Temat: Kącik feminazistki
Anna K.:
Maciej B.:
Tu się zgadzam. Ale moja wypowiedź dotyczyła tonu artykułu przytoczonego przez Piotra. Chociażby takich zdań:
"Ostateczne zamknięcie ust lewicowym feministkom!" (to z nagłówka)
"Jeżeli chodzi o temat równych płac to możemy go uznać za zamknięty. Lewicowe feministki, które wmawiają nam, ze w Polsce pod tym względem dzieje się źle mogą się schować. Albo niech lepiej pojadą do Niemiec i tam walczą o równe płace." (konkluzja godna niejednego mizogina, choć niewielu pewnie umiałoby tak obrać ją w słowa)
Bez przesady Pani Anno, czytam i porównuję dane z różnych źródeł - każdy news
podawany przez media trzeba zawsze przefiltrować o odsiać cenzurę partyjną portalu,
który optuje za jakąś partią. Oczywiście zgadzam się z Panią, że w wielu tekstach
są przesadne i na wyrost komentarze, ale coś niecoś prawdy można dokopać się
klikając na źródła, które podają.
Troszkę się dziwię Piotrowi, że obnosi się z zaczytywaniem się w tym lekko żenującym portalu. I nie chodzi mi tylko o antyfeministyczne treści.
Nie jestem osobą publiczną, ani z wyższych sfer, bym musiał się zastanawiać, z jaka publikacją powinienem się obnosić, a jakiej wstydzić. Jak znajdę jakieś merytoryczne uzasadnienie,
to zalinkuję, bo jak mawiał mój jeden z ulubionych pisarzy i publicystów Józef Mackiewicz -
tylko prawda jest ciekawa...
A co do feminazizmu - to pytanie do Pani Anny - czy pod tym hasłem poniżej też by się Pani podpisała? :D