Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Patologiczna niechęć do pracy?

Ciekawe zjawisko, jakie obserwuje od pewnego czasu u wielu osób, zwłaszcza młodszych, zajmujących się rozwojem osobistym - patologiczna wręcz niechęć do pracy dla kogoś. Co ciekawe, większość osób wyrażających taką niechęć nigdy w życiu nie przepracowało choć jednego dnia na etacie - tym niemniej pójdą we wszystko - od z trudem utrzymywanych własnych firm, po MLMy i inne metody zarabiania w sekundę.

Skąd się bierze? Czy to tylko nadmierna fascynacja ksiazkami w rodzaju ksiazek Roberta Kyosakiego? Brak perspektywy? Młodzieńcza chęć zarobienia milionów w tydzień? Czy może np. obserwacja rodziców, często, jak zauważyłem, pracujących w instytucjach państwowych i próba ucieczki przed taką perspektywą?

A może jeszcze coś? Jak sądzicie?

konto usunięte

Temat: Patologiczna niechęć do pracy?

Artur może brak wiedzy z czym sie przyjdzie osobie borykać "nie pracującej na etat". Jakie trudności są w wykonywaniu pracy będąc jednocześnie pracodawca/szefem dla siebie samego?

Zreszta praca na etat jest niekiedy spostrzegana jako wygodnictwo i brak kreatywnosci.Joanna Izabela C. edytował(a) ten post dnia 29.01.09 o godzinie 18:49

konto usunięte

Temat: Patologiczna niechęć do pracy?

Dla mnie to oczywista oczywistość, że żebym coś zrobił, muszę mieć motywację. A żeby mieć motywację, muszę mieć jakąś korzyść z tego, co robię.

Czasami to pieniądze, czasami satysfakcja, czasami czyjś uśmiech, a czasami coś jeszcze innego. Zawsze jednak robię dla siebie.

Obawiam się ludzi, którzy robią coś nie mając z tego ŻADNYCH korzyści - są wręcz niebezpieczni.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Patologiczna niechęć do pracy?

Mariuszu, zgadzam się z Tobą, natomiast mówiąc szczerze za mrok nie widzę co to ma wspólnego z tematem. Czy mógłbyś nawiązać konkretniej?

konto usunięte

Temat: Patologiczna niechęć do pracy?

Właśnie o to samo mialam poprosic :)

konto usunięte

Temat: Patologiczna niechęć do pracy?

przemiany kulturowe obyczajowe i mentalnościowe, źródłem jest internet i ogólnie mówiąc globalizacja.

tzw. zmiennoholizm jako następstwo potrzeby silniejszej niż przeciętna stymulacji bodźcami i szybko dostępną informacją
jest traktowany przez terapeutów jako zaburzenie, bo w konsekwencji ujawnia niezdolność do tworzenia trwałych więzi także stabilności zawodowej przez poszukiwanie wciąż nowych doznań, wrażeń, wyzwań, doświadczeń.

w rzeczywistości jest atutem elastyczności w sytuacji kryzysowej w gospodarce oraz przetrwania gatunku w przyszłości.

ogólnospołeczne zmiany osobowościowe i charakteriologiczne, jeśli można mówić o charakterze na poziomie społeczeństwa pokazują zwykłą ucieczkę przed trudem, bo wytrwałość wymaga męstwa, wierność/stałość/lojalność - zaparcia się siebie i swoich zachcianek i pragnień czasem wręcz potrzeb, podległość rezygnacji z własnego indywidualizmu, który jest gloryfikowany współcześnie, co w efekcie daje wychowywanie narcystycznych osobowości niezdolnych do posłuszeństwa w pracy etc.

zjawisko według mnie zmierza do rozwoju form pracy zdalnej, o nienormowanym czasie pracy, a zatem w przyszłości i firm wirtualnych, bo czasów nie zmienimy ani nie cofniemy przemian.

jako alternatywę można podać - terapię lub rozwój też przez coaching dla świadomych siebie i chcących się rozwijać - osobiście spotkałam się z opinią młodego pracownika "na wejściu", że dla niego wyzwaniem jest pracować w jednym miejscu 2 lata i taki sobie stawia cel realizacji jako cel zawodowy

firmy albo przejdą na inny sposób pracy (co bez zmian w prawie pracy nie ruszy), albo nie będą w stanie zdobyć i utrzymać młodych zdolnych pracowników.

konto usunięte

Temat: Patologiczna niechęć do pracy?

Agnieszka K.:
W tej chwili w firmach promuje się "elastyczne formy zatrudnienia" ale tak naprawde to nadal praca na etat tylko w innym srodowisku zamiast biura firmy - biurem staje sie wlasny dom.
Leszek Zawlocki

Leszek Zawlocki coaching, szkolenia,
zarządzanie,
mentoring,
superwizja

Temat: Patologiczna niechęć do pracy?

Artur Król:
Ciekawe zjawisko, jakie obserwuje od pewnego czasu u wielu osób, zwłaszcza młodszych, zajmujących się rozwojem osobistym - patologiczna wręcz niechęć do pracy dla kogoś. Co ciekawe, większość osób wyrażających taką niechęć nigdy w życiu nie przepracowało choć jednego dnia na etacie - tym niemniej pójdą we wszystko - od z trudem utrzymywanych własnych firm, po MLMy i inne metody zarabiania w sekundę.

Skąd się bierze? Czy to tylko nadmierna fascynacja ksiazkami w rodzaju ksiazek Roberta Kyosakiego? Brak perspektywy? Młodzieńcza chęć zarobienia milionów w tydzień? Czy może np. obserwacja rodziców, często, jak zauważyłem, pracujących w instytucjach państwowych i próba ucieczki przed taką perspektywą?

A może jeszcze coś? Jak sądzicie?

Pytanie co to jest "praca dla kogoś".

Wiesz Arturze, myślę, że to zjawisko występuje tylko w pewnych kręgach. Jest to coś w rodzaju mody w określonych środowiskach, by nie rzec - "subkulturach". Mam dziwne wrażenie, że te osoby się... znają! Nie brakuje ich na GL, na youtubach, na serwisach poświęconych rozwojowi czy inteligencji finansowej. Marzą o tym, by zostawać coachami, trenerami, a już na pewno młodymi i bogatymi rentierami, którzy pokażą całemu światu jak żyć na zajebistym poziomie :))
Natomiast nie spostrzegłem, żeby ten trend objął jakieś szersze kręgi. Wręcz przeciwnie - mam wrażenie, że ludzie kojarzą pracę na etacie z bezpieczeństwem i stabilnością na tyle, że trudno ich przekonać do innych form zatrudnienia.
Od lat pracuję z ludźmi i mam setki klientów rocznie. Właściwie przez ten czas niewiele się zmieniło. Mamy zbyt mało przedsiębiorczych ludzi. A jak już ta chęć do pracy "na swoim" się pojawi, to ma ona często niedojrzałą i naiwną formę - będę miał mnóstwo czasu wolnego i kupę szmalu. Od razu :).

konto usunięte

Temat: Patologiczna niechęć do pracy?

Leszek takie myślenie z osttniego Twojego zdania jest naiwne :)
kto tak mysli to nic nie wie, albo wie wystarczajaco malo o pracy bez etatu :)

ja np dzis od 9:00 do tej pory pracuje :) co z tego,ze w domu i mam rodzine przy sobie :)jak mam malo czasu dla nich.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Patologiczna niechęć do pracy?

Joanna Izabela C.:
Leszek takie myślenie z osttniego Twojego zdania jest naiwne :)
kto tak mysli to nic nie wie, albo wie wystarczajaco malo o pracy bez etatu :)

Jak mawia Andrew Austin "Większość ludzi myśląc, że zbuduje sobie samo-zatrudnienie, buduje sobie tak naprawdę samo-bezrobocie.
Leszek Zawlocki

Leszek Zawlocki coaching, szkolenia,
zarządzanie,
mentoring,
superwizja

Temat: Patologiczna niechęć do pracy?

Joanna Izabela C.:
Leszek takie myślenie z osttniego Twojego zdania jest naiwne :)
kto tak mysli to nic nie wie, albo wie wystarczajaco malo o pracy bez etatu :)
Jest naiwne. I doprecyzuję, żeby było logicznie jasno - ja tak nie myślę :)))
ja np dzis od 9:00 do tej pory pracuje :) co z tego,ze w domu i mam rodzine przy sobie :)jak mam malo czasu dla nich.
Witaj w klubie. Ja zacząłem wcześniej - o 7:00 :))

konto usunięte

Temat: Patologiczna niechęć do pracy?

Artur Król:
Joanna Izabela C.:
Leszek takie myślenie z osttniego Twojego zdania jest naiwne :)
kto tak mysli to nic nie wie, albo wie wystarczajaco malo o pracy bez etatu :)

Jak mawia Andrew Austin "Większość ludzi myśląc, że zbuduje sobie samo-zatrudnienie, buduje sobie tak naprawdę samo-bezrobocie.


Zkladając,że ludzie uczą sie przez doswiadczenie - nabierajac wprawy zweryfikują swoje poglady na w/w temat :)

ja daje im szanse :)

konto usunięte

Temat: Patologiczna niechęć do pracy?

Leszek Zawlocki:
Witaj w klubie. Ja zacząłem wcześniej - o 7:00 :))

Nie dalam rady wstac, syn zostal w domu (nie poszedl do przedszkola) bo przed 8 rano nie moglam go zaprowadzic. Mam urwanie glowy i ktorys tam dzien z rzedu praca zajmuje mi po 14-16 godzin+ do tego normalne obowiazki domowe :) (dziecko, maz)

Ale od lutego bedzie lepiej :)

A tak dobrze bylo mi na etacie od 8 do 13 :)Joanna Izabela C. edytował(a) ten post dnia 29.01.09 o godzinie 21:05

konto usunięte

Temat: Patologiczna niechęć do pracy?

Artur Król:

Skąd się bierze?

Z braku własnych standardów, własnych marzeń, własnych chęci, własnych pragnień, z braku pomysłu na siebie i swoją misję, wreszcie z braku wykształcenia i związanego z tym braku perspektyw. I z wpatrzenia w różnych guru biznesowych od Kyosakiego przez Grzesiaka, którzy świadomie bądź nieświadomie instalują tym ludziom drogę na skróty.

Z rozżalenia, że system działa tak a nie inaczej, z przekonania że bez pieniędzy nie można mieć szczęścia... pewnie jest tyle powodów ilu tych młodzieńców.

Z drugiej strony nie widzę nic złego w elastyczności i chęci zrobienia własnego biznesu, sam stale wracam do tego pomysłu i angażuję się w różne formy freelancerstwa wiedząc, że będzie taki dzień, że będę gotowy, choć chciałbym być już gotowy :)
Leszek Zawlocki

Leszek Zawlocki coaching, szkolenia,
zarządzanie,
mentoring,
superwizja

Temat: Patologiczna niechęć do pracy?

Artur Król:
Jak mawia Andrew Austin "Większość ludzi myśląc, że zbuduje sobie samo-zatrudnienie, buduje sobie tak naprawdę samo-bezrobocie.
Nie wiem, co konkretnie miał Austin na myśli, ale jeśli mogę luźno zinterpretować ten cytat, to zauważyłem, że u niektórych ludzi po czterdziestce występuje interesujący skrypt, nie pozwalający im na pracę "na etacie", a jak już rozwijają jakiś swój biznes, to pakują się w kłopoty. Przyglądam się temu od dłuższego czasu i nie mam jeszcze sprecyzowanych wniosków. W każdym razie to, co się symptomatycznie powtarza, to ciągłe niezadowolenie, poczucie, że "to nie to", duża labilność emocjonalna (od euforii po depresję) i szukanie źródeł niepowodzeń poza sobą.

konto usunięte

Temat: Patologiczna niechęć do pracy?

Artur Król:
Mariuszu, zgadzam się z Tobą, natomiast mówiąc szczerze za mrok nie widzę co to ma wspólnego z tematem. Czy mógłbyś nawiązać konkretniej?

To widocznie nie rozumiem o co Ci chodzi.

Moim zdaniem człowiek zawsze pracuje dla siebie.

Więc o co chodzi z tym, że ktoś nie chce pracować dla kogoś i czemu Cię to dziwi?
Chodzi Ci o niechęć do pracy na umowę o pracę?
Dla mnie nie ma różnicy, czy to umowa o pracę, umowa z klientem,
o dzieło, zlecenie czy cokolwiek innego - zawsze pracuję dla siebie, choć czasami mam kogoś, kto płaci (czy to pracodawca, zleceniodawca czy klient - różnica głównie w nazwie). Czasami jednak nikt nie płaci przynajmniej pieniędzmi. Czasami zapłatą jest satysfakcja zbudowania czegoś - niektórzy uważają, że jak ktoś inny jest właścicielem rezultatu, np. dobrej marki czy solidnie zrealizowanego produktu projektu, to się nie liczy.

Jedni nie lubią szpinaku, inni upału - a niektórzy Umowy o Pracę.Mariusz G. edytował(a) ten post dnia 30.01.09 o godzinie 00:55
Katarzyna K.

Katarzyna K. Ośrodek "Do Celu" -
właścicielka

Temat: Patologiczna niechęć do pracy?

Nie rozumiem tu słowa "patologiczna". Młodzi ludzie wchodząc na rynek pracy w większości opierają się na własnych wyobrażeniach, opowieściach innych, mają prawo nie znać realiów, marzyć i śnić o bogactwie i nie słuchać starszych, mądrych i doświadczonych.
Lądowanie z takich marzeń bywa twarde, ale jakie pouczające :-) Bo kiedy w kasie pusto włącza się realistyczne myślenie...
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Patologiczna niechęć do pracy?

Leszek Zawlocki:
Nie wiem, co konkretnie miał Austin na myśli, ale jeśli mogę luźno zinterpretować ten cytat, to zauważyłem, że u niektórych ludzi po czterdziestce występuje interesujący skrypt, nie pozwalający im na pracę "na etacie", a jak już rozwijają jakiś swój biznes, to pakują się w kłopoty. Przyglądam się temu od dłuższego czasu i nie mam jeszcze sprecyzowanych wniosków.

Andy wyjaśniał to w ten sposób, że ludzie uciekają od tego czego nie lubią w pracy na etacie we własny biznes. Ale ponieważ kierują się tutaj "od" tego co nie lubią w pracy na etacie, nie mając zwykle jasnych wizji "do" - to i efekty miewają dziwne, bo nie do końca wiedzą czego chcą od tego biznesu.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Patologiczna niechęć do pracy?

Mariusz G.:
Jedni nie lubią szpinaku, inni upału - a niektórzy Umowy o Pracę.Mariusz G. edytował(a) ten post dnia 30.01.09 o godzinie 00:55

Tylko jest jak dla mnie różnica między tymi co skosztowali szpinaku i stwierdzili 'nie, to nie dla mnie' a tymi którzy go nigdy na oczy nie widzieli, ale 'nie lubią'.

I podobnie tutaj - jest sporo osób, które nigdy nie pracowały na etacie, nie mają pojęcia z czym to się je, ale mają do tego rodzaju pracy wielką niechęć i potrafią długo prawić o złach pracy na etat. Pytanie brzmi - skąd to wiedzą? Skąd ta niechęć?

konto usunięte

Temat: Patologiczna niechęć do pracy?

Artur Król:
Tylko jest jak dla mnie różnica między tymi co skosztowali szpinaku i stwierdzili 'nie, to nie dla mnie' a tymi którzy go nigdy na oczy nie widzieli, ale 'nie lubią'.

Ja tam mam sporo rzeczy, których nie chcę próbować. Są rzeczy, których nie potrzebuję wkładać do ust, żeby wiedzieć, że ich nie lubię.
Lubisz seks z gorylem?



Wyślij zaproszenie do