Temat: Voice Picking - Wady i Zalety
Marcin Galas:
witam,
doswiadczenia bezposredniego w tej kwestii nie mam,ale z roznych analiz wylania sie rozna wizja zalet i wad VP vs RF.
Gdy reklamuja to rozwiazanie firmy zajmujace sie VP to wszystko faktycznie wyglada swietnie - zwiekszona efektywnosc,mniej bledow,zadowolona zaloga itd. Ale glowny problem z VP jest taki, ze nalezy opracowac bardzo dobry i naprawde dobrze funkcjonujacy model sciezek pickingowych , co jest wbrew pozorom niezwykle trudne i po czesci nigdy do konca sie tego nie da zrobic. Przy VP picker nie widzi jakie ma kolejne pozycje zamowienia, czyli nie moze zgodnie ze swoim doswiadczeniem np.ominac jakiejs pozycji,wiedzac,ze dalsze pozycje zamowienia to np towary ciezkie,gabarytowe, wiec powinny byc na spodzie palety. WIec wykluczamy tutaj jakakolwiek tak naprawde elastycznosc pickera i pozbawiamy sie atutu jakim jest jego doswiadczenie.Rowniez wszelkie zmiany w umiejscowieniu pickingow moga doprowadzic do zburzenia juz wypracowanego modelu. Moim zdaniem to sa glowne zagrozenia, czyli niemoznosc zbudowania stabilnej palety spwodowane niemoznoscia ustawienia w 100% idealnej sciezki pobrania. Wszystko zalezy od typu produktow- czy maja jednakowe opakowania, czy sa podobne wagowo i gbarytowo. W FMCG, gdzie te produkty sa bardzo rozne,opakowania kompletnie rozne od siebie VP moze sie nie sprawdzic.
CO do kosztow to VP nie powinien byc duzo drozszy od RF,ale to juz trzeba by dokladnie wyliczyc,
Pozdrawiam
Witam
Temat ciekawy jak widać z Waszych wypowiedzi, ja osobiście już wymieniłem skanery Symbola, na nowe Intermecki z przystosowaniem do składania głosowego. Prawdopodobnie z czasem będę chciał spróbować takiego pickowania, jednak nie jestem do końca przekonany do tego sposobu zbierania. Ponieważ jak zauważył kolega, ruch na zbiórce przy tym systemie zbierania musi być wręcz idealny, a tak nigdy nie będzie (ludzie to nie automaty). Marcinie nawiasem mówiąc sposób rozmieszczenia produktów na danej palecie zgodnie między innymi z kryterium wagi da się sparametryzować w systemie, my to zrobiliśmy w Qguarze. Jednak czynnika ludzkiego nie da się sparametryzować a co gorsza do końca przewidzieć, zwłaszcza przy sporej fluktuacji pracowników. Właśnie, dlatego powstają sytuacje, o których wspomina Marcin - na zbiórce potrafią być pomylone daty, gramatury, nawet produkty, a system podchodzi do tego mechanicznie (w konkretnym miejscu zbiórki zakłada, że jest tak jak powinno być) i wtedy powstaje kłopot właśnie między innymi dla pickera, który najpierw musi poprawić po kimś błąd, a dopiero ruszyć z realizacją zlecenia. Taka sytuacja potrafi totalnie rozwalić cały harmonogram na danej zmianie a nawet danego dnia, a jak to jest w Logistyce czas to wymierny pieniądz.
Drugim dość ważnym elementem przy systemach składania głosowego, jest stabilnie pracujący programu zarządzający magazynem, oraz serwery. Wiem, że bywa tak, iż po zawieszeniu systemu np. tuż przed końcem zmiany pracowników, jedni nie mogą się wylogować z systemu, a nowi pracownicy nie mogą się jeszcze zalogować do systemu, więc obie zmiany, dzielnie czekają na tą możliwość:) klnąc pod nosem, co niemiara.
Uważam, że, aby wdrożyć ten system u siebie trzeba mieć bardzo zgraną ekipę, solidnych pracowników, a do tego ze sporą świadomością tego jak ich, jakość pracy wpływa na pracę innych osób. Z doświadczenia wiem, że osiągnąć taki stan rzeczy jest dość trudno. Mówię ta, ponieważ zarządzam dość dużym zespołem pracowników, w którym jest znaczna rotacja. Ale liczę, że inne firmy będą mogły spełnić tak idealne warunki do wdrożenia tego systemu, czego oczywiście gorąco życzę.