konto usunięte

Temat: Simple pleasures czyli radostki na co dzień

Pomyślałam, że tak naprawdę każdego dnia zdarzają się nam różne fajne rzeczy, wprawiające nas w fajny nastrój. Nie mam na myśli kolejnych perfum czy pary szpilek, ale drobiazgi, jakie wywołują uśmiech i przypływ endorfin:)Może warto byłoby nawzajem się zainspirować

Pozwolę sobie zacząć:
-chrupiąca skórka na świeżym chlebie
-zapach kawy dymiącej z ulubionej filiżanki i szelest pachnącej drukiem gazety
-patrzenie jak moje dziecko słodko śpi
-gdy ktoś na mnie czeka w lotnisku jak wracam z podróży( to bardziej marzenie)
-galopowanie na koniu z wiatrem we włosach
-gdy koń wtula chrapy w moje dłonie
-świeżo przebrana pościel
-przyjście wiosny

konto usunięte

Temat: Simple pleasures czyli radostki na co dzień

- Polaków rozmowy z Chłopakiem, kiedy się okazuje że od zawsze się rozumiemy choć nie zawsze zgadzamy
- dziesiątki tulipanów i narcyzów, które co wiosna uparcie kwitną w ogrodzie
- psia radość kiedy wracam do domu
- zapach zboża latem
- zdjęcie, które zachwyci...
- uśmiech obcych i znajomych
- kolejne udane eksperymenty kuchenne...

konto usunięte

Temat: Simple pleasures czyli radostki na co dzień

nie ma nic fajniejszego niż... ...sobotni poranek
nie niedzielny bo ja w niedzielę już często mam syndrom niedzieli
uwielbiam posprzątać sobie już w piątek (coby nie budzić się z perspektywą sprzątania)
mieć przygotowane jakieś smakołyki na sobotnie śniadanko :)
teraż jak jest Młody w sobotę rano biorę go do nas do łóżka i dosypiamy w trójkę :) (no - przeważnie kot też korzysta więc w czwórkę)

konto usunięte

Temat: Simple pleasures czyli radostki na co dzień

mam dluga liste, czesc to lista moich 'natrectw' (maniakalne sprzatanie i sciganie kurzy) ;)

-uczucie po wrzuceniu do kubla 'armii zbawienia' tony dobrych ubran, ktorych od ponad roku nie mialam na sobie :)
-zapach czystego mieszkania po masowej 'sterylizacji' wszystkich pomieszczen :)
-lezenie w moim ulubionym rogu kanapy z miska rzodkiewek, winogron i cwiartek jablek red delicious, ogladjac moja ulubiona opere mydlana w swietle dwoch malych lampek okiennych
-zapach drozdzowego ciasta
-zapach indyjskich przypraw, ostrych pikli pakistanskich, ktore sprawiaja, ze nawet makaron z sosem pomidorowym smakuje jak z Mombaju, a nie Sycylii ;)
-zadowolenie ze zuzycia tony roznych kosmetykow, ktore jedynie drenuja mi kieszen, a nawet nie nawilza pyszczka ;) - nawet jesli je wetre w piety - wiecej przestrzeni zyciowej :)
- orgazmiczna przyjemnosc z gotowania bardzo dziwnych i megaostrych potraw, po ktorych garnki zwykle wylizuje moj maz ;)
-pogadanka na klatce z kilkoma starszymi paniami - wymieniamy sie na przepisy i narzekamy na deszcz,
-zapach kociej siersci - gdy jade do Warszawy, to po to, by sie wpierw wytarzac i wytarmosic z leniwymi kotami,
-gdy nie musze sie meczyc z ciezka walizka: przyjezdza taksowka lub jakas dobra dusza z rodziny :)
-o.... gdy mam na sobie moj czerwony welniany plaszczyk-bombke i swiezo ostrzyzone wlosy :) .o tego to juz tylko kropla perfum i granatowe rzesy :)

konto usunięte

Temat: Simple pleasures czyli radostki na co dzień

-przyjaciele-wspaniali i niezawodni
-reakcja pacjenta,który doczekał się przeszczepu
-wieczory z lampką wina przy kominku
-zdjęcie,od którego nie można oderwać wzroku
-..ten właśnie mail,na który czekasz i który sprawia,że życie jest piękne...
-weekendowe spacery po plaży
-wschody i zachody słońca
Ewelina B.

Ewelina B. psycholog, trener

Temat: Simple pleasures czyli radostki na co dzień

ten moment, gdy zamykam drzwi gabinetu... w chwili gdy człowiek się żegna ze mną tak ostatecznie ...
pora 5.30 i mgła snująca się na łące za oknem niezależnie od pory roku i jednocześnie zapach kawy
moment planów na wieczór...
moment gdy zejdę z roweru...
czas gdy wdycham absolut perfumerii...
rozmowy z moim siostrzeńcem niegdyś "z Melmac" dziś z planety Ziemia
gdy mi zakwitnie bez
nieśmiertelne Opium na mojej mamie...
moment, gdy ktoś chcę mnie bezwarunkowo wysłuchać
ułamek czasu, gdy czuję ten sam "filing" z kimś zupełnie obcym
koszona trawa
wspomniana piekarnia
benzynka w garażu
wanilia na Święta i w Dolce Vita... na codzień...
chyba nie będe zanudzać dalej... ;-)
Ewelina B.

Ewelina B. psycholog, trener

Temat: Simple pleasures czyli radostki na co dzień

Magdalena E.:
Pomyślałam, że tak naprawdę każdego dnia zdarzają się nam różne fajne rzeczy, wprawiające nas w fajny nastrój. Nie mam na myśli kolejnych perfum czy pary szpilek, ale drobiazgi, jakie wywołują uśmiech i przypływ endorfin:)Może warto byłoby nawzajem się zainspirować
Magda to wspaniały wątek... ;-)

konto usunięte

Temat: Simple pleasures czyli radostki na co dzień

Ewelina B.:
Magda to wspaniały wątek... ;-)


Gratuluję pomysłu!!!!-coś dla ducha:),bo o ciała dbamy na okrągło pięknie pachnąc...

konto usunięte

Temat: Simple pleasures czyli radostki na co dzień

Cieszę się, że Wam się spodobał, bo miałam duże wątpliwości
W końcu nie samymi perfumami człowiek żyje:)
Ewelina B.

Ewelina B. psycholog, trener

Temat: Simple pleasures czyli radostki na co dzień

Magdalena E.:
Cieszę się, że Wam się spodobał, bo miałam duże wątpliwości
W końcu nie samymi perfumami człowiek żyje:)
no właśnie... nie miej wątpliwości...ja bym nie chciała ograniczać się w mojej fascynacji tylko do konkretnych substancji i to nie zarzut... bo zapach to przecież emocje, czas, obrazy, wspomnienia... pewnie że są tu wątki też i na konkret... ale z tym trafiłaś w samo sedno... ja nie umiem pisać o mojej kolekcji tak jak fantastycznie potrafią tutaj inni... nie odróżniam dobrze składu perfum, kieruję się raczej moją wyobraźnią i pamięcią zapachową ( chodź myli mnie czasem bardzo przewrotnie )... podziwiam od dawna Stałych Forumowiczów i "zazdraszczam" umiejętności analizy olfaktorycznej... No i cieszę się, że czasem mam więcej czasu aby się tutaj podszkolić merytorycznie... hehehehehehe no a ten wątek z pewnością będzie moim ulubionym... ;-)
Joanna G.

Joanna G. Lead Marketing
Consultant

Temat: Simple pleasures czyli radostki na co dzień

Ale przecież to też wątek o zapachach, nie widzicie tego?

Zapachy zostały stworzone dla ciała, ale radują ducha! Ja ze swoją listą będę wkrótce.

Też lubię ten wątek.
Joanna G.

Joanna G. Lead Marketing
Consultant

Temat: Simple pleasures czyli radostki na co dzień

Co ja lubię?
- Zapach kawy o poranku
- wysprzątany dom, zmienioną pościel i delikatny zapach kadzidła
- kiedy chłopak przytula mnie od tyłu
- słońce przeświecające przez szyby do mojego pokoju - jak teraz
- kiedy deszcz uderza o szyby - jak w nocy
- chodzenie po liściach
- bieganie po parku
- mieszanie olejków eterycznych i ich efekt
- kiedy widzę zdjęcie profilowe u kogoś i uświadamiam sobie, że to ja je zrobiłam
- wynajdywanie nowych medytacji
- przytulanie się do drzew
- kiedy życie robi mi małe i miłe niespodzianki - np cudem zdąże na autobus albo odnajdę różany ogród przez przypadek
- śniadania w soboty i niedziele
Aneta K.

Aneta K. Logistics

Temat: Simple pleasures czyli radostki na co dzień

Magdalena E.:
Pomyślałam, że tak naprawdę każdego dnia zdarzają się nam różne fajne rzeczy, wprawiające nas w fajny nastrój. Nie mam na myśli kolejnych perfum czy pary szpilek, ale drobiazgi, jakie wywołują uśmiech i przypływ endorfin:)Może warto byłoby nawzajem się zainspirować

Watek przypomnial mi ksiazke Pierwszy łyk piwa i inne drobne przyjemności Philippa Delerma, swietny pomysl Magda!
Wkrotce moja lista jak tylko bede miala chwile oddechu:)
Katarzyna K.

Katarzyna K. Kocham życie :)

Temat: Simple pleasures czyli radostki na co dzień

zapach kawy o poranku
ciszę w domku
czas poświęcony akwarelom -czas tworzenia
treningi zumby :)))
radochę moich kotów kiedy biegną z nadzieją na jedzenie (koty działkowe)
smak jabłek i ich zapach ( odmiany Freedom, Malinówka Oberlandzka, Kosztele, Sztetynki)

konto usunięte

Temat: Simple pleasures czyli radostki na co dzień

-jesień, jesienne liście, jesienny wiatr, jesienne mgły...
-oświetlone ludzkie okna, w które bezwstydnie zaglądam...
-taniec, jest dla mnie nawet bardziej erotyczny niż seks,
-niespieszny poranek, sama w domu...
-Czesława Niemena i jego Dziwny jest ten świat...
-starych ludzi, z ich czułym, mądrym spojrzeniem...
-zwierzęta, wszystkie, dosłownie wszystkie zwierzęta Małe i Duże...
-kobiecość, moją ukrytą i tą dla niego...to nie to samo...
-wierzbę płaczącą, z jej długimi, opadającymi gałęziami, siedząc pod nią czuję się bezpiecznie...
-lody, nie lodów nie lubię, ale lubię patrzeć, jak moja córka je zjada ze smakiem...
-półcienie, słońce migocące w liściach drzew...
-siebie samotną i siebie wśród ludzi...

konto usunięte

Temat: Simple pleasures czyli radostki na co dzień

Katarzyna S.:
wzruszyłaś mnie.... serio

konto usunięte

Temat: Simple pleasures czyli radostki na co dzień

Mało mam radostek, bo mało co mnie cieszy od jakiegoś czasu. To, co mnie cieszy:
- lato
- wiosna
- magiczna godzina- ok 17.00, 18.00 w lato, gdy słońce zaczyna zachodzić i ozłaca górne piętra bloków i dachy domów. Kocham wtedy być gdzieś, gdzie jest cicho i zanurzać się w tym koralowym złocie. To jest dla mnie prawdziwy relaks.
Katarzyna K.

Katarzyna K. Kocham życie :)

Temat: Simple pleasures czyli radostki na co dzień

Karolina Ł.:
Mało mam radostek, bo mało co mnie cieszy od jakiegoś czasu. To, co mnie cieszy:
- lato
- wiosna
- magiczna godzina- ok 17.00, 18.00 w lato, gdy słońce zaczyna zachodzić i ozłaca górne piętra bloków i dachy domów. Kocham wtedy być gdzieś, gdzie jest cicho i zanurzać się w tym koralowym złocie. To jest dla mnie prawdziwy relaks.
i koty cieszą :)
Andrzej F.

Andrzej F. członek etatowy
Kolegium,
Samorządowe Kolegium
Odwoławcze...

Temat: Simple pleasures czyli radostki na co dzień

gdy ktoś przeze mnie się uśmiechnie...
reszta na tym świecie jest nieważna
i mała....

konto usunięte

Temat: Simple pleasures czyli radostki na co dzień

Andrzej Funka:
gdy ktoś przeze mnie się uśmiechnie...
reszta na tym świecie jest nieważna
i mała....

:) a masz!



Wyślij zaproszenie do