Temat: Pierwsza wizyta w Pure Złote Tarasy ostrzeżenie

Dzisiaj byłem pierwszy raz w Pure Złote Tarasy.

Po pierwsze jakiś kretyn ukradł mi buty... nie wiem jak wielkim debilem trzeba być aby ukraść komuś buty... może chodziło o ich zapach? w takim przypadku zapraszam szanownego złodzieje do kontaktu i dorzuce za darmo skarpetki, takie od razu po treningu. Z tego co sie dowiedziałem to kradzieże tam są normalne i nawet obsługa mi powiedziała (niestety po fakcie) że zdarzają sie przypadki kradzieży... majtek ! ! ! Rozumiem ze ceny karnetów nie są najtańsze, ale żeby zarabiać kradnąc używane rzeczy to trzeba być naprawdę sfrustrowanym.

Druga sprawa to brak ciepłej wody pod prysznicem i brak żadnej informacji na ten temat. Człowiek wchodzi pod prysznic, odkręca wode i ... przeżywa szok. Awarie sie zdarzają ale przydałoby sie wywiesić informacje na ten temat.

Temat: Pierwsza wizyta w Pure Złote Tarasy ostrzeżenie

Mi kiedyś ukradli reklamówkę z żarciem :)
Ale to już nie wina Pure tylko nas samych. My mamy takie zachowania we krwi. Oczywiście Pure mogło by zamontować na każdym rogu kamery, wszystko objąć łańcuchami itp. Ale czy nie lepsza jest zmiana w ludziach?

To z ciepłą wodą to są tego dwie strony. NIGDY się nie wchodzi tak beztrosko pod nieznajomy prysznic. Pal licho zimna woda. A co jeżeli piecyki są rozregulowane i dostaniesz po jajkach wrzątkiem?
A jaka jest druga strona? Zimny prysznic po treningu poprawia regenerację mięśni. Szczególnie gdy zastosujemy go na przemian z ciepłym. Tak że może Pure chciało zadbać o twoją regenerację?

A piszę to wszystko w formie żartu (chociaż to z reklamówką to prawda), bo to trochę śmieszna sytuacja. Idzie gość przerzucać niejednokrotnie > 150kg na sztandze, a płacze bo z prysznica zimna woda poleciała.
Ok zdarzyło się. To się idzie do recepcji, miłym kobitkom mówi o sytuacji (a można to wykorzystać jako pretekst do dłuższej znajomości) i tyle. To o wiele bardziej sensowne niż płacz w internecie.