Robert
J.
Samodzielny
Specjalista ds.
Turystyki i
Organizacji Imprez
Kasia
Walczak
Aktorka
musicalowa,wokalistk
a,aktorka
konto usunięte
Robert J.:
Czekam na wasze opinie :)
Robert
J.
Samodzielny
Specjalista ds.
Turystyki i
Organizacji Imprez
Małgorzata P.:
Robert J.:
Czekam na wasze opinie :)
Ja bym pojchała na Kubę... Póki Fidel żyje. Potem sie wszystko zmieni .... :)))
Marta
Fekner
ceramik, HEHO
pracownia ceramiczna
Anna
Śliwińska
Sales & Marketing
Manager, Falk&Ross
Group Polska Sp. z
o.o.
Anna
Śliwińska
Sales & Marketing
Manager, Falk&Ross
Group Polska Sp. z
o.o.
konto usunięte
Olga Kozłowska www.scantravel.pl
Dorota
S.
"Yo creo en mi y en
mi manera de decir
lo que pienso, Yo
...
konto usunięte
Czas odświeżyć nieco karaibski wątek, zwłaszcza, jeśli planujemy wypad do Dominikany nie latem, a w okresie - listopad - marzec, kiedy w podróży nie będzie nam przeszkadzać pora deszczowa.
Oto cytat z forum GW:
Warianty geograficzne w Dominikanie - gdzie sie ulokować - są w
sumie dwa. Albo na południowym wschodzie kraju w okolicach Punta
Cana. Tam faktycznie poczujecie "rajskie klimaty". Lazurowy kisiel, palmy, te sprawy. Jak tutaj
i tutaj:
Albo na północy kraju, w okolicach Puerto Plata. Tam plaże nie są może tak zjawiskowe, jak w Punta Cana (często lepiej wypada piasek na Helu) ale za to koszty zabawy są zazwyczaj znacznie niższe.
Północ preferują wakacjowicze, którzy lubią niezłe balangi oraz sporty wodne. Okolice Cabarete słyną z idealnych warunków do uprawiania sportów wodnych ale plaże są tam szarawe i raczej
kiepskie. Lepiej wypada Sosua. Tutejsza zatoka ma wiele uroku, choć nie jest to miejsce do wypoczynku kameralnego.
W obu wspomnianych lokalizacjach panuje nieustanny turystycznty
przerób na różnym gruncie. Ale na drinki przy Playa Sosua nie można narzekać. :) My raczej nie preferujemy tych okolic, bo jest tam jakoś zbyt swojsko. Zbyt europejsko.
Wyjątkiem jest "boskie" Rio San Juan. Położone jakieś 50 km na
wschód od Cabarete, z dala od turystycznego zgiełku w zjawiskowej, sielankowej i wiejskiej okolicy, takiej jak tu.
Rio San Juan to również kameralna (wreszcie) plaża El Caleton.
Jakieś dwieście metrów czystego piasku, wody, jak marzenie i
dających cień drzew migdałowych.
Południe to z kolei jedne z ładniejszych plaż Karaibów. Przede
wszystkim dość długa Playa Bavaro. Klimat, jak z "tropikalnej"
pocztówki. Jednak trzeba wiedzieć, że i tutaj również rządzi masowa turystyka. Sieci hoteli "all inclusive", jedna przy drugiej. Dla tych, którzy lubią klimaty zupełnego wakacyjnego lenistwa - miejsca te z pewnością okażą się idealne. Są to, jak niektórzy określają -"złote więzienia". I coś w tym jest.
Ale nawet między hotelami na Playa Bavaro przy odrobinie szczęścia można znaleźć niedrogie "indywidualne" lokum. Np. podobne do tego.
Jest jeszcze jeden wariant. Trochę kombinacji na własną rękę.
Wiadomo, zawsze to więcej zachodu ale i więcej prawdziwej
przyjemności z odkrywania Dominikany.
Gdy się na ten wariant zdecydujesz, koniecznie musisz odwiedzić
Półwysep Samana. Jeszcze nie tak intensywnie rozpoznany przez
turystów. Tam odnajdziesz odrobinę "rajskiej dzikości" :)
K B. edytował(a) ten post dnia 29.06.11 o godzinie 13:44
Monika
Rak-Filipkowska
Senior CA Assistant;
BDO Numerica S.A.
Piotr Liroy
Marzec
https://www.facebook
.com/kielce
Ewa Miąsko Dyrektor/Właściciel
Maryla
Szaba
Operational
Medewerker, Kas Bank
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
