Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: Poprawnośc polityczna w historii

Czy uważacie, że filmy historyczne powinny być kręcone wg zasad poprawności politycznej? Czy może raczej wg. tego co się działo naprawdę?
Wydaje się, że odpowiedź jest oczywista, ale Clintowi Eastwoodowi dostało się, za to, że w swoich filmach o drugiej wojnie światowej nie zatrudnił czarnych aktorów:

http://www.rp.pl/artykul/147391.html

konto usunięte

Temat: Poprawnośc polityczna w historii

odpowiedz jest oczywista ;)

Temat: Poprawnośc polityczna w historii

Nie tak oczywista. Istnienie choćby "kłamstwa oświecimskiego" podważa tę oczywistość.

konto usunięte

Temat: Poprawnośc polityczna w historii

pytanie jest czy filmy powinny być zgodne z polityczną poprawnością
wg mnie oczywiście że nieHelena O. edytował(a) ten post dnia 12.06.08 o godzinie 15:04

Temat: Poprawnośc polityczna w historii

Helena O.:
pytanie jest czy filmy powinny być zgodne z polityczną poprawnością
wg mnie oczywiście że nieHelena O. edytował(a) ten post dnia 12.06.08 o godzinie 15:04


Przeczytalem tytuł watku ;)

A ze filmy nie, no to chyba wiadome.
Michał B.

Michał B. BZ WBK S.A w
Lublinie

Temat: Poprawnośc polityczna w historii

Moim skromnym zdaniem powinny być kręcone zgodnie z prawdą historyczną.Ciężko mi wyobrazić film drugowojenny, w którym po jednej stronie siedzą naziści- Niemcy i Turcy, a po drugiej ciemnoskórzy Rosjanie.Prawdy historycznej nie należy fałszować.
Grzegorz S.

Grzegorz S. Wolny Przedsiębiorca

Temat: Poprawnośc polityczna w historii

Poprawność polityczna to największy idiotyzm na świecie przyprawia tylko o ból głowy porządnych ludzi.
Oczywiście popieram Clinta Eastwooda. Skoro nie było tam czarnoskórych to nie ma powodu aby ich pokazywać. A specjalne ukazanie czarnych jako tragarzy itp tylko odrywa od prawidłowej fabuły....
A mogę się założyć że jakby tak zrobił i były by wyraźne ujęcia pokazujące czarnych jako służących to by mordę darli że film pokazuje czarnych jako sługusów białej rasy! Po prostu jestem tego pewien....

konto usunięte

Temat: Poprawnośc polityczna w historii

Ja bym najpierw zadal pytanie czy ktos zna film historyczny ktory bylby zgodny z prawda historyczna. Nie tego oczekuje sie od filmu. Filmy sa zawsze tylko wizjami rezyserow czy scenarzystow...Robert Suski edytował(a) ten post dnia 18.03.09 o godzinie 09:54

konto usunięte

Temat: Poprawnośc polityczna w historii

Grzegorz Szymański:
Poprawność polityczna to największy idiotyzm na świecie przyprawia tylko o ból głowy porządnych ludzi.
>

Tak naprawde nie ma jednej poprawnosci politycznej. jest ich kilka. U nas prawica stworzyla swoja wlasna. Poptrawnosc polityczna nie jest wieksza glupota niz brak poprawnosci politycznej, ktora pelna byla stereotypow i uprzedzen

Temat: Poprawnośc polityczna w historii

No ale przecież w 2WŚ brali udział czarnoskórzy żołnierze.
Więc może paru afroamerykańskich :) aktorów by się przydało?
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: Poprawnośc polityczna w historii

Pełna zgoda, że film czy ksiązka jest wizją artystyczną. A twórca ma prawo tak sobie ją konstruować, jak chce.

Tylko potem - i na tym forum często też sie to zdarza - lecą pretensje, że "wredna propaganda", że "utrwalanie mitów niezgodnych z rzeczywistościa", że trzeba "odkłamac historię" itp. itd.

Może więc w przypadku detali, szczególnie tam, gdzie są zatrudniani specjaliści jako doradcy historyczni, wymagać pewnej elementarnej zgodności.

Bo mnie jednak irytuje występowanie SS-manów w czarniutkich mundurach (większość produkcji filmowych), czy tygrysy w starożytnym Rzymie (Gladiator) - przykłady z kilku ostatnich dni w TV.

konto usunięte

Temat: Poprawnośc polityczna w historii

ciekawa rozmowa na temat kina historycznego w marcowym 'mowia wieki'.

konto usunięte

Temat: Poprawnośc polityczna w historii

Michał B.:
Moim skromnym zdaniem powinny być kręcone zgodnie z prawdą historyczną.Ciężko mi wyobrazić film drugowojenny, w którym po jednej stronie siedzą naziści- Niemcy i Turcy, a po drugiej ciemnoskórzy Rosjanie.Prawdy historycznej nie należy fałszować.

Z drugiej strony film historyczny to nie naukowe dzieło historyczne, więc sama konwencja filmowa dopuszcza przekłamania. Dla mnie zasada jest prosta - chce się poznać prawdę (o ile taka istnieje?) czyta się książki i opracowania na dany temat i wyciąga się względnie obiektywne zdanie i wnioski.

konto usunięte

Temat: Poprawnośc polityczna w historii

Chyba nikt nie ovczekuje aby film historyczny był wierny prawdzie historycznej (a zresztą co to jest). Najczęściej to niemozliwe. Nawet gdyby nie upraszczano akcji, zmniejszano liczby bohaterów, oddawano brud to rzeczywistość jest zbyt skomplikowana aby zmieścić ją w dwugodzinnym filmie. Zawsze dostajemy pewien wybór który jest wizją reżysera.Robert Suski edytował(a) ten post dnia 18.03.09 o godzinie 21:08

Temat: Poprawnośc polityczna w historii

Ale można dbać chociaż o szczegóły które są ważne i pozwalaja na spokojne oglądanie a nie wkurzanie sie co chwile .Dotyczy to głównie kina amerykańskiego .Oni swoja historie traktują dość poważnie ale resztę świata maja gdzieś .
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: Poprawnośc polityczna w historii

Dobra. Sam skręciłem w stronę "detali". Moja wina.

To podkręcam temat. Jest sobie np. serial "Czterej pancerni i pies". Pokazuje historię, jak pokazuje, czyli stronniczo.

Ale jeśli spojrzeć na niego jak na produkcję fabularną - to jest mistrzowski. W budowaniu napięcia, pokazywaniu "mięsistych" bohaterów, w narracji, w grze aktorskiej, scenariuszowo itd.

No i co? Ocenzurowac? Zabronić? Tłumaczyć? Zrobić jakiś "antyserial"? A może nie ruszać?

Bo on jest historyczny i antyhistoryczny jednocześnie...

konto usunięte

Temat: Poprawnośc polityczna w historii

Jarosław Koć:
Dobra. Sam skręciłem w stronę "detali". Moja wina.

To podkręcam temat. Jest sobie np. serial "Czterej pancerni i pies". Pokazuje historię, jak pokazuje, czyli stronniczo.
[...]

Zdaje się, że na początku lat '90 "Czterech Pancernych..." i "Stawkę większą niż życie" poprzedzał program z komentarza, że seriale te były i są takie, a nie inne, czyli proradzieckie.
Tak prywatnie to wolę "Stawkę...", ponieważ "Cztere pancerni..." są dla mnie w odbiorze lekko głupkowaci.
Swoją drogą zdaje się, że były niedawno plany ciągu dalszego przygód Klossa, nawet słyszałem, że główną rolę miałby zagrać Żmijewski, a reżyserii chciał się podjąć bodajże Pasikowski.
Nie sądzę, aby trzeba było przy tym specjalnie grzebać w życiorysie Klossa i "wypłukiwać" go z radzieckiego charakteru, ale przecież co by broniło przeprowadzić radzieckiemu "szpionowi" jakąś wspólną akcję z AK...? :))

Następna dyskusja:

Nieznane postacie historii-...




Wyślij zaproszenie do