Temat: Witam wszystkich pilotów wycieczek...
Teraz raczej trudno będzie dorównać... Ale zejść z pola bez walki? :->
JĘZYKI, które znam:
1. Polski - ojczysty
2. Niemiecki - bardzo dobry - ustępujący miejsce angielskiemu
3. Angielski - bardzo dobry - pnący się na 2.miejsce
4. Rosyjski - śr. zaawansowany
JĘZYKI, których nie znam :):):
5. Hiszpański - możliwości konwersacji - raz do roku ;(
6. Włoski - jak hiszp., tylko ciut więcej sposobnosci konwersacji
7. Francuski - na koniec wizyty w Aubonne (CH) wyglosilem mowę dziękczynno-pożegnalną gorąco przyjeta przez publicznosc z gospodarzami na czele :)
Umiem też trochę przeklinac po duńsku (bywałem tam troszku) i liczyć do 10 po japońsku (pozostałość po treningach aikido)
INFORMACJE o mnie w kontekście turystyki i p i l o t a ż u:
- 1974-2008 odwiedziłem 48 z 49 miast wojewódzkich '74-98
- 1977-90 ileż to błąkałem się po różnych miastach NRD (Frankfurt/O., Potsdam, Ilmenau, Dresden, Dresden 2, Falkenberg,
Potsdam 2, Berlin Wsch., Magdeburg) - patrząc dziś, to śmieszna
wtedy była ta granica z NR:-D
- 1979 wyprawa przez Morze Czarne szlakiem Odessa - Batumi (unikatowy wypad poza poczciwą Europę :)
- 1983 w Polsce jeszcze stan wojenny a my już w Rumunii u Ceaucescu - Bukarest i Constanta - ten sam kraj, dwa różne światy
- 1988-89 Czechosłowacja i NRD - pierwsze doświadczenia w turystyce zarobkowej - okazjonalnie handel dżinsami, a nadto cieżka praca przy terenach zielonych Falkenberg (DDR), okraszona
wymianą poglądów z aktywem FDJ :)
- 1989 przekroczenie Muru Berlińskiego - jeszcze działał, więc nie było to takie hop-siup - i pierwszy kontakt ze 'zgniłym kapitalizmem' w Berlinie Zachodnim
- 1991 zniesiono wizy do zjednoczonych już Niemiec, więc chyżoskoczyłem do znajomych w Verden (Niedersachsen) zaliczając
zarazem jako 17-latek pierwszy indywidualny wyjazd z domu :)
- 1993-1996 ponad 3 lata mocno germańskie (4 landy na B: Baden-W.,
Brandenburg, Berlin, Bayern)
- od 1996 praca zawodowa w branży TSL (Transport ...)- kilkukrotny
pobyt w Danii - w tym wiekopomna milenijna wyprawa Fiatem 126p po
południowej Skandynawii i Niemczech - jedyne 3500km w tydzień!,
jak i ciekawe podróże po Polsce - w tym krótkoterminowe zadania
projektowe w Stoczni Gdańskiej - z pilotowaniem tymże Fiatem 126p
konwoju pojazdów ponadnormatywnych z Gdańska do Człuchowa -
a w coraz większym stopniu zajmowanie się zawodowe i hobbystyczne
sieciami komunikacyjnymi - drogowymi, z czasem również pozostałymi (kolega skwitował tak:
"Damian to lepszy niż GPS"
:)"
- od 2002 eksploracja wschodniej Polski - wciąz ciekawej i niecałkiem odkrytej, a przez to fascynującej - najpierw Podkarpacie, potem Lubelskie, gdzie w Szczebrzeszynie naocznie zdemaskowałem kłam legendy o chrząszczu w trzcinie, a w Karczmie
Rzym pod Zamościem zdobyłem certyfikat o nie-zaprzedaniu duszy diabłu, dalej Podlasie, gdzie odkryłem skrót traktem leśnym do Białowieży przez Puszcze, gdzie za każdym rogiem czai się żubr...
- 2004 odwiedziny wszystkich* krajów-sąsiadów Polski, zwieńczone
nota bene grudniową misją obserwacyjną wyborów na Ukrainie (Kijów, Charków)
- 2005 grupa kilku osób - ledwie poznanych - wybiera mnie jako nocnego przewodnika po Rzymie - mieście, które odwiedzam pierwszy raz w życiu :)!
- 2007 jestem animatorem wyjazdu naszej grupy do Genewy na Europejskie Spotkanie Młodych Taize (3. mój wyjazd i nie ostatni)
- 2008 kurs i cel osiagnięty: finalne uzyskanie państwowych uprawnień p i l o t a wycieczek turystycznych :) ; to już druga
licencja pilota, po uzyskanej w 2000 r. licencji pilotażu pojazdów
ponadnormatywnych z uprawnieniem do kierowania ruchem drogowym
Jako obywatel, człowiek, turysta i p i l o t :
-> jestem gorącym zwolennikiem turystyki k r a j o w e j - cudze
chwalicie, swego nie znacie? - celem poznania kultury, piękna krajobrazu i innych interesujacych rzeczy w różnych miejscach własnego kraju
-> gorąco wspieram turystykę p r z y j a z d o w ą - poznania 'dalekiego kraju', który ma wiele do zaoferowania, nie tylko piwny weekend, ale znacznie więcej.
A osobom, które się o tym dobitnie przekonały i zostają tu na dłużej oferuję życzliwość i pomoc w różnych sprawach.
-> Wyjazdy z a g r a n i c z n e również uważam za cenne dla wzbogacenia
wiedzy o innych krajach, pozyskania cennych doswiadczeń, nawiązania kontaktów, podszlifowania języka...
Lubię starą poczciwą Europę :)
Ufff, byłoby na tyle - więcej to na moim profilu :)
A jeszcze kontakt (poza GL)? To proszę bardzo i
z a p r a s z a m:
e-mail : damianh2 (maupa) plusnet.pl
skype : damianh2
Pani Założyciel, melduję: Zadanie wykonane!
---
*) poza Rosją - na przejściu granicznym w Gołdapi uświadomiłem sobie że wprowadzono obowiązek wizowy**
** wiza - zezwolenie na wjazd do niektórych krajów, które trzeba
dodatkowo załatwiać - niekiedy ze sporym wyprzedzeniem, a nawet w
ambasadzie; ... nie, sam paszport nie wystarczy... no tak, są są
takie kraje
Damian Hajduk edytował(a) ten post dnia 07.08.08 o godzinie 02:10