Mariusz
Pietrzak
Nauczyciel Tai Ki
Kung, Tai Chi Chuan,
Qi Gong, praktyk
O...
Temat: Złota Pigułka
Witaj Michale,widzę że wciągnęła cię ta forma, ja na własny i ćwiczących użytek nazywam ją "gładzeniem tafli wody" i będę tego określenia czasami używał aby zaznaczyć że informacja dotyczy tej właśnie formy, a nie Złotej Pigółki, która jest w temacie wątku.
Opisywałeś wcześniej swoje doświadczenia, są one bardzo wartościowe i ciekawe zarazem ale jednocześnie pokazują, że bardzo wciągnął Cię spiralny ruch w kręgosłupie (wokół osi ciała), to główna praca w tej formie ale nie jedyna i paradoksalnie jeśli nie będziesz się na niej nadmiernie skupiał będzie jeszcze bardziej efektywna.
Jest taka zasada "chi ma swoje korzenie w stopach, jest wzmacniana w nogach, kierowana przez talię, a swoją ekspresje wyraża przez dłonie". Kiedy będziesz pracował z tą formą zwróć uwagę na stopy, im lepsze będziesz miał poprzez nie "oparcie" w ziemi tym ruch będzie bardziej efektywny. Wspominałeś wcześniej o doświadczeniu osi ciała, pozwól żeby spirala która wznosi się z centrum, wzniosła się do szczytu głowy. Podwieszenie głowy często jest rozumiane jako mechaniczne "wyciąganie głowy" ale jest to bardzo błędne rozumienie.
Poniżej wkleję Ci do przeczytania pierwszy z Dziesięciu Punktów Yang Cheng-Fu w tłumaczeniu mojego nauczyciela Tomasza Nowakowskiego:
"1. Trzymaj głowę i szyję naturalnie wyprostowane a umysł skoncentruj na szczycie głowy.
Wtedy energia gromadząca się na szczycie głowy będzie lekka i wrażliwa. Zwrot "energia na szczycie głowy" oznacza, że głowa powinna być trzymana prosto tak, żeby duch (shen) mógł się wznieść do jej szczytu. Nie używa się w tym celu siły. Jeśli jej używamy, szyja staje się sztywna i napięta a krew i chi nie mogą swobodnie płynąć. Powinno się odczuwać naturalną lekkość i wrażliwość. Kiedy nie ma tej lekkiej i wrażliwej energii na szczycie głowy, duch nie może się unieść."
Myślę, że opisana powyżej zasada będzie teraz dla Ciebie lepiej zrozumiała.
Kolejnym elementem na który powinieneś zwrócić uwagę jest przeprowadzenie spirali z osi poprzez barki, ręce do dłoni i czubków palców.
Tomasz zwracał wcześniej Twoją uwagę na poszukiwanie właściwych proporcji, kiedy będziesz próbował pamiętaj, że im bardziej dynamicznie będziesz tą formę realizował tym dłonie i stopy powinny być bardziej "spokojne", wrażliwe(aczkolwiek jednocześnie dłonie i stopy pracują odmiennie), ponieważ masz praktyczne doświadczenie z tej formy myślę, że szybko stanie się to o czym napisałem dla Ciebie zrozumiałe.
Jest też inny aspekt pracy tej formy, którego jak wynika z Twojej wcześniejszej wypowiedzi doświadczyłeś, pojawia się w niej naturalna dynamika, której łatwo się ulega, bez względu na sposób realizacji tej formy umysł powinien być spokojny.
To taki długi wstęp do odpowiedzi na postawione przez Ciebie pytania ale myślę, że będzie on wartościowy dla Ciebie i tych, którzy praktykują Formę Ojca i znają to ćwiczenie.
Michał Lattari:
Witam ponownie!
1. Czy w tym ćwiczeniu przenosimy ciężar?
W takim sensie jak w Złotej Pigółce nie. Natomiast kiedy "gładzisz dłońmi taflę wody" ciężar ciała będzie się nieznacznie przemieszczał pomiędzy prawą i lewą stopą w rytmie ruchu. To bardzo subtelna przemiana pustki i pełności, spróbuj ją obserwować ale przyglądając się przemianom w całym ciele, nie tylko w stopach .
2. Czy można to ćwiczenie wykonywać dodatkowo z "wariantem" na "8" ?
03.03.10 o godzinie 08:18[/edited]
Opisz może co masz na myśli pisząc o wariancie na "8"(być może chodzi Ci o pozycję"osiem i gwoźdź") to łatwiej mi będzie odpowiedzieć, nie mniej to ćwiczenie można wykonywać w różnych pozycjach np. góry, łuku itd. ale najbardziej efektywne będzie w pozycji naturalnej. Ważne jest żeby spróbować doświadczenie z tej formy przenieść na inne ćwiczenia Formy Ojca, a w następnej kolejności na Formę Długą i Formę Matki.
pozdrawiam
Mariusz PietrzakMariusz Pietrzak edytował(a) ten post dnia 03.03.10 o godzinie 10:40