Temat: 8latka kosztuje 3 400 PLN miesięcznie.

Witam,

Nie wiem, czy powinnam, ale czuję się zobowiązana poinformować wszystkich, że 8-letnia dziewczynka kosztuje miesięcznie 3 400 zł. Dowiedziałam się właśnie (bo wcześniej dowiedział się mój mąż, tata tej - fantastycznej bądź co bądź - 8-latki, który nie podejrzewał, że tyle kosztuje). To cenna i ważna informacja. Chyba...

konto usunięte

Temat: 8latka kosztuje 3 400 PLN miesięcznie.

Natychmiast złożyć w prokuraturze doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 278 kk przez matkę tej 8-latki.

Temat: 8latka kosztuje 3 400 PLN miesięcznie.

Oj!

Kradzież celem osiągnięcia przez sprawcę korzyści majątkowej?

Hmmm...Że rozbój w biały dzień?
No chyba tak...
Beata Ś.

Beata Ś. doradca
podatkowy/właściciel
, Doradztwo
Podatkowe Beata Ś...

Temat: 8latka kosztuje 3 400 PLN miesięcznie.

do Aleksandry - masz swoje dziecko?

konto usunięte

Temat: 8latka kosztuje 3 400 PLN miesięcznie.

a mój syn tatusia kosztuje 250 zł w porywach do 270 na mies.:)))ukradł mu już prawie 10 000 tys. a polskim podatnikom prawie 20 tys.tak więc w tym kraju można kraść i wymuszać (3400 na dziecko to co najmniej chora kwota) i jest się BEZKARNYM.
Grzegorz Klamer Jasiński

Grzegorz Klamer Jasiński Oracle Premier
Support Sales
Prepresentative
Oracle Polsk...

Temat: 8latka kosztuje 3 400 PLN miesięcznie.

Marcin Klejszmit:
Natychmiast złożyć w prokuraturze doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 278 kk przez matkę tej 8-latki.
a co zrobić, jeśli podobne (jeśli nie wyższe) kwoty zasądza sąd - Doniesienie do prokuratury na sąd?
Jakub J.

Jakub J. Graphic Designer

Temat: 8latka kosztuje 3 400 PLN miesięcznie.

Można wnieść odwołanie od wyroku.

Ja bym bardziej polecał art. 286 K.K. ;)

JJ

Temat: 8latka kosztuje 3 400 PLN miesięcznie.

Pani Beato, nie wiem, co to wnosi do sprawy, ale mam dziecko. Tym bardziej poraża mnie kwota 3 400, bo mam świadomość codziennych nakładów finansowych związanych z wychowaniem pociechy.
Nika B.

Nika B. Rise and fall

Temat: 8latka kosztuje 3 400 PLN miesięcznie.

Nie bardzo rozumiem o co chodzi w tym watku?
Beata Ś.

Beata Ś. doradca
podatkowy/właściciel
, Doradztwo
Podatkowe Beata Ś...

Temat: 8latka kosztuje 3 400 PLN miesięcznie.

Aleksandra M.:
Pani Beato, nie wiem, co to wnosi do sprawy, ale mam dziecko. Tym bardziej poraża mnie kwota 3 400, bo mam świadomość codziennych nakładów finansowych związanych z wychowaniem pociechy.

proponuję zrobić rzetelną, ale powtarzam rzetelną kalkulację..

łącznie z kosztami długo- i średniookresowymi (wakacje, zajęcia dodatkowe, prezenty, kina, teatry, urządzenie mieskania, posciele, polisy, część mieszkania, prądu, gazu, etc, etc) no i marzeniami dziecka które realizujemy..

może się Pani zdziwić :-)
Andrzej C.

Andrzej C. Jeżeli czegoś nie da
się zrobić,
potrzebny jest ktoś,
kto...

Temat: 8latka kosztuje 3 400 PLN miesięcznie.

Rozumiem osobiste problemy , ale z tymi wyliczeniami to trochę przegięcie .To ile mama sobie wyliczy przy 15 latce = 15 000 czy 20 000 ?

Boję się do czego zbliżamy się w naszej flustracji .

Dlaczego mamy chcą obciążać ojców za swoje nie powodzenia ???????
Beata Ś.

Beata Ś. doradca
podatkowy/właściciel
, Doradztwo
Podatkowe Beata Ś...

Temat: 8latka kosztuje 3 400 PLN miesięcznie.

Andrzej - a dlaczego tata zakładający kolejną nowa rodzinę ma być zwolniony z wszelkich obowiązków? przy jednoczesnej egzekucji praw?

ja się dowiedziałam że alimenty to objaw mojej choroby psychicznej

a na pampersy i na mleko da jak będzie miał - jak mam powiedzieć to dziecku?

a gdybym ja nie mogła zarobić tych pieniędzy to co?

mogę jeszcze parę ciekawostek przytoczyć z naszej historii alimentacji i z historii moich znajomych tylko po co?

Temat: 8latka kosztuje 3 400 PLN miesięcznie.

Pani Beato,

Doświadczenia każdy ma inne. Bezsporne jest to, że dziecko zasługuje na wszystko, co dla niego najlepsze, a więc przede wszystkim na miłość obojga rodziców, nawet jeśli z racji pewnych osobistych problemów rodzice nie są razem.

Ta grupa jest dla ojców. Ojców nie z nazwy i nie z obowiązku. Ojców szczęśliwych z racji bycia rodzicem, ojców kochających swoje dzieci. Nie chcą ograniczać swojej roli jedynie do comiesięcznego przelewu z racji zasądzonych alimentów, bo nie tak postrzegają swoje rodzicielstwo. Ojcowie nie z nazwy, a z prawdziwego zdarzenia, również ponoszą ze swojej strony koszty związane z dzieckiem, na które płacą alimenty, ale o tym się nie mówi. Przecież nie tylko mama ma prawo chodzić z dzieckiem do kina, na wystawy, na pizzę, kupować ubranka i buty, książki, zabawki, etc. Ich wydatki nie kończą się na przelewie.

Bo nie mówimy tu przecież o panach, którzy płacą lub nie, dziecko widują lub nie, i tak naprawdę cała sprawa nie ma dla nich większego znaczenia.
Beata Ś.

Beata Ś. doradca
podatkowy/właściciel
, Doradztwo
Podatkowe Beata Ś...

Temat: 8latka kosztuje 3 400 PLN miesięcznie.

Pani Aleksandro,
jak już zapewne się Pani zoreintowała z moich postów nie jestem zacietą i wojującą matką

staram się tonować swoje wypowiedzi mimo morza niesprawiedliwości i nieuczciwości które otrzymuję od ojca swojego dziecka

piszę nie o wyimaginowanych historiach tylko tych z życia wziętych

a że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia - nie będę rozwijała tematu, może za jakiś czas Pani punkt widzenia sie zmieni....

a zapewniam Panią że zdziwiłaby się Pani gdybym Pani przybliżyła historię pewnego "kochającego" ojca....

uważam że aby dyskusja nabrała merytorycznego wymiaru i doprowadziła do rozwiazań a nie tylko - jak tu ktoś kiedyś powiedział - autoterapeutycznego obwiniania się, warto moze posłuchać argumentów drugiej strony....

Temat: 8latka kosztuje 3 400 PLN miesięcznie.

Nie uskuteczniam podziału na Wredne Mamusie i Kochających Tatusiów, ani odwrotnie. Wypaczone podejście do rodzicielstwa zdarza się i kobietom, i mężczyznom.

Poruszyłam temat nie jako ta stojąca po stronie biednych ojców wyzyskiwanych przez zawistne mamy, eks-żony, ale ze względu na ogólnie pojętą uczciwość i poczucie przyzwoitości. A ta uczciwość i przyzwoitość stoi często pod znakiem zapytania, delikatnie mówiąc.

Zgadzam się absolutnie, ze dziecko ma prawo do szczęścia, marzeń, komfortu i pojęć tych nie sprowadza się do pieniądza, ale na pieniądz przelicza w ramach przyziemnych rozliczeń, niestety, czasem koniecznych. Myślę jednak, że to, co dla dziecka najważniejsze, nie kosztuje właściwie nic. Bo jeśli dla dziecka spędzanie czasu z mamą/z tatą jest frajdą największą, to inne atrakcje stają się naprawdę mniej istotne.

Czy za więcej pieniędzy można kupić więcej świętego spokoju? - być może. Ja nie mówię, że dziecko należy wychowywać przy najmniejszych nakładach finansowych. Mówię, że rozsądnie i uczciwie.
Beata Ś.

Beata Ś. doradca
podatkowy/właściciel
, Doradztwo
Podatkowe Beata Ś...

Temat: 8latka kosztuje 3 400 PLN miesięcznie.

ta sama ogólnie przyjęta uczciwość i poczucie przyzwoitości powinna pomagać rodzicom w samodzielnym spełnianiu obowiązków, a nie za pośrednictwem sądów :-)

Temat: 8latka kosztuje 3 400 PLN miesięcznie.

Zgadzam się w całej rozciągłości.
Beata Ś.

Beata Ś. doradca
podatkowy/właściciel
, Doradztwo
Podatkowe Beata Ś...

Temat: 8latka kosztuje 3 400 PLN miesięcznie.

Obecnie dom dziecka czy tzw. rodzina zastępcza dostaje od Państwa ok 2400zł na dziecko

no comment...
Marek M.

Marek M. "Mieć w górze niebo,
w sobie spokój, pod
sobą krzesło a ś...

Temat: 8latka kosztuje 3 400 PLN miesięcznie.

nie wiem czy dobrze rozumiem watek - dotyczy chyba konkretnego przypadku.

mysle ze osoby ktore znamy ze szklanego ekranu bez sadu potrafia placic duzo wieksze pieniadze rodzicom swoich dzieci aby te dzieci mialy takie zycie na jakie stac ich rodzicow

co do kalkulacji
proponuję zrobić rzetelną, ale powtarzam rzetelną kalkulację..

łącznie z kosztami długo- i średniookresowymi (wakacje, zajęcia dodatkowe, prezenty, kina, teatry, urządzenie mieskania, posciele, polisy, część mieszkania, prądu, gazu, etc, etc) no i marzeniami dziecka które realizujemy..
to takie koszty jestem w stanie zrzucac na rodzicow, ktorzy nie maja ochoty podjac sie trudu wychowywania swoich dzieci - jednak w przypadkach kiedy jest to im utrudniane to dlaczego maja ponosic koszty czegos co drugi rodzic robi lub za co placi nie pozwalajac na ponoszenie takich kosztow "w naturze" przez tego drugiego.

edtyta kazala dodac, ze co do tych 3 400 to sa koszty okreslone dla dziecka, o ktorego zyciu nic nie zostalo tutaj powiedziane - zatem tylko w formie przypuszczenia mozna przypuszczac ze to naduzycie i chyba mozna polecac juz wspomniany art 286 kk choc zawsze warto najpier rozmawiac i rozmawiacmarek M. edytował(a) ten post dnia 13.10.10 o godzinie 08:05
Anna R.

Anna R. pora na zmiany

Temat: 8latka kosztuje 3 400 PLN miesięcznie.

Witajcie, to ja tak na dzień dobry opowiem wam historie z mojej rozprawy o alimenty, na której to ustalałam z ojcem mojej Karoliny ile musimy przeznaczyć pieniędzy na córkę, aby miała zapewnione podstawowe warunki do egzystencji. Kolejno wymieniam przedszkole 420 zł no i oczywiście rachunek imienny z przedszkola, buty i kolejno podaje rachunki i mówię to za zimowe 80, to za wiosenne 60 i tak dalej pytam się, co z mieszkaniem jak tu pogodzić koszty, więc przedstawiam swoja wersję jak ja to widzę opłata wynosi 500 zl miesięcznie, z czego mieszkanie zamieszkują 4 osoby ja, córka, córka z drugiego związku i mój partner. Mówię, ze te koszty należ podzielić, na 4 czyli po 125 zł na głowę i tę kwotę 125 zl musimy podzielić na pół, czyli ojciec powinien płacić 62 zł za czynsz mieszkania i ja tyle samo, na co sędzia mówi nudzi mnie Pani i czy Pani wie, że pani konkubent też ma płacić za mieszkanie. To zdanie też jest w uzasadnieniu wyroku, w którym to sędzia oddala powództwo o podwyższenie alimentów. Zastanawiam się kochani, co robić na takich sprawach jak przedstawiać te koszty, aby było dobrze. Dodam jeszcze, że ten mój konkubent jak to go sędzia nazywa całkiem nieźle zarabia i póki, co utrzymuje swoje dziecko, mnie i moją Karolinę.

Następna dyskusja:

8latka NIE KOSZTUJE 3 400 P...




Wyślij zaproszenie do