Daniel Błażejewski

Daniel Błażejewski www.proadviser.pl

Temat: Prawo konsumenta - reklamacja

Witam,

W skrócie sprawa wygląda następująco:

Będąc pracownikiem firmy X przyjąłem zamówienie od klienta na kartę graficzną - zamówienie zostało potwierdzone przez klienta, za pośrednictwem e-maila wysłanego na mój adres firmowy. Zamówienie zostało zapisane w mailu firmowym oraz w systemie CRM. Było to mniej więcej na początku lipca 2009 roku.

W chwili otrzymania karty, którą zamówiłem z hurtowni dzwoniłem i mailowałem do klienta, żeby przyszedł ją odebrać. Niestety po kilku tygodniach klient zrezygnował, nie pamiętam czy telefonicznie czy mailowo. Karta została wystawiona na ekspozycję sklepu. Po kilku miesiącach zacząłem składać dla siebie komputer, kupując różne podzespoły w sklepie X - wówczas wykupiłem również zalegającą kartę klienta.

W tym dniu wystawiłem na siebie paragon z datą sprzedaży 20.11.2009 roku. Od tego czasu stałem się jej właścicielem

Niestety w okresie ok 14.09.2011 karta zaczęła sprawiać mi problemy - opisane w załączniku reklamacja pismo. Kartę oddałem do sklepu X z ustnym żądaniem wymiany na nową w dniu 29.09.2011 roku.

Dnia 10.10.2011 dostarczyłem do tego samego sklepu pismo - w załączniku pismo reklamacja.

27.10.2011 dostałem odpowiedź odmowną, zawierającą pomówienie oraz stek bzdur.

pisma:

Moje pismo reklamacyjne -
Obrazek


Odpowiedz sklepu X

1/3
Obrazek

2/3
Obrazek

3/4
Obrazek


link do obudowy http://www.zalman.com/ENG/product/Product_Read.asp?idx... - wg pisma mam złe chłodzenie, sami zobaczcie czy w tej obudowie można mieć złe chłodzenie, dodatkowo mam 6 wydajnych wentylatorów...

Czy macie jakieś pomysły co z tym zrobić? Sklep do dziś dnia nie chce oddać mi karty. Wg mnie wcale jej nie sprawdzili...

W piśmie piszą coś o komputerze, laptopie...poza tym czy mogę żądać od nich ekspertyzy? zwrotu kosztów za kartę? co mogę zrobić? rzecznik praw konsumenta czy do sądu?

Będę wdzięczy za odpowiedź

konto usunięte

Temat: Prawo konsumenta - reklamacja

Mają rację w kwestii terminu. Po upływie 6 miesięcy od zakupu to na kupującym spoczywa obowiązek udowodnienia że wada istniała już w momencie sprzedaży, bo tylko za takie wazy odpowiada sprzedawca.

Dalsza część tego pisma jest już bez znaczenia, a to o twoim wcześniejszym zakupie to już bezpodstawny bełkot.Jacek Kustra edytował(a) ten post dnia 09.11.11 o godzinie 08:40
Marcin Urbańczyk

Marcin Urbańczyk Kierownik
Elektromarketu

Temat: Prawo konsumenta - reklamacja

Witam,

1. Według mojej oceny bez zasadne jest twierdzenie sprzedawcy, że nabycie przez Pana karty graficznej i wejście w jej posiadanie nastąpiło wraz ze sprowadzeniem tego towaru do firmy, której był Pan wówczas pracownikiem i w imieniu której Pan występował sprowadzając go do firmy. Nie nabył jej Pan przecież jako osoba prywatna (konsument) a sprowadził ją jako pracownik firmy X na życzenie klienta Y, który ostatecznie jej nie nabył (no chyba, że rachunek został wystawiony imiennie na Pana ale to raczej wątpliwe).
Jako konsument nabył ją Pan de facto w dniu 20.11.2009r. Dlatego twierdzenie, że w związku z upływem terminu dwóch lat od daty wydania towaru nie ma Pan podstaw do dochodzenia roszczeń od sprzedawcy w oparciu o ustawę o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca 2002r. jest dla mnie nie prawdziwe.

2. Skoro sprzedawca dokonał badania towaru to nic nie stoi na przeszkodzie aby udostępnił on konsumentowi raport/opinię serwisu/informację techniczną, która była podstawą do stwierdzenia, że reklamowany towar jest sprawny technicznie. Tym bardziej, że wskazuje ją jako przesłanka do odrzucenia reklamacji. Faktem jest, że sprzedawca,jak i konsument, nie musi przedstawiać żadnych odpłatnych ekspertyz ale skoro już jest w ich posiadaniu to tak jak napisałem na początku...

3. Nie widzę też najmniejszych podstaw do tego aby sprzedawca nie chciał wydać Panu towar, który jest przecież Pana własnością. Na jakiej podstawie odmawiają jego wydania?

4. Użycie sformułowań: "laptop", "komputer" wg. mnie nie ma tu większego znaczenia.

5. Jeśli jest Pan przekonany o tym, że urządzenie w którym wadliwy towar był zamontowany/użytkowany jest odpowiednio przystosowany i nie miało to wpływu na powstanie wady to może Pan, w piśmie odwoławczym do sprzedawcy, wykazać na czym opiera Pan stanowisko przeciwne.

6.Jeśli faktycznie dojdzie do sporu sądowego to może okazać się koniecznym powołanie biegłego lub przedstawienie przez Pana opinii rzecznika z listy rzeczników WIIH. Poleciłbym mimo wszystko jeszcze kontakt z Miejskim/Powiatowym Rzecznikiem Praw Konsumenta.

Pozdrawiam
Daniel Błażejewski

Daniel Błażejewski www.proadviser.pl

Temat: Prawo konsumenta - reklamacja

Dziękuję za odpowiedź,

Kolejne pytanie, dostałem propozycję opisania problemu w dużym piśmie komputerowym, czy mogę podać dane sprzedawcy / sklepu w artykule? czy lepiej nie podawać?

jeszcze jedna sprawa, czy gwarancja zostaje przedłużona o czas, w którym sklep przetrzymywał moją kartę?

Oczywiście sprawę przekazuję do rzecznika praw konsumenta i jestem przygotowany na oddanie sprawy do sądu.

Pozdrawiam serdecznie,Daniel B. edytował(a) ten post dnia 09.11.11 o godzinie 16:10

Następna dyskusja:

Reklamacja - Rzeczink Praw ...




Wyślij zaproszenie do