konto usunięte

Temat: hej Panowie!

Jarek R.:
te kumite to chyba na klawiature w ostatnich zdaniach poszlo ;-)


:-) :-) :-)

konto usunięte

Temat: hej Panowie!

:) czepiacie sie szczegolow! :)

podstawowe twierdzenie na kazdym kursie instruktorskim:

- Karate stanowi kata oraz ich interpretacje.

btw, ostatnio sie troszke nudzilem...

http://shorin-ryu.eu

jest tam tylko jedna galeria z pucharu swiata, niemniej jednak chcialbym znac wasza opinie, czy layout jest ok i czy warto dalej rozwijac ta stronke :)

pozdrMichal Sosin edytował(a) ten post dnia 05.06.07 o godzinie 23:57

konto usunięte

Temat: hej Panowie!

Calkiem fajna, dobrze sie laduje. A co do kata to po prostu tradycja i sposub nauczania karate. Zreszta nie tylko karate bo tez i innych walk. Po prostu nauczyciel nie mial czasu na to zeby kazda godzine sleczec nad uczniem wiec pokazywal mu jedno kata i kazal trenowac az bedzie idealne. To takie porcje cwiczen ktore trzeba opanowac. Oczywiscie ze walka wyglada troche inaczej ale jak ktos tylko walczy a nie uczy sie kata to nauczy sie bic ale nie karate.

konto usunięte

Temat: hej Panowie!

fenks :) no to dodalem jeszcze dwie galerie: mistrzostwa polski 2005 i 2006

reszta watku w temacie shorin-ryu

konto usunięte

Temat: hej Panowie!

przede wszystkim karate do droga, droga do perfekcji, trenujac tylko kata do tej perfekcji mozna dojsc (po srednio 20 latach od zdobycia co najmniej 3 dana :) ), cwiczac kumite do perfekcji nie dojdziemy nigdy ...
jesli przez setki lat Japonczycy mogli byc wojownikami cwiczac tylko kata, to nie rozumiem, czemu z Europejczykami mialoby byc inaczej.
po prostu cwiczac kata milion razy nasze cialo uczy sie pewnych ruchow, ktore w czasie walki staja sie reakcja zupelnie naturalna, zeby nie powiedziec automatyczna.
rozpatrywanie co jest wazniejsze - kumite czy kata, to de facto rozmyslanie nad pytaniem co jest wazniejsze w karate? walka z przeciwnikiem czy z samym soba?Paweł Alicki edytował(a) ten post dnia 21.06.08 o godzinie 12:11

konto usunięte

Temat: hej Panowie!

Michal Sosin:
[...]

Jak ktos zamierza sie lac na ulicy, to po co mu wogole karate?

Prawda.
Kordian Zadrożny

Kordian Zadrożny TETA HR, IT.
Konsulting,
Marketing, JOOMLA,
CorelDraw

Temat: hej Panowie!

eee, koledzy i koleżanki ;) Troszkę powielacie mity i głosicie nieprawdę ;)

Karate od samego początku było sztuką samoobrony i w tym celu powstało.

Kata powstały dużo później, gdyż mnogość uczniów to między innymi spowodowała. Kata jednak inaczej wyglądały i inaczej się je ćwiczyło (totalnie inne bunkai). To, że nie było kumite to mity na maksa. U funakoshiego nie było podobno (choć niektórzy uczniowie o nim wspominają) dla tego, że on po prostu nie lubił tego typu ćwiczeń.

Karate powstało na ulicę !! był to swego rodzaju combat. Zobaczcie jak wyglądają treningi najstarszych styli lub ich spadkobierców (ryu te, koryu).

Karate współczesne (jeszcze przed Funakoshim) zostało sprowadzone do WF nauczanego na masowa skalę.

Karate nie jest od pracy nad sobą, od dążenia do perfekcji w "ukośnym ruchu ręki". Japończycy wszystko starają się robić doskonale, ich droga do perfekcji jest we wszystkim co robią i to dla nich jest naturalne, nie jest to "składnik" karate.

Karate bez kumite nawet tańcem nie jest. To jakiś poczwarek istniejący w jakimś wydumanym świecie ;)
Kordian Zadrożny

Kordian Zadrożny TETA HR, IT.
Konsulting,
Marketing, JOOMLA,
CorelDraw

Temat: hej Panowie!

jesli przez setki lat Japonczycy mogli byc wojownikami cwiczac tylko kata, to nie rozumiem, czemu z Europejczykami mialoby byc inaczej.
po prostu cwiczac kata milion razy nasze cialo uczy sie pewnych ruchow, ktore w czasie walki staja sie reakcja zupelnie naturalna,

to właśnie mity opowiadane przez "sensejów pacyfistów" ;)

nie tylko kata !! samo kata popsuje skuteczną technikę

konto usunięte

Temat: hej Panowie!

jest jeszcze tylko kwestia, co rozumiemy przez kata, jesli jest to tylko powtarzanie sekwencji ruchow, chocby idealne, to rzeczywiscie bedzie to oderwane calkowicie od skutecznosci, ktora zawsze jest na pierwszym miejscu w karate, ale jesli potraktujemy to jako wstep do szeroko pojetej interpretacji, ktora na kazdym egzaminie jest integralna czescia kata, to wtedy okazuje sie, iz taki sposob cwiczenia ma sens.
ogolnie rzecz biorac, mysle iz najlepszym wyjsciem jest traktowac kazdy element treningu tak samo, tzn. tak samo mocno sie do niego przykladac, wtedy osiagniemy najlepsze efekty, czyz nie?
zawsze najlepsze jest wyjscie "srodkowe", "harmonijne", a to przeciez tez element japonskiej filozofii :)
Kordian Zadrożny

Kordian Zadrożny TETA HR, IT.
Konsulting,
Marketing, JOOMLA,
CorelDraw

Temat: hej Panowie!

ano ;)
Przemek Miki

Przemek Miki specjalista

Temat: hej Panowie!

Ireneusz Domżalski:
Olaf Musiałowski:...

Jednak w moim przekonaniu poza Kata to nie ma innych elementów jakie kobiety mogą skutecznie uprawiać w ramach szeroko pojętego Karate:)

Zapoznaj się z historią kyokushinu w Warszawie. Była instruktorka Mroczkowska (zmieniła i styl i nazwisko), miała ps. "SS-manka" bo kilku facetów posłała na deski bez taryfy ulgowej. Nie ma wiecej niż 160 cm.
Wbrew pozorom niektóre kobiety mają lepsze zacięcie do walki niż panowie. Nie wszystkie oczywiście.

Wiesz ja nie uprawiam sportów walki i tą 'Twoją' SS-mankę znokautował bym w bardzo krótkim czasie,posłała na deski kilku facetów??? jakich facetów bo to bardzo ważne ??? jakieś męskie pierdoły musiały to być,pewnie młodsze od niej chłopaki,bo silny facet,w dodatku gdyby naprawdę chciał przylać babie to nie miałby problemów ze 'zniszczeniem' kobiety,i to mówię o przeciętnym,nieuprawiającym sportów walki,poza tym domyślam się ,że to było na treningu,czyli po prostu sparowała z nimi,a sparing to nie walka tylko zabawa a już tym bardziej gdy sparuje chłopak z dziewczyną, faceci wiadomo że prawie zawsze, w większym stopniu lub mniejszym,ale zazwyczaj w większym dają dziewczyną fory,lub nawet sa tacy co pozwalają im wygrywać,i skąd wiesz,że ich posłała na deski? byłeś przy tym widziałeś to ? spróbowała by stanąć do walki z przeciętnym,ale silnym kolesiem,najlepiej tzw. damskim bokserem,to wtedy poczuła by jak i każda inna kobieta trenująca,której coś się wydaje ;) co znaczy prawdziwy pojedynek z facetem bez ulg...Przemek Miki edytował(a) ten post dnia 29.03.11 o godzinie 02:48
Przemek Miki

Przemek Miki specjalista

Temat: hej Panowie!

a tu masz Ireneuszu wykaz sensei karate kyokushin i nie ma podanej żadnej kobiety instruktorki w Warszawie,więc nie opowiadaj bajek na drugi raz o dziewczynach SS-MANKACH :) http://karate.realnet.pl/glowna.php3?text=czarnepasy

konto usunięte

Temat: hej Panowie!

Pogadaj z ludźmi, którzy byli związani z kyokushin w pierwszej połowie lat 80'-ych w Wawie.

konto usunięte

Temat: hej Panowie!

Jak widzisz, na razie zweryfikowałeś swoje błędne mniemania o kadrze instruktorskiej.

Po pierwsze, jakbyś obejrzał kilka archiwalnych filmów z tymi którzy wtedy ćwiczyli to (może) nie opowiadałbyś głupot o słabeuszach i pierdołach.
Po drugie, tzw. damski bokser to leszczyk który żeby mieć pewność że wybrał osobę słabszą wybiera właśnie kobiety. I to jego przewodnia siła. Do kobiet bardziej postawnych, silniejszych i tych które podejrzewa że będą się bronić nie zaczepi ... nie mówiąc już o jakiejkolwiek walce z facetem. Tacy to z nich bohaterzy i wojownicy Przemku ;-)
Przemek Miki

Przemek Miki specjalista

Temat: hej Panowie!

Nie pajacuj Iruś :) rzeczywiście z niej instruktorka taka jak ze mnie ksiądz ... 3 lata kyokushin i już trenowała dziewczynki,nawet jej nie wymieniono w tym spisie instruktorów który Ci podałem,wiec lepiej pomyśl...Ja nie opowiadam głupot,tylko wyciągam wnioski,a nie powielam bzdur tak jak Ty,które usłyszałeś gdzieś od kogoś przy kieliszku,bo nawet przy tym nie byłeś,oj to Ty bardzo mało wiesz o damskich bokserach,są pewnie też i tacy jak mówisz,ale sa również i bardzo agresywni,silni kolesie,którzy na dzień dobry jak kobieta się postawi pakują jej bombę w twarz,i potrafią skopać,i nie wybierają sobie kobiet tak jak mówisz słabszych,wszystko zależy od tego przecież jaka się trafi,jak np.silniejsza i trenująca to taka będzie bił w taki sposób jak by bił faceta,bez żadnych forów,o to mi chodzi,a nie mów mi o kolesiach którzy szukają jak najłatwiejszych ofiar do napadu i wybierają sobie te najsłabsze ... Taka Pani SS-man w starciu z damskim bokserem nie miała by żadnych ulg,natychmiast otrzymała by uderzenia,gość by sią z nią nie cackał...Przemek Miki edytował(a) ten post dnia 29.03.11 o godzinie 02:47
Przemek Miki

Przemek Miki specjalista

Temat: hej Panowie!

Dostałem list od Admina tego forum,objechał mnie,że obrażam Panią SS-MANKĘ,i zaproponował 'zmianę'...no dobrze w takim razie odpowiem Ci Panie w miejscu publicznym te wszystkie wyrazy ,jak np.baba które uważasz za bardzo obraźliwe w stosunku do tej kobiety,wykropkuj po prostu.

konto usunięte

Temat: hej Panowie!

Podnieca cię przemoc wobec kobiet? Opisujesz takiego d. boksera jakby to był Twój niedościgniony ideał, bo sam nie jesteś tak silny i za bardzo się boisz.

Posiadasz jakieś własne osiągnięcia? Nie, i dlatego zostaje ci negowanie innych i ich osiągnięć. To jedyne w czym jesteś dobry. Prawdziwy miszcz klawiatury ;-).

W kwestii formalnej kto i kiedy był instruktorem odsyłam do (tutaj trudne słowo) publikacji: 1997 Puchar Polski KARATE KYOKUSHIN.
Polecam rozdział: Warszawski Ośrodek Karate Kyokushinkai w latach 1975 - 81 Piotra Potkowskiego.

Ponieważ Twój dostęp do materiałów i ludzi jest żaden, skup się na tym w czym idzie ci najlepiej - w opiewaniu mętów spod budki z piwem.
Przemek Miki

Przemek Miki specjalista

Temat: hej Panowie!

Gdybym Ci powiedział co mnie podnieca,to byś mi nie uwierzył :) ja po prostu staram się opisywać takiego kogoś bardziej 'realniej' niż Ty,który chyba nigdy nie miał do czynienia z damskim bokserem,mogę Ci powiedzieć,że jeszcze nigdy nie uderzyłem kobiety,jeśli Cię to tak interesuje...jeśli według Ciebie osoba,tym bardziej kobieta,po zaledwie trzech latach trenowania karate kyokushin,jest odpowiednią osoba na instruktora i jest w dodatku świetna,to powinieneś czym prędzej zajrzeć do,poradni zdrowia psychicznego :) czy posiadam jakieś własne osiągnięcia? pewnie,a Ty? Ty mnie juz nigdzie nie odsyłaj,podaj konkretnie link jeśli coś dla mnie masz,choć juz i tak sprawa jest wyjaśniona,nie została ta Pani wogóle uwzględniona w wykazie sensejów karate kyokoushin,to wyjaśnia wszystko a także informacja,że po trzech latach uprawiania tego sportu została instruktorką hehehe damskiej sekcji,swoja droga musiał bym być 'desperatem' żeby u kogoś z takim doświadczeniem pobierać nauki,poza tym jak juz powiedziałem to tylko kobieta,więc nawet gdyby miała któryś tam dan,to i tak bym nie trenował u osoby której bym spokojnie napukał...mój dostęp do materiałów jak widzisz jest lepszy niż Twój,bo ja Ci podesłałem konkrety w postaci spisu i nawet odnalazłem ta kobietę,a Ty mi tylko bredzisz o jakichś publikacjach do których nawet nie potrafisz podać namiaru...

konto usunięte

Temat: hej Panowie!

Przemek Miki:
Dostałem list od Admina tego forum,objechał mnie,że obrażam Panią SS-MANKĘ,i zaproponował 'zmianę'...no dobrze w takim razie odpowiem Ci Panie w miejscu publicznym te wszystkie wyrazy ,jak np.baba które uważasz za bardzo obraźliwe w stosunku do tej kobiety,wykropkuj po prostu.

Witam,

Wypowiedz wykasowalem zgodnie z sugestiami otrzymanymi. Kazda inna obrazliwa wypowiedz pod adresem innej osoby bedzie kasowana juz bez konsultacji.

Na Goldenline sa tez ine fora-moze warto przeniesc dywagacje o biciu kobiet gddzie indziej-tu nie beda tolerowane.

Pozdrawiam i zycze wielu cennych nauk,zwlaszcza w zakresie pierwszej lekcji karate (a jest ta lekcja: uklon wobec drugiej osoby).

M.R

Następna dyskusja:

Hej Panie i Panowie !




Wyślij zaproszenie do