konto usunięte

Temat: walentynkowo

coś ciekawego planujecie? :-)

konto usunięte

Temat: walentynkowo

Ja nie planuję niczego. Dla mnie to dzień jak każdy inny.
Nie oczekuję tez niczego od mego lubego.
Dlaczego?
Ponieważ dla mnie nie liczy sie to, że jeden raz w roku dowiem się jak bardzo jestem kochana - lub, że ja powiem jak bardzo kocham.
Chę okazywać to każdego dnia - nie od "święta" .
Tym bardziej, że wg mnie jest to święto handlu, a nie miłości.

konto usunięte

Temat: walentynkowo

oczywiście, że "święty walenty" powinien codziennie gościć wnaszym życiu, ale taki jeden dzien w roku nie zaszkodzi :) Tak samo jak jest dzien matki, babci, dziadka, dziecka ...
Fakt, że "handlarze" wykorzystują takie okazje, no ale w takich żyjemy czasach. Tylko troszkę za dużo kiczu w tym swięcie jest ... serduszka, motylki, misie ... ;)

ja tam w każdym razie mam zamiar obdarować i zostać obdarowana :)

konto usunięte

Temat: walentynkowo

a ja lubię walentynki, na handlową część nie zwracam uwagi, ale każdy dzień uświęcający miłość jest dobry.

jeszcze nie wiemy z Maćkiem ale może filharmonia, a potem wieczór we dwoje. widziałam takie fajne kardy do gry erotyczne, może na wieczór zostawimy :-) ale jeszcze ich nie kupiliśmy i nie wiemy czy rzeczywiście są ciekawe. zobaczymy :-)

konto usunięte

Temat: walentynkowo

no i po walentynkach, stwierdziłam dzisiaj rano, że jednak mój dzień walentynkowy nie różni się bardziej od pozostałych dni, bo my się i tak bardzo kochamy każdego dnia i to okazujemy, że właściwie już bardziej nie można :-) więc w sumie był to dla nas taki dzień jak każdy, czyli wyjątkowy :-) ale zawsze tak jest :-)

a dzisiaj idziemy do filharmonii, tak żeby to uczcić, żeby jednak trochę inaczej było, zawsze słucham w piątki o 19:30 relacji w radiu (Pr. II) z filharmonii, a dzisiaj idziemy posłuchać na żywo Koncertu skrzypcowego Samuela BarberaMagdalena Magdalena edytował(a) ten post dnia 15.02.08 o godzinie 13:53

konto usunięte

Temat: walentynkowo

Magda, jak wrażenia ?

konto usunięte

Temat: walentynkowo

w filharmonii było przecudnie. dawno nie słyszałam tak urzekającej muzyki...

jeśli będziecie mieć kiedykolwiek możliwość to koniecznie posłuchajcie {i]Nokturn[/i] Andrzeja Panufnika - rozpłynęłam się. Pierwszy raz go słyszałam, to polski kompozytor, ale tak bajkowo tak cudownie mhmm. Na pewno będę polowała na jego muzykę.

Cały koncert pod kierownictwem zabawnego dyrygenta Francuza Yana Pascala Torteliera :-) jak to dyrygenci mocno wczuwał się, a nawet podskakiwał w niektórych momentach.

Potem na scenę weszła gwiazda wieczoru, czyli Anne Akiko Meyers - w przepięknej zielonej sukni, niezwykle czarująca i dużej urody i... zaczęła. Co ciekawe ten utwór, czyli Koncert skrzypcowy Samuela Barbera znalazł się na jej debiutanckiej płycie, którą wydała mając 18 lat! Teraz miała 37, więc to był taki powrót. Pięknie zagrała.

Potem było dużo oklasków, więc nie obyło się bez bisów.

I na koniec mogliśmy posłuchać Obrazków z wystawy Modesta Musorgskiego zinstrumentowane przez Maurice’a Ravela. Bardzo zabawne, gdyż było dużo kontrastów. Raz spokojnie, wręcz rzewnie, nawet magicznie, a za chwilę, żywiołowo, ostro, coś jakby burza nadchodziła, nie obyło się bez zabawnych wstawek.

Ogólnie byliśmy pod dużym wrażeniem. Piękne muzyczne doznanie.

Następnym razem idziemy 8 marca, bo będzie grał Nigel Kennedy.



Wyślij zaproszenie do