi a karma

u nas było tak samo, lekarz zalecił RC urinary i zero dokarmiania czymkolwiek, szkoda było kota bo był jakby "na głodzie" jak tylko czymś w kuchni zaszelesciłam, był spragniony wszystkiego bo 4 miesiące był tylko na tym suchym. później jeszcze 2 miesiące jadł urinary ale dawałam mu już czasem mokre jedzenie. teraz je już karmę dla kastratów i wszystko jest ok. chyba jednak warto kota trochę przetrzymać na tym suchym rc.
pozdrawiam
No właśnie sama nie wiem jak jest z tymi karmami bo mój Cezar był karmiony według zaleceń i po 3 tygodniach znowu musieliśmy jechać do weta na cewnikowanie:/ Tym razem pojechałam do sprawdzonego i zaufanego lekarza i mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Jestem dobrej myśli:)
Link do wypowiedziLink
Renata B.

Renata B. "Jeśli szanujesz
dzień dzisiejszy,
możesz go uczynić
leps...

Temat: Kot z problemami urologicznymi a karma

Magdalena Żuraw:
Czym się objawiały problemy z pęcherzem u waszych kotów?
Mam wrażenie, że moja kotka oddaje mocz często a w małych ilościach. Ale chyba zawsze tak było, tylko teraz mam wrażenie, że to się nasiliło, ilości są coraz mniejsze..
Kotka nie sika poza kuwetą, je suche dobre jakościowo, tak samo puchy (nie codziennie, dodatkowo podlewane wodą), pije także w normie.
Żadnym niepokojących objawów nie zaobserwowałam, oprócz tego częstego, skąpego oddawania moczu..
W przypadku mojego Cezara wszystko było w porządku do momentu gdy wszedł do kuwety i nic nie dał rady wysiusiać. Kilka podejść do i nadal nic. Musiało go boleć bardzo bo warczał na swojego siuraka jak zezłoszczony pies. Niestety kamienie zatykały mu cewkę moczową i mocz oddawał po kropelce no to pojechaliśmy na dyżur.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Kot z problemami urologicznymi a karma

Mariusz Gabriel Kamiński:
Szczerze radzę nie przeceniać karm "specjalistycznych". To w większości chwyt marketingowy nie poparty żadnymi badaniami naukowymi.
No i jest to swoiste ominięcie problemu, bo taka karma nie leczy, a jedynie (być może) odciąża nerki.
w przypadku RC Urinary nie mogę się z Tobą zgodzić, to naprawdę nie jest chwyt marketingowy. Ta karma leczy, a nie tylko omija problem.
Link do wypowiedziLink
Marta O.

Marta O. kierownik drogerii

Temat: Kot z problemami urologicznymi a karma

to u mnie nie było aż tak źle, mój kocurek zaczął posikiwać na balkonie po kilku takich akcjach wetka powiedziała żeby zbadać mocz.podczas siusiania czuł tylko pieczenie bo podrażniało mu cewkę. kocur koleżanki miał dokładnie jak
Twój i po leczeniu i karmie rc też wszystko się uspokoiło teraz też je już rc dla kastratów. raz na kilka miesięcy dobrze jest zrobić badanie moczu żeby sprawdzić czy wszystko w porządku i gdyby co uprzedzić poważniejszą chorobę
Renata L.:
Magdalena Żuraw:
Czym się objawiały problemy z pęcherzem u waszych kotów?
Mam wrażenie, że moja kotka oddaje mocz często a w małych ilościach. Ale chyba zawsze tak było, tylko teraz mam wrażenie, że to się nasiliło, ilości są coraz mniejsze..
Kotka nie sika poza kuwetą, je suche dobre jakościowo, tak samo puchy (nie codziennie, dodatkowo podlewane wodą), pije także w normie.
Żadnym niepokojących objawów nie zaobserwowałam, oprócz tego częstego, skąpego oddawania moczu..
W przypadku mojego Cezara wszystko było w porządku do momentu gdy wszedł do kuwety i nic nie dał rady wysiusiać. Kilka podejść do i nadal nic. Musiało go boleć bardzo bo warczał na swojego siuraka jak zezłoszczony pies. Niestety kamienie zatykały mu cewkę moczową i mocz oddawał po kropelce no to pojechaliśmy na dyżur.
Link do wypowiedziLink
Monika Iwanicka

Monika Iwanicka Grzeczne dziewczynki
ida do nieba,
niegrzeczne tam,
gdzie...

Temat: Kot z problemami urologicznymi a karma

Z moim Azorem przeszliśmy już niezłą szkołę przetrwania...
Pierwszy raz piasek itp, kot się nie może wysiusiać, cewnikowanie RCU przez 6 miesięcy potem powrót do Puriny dla kastratów.
Po roku objawy wróciły i to ze zdwojoną siłą, oprócz piasku, w pęcherzu i w cewce mnóstwo bakterii, cewnikowanie co dwa dni, żeby spuścić mocz, antybiotyki, najpierw kocie, nie zadziałały, potem ludzkie, nie zadziały, kot posikiwał po kropelce pod siebie, wył z bólu i rozpaczy, wyłysiał na tyłku, naprawdę byliśmy zrozpaczeni, bo nie mogliśmy patrzeć na cierpienie zwierzaka.
W końcu vet powiedział, że możemy spróbować ostatniej deski ratunki, mianowicie jakiegoś świńskiego antybiotyku, z zastrzeżeniem, że albo kota wyleczy, albo dobije.
Postanowiliśmy zaryzykować, bo i tak byliśmy już w stadium zastanawiania się na uśpieniem (Azi strasznie się męczył, choć apetyt miał i chętnie się do człowieka przytulał).
Zadziałało, kot jest zdrowiutki, siura ma jak z sikawki strażackiej, ale na RCU będzie już do końca życia.
Leczenie kosztowało nas ok tysiąca złotych łącznie (kroplówki ,zastrzyki itp), więc wydanie tych 150 zł na 6 kg RCU wydaje się śmieszną ceną za zdrowie kota.Monika Iwanicka edytował(a) ten post dnia 03.02.10 o godzinie 16:38
Link do wypowiedziLink
Katarzyna M.

Katarzyna M. MayLily.pl

Temat: Kot z problemami urologicznymi a karma

Mariusz Gabriel Kamiński:
Szczerze radzę nie przeceniać karm "specjalistycznych". To w większości chwyt marketingowy nie poparty żadnymi badaniami naukowymi.
No i jest to swoiste ominięcie problemu, bo taka karma nie leczy, a jedynie (być może) odciąża nerki.

Nie zgadzam się z Tobą. Tym mocniej w przypadku karmy leczniczej. Dzięki niej mój kot ma unormowane sprawy moczowe - a trafił do weta z ostrym zapaleniem pęcherza. Jadł tę karmę 3 miesiące, potem przeszedł na karmę dla kastratów.
Pisałam kiedyś artykuł o karmach premium i super premium - różnica w porównaniu ze zwykłą karmą jest ogromna.
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

karma




Wyślij zaproszenie do
Anuluj