Magdalena G.

Magdalena G. Wyprawy do Azji :)

Temat: PRZEJAZDEM PRZEZ KAMBODŻĘ - WRZESIEŃ 2011

Witam wszystkich,

we wrześniu tego roku wybieram się w podróż, planowana trasa: Tajlandia - Kambodża - Wietnam - Malezja - Indonezja. Wszystko na własną rękę. Przez Kambodżę planuję przejechać autobusami/pociągami czy co tam jeszcze mają (z Tajlandii do Wietnamu na trasie do Ho Chi Minh).

Podpowiecie mi co i jak? Może byliście ostatnio i macie bardziej aktualne informacje, większość informacji które mam są sprzed kilku lat. Jak wyglądają sprawy wizowe do Kambodży. Kiedy je zacząć załatwiać (w Polsce?) czy lepiej na granicy od ręki? Jakie są ceny autobusów z Bangkoku do Siem Reap - do Phnom Penh - Ho Chi Minh? Znalezienie noclegów nie sprawia problemu czy lepiej zrobić rezerwacje z Polski? Czy na granicy z Wietnamem można kupić wizę?

Pozdrawiam, MagdaMagdalena ukryte edytował(a) ten post dnia 30.03.11 o godzinie 13:06Magdalena ukryte edytował(a) ten post dnia 30.03.11 o godzinie 13:07

konto usunięte

Temat: PRZEJAZDEM PRZEZ KAMBODŻĘ - WRZESIEŃ 2011

Pociągów w Kambodży nie widziałem i chyba ich po prostu nie ma, zresztą w ogóle jeśli chodzi o infrastrukturę to w całym kraju mało co jest. Nie licząc Phnom Penh i Siem Reap oczywiście. Ale Autobusy jakieś są. Wizę dostałem bez problemu na granicy. Można też się bawić przez internet i wysyłać im zgłoszenie i płacić kartą kredytową, wtedy wiza jest do odebrania na granicy ale robienie jej od zera na granicy trwa pół godziny więc...Tylko musisz sprawdzić sobie na ich stronach (nie pamiętam już gdzie) na których przejściach granicznych można wizę dostać. Jest ich bodajże z 8 na których wizę dostaniesz i ze 12 przez które możesz kraj opuścić.
Aleksandra Koczwara

Aleksandra Koczwara spedytor, Gefco
Polska Sp. z o.o.

Temat: PRZEJAZDEM PRZEZ KAMBODŻĘ - WRZESIEŃ 2011

hej informacje ze stycznia tego roku:
1) osobiście polecam wizę online (http://mfaic.gov.kh), wypełniasz wniosek, dołączasz zdjęcie w jpg i płacisz kartą kredytową. Po 2-3 dniach dostajesz wizę którą sobie drukujesz x 2 i dopinasz do paszportu. Koszt 25$. Moim zdaniem to najlepsza opcja. I absolutnie nie musisz nic odbierać na granicy:)
wiza jest ważna zdaje się trzy miesiące od wydania, więc jeśli planujesz wyjazd we wrześniu to musisz jeszcze się wstrzymać z jej załatwianiem
2) BKK-SR - w każdym jednym guesthausie będziesz miała całą listę wycieczek, biletów itp które mogą ci załatwić. Bilet do SR też będzie na 100%. Niestety nie kojarzę konkretnie ile to kosztowało, ale zdaje się, że w okolicach 500BHT. Na Kao San na bank znajdziesz za połowę tej kwoty ale pytanie czy nie zatrzymasz się także w połowie drogie między BKK a SR :)
moja rada: bez zbędnego gimanstykowania się zkorzystaj z ofert swojego gh - z reguły współpracują ze sprawdzonymi firmami, więc jest to pewniejsze niż kupowanie biletu na ulicy. A poza tym, odbierają cię spod GH tuk tukiem albo taksówką więc oszczędzsz kasę na dojazd do stacji autobusowej. Minus: na taką podróż musisz poświęcić cały dzień. Wyjazd z BKK + przeprawa przez granicę + postój w zaprzyjaźnionych knajpach itd. Cel jest jeden: dojechać do SR jak najpóźniej, żebyś nie miała już ochoty szukać noclegu na własną rękę. Na koniec wycieczki na pewno pojawi się w autobusie przewodnik, który zaproponuje zostanie w guesthousie, przy którym przypadkiem się zatrzymacie i który przypadkiem będzie opłacał tego właśnie przewodnika/kierowcę. Nie ma w tym nic złego, jeśli faktycznie nie masz nagranego noclegu.Polecam jednak poszukać czegoś na własną rękę (ja mieszkałam w tym victoryguesthouse@yahoo.com - szczerze polecam, przemiła obsługa, śniadania w cenie, moskitiery i klima)
3) każdy jeden GH w SR również ma w ofercie bilety autobusowe do PP albo do Wietnamu. też warto skorzystać. Argumenty te same jak w przypadku biletów z BKK do SR
pozdrawiam
Monika G.

Monika G. Business Travel

Temat: PRZEJAZDEM PRZEZ KAMBODŻĘ - WRZESIEŃ 2011

Pociągów w Kambodży nie ma. To znaczy jest jeden: Z Phnom Penh do Battambang (czyli na północny zachód od PP, "lewą" stroną jeziora Tonle Sap). Jedzie jakieś 10 km/ha, jest w stanie takim, że chyba pamięta jeszcze XIX wiek :)

Faktycznie w każdym pensjonacie w Siem Reap można kupić bilety autobusowe. Np. do Phnom Penh, czy na południe do Sikanoukville. Te autobusy potrafią się dość często psuć, ale dojechać się da :)
Ważne tylko, żeby dobrze zaplanować podróż i zostawić sobie zapas czasu na ewentualne niespodzianki.

Nie przeprawiałam się ani z ani do Wietnamu z południa Kambodży, ale wiem, że prom płynie 2 dni. Jeden dzień po stronie kambodżańskiej to bardzo miła podróż, wśród ciekawych widoków. Natomiast dzień płynięcia przez Wietnam to podobno ciąg fabryk i przetworzonego krajobrazu...Nieciekawie.

Następna dyskusja:

Niemiecki rynek pracy zamkn...




Wyślij zaproszenie do