Temat: Miłosny problem

Witam, w sylwestra poznałem bliżej siostre szwagra bylo syper przetanczylismy cala noc, na koniec mnie przytulila w samochodzie w drodze powrotnej. później spotkalismy sie jeszcze 2 razy, pisalismy ze soba pozniej to dla niej poszlo za szybko tzn przytulanie i pocaunek i potrzebuje czasu dodam ze wszystko samo wyszlo nawet nie rozmawialismy a rzucilismy sie w ramiona , pierwszy problem jest w tym ze rozmowa sie nie klei ona jest niesmiala ale tylko przymnie a ja też. ostatnio bylismy w górach razem z paczka znajomych ona tez tam byla ale nie zamienilem z nia ani slowa mam jakas wewnetrzna blokadę przy niej dodam ze bardzo ja kocham tak poprostu a nawet jej zabardzo nieznam. od czasu gdy powiedziała ze potrzebujemy czasu zeby sie poznać i zobaczymy jak to dalej pojdzie jestem straszne dziwny w jej towarzystwie niewiem co do niej mówić itp zatyka mnie ona tez widze ze ciezko sie na rozmawia. Doradzcie mi co z tym wszystkim robic powoedziec jej ze ja kocham tak poprostu pojechac do niej i bez niczeg ojej to powiedziec?
Michał M.

Michał M. Kto chce, znajdzie
sposób, kto nie
chce, znajdzie
powód.

Temat: Miłosny problem

Z tego co piszesz, zakochałeś się w wyobrażeniu o niej a nie w niej samej. Sam napisałeś, że jej za bardzo nie znasz. Poznajcie się lepiej i sami będziecie wiedzieli co z tym fantem zrobić. :)

Następna dyskusja:

Wielki miłosny problem




Wyślij zaproszenie do