konto usunięte

Temat: Odmówiono mi możliwość trenowania w miejskim klubie...

Byłem dziś w klubie pływackim i powiedziałem że chciałbym trenować to mi usłyszałem że nie przyjmują w ogóle osób na treningi ;/
Facet powiedział mi że nabór do klubu wygląda tak, że w jednej pewnej szkole podstawowej w mieście są robione klasy o profilu pływackim i te dzieci przez całe 6 lat nauki w podstawówce mają w planie lekcji codziennie dodatkowe zajęcia na basenie i potem automatycznie są przyjmowane do klubu i trenują. Czyli wychodzi na to, że w wieku 7 lat, gdy dziecko idzie do 1 klasy szkoły podstawowej rodzice muszą go zapisać do tej klasy o profilu pływackim i to jest jedyna droga żeby móc trenować ;/ skąd dziecko w wieku 7 lat ma wiedzieć czy chce pływać wyczynowo w swoim dorosłym życiu?!
Jutro złożę skargę na piśmie w Urzędzie Miasta, bo przecież kluby sportowe są finansowane ze środków publicznych po to by umożliwić dzieciom i młodzieży z terenu miasta uprawianie sportu w sposób zorganizowany i profesjonalny i rozwijanie przez to swojej pasji.

Wprawdzie mój wiek (20 lat) nie był powodem odmowy trenowania, ale uważam że to i tak nie aż tak późny wiek- mógłbym jeszcze trenować przez 6-7 lat, to dużo czasu. Poza tym na zawody i tak jeździ tylko wybrana garstka zawodników, a nie wszyscy trenujący, sama możliwość uczęszczania na treningi w pełni by mnie usatysfakcjonowała.

Wielu z was pewnie powie, że skarga nic nie da- może i tak, ale składam ją ze zwykłego szacunku do samego siebie. Nie mogę pozwolić, żeby tak traktowano osoby, które chcą włożyć serce w uprawianie sportu, taka jest przecież cała IDEA działalności klubów sportowych- są one po to, żeby ludzie mogli trenować, rozwijać się, a nie po to by zachowywać się jak zamknięty krąg wtajemniczonych osób, niczym jakieś tajne stowarzyszenie.
Aleksandra Zemła

Aleksandra Zemła Bezrobotny
Specjalista ds.
rekrutacji

Temat: Odmówiono mi możliwość trenowania w miejskim klubie...

Popieram! Walcz o swoje! Daj znać jak poszło ze skargą.
Marta K.

Marta K. HRK S.A. / Business
Development
Executive

Temat: Odmówiono mi możliwość trenowania w miejskim klubie...

Świetnie, że walczysz o swoje :) daj znać, jak sprawy sie potoczyły.

Pzdr
Karol Gołuszewski:
Byłem dziś w klubie pływackim i powiedziałem że chciałbym trenować to mi usłyszałem że nie przyjmują w ogóle osób na treningi ;/
Facet powiedział mi że nabór do klubu wygląda tak, że w jednej pewnej szkole podstawowej w mieście są robione klasy o profilu pływackim i te dzieci przez całe 6 lat nauki w podstawówce mają w planie lekcji codziennie dodatkowe zajęcia na basenie i potem automatycznie są przyjmowane do klubu i trenują. Czyli wychodzi na to, że w wieku 7 lat, gdy dziecko idzie do 1 klasy szkoły podstawowej rodzice muszą go zapisać do tej klasy o profilu pływackim i to jest jedyna droga żeby móc trenować ;/ skąd dziecko w wieku 7 lat ma wiedzieć czy chce pływać wyczynowo w swoim dorosłym życiu?!
Jutro złożę skargę na piśmie w Urzędzie Miasta, bo przecież kluby sportowe są finansowane ze środków publicznych po to by umożliwić dzieciom i młodzieży z terenu miasta uprawianie sportu w sposób zorganizowany i profesjonalny i rozwijanie przez to swojej pasji.

Wprawdzie mój wiek (20 lat) nie był powodem odmowy trenowania, ale uważam że to i tak nie aż tak późny wiek- mógłbym jeszcze trenować przez 6-7 lat, to dużo czasu. Poza tym na zawody i tak jeździ tylko wybrana garstka zawodników, a nie wszyscy trenujący, sama możliwość uczęszczania na treningi w pełni by mnie usatysfakcjonowała.

Wielu z was pewnie powie, że skarga nic nie da- może i tak, ale składam ją ze zwykłego szacunku do samego siebie. Nie mogę pozwolić, żeby tak traktowano osoby, które chcą włożyć serce w uprawianie sportu, taka jest przecież cała IDEA działalności klubów sportowych- są one po to, żeby ludzie mogli trenować, rozwijać się, a nie po to by zachowywać się jak zamknięty krąg wtajemniczonych osób, niczym jakieś tajne stowarzyszenie.

Temat: Odmówiono mi możliwość trenowania w miejskim klubie...

Witaj,
Po pierwsze - przeczytałeś statut tego stowarzyszenia/klubu?
Po drugie - jak wyobrażasz sobie takie treningi (na jednym torze z 7-10 latkami) - czy wiesz, że ich trening powinien być zupełnie inny od Twojego?
Po trzecie - każdy klub, każda sekcja ma ułożony program szkoleń, dopasowane godziny do lekcji dzieci (bo tak trzeba nazwać tych małych zawodników).
Po czwarte - mam nieodparte wrażenie, że szukasz taniej, wręcz darmowej okazji, aby popływać...
Po piąte - 20-lat to trochę za późno, aby zacząć wyczynowe pływanie, bo tak mniemam być chciał...

Reasumując - klub, do którego się zwróciłeś, ma z pewnością inną koncepcję (I CELE) szkolenia, niż Tobie się wydaje. Pisanie o finansowaniu ze środków miasta też jest mrzonką, bo ich treningi prawdopodobnie odbywają się na basenie szkolnym (który owszem jest finansowany z miejskich środków, ale nie dla celów szkolenia 20-latków), a dodatkowo: wyobraź sobie - nie ma nic za darmo - głowę dam sobie obciąć, że niektóre koszty są przerzucane na rodziców.

Możesz pisać odwołania - sam czasem "uprawiam" pieniactwo (może nie aż takie - a kto nie uprawia ???) - ale raczej poradziłbym Ci poszukać miejsca na trenowanie dla osób w Twoim wieku?

NAJWAŻNIEJSZE:

Z tego co widzę w opisie - studiujesz - nie ma na Twojej uczelni zajęć basenu? A może działa nawet sekcja pływacka??? O np. taka: http://www.us.szc.pl/main.php/azs_plywanie/ ...

To jest miejsce dla Ciebie na trenowanie, a nie wśród dzieciaków, dla których jest określony plan treningowy i szkolenia.

Pozdrawiam

PS. Pływałem wyczynowo jako taki dzieciak z klubu/sekcji w wieku 7-14 lat, potem dłuuuga przerwa, potem znalazłem sobie miejsce w sekcji uniwerku, a teraz trochę pływam jako masters - można???
PS2. Zastanów się po prostu, co chcesz robić i poszukaj możliwości dla siebieArkadiusz Doliński edytował(a) ten post dnia 18.07.12 o godzinie 21:47
Marta K.

Marta K. HRK S.A. / Business
Development
Executive

Temat: Odmówiono mi możliwość trenowania w miejskim klubie...

No tak:) ale ja zrozumiałam, że Kolega szuka możliwości trenowania wśród osób w swoim wieku, a nie że chce trenowac razem z 7-latkami;).
Arkadiusz Doliński:
Witaj,
Po pierwsze - przeczytałeś statut tego stowarzyszenia/klubu?
Po drugie - jak wyobrażasz sobie takie treningi (na jednym torze z 7-10 latkami) - czy wiesz, że ich trening powinien być zupełnie inny od Twojego?
Po trzecie - każdy klub, każda sekcja ma ułożony program szkoleń, dopasowane godziny do lekcji dzieci (bo tak trzeba nazwać tych małych zawodników).
Po czwarte - mam nieodparte wrażenie, że szukasz taniej, wręcz darmowej okazji, aby popływać...
Po piąte - 20-lat to trochę za późno, aby zacząć wyczynowe pływanie, bo tak mniemam być chciał...

Reasumując - klub, do którego się zwróciłeś, ma z pewnością inną koncepcję (I CELE) szkolenia, niż Tobie się wydaje. Pisanie o finansowaniu ze środków miasta też jest mrzonką, bo ich treningi prawdopodobnie odbywają się na basenie szkolnym (który owszem jest finansowany z miejskich środków, ale nie dla celów szkolenia 20-latków), a dodatkowo: wyobraź sobie - nie ma nic za darmo - głowę dam sobie obciąć, że niektóre koszty są przerzucane na rodziców.

Możesz pisać odwołania - sam czasem "uprawiam" pieniactwo (może nie aż takie - a kto nie uprawia ???) - ale raczej poradziłbym Ci poszukać miejsca na trenowanie dla osób w Twoim wieku?

NAJWAŻNIEJSZE:

Z tego co widzę w opisie - studiujesz - nie ma na Twojej uczelni zajęć basenu? A może działa nawet sekcja pływacka??? O np. taka: http://www.us.szc.pl/main.php/azs_plywanie/ ...

To jest miejsce dla Ciebie na trenowanie, a nie wśród dzieciaków, dla których jest określony plan treningowy i szkolenia.

Pozdrawiam

PS. Pływałem wyczynowo jako taki dzieciak z klubu/sekcji w wieku 7-14 lat, potem dłuuuga przerwa, potem znalazłem sobie miejsce w sekcji uniwerku, a teraz trochę pływam jako masters - można???
PS2. Zastanów się po prostu, co chcesz robić i poszukaj możliwości dla siebie

Temat: Odmówiono mi możliwość trenowania w miejskim klubie...

A może to ja źle coś zrozumiałem, choć sugerowałem się odpowiedzią zawartą w poście...
Jeśli uraziłem Autora, zbytnią dosadnością wypowiedzi, to z góry przepraszam.

Pozdrawiam,
Arek

konto usunięte

Temat: Odmówiono mi możliwość trenowania w miejskim klubie...

haha Arek, tak czytam czytam o co ci chodzi z tymi 7-latkami i pojąłem dopiero po drugim przeczytaniu że źle zrozumiałeś co napisałem i w życiu nie pomyślałbym że można to w tak bardzo specyficzny sposób zinterpretować :D Już wyjaśniam...

To jest duuuży klub pływacki- trenują w nim zarówno 7-latki jak i młodzieżowcy, juniorzy i SENIORZY. A ja napisałem że facet z klubu mi powiedział że nabór jest prowadzony tylko wśród dzieci 7-letnich, powtarzam- NABÓR.

innymi słowy- żeby móc u nich trenować musiałbym, będąc w wieku 7 lat, pójść do wybranej szkoły podstawowej do klasy o profilu pływackim i to by mi dało możliwość trenowania w tym klubie dziś w wieku 20 lat.

a co do tego że jestem za stary na pływanie wyczynowe- sport to nie tylko medale i zwycięstwa. Sport to przede wszystkim pasja, rozwój własnej osobowości, doskonalenie siebie i swoich wyników sportowych. Jeśli ktoś trenuje tylko po to by wygrać zawody i kolekcjonować medale- zrezygnuje ze sportu po pierwszych nieudanych zawodach.
Żaden specjalista nie jest w stanie wiarygodnie ocenić jaki poziom będzie prezentować trenujący człowiek za 5 lat- bywali ludzie którzy po 2 latach trenowania startowali w Igrzyskach Olimpijskich i są tacy co trenują od 7 roku życia i nigdy nic nie osiągnęli.

W tym klubie trenuje obecnie ok. 250 seniorów (wg ich strony internetowej) a tylko jeden z nich będzie startował w Londynie, a na Mistrzostwa Polski jeździ kilkuosobowa kadra (tak jest zresztą w każdym klubie sportowym). Gdyby wszystkie te 250 zawodników zdobywało medale to może uwierzyłbym że w wieku 20 lat jest za późno, więc pozostaje mi tylko się śmiać z takich stwierdzeń.

a do AZS-u o którym wspomniałeś będę mógł się wybrać dopiero w październiku, bo teraz wszyscy tam mają wakacje. Oczywiście że się tam wybiorę i spytam czy mogę trenować.

co do "taniej okazji by popływać"- nie rozumiem skąd to wziąłeś, bo wcale tak nie jest i wątpie żeby ktokolwiek chciał chodzić na ciężkie treningi po to tylko żeby sobie popływać za darmo, a jeśli już to z pewnością takie pływanie nie spełniło by jego oczekiwań- co innego spokojne pływanie rekreacyjne a co innego trening.Karol Gołuszewski edytował(a) ten post dnia 19.07.12 o godzinie 17:20

Temat: Odmówiono mi możliwość trenowania w miejskim klubie...

ups :)
tu właśnie polega przewaga słowa mówionego, nad pisanym :)

Pozdrawiam,
Arek

Temat: Odmówiono mi możliwość trenowania w miejskim klubie...

Arkadiusz Doliński:
ups :)
tu właśnie polega przewaga słowa mówionego, nad pisanym :)

Pozdrawiam,
Arek

Ja też zrozumiałam, że te treningi miałyby być z 7-latkami ;).

Chociaż jeśli sekcja seniorska składa się z osób, które wcześniej gdzieś trenowały, to też po części się nie dziwię klubowi. Może się boją, że nie dałbyś rady w tej sekcji? Co oczywiście nie zwalnia ich z ewentualnego sprawdzenia :).

Temat: Odmówiono mi możliwość trenowania w miejskim klubie...

nie ma mastersow w Szczecinie?
Tomasz Milanowski

Tomasz Milanowski właściciel, Milanos

Temat: Odmówiono mi możliwość trenowania w miejskim klubie...

a przecież jest inny sposób trenowania - czy pływania pod okiem instruktora:D dogadac sie z trenerem z klubu na indywidualne zajęcia lub tak jak wyzej powiedziane zapisac sie do sekcji na uniwerku. pozdrawaim
Bartosz Krygier

Bartosz Krygier Senior Project
Manager

Temat: Odmówiono mi możliwość trenowania w miejskim klubie...

Stary polecam zapisac sie do sekcji Masters to po pierwsze jesli istnieje w Twoim miescie.

I teraz zgodze się z kolega powyżej. NIby w klubie są 7 latkowie ale taki 7 latek moze plywac juz lepiej od Ciebie.

Trening plywacki to cel na wiele lat, rezlizujesz tam makro i mikro cykle i mozliwe ze nie pasujesz do koncepcji trenera. NIe miej do niego pretensji. Alemogli by Ci zaproponowac indywidualne zajecia, 3 x szybciej osiagnal bys dobre rezultaty.

Jesli jeses z Szczecina to masz mocny Szczecin MAsters Team, znam ekipe wiec jak masz mozliwosc to uderzaj do nich.

I chill out :) w takim klubie i tak bys nic nie zdzialal.... może dobrze ze Cie nie przyjeli.. uderz na SMT (Szczecin MAsters Team)....

Temat: Odmówiono mi możliwość trenowania w miejskim klubie...

Witaj ponownie,
Karol - reasumując, złożyłeś tę skargę? pytam z czystej ciekawości...
Daj znać jaka będzie odpowiedź (jeśli ją złożyłeś) - wszyscy pewnie się dowiemy czegoś nowego...

Pozdrawiam serdecznie,
ArekArkadiusz Doliński edytował(a) ten post dnia 25.07.12 o godzinie 20:44

konto usunięte

Temat: Odmówiono mi możliwość trenowania w miejskim klubie...

Tak, już na drugi dzień ją złożyłem, mają 30 dni na odpowiedź. Dziwi mnie to, że ktoś mógłby się tym interesować, ale ok :) Założyłem temat, żeby poznać opinie innych, moja jest taka jak widzicie.

Przynajmniej dowiem się jakie jest stanowisko Dyrektora Wydziału Sportu w tej sprawie (złożyłem skargę do Wydziału Sportu przy Urzędzie Miasta, bo oni nadzorują działalność klubów sportowych), bo skarga wymusza na Urzędzie przedstawienie swojego oficjalnego stanowiska. Nie spodziewam się jakiejkolwiek interwencji, bo paradoksalnie mają prawo odpowiedzieć mi w ten sposób "Ma Pan całkowitą rację, ale bla bla bla nie mamy ochoty nic z tym zrobić" i dopiero gdy po raz drugi się złoży skargę to oni tak naprawdę zajmują się sprawą, więc naprawdę nie spodziewajcie się niczego wielkiego ;p

Co do moich planów z pływaniem: od września będę chodził na doskonalenie pływania do szkółki pływackiej (która jest częścią tego klubu pływackiego haha :D ) i w październiku wybiorę się na rozmowę z trenerem sekcji pływackiej AZS-u, czy słabiak może chodzić na treningi, choć sądząc po opisie na ich stronie internetowej to są jasno napisane wymagania i tam nie jest napisane że "trzeba być dobrym" :D (link: http://www.us.szc.pl/main.php/azs_plywanie/?xml=load_p..., ale po tej historii z klubem pływackim aż nie chce mi się w to wierzyć, więc wszystkiego się dowiem na rozmowie z trenerem ;D

Doskonale rozumiem i ZGADZAM SIĘ z Bartkiem K., że trening pływacki to wieloletni plan i zaczynanie treningu w wieku 20 lat jest absurdem, ale ja na to też patrzę z innej strony- większość dzieci i młodzieży nie mieszka w miejscowości w której znajduje się klub pływacki (w tym ja, teraz z racji studiów mieszkam w dużym mieście Szczecinie, stąd cała moja afera że nie urodziłem się w dużym mieście) i co ma taka młoda osoba zrobić która chce rozwijać siebie i swoją pasję?! To zwykłe "zabijanie" sportu. Sport to nie tylko zwyciężanie w zawodach, to przede wszystkim rozwijanie siebie (chyba to już pisałem :p).
Robert Polak

Robert Polak bhp jako silna
strona organizacji a
nie hamulec,
pracodaw...

Temat: Odmówiono mi możliwość trenowania w miejskim klubie...

Karol Gołuszewski:
>Nie spodziewam się jakiejkolwiek
interwencji, bo paradoksalnie mają prawo odpowiedzieć mi w ten sposób "Ma Pan całkowitą rację, ale bla bla bla nie mamy ochoty nic z tym zrobić" i dopiero gdy po raz drugi się złoży skargę to oni tak naprawdę zajmują się sprawą, więc naprawdę nie spodziewajcie się niczego wielkiego ;p

To kompromitacja twojego działania, jesli podchodziś z takim podejściem to, niespodziewam sie tez aby teść skarki była rzeczowa i przedstawijaca motyw do pozytywnego rozpatrzenia. Przykre, że ktoś bedzie musiał tracić czas na odpowiedź.
Domniemam, ze jednak nie mówisz całej prawdy, a jedynie wylewasz swoje żale.

Co do moich planów z pływaniem: od września będę chodził na doskonalenie pływania do szkółki pływackiej (która jest częścią tego klubu pływackiego haha :D ) i w październiku wybiorę się na rozmowę z trenerem sekcji pływackiej AZS-u, czy słabiak może chodzić na treningi, choć sądząc po opisie na ich stronie internetowej to są jasno napisane wymagania i tam nie jest napisane że "trzeba być dobrym" :D (link: http://www.us.szc.pl/main.php/azs_plywanie/?xml=load_p..., ale po tej historii z klubem pływackim aż nie chce mi się w to wierzyć, więc wszystkiego się dowiem na rozmowie z trenerem ;D

Nie doceniasz siebie. AZS zwykle prowadzi sekcje z paroma reprezentantami i cala masa ludzi, który traktują sport jako rozrywkę i nie wiążą z nim kariery wyczynowej.
Dziwne, że jak tak bardzo ci zalezy na profesjonalnym treningu nie wziełeś się do roboty już dziś, tylko wyważaniem otwartych drzwi. Jako pływak możesz się jeszcze zrealizować w wielu innych dziedzinach chociażby ratownictwie wodnym, gdzie umiejętność pływania to tak powiem jeden z elementów ale nie najważniejsza. Bycie ratownikiem zwykle otwiera dostęp do masy osób znajacych się na pływaniu i pojawiają się możliwości taniego korzystania z obiektów sportowych, oceny przez fachowców i ukladania sobie treningów.
Ja nigdy w życiu nie byłem członkiem klubu sportowego. Zaczynałem w szkółce przy organizacji ratowniczej. Tam nauczyłem się pływać, zdobyłem zawód, który sfinansował mi całe studia dal mi możliwości robienia własnego biznesu i co mało kto dostrzega możliwość bezpłatnego trenowania w dowolnie ułożonej konfiguracji. Swoja przygodę zacząłem jak już przeciętny zawodnik zaczyna się liczyć tj w wieku 16 lat.
Moja umiejętność po roku pozwalała mi przepłynąć 50m w czasie 45s. Pod koniec studiów na nie schodziłem powyżej 31. Nie stosowałem jakiś drakońskich planów treningowych, traktowałem to jako hobby. Były okresy ze przez 6miesięcy nie przepłynąłem nawet 50m.
To jednak nie było żadna przeszkodą w tym, aby zamiast chodzić na zajęcia wf w ramach studiów chodzić na zajęcia sekcji, tam raczej wspomagałem trenera niż się rozwijałem. Nie byłem gdzieś pośrodku czego poświadczeniem może być ok 70 miejsca w zawodach miedzy uczlenianych na 200 startujących.
Teraz kiedy latek przybyło, spoglądam na to z nostalgią. Miałem jak ty, kiedy stawiałem zarzuty, ze nikt nie pozwala sie rozwijać, że nie ma jak trenować. Pamiętam jak dziś. Teraz obiektów do pływania jest całe multum, za moich czasów było 2 w całym mieście obecnie jest 9. MAsters nie istniało.
Teraz jest o wiele prościej. Nikt nie pamięta z was , ale dotarłem do podręczników pływania, kiedy większość lekcji odbywała się na sucho, a pływanie miało miejsce tylko w ciepłych okresach roku.
Bartosz Krygier

Bartosz Krygier Senior Project
Manager

Temat: Odmówiono mi możliwość trenowania w miejskim klubie...

Karol

z mojej strony ..... zaczalem w wieku 15 lat wiec tez juz dawno dawno i bylem skazany na brak treningu pro itd... ale powiem ci tak przez 12 lat trenowalem na wlasna reke, uwzgledniajac szkole srednia, studia, i okres pracy...w tym czasie moje plywanie ewoluowalo od pokracznego przesuwania sie po wodzie do plywania, kilka lat walki z eliminacja zlych nawyków, samokontrola, ogladanie filmów, analiza techniki, bylem wszedzie w necie i wszedzie dowiadywalem sie realizowalem kosmiczne jak na amatora treningi , potem przygoda z Masters i treningi u kumpla w sekcji po roku czasu plywalem na MP Polski MAsters na takim dystansie jak 400, 200, 100 m zmiennym, 200 motylem, specjalizacja w klasyku ..... bylem maniakiem plywania, niestety braki w przygotowaniu fizycznym a raczej techniki sprawily ze rozwalilem bark i jzu teraz moge na 50% trenowac ...na treningi wstawalem o 4,40 rano i plywalem po 3500 przed praca w czasie 50 min i tak 4x tydzien przez 9 mieisecy ....

na zawodach Masters widzialem wielu ludzi zaczynajacych przygode z H20 w wieku od 20 do 50 lat io widzialem przez 3 lata moich starów jak z zawodów na zawody i z sezonu na sezon startowali w coraz szybszych seriach ..stary powodzenia i czerp FUN z tego oby ci sie udało...

btw.... jak juz nauczysz sie w miare technicznie plywac 2 stylami to smigaj do SMT bow arto, niesamowita ekipa ..... moze nie za kazdym razem pojedzies zna zawody bo kat,. 0 do 24 jest i czasem nie dopuszczana jest do startów ale rozwiniesz sie i nauczysz plywac z kozakami... zachacz temat bo warto

Temat: Odmówiono mi możliwość trenowania w miejskim klubie...

Witajcie,

Tak jak piszą koledzy: AZS (bez obaw) lub/i Mastersi.
Ja miałem baaaaaaaaaaaaaaardzo dużą przerwę w treningach - 10 lat :)
Zupełnym przypadkiem natknąłem się na ten ruch - jest tam wielu wspaniałych ludzi, atmosfera na zawodach rewelacyjna.
Od października 2011 staram się jeździć na zawody (ale bez treningów).

Teraz doczekaliśmy się basenu w Nakle i śmigam co najmniej 3 razy tygodniowo (po 30-40 minut), wstając o 5:30 (bo jeżdżę potem do pracy około 70 km, więc czasu więcej nie mam)... - pierwsze pozytywne efekty widzę już po treningach ogólnorozwojowych i przepłynięciu około 15 km od 20 lipca (niewiele, ale zawsze).

Pływam sam jako niezrzeszony, więc także sam sobie układam treningi, bazując na doświadczeniach sprzed lat. W necie bardzo trudno znaleźć materiały na ten temat, nie mniej wrzucam dla potomności dwa całkiem niezłe pdf (j. ang.) - może się komuś przyda (na ich bazie można dość łatwo przygotować własne modyfikacje):

http://cont-evo.eu/porady_gl/the_4_weeks_swimming_trai...
http://cont-evo.eu/porady_gl/speedprogram1.pdf

Jeśli przyłączysz się natomiast do grupy mastersów - będziecie pływać razem, a czasami jeszcze ktoś ułoży Ci odpowiedni dla Ciebie trening.

Pozdrawiam,
Arek
PS. wybieram się na zawody w Szczecinku:
http://kania.opole.pl/x/index.php?option=com_content&t...
- ktoś z Was też się wybiera?
Sylwia Oracz

Sylwia Oracz Grupa Azoty S.A.

Temat: Odmówiono mi możliwość trenowania w miejskim klubie...

20 lat to dobry wiek do pływania, zwłaszcza długich dystansów.
Poniewaz w wieku ponad 40-stu lat rozpoczynam przygode z traitlonem, chcialam udoskonalic pływanie i rozglądnełam się za nauką doskonalenia pływania....no i wlasnie, przeciez nie będe trenowac z 7 latkami (pływam dobrze-ale potrzebuje kogos, kto rzuci na to okiem).
Najlepszym sposobem jest wynajecie prywatnego instruktora-ale dla studenta to kosztowny wybieg.
Zyczę powodzenia na treningach AZS Masters!
Grzegorz Górski

Grzegorz Górski Ratownik Wopr,
Ratownik WOPR

Temat: Odmówiono mi możliwość trenowania w miejskim klubie...

Witam cię Sylwia nawiązujonc do tematu to u mnie na basenie na AWF nie ma takiego podziału jerzeli ktoś chce pływać a pływa dobrze to proszę bardzo kupi sobie bilet i morze sobie przez 45 minut pływać i jest obojęntne ile kto ma lat Pozdrawiam
Rafał L.

Rafał L. prawnik/rzecznik
patentowy

Temat: Odmówiono mi możliwość trenowania w miejskim klubie...

Karol Gołuszewski:
haha Arek, tak czytam czytam o co ci chodzi z tymi 7-latkami i pojąłem dopiero po drugim przeczytaniu że źle zrozumiałeś co napisałem i w życiu nie pomyślałbym że można to w tak bardzo specyficzny sposób zinterpretować :D Już wyjaśniam...

To jest duuuży klub pływacki- trenują w nim zarówno 7-latki jak i młodzieżowcy, juniorzy i SENIORZY. A ja napisałem że facet z klubu mi powiedział że nabór jest prowadzony tylko wśród dzieci 7-letnich, powtarzam- NABÓR.

innymi słowy- żeby móc u nich trenować musiałbym, będąc w wieku 7 lat, pójść do wybranej szkoły podstawowej do klasy o profilu pływackim i to by mi dało możliwość trenowania w tym klubie dziś w wieku 20 lat.

a co do tego że jestem za stary na pływanie wyczynowe- sport to nie tylko medale i zwycięstwa. Sport to przede wszystkim pasja, rozwój własnej osobowości, doskonalenie siebie i swoich wyników sportowych. Jeśli ktoś trenuje tylko po to by wygrać zawody i kolekcjonować medale- zrezygnuje ze sportu po pierwszych nieudanych zawodach.
Żaden specjalista nie jest w stanie wiarygodnie ocenić jaki poziom będzie prezentować trenujący człowiek za 5 lat- bywali ludzie którzy po 2 latach trenowania startowali w Igrzyskach Olimpijskich i są tacy co trenują od 7 roku życia i nigdy nic nie osiągnęli.

W tym klubie trenuje obecnie ok. 250 seniorów (wg ich strony internetowej) a tylko jeden z nich będzie startował w Londynie, a na Mistrzostwa Polski jeździ kilkuosobowa kadra (tak jest zresztą w każdym klubie sportowym). Gdyby wszystkie te 250 zawodników zdobywało medale to może uwierzyłbym że w wieku 20 lat jest za późno, więc pozostaje mi tylko się śmiać z takich stwierdzeń.

a do AZS-u o którym wspomniałeś będę mógł się wybrać dopiero w październiku, bo teraz wszyscy tam mają wakacje. Oczywiście że się tam wybiorę i spytam czy mogę trenować.

co do "taniej okazji by popływać"- nie rozumiem skąd to wziąłeś, bo wcale tak nie jest i wątpie żeby ktokolwiek chciał chodzić na ciężkie treningi po to tylko żeby sobie popływać za darmo, a jeśli już to z pewnością takie pływanie nie spełniło by jego oczekiwań- co innego spokojne pływanie rekreacyjne a co innego trening.


Kolego, albo chcesz pływać wyczynowo albo nie. Treningi są dla uprawiających sport wyczynowo. A do klubu na treningi Cię nie przyjmą bo blokował byś tor pływającym znacznie szybciej od Ciebie nawet gdybyś intensywnie ćwiczył... niestety, zgłosiłeś się co najmniej o 10 lat za późno..pzdr

Następna dyskusja:

Ważniejsze nogi, czy ręce?




Wyślij zaproszenie do