Damian W.

Damian W. QA Engineer

Temat: Czym jest zło, gdy go nie widać?

Sergiusz Orzeszko jako kilkuletnie dziecko wykazywał zdolności paranormalne, które potem zostały rozpoznane jako działanie złych duchów. Choć wychowywał się w rodzinie ateistycznej, jego serce nieustannie poszukiwało Boga. O tym, jak Go odnalazł i jakie to przyniosło konsekwencje w jego zyciu opowiada w wygłoszonym po raz ostatni w swoim życiu świadectwie, które zostało zarejestrowane w Bazylice OO. Bernardynów w Rzeszowie. http://zywawiara.pl/swiadectwa/art-107.html

konto usunięte

Temat: Czym jest zło, gdy go nie widać?

Niezłe, niezłe - kompletnie niewiarygodne-odradzam.
Osobiście cieszę się, że zabrał ostatni raz głos. Coś takiego unicestwia moją wiarę.Sławomir Kacaliński edytował(a) ten post dnia 05.04.11 o godzinie 12:23
Elżbieta W.

Elżbieta W. właściciel, Twoja
Redakcja

Temat: Czym jest zło, gdy go nie widać?

Szukanie zła domniemanego, ukrywającego się na kursach jogi czy aikido bądź wchodzącego w ciało podczas masażu azjatyckiego, ma tyleż sensu, co liczenie diabłów mieszczących się na główce szpilki. Czy nie lepiej skupić energię na walce ze złem realnym, widocznym - chociażby ucieleśnionym w grupach kiboli, którzy z pewnością nie chodzą na zajęcia jogi?
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Czym jest zło, gdy go nie widać?

No nie, bo to może okazać sie trudne. Wymagające nie tylenapiętnowania siebie, ale trzeźwego przyjrzenia się swojej osobie. Swoją drogą zabobon wiecznie żywy....;(Sławomir Kacaliński edytował(a) ten post dnia 08.04.11 o godzinie 12:16
Damian W.

Damian W. QA Engineer

Temat: Czym jest zło, gdy go nie widać?

Elżbieta Wirowska:
Szukanie zła domniemanego, ukrywającego się na kursach jogi czy aikido bądź wchodzącego w ciało podczas masażu azjatyckiego, ma tyleż sensu, co liczenie diabłów mieszczących się na główce szpilki. Czy nie lepiej skupić energię na walce ze złem realnym, widocznym - chociażby ucieleśnionym w grupach kiboli, którzy z pewnością nie chodzą na zajęcia jogi?
Pozdrawiam
Niech Pani myśli co chce ale takie są fakty , niestety Joga i tym podobne rzeczy nie pochodzą od Boga a jak mówi Pismo Święte jeśli coś ma przynajmniej zaczątek zła to trzeba z tego zrezygnować - proste. Jeśli kościół mówi, że to jest złe to nie ma z czym dyskutować , takie powinno być zachowanie chrześcijanina . I to nie jest zło domniemane to jest zło realne i niebezpieczne dla człowieka . Szatan istnieje i działa na różnych płaszczyznach naszego życia.

konto usunięte

Temat: Czym jest zło, gdy go nie widać?

Damian Wittchen:
Elżbieta Wirowska:
Szukanie zła domniemanego, ukrywającego się na kursach jogi czy aikido bądź wchodzącego w ciało podczas masażu azjatyckiego, ma tyleż sensu, co liczenie diabłów mieszczących się na główce szpilki. Czy nie lepiej skupić energię na walce ze złem realnym, widocznym - chociażby ucieleśnionym w grupach kiboli, którzy z pewnością nie chodzą na zajęcia jogi?
Pozdrawiam
Niech Pani myśli co chce ale takie są fakty , niestety Joga i tym podobne rzeczy nie pochodzą od Boga a jak mówi Pismo Święte jeśli coś ma przynajmniej zaczątek zła to trzeba z tego zrezygnować - proste. Jeśli kościół mówi, że to jest złe to nie ma z czym dyskutować , takie powinno być zachowanie chrześcijanina . I to nie jest zło domniemane to jest zło realne i niebezpieczne dla człowieka . Szatan istnieje i działa na różnych płaszczyznach naszego życia.
Ja mam takie pytanie do Pana, czy mógłby Pan nie robić sobie żartów tego typu? Wydają mi się nie smaczne i nie na miejscu. Pozdrawiam.
Elżbieta W.

Elżbieta W. właściciel, Twoja
Redakcja

Temat: Czym jest zło, gdy go nie widać?

Bardziej niż takiego jogistycznego "szatana" obawiam sie ludzi pokroju Sergiusza Orzeszko, którzy są dla mnie kompletnie niewiarygodni, chociażby ze względu na łatwość, z jaką ulegają kolejnym wpływom i za każdym razem oddający kolejnym ideom siebie całego. To biedny człowiek, głęboko nieszczęśliwy i zagubiony, może psychoterapeuta (o ile psychoterapia też nie jest "złem realnym") mógłby mu pomóc.
W moim mniemaniu szatan to ignorancja i brak edukacji, jako główne siły sprawcze nieszczęść tego świata.
Hector Walker

Hector Walker (AG ) ślusarz
eseista

Temat: Czym jest zło, gdy go nie widać?

Witam !
Moim skromnym zdaniem Ela ma rację i Damian, jak najbardziej. Zło, ma różne oblicza / twarze, zwłaszcza dla Chrześcijan (co dla innych ludzi może wydawać się śmieszne).
Chociaż dla mnie jedynym autorytetem jest Biblia / Chrystus, to przytoczę cytat naszego, niedawno zmarłego malarza (wywiad - TVP KULTURA 1995). Osobiście, nie jestem zwolennikiem ikon i innych artystycznych wytworów w Chrześcijaństwie, ale twórca dobrze ujął „obraz” zła, w słowach:
„ … zło jest groźne, tam gdzie go nie widać, ba tam gdzie je widać, już nie jest takie groźne” Jerzy Nowosielski
Damian W.

Damian W. QA Engineer

Temat: Czym jest zło, gdy go nie widać?

Sławomir Kacaliński:
Damian Wittchen:
Elżbieta Wirowska:
Szukanie zła domniemanego, ukrywającego się na kursach jogi czy aikido bądź wchodzącego w ciało podczas masażu azjatyckiego, ma tyleż sensu, co liczenie diabłów mieszczących się na główce szpilki. Czy nie lepiej skupić energię na walce ze złem realnym, widocznym - chociażby ucieleśnionym w grupach kiboli, którzy z pewnością nie chodzą na zajęcia jogi?
Pozdrawiam
Niech Pani myśli co chce ale takie są fakty , niestety Joga i tym podobne rzeczy nie pochodzą od Boga a jak mówi Pismo Święte jeśli coś ma przynajmniej zaczątek zła to trzeba z tego zrezygnować - proste. Jeśli kościół mówi, że to jest złe to nie ma z czym dyskutować , takie powinno być zachowanie chrześcijanina . I to nie jest zło domniemane to jest zło realne i niebezpieczne dla człowieka . Szatan istnieje i działa na różnych płaszczyznach naszego życia.
Ja mam takie pytanie do Pana, czy mógłby Pan nie robić sobie żartów tego typu? Wydają mi się nie smaczne i nie na miejscu. Pozdrawiam.
Jeśli to są dla Pana żarty to co Pan robi na tym forum "Chrześcijanie"?? Przyznam że nie rozumiem tych pretensji .

konto usunięte

Temat: Czym jest zło, gdy go nie widać?

Wiele inteligentnych osób - kierując się zasadą - poznacie drzewo po owocach jego odchodzi od wiary. Mi takie poglądy wydają się fanatyzmem w stylu talibów. Tyle, że niestety Mahometa zastepuje tu Bóg. A Bóg nie zwolnił nikogo z obowiązku myślenia i głupota to chyba jednak grzech.

konto usunięte

Temat: Czym jest zło, gdy go nie widać?

Damian Wittchen:
Sławomir Kacaliński:
Damian Wittchen:
Elżbieta Wirowska:
Szukanie zła domniemanego, ukrywającego się na kursach jogi czy aikido bądź wchodzącego w ciało podczas masażu azjatyckiego, ma tyleż sensu, co liczenie diabłów mieszczących się na główce szpilki. Czy nie lepiej skupić energię na walce ze złem realnym, widocznym - chociażby ucieleśnionym w grupach kiboli, którzy z pewnością nie chodzą na zajęcia jogi?
Pozdrawiam
Niech Pani myśli co chce ale takie są fakty , niestety Joga i tym podobne rzeczy nie pochodzą od Boga a jak mówi Pismo Święte jeśli coś ma przynajmniej zaczątek zła to trzeba z tego zrezygnować - proste. Jeśli kościół mówi, że to jest złe to nie ma z czym dyskutować , takie powinno być zachowanie chrześcijanina . I to nie jest zło domniemane to jest zło realne i niebezpieczne dla człowieka . Szatan istnieje i działa na różnych płaszczyznach naszego życia.
Ja mam takie pytanie do Pana, czy mógłby Pan nie robić sobie żartów tego typu? Wydają mi się nie smaczne i nie na miejscu. Pozdrawiam.
Jeśli to są dla Pana żarty to co Pan robi na tym forum "Chrześcijanie"?? Przyznam że nie rozumiem tych pretensji .
Jakich pretensji?
Film jest porażający, zatyka. Zatyka głupotą, to ma być świadectwo wiary, czy zabobonu i fanatyzmu podszywającego się pod byłoby nie było jedna z religii mądrości? Ok, może i jest. Dla mnie jednak osobiście nie ma w tym świadectwie nic ciekawego. Ciekaw jestem co by na to powiedzieli - chyba jednak najbardziej zainetresowni byliby przedstawiciele nauk medycznych.Sławomir Kacaliński edytował(a) ten post dnia 08.04.11 o godzinie 13:13
Damian W.

Damian W. QA Engineer

Temat: Czym jest zło, gdy go nie widać?

Elżbieta Wirowska:
Bardziej niż takiego jogistycznego "szatana" obawiam sie ludzi pokroju Sergiusza Orzeszko, którzy są dla mnie kompletnie niewiarygodni, chociażby ze względu na łatwość, z jaką ulegają kolejnym wpływom i za każdym razem oddający kolejnym ideom siebie całego. To biedny człowiek, głęboko nieszczęśliwy i zagubiony, może psychoterapeuta (o ile psychoterapia też nie jest "złem realnym") mógłby mu pomóc.
W moim mniemaniu szatan to ignorancja i brak edukacji, jako główne siły sprawcze nieszczęść tego świata.
Nieszczęśliwy i zagubiony był kiedyś , znalazł Boga i to jest najważniejsze. Nie wiem czy dobrze rozumiem ale Pani nie dopuszcza istnienia szatana?? tak?, więc trudno będzie dyskutować , generalnie jemu o to chodzi .

konto usunięte

Temat: Czym jest zło, gdy go nie widać?

Źle mnie Pan rozumie, zakładam istnienie szatana i wydaje mi się, że po obejrzeniu tego filmu ma w kościele sabotarzystę...;)
Elżbieta W.

Elżbieta W. właściciel, Twoja
Redakcja

Temat: Czym jest zło, gdy go nie widać?

Damian Wittchen:
Nie wiem czy dobrze rozumiem ale Pani nie dopuszcza istnienia szatana?? tak?, więc trudno będzie dyskutować , generalnie jemu o to chodzi .

Bardziej chodzi mi o to, ze widzenie szatana wg Orzeszki jest dziecinne i nierozumne. Niedouczenie prowadzącego "konferencję" najlepiej widać podczas odpowiedzi na pytania słuchaczy, kiedy gubi się i brnie w jakieś ślepe uliczki. Jeśli tak mają wyglądać nauki kościoła, to nic dziwnego, ze ludzie wyedukowani i oczytani szukają wiedzy na temat świata i zaświata gdzie indziej.
Mam wrażenie, że jedyne co ma uwiarygodniać Orzeszkę, to te głosy Boga, na które się powołuje. Musi mieć o sobie wyjątkowo wysokie mniemanie, że ma się za osobę, z którą nagle chce rozmawiać Bóg i nawet niszczy dla niej stoły :)Elżbieta Wirowska edytował(a) ten post dnia 08.04.11 o godzinie 13:27

konto usunięte

Temat: Czym jest zło, gdy go nie widać?

Tak nie wiem, czy nie przyczytałem kiedys takiej opinii o osobie na tym filmie, jako o osobie która ma to co chce, poczucie zagrożenia.........
Damian W.

Damian W. QA Engineer

Temat: Czym jest zło, gdy go nie widać?

Elżbieta Wirowska:
Damian Wittchen:
Nie wiem czy dobrze rozumiem ale Pani nie dopuszcza istnienia szatana?? tak?, więc trudno będzie dyskutować , generalnie jemu o to chodzi .

Bardziej chodzi mi o to, ze widzenie szatana wg Orzeszki jest dziecinne i nierozumne. Niedouczenie prowadzącego "konferencję" najlepiej widać podczas odpowiedzi na pytania słuchaczy, kiedy gubi się i brnie w jakieś ślepe uliczki. Jeśli tak mają wyglądać nauki kościoła, to nic dziwnego, ze ludzie wyedukowani i oczytani szukają wiedzy na temat świata i zaświata gdzie indziej.
Mam wrażenie, że jedyne co ma uwiarygodniać Orzeszkę, to te głosy Boga, na które się powołuje. Musi mieć o sobie wyjątkowo wysokie mniemanie, że ma się za osobę, z którą nagle chce rozmawiać Bóg i nawet niszczy dla niej stoły :)Elżbieta Wirowska edytował(a) ten post dnia 08.04.11 o godzinie 13:27
Każdy wierzy w co chce , ludzie przeżywają różne doświadczenia Boga i nie chcę negować jego świadectwa . Szatan działa w rozmaity sposób, więc dlaczego nie mam mu wierzyć ??? Jest tyle jeszcze bardziej niewiarygodnych świadectw ludzi którzy spotkali szatana w swoim życiu i to namacalnie, że akurat to co powiedział Orzeszko nie zrobiło na mnie wrażenia .

konto usunięte

Temat: Czym jest zło, gdy go nie widać?

Ja też tego świadectwa nie neguję, mam jednak prawo podzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat treści filmu.....
Damian W.

Damian W. QA Engineer

Temat: Czym jest zło, gdy go nie widać?

Sławomir Kacaliński:
Ja też tego świadectwa nie neguję, mam jednak prawo podzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat treści filmu.....
Ale stwierdził Pan, że ma w kościele sabotażystę, słyszałem różne świadectwa i akurat to wydaje mi się być wiarygodne dlaczego po tylu doświadczeniach miałby kłamać??? , czy po takich doświadczeniach można kłamać ???

konto usunięte

Temat: Czym jest zło, gdy go nie widać?

Szczerze, to widziałem i słyszałem wiele opowieści dziwnej treści.... Pewnie Freud by umiał to lepiej wyjaśnić. Dla mnie to absurd, cofnięcie się do ciemnych wieków. To pomieszanie religii z zabobonem, a tak poza tym z tym sabotażem to taka kpina - proszę o wybaczenie;) No cóż wielbić Boga można na różne sposoby, ale ten ksiądz to taki Bruce Lee katolicyzmu (i to nie tylko jeśli chodzi o umiejętności w karatach, ale i jego wiedza teologiczna tak mi się zdaje jest też jak z filmu o karate głęboka i przymyślana0. Myślę, że jakby przeanalizować jego wypowiedzi to pewnie walnął parę razy herezją i naruszył zapewne też prawo kanoniczne;). Osobiście myślę, że przed moim proboszczem to by musial się tęgo tłumaczyć z głupot które wygadywał. Tak kończąc mą obecność na tym wątku- mam nadzieję, powiem tylko tak. Nie wnikam w jego stosunki z Bogiem, nie mi to oceniać. Osobiście takich ludzi unikam bo mają strasznie toksyczny rodzaj głupoty w sobie. Nie wiem czym ten ksiądz się odurza, ale niech zażywa co najwyżej jakiś promil w stosunku do tego co teraz bierze. I niech nie klepie publicznie głupot o Bogu bo robi ludziom krzywdę.
Śmiem twierdzić, że Bóg robi tutaj jednocześnie za afisz mający uwiarygodnić te bzdury.Sławomir Kacaliński edytował(a) ten post dnia 08.04.11 o godzinie 14:54
Damian W.

Damian W. QA Engineer

Temat: Czym jest zło, gdy go nie widać?

Sławomir Kacaliński:
Szczerze, to widziałem i słyszałem wiele opowieści dziwnej treści.... Pewnie Freud by umiał to lepiej wyjaśnić. Dla mnie to absurd, cofnięcie się do ciemnych wieków. To pomieszanie religii z zabobonem, a tak poza tym z tym sabotażem to taka kpina - proszę o wybaczenie;) No cóż wielbić Boga można na różne sposoby, ale ten ksiądz to taki Bruce Lee katolicyzmu (i to nie tylko jeśli chodzi o umiejętności w karatach, ale i jego wiedza teologiczna tak mi się zdaje jest też jak z filmu o karate głęboka i przymyślana0. Myślę, że jakby przeanalizować jego wypowiedzi to pewnie walnął parę razy herezją i naruszył zapewne też prawo kanoniczne;). Osobiście myślę, że przed moim proboszczem to by musial się tęgo tłumaczyć z głupot które wygadywał. Tak kończąc mą obecność na tym wątku- mam nadzieję, powiem tylko tak. Nie wnikam w jego stosunki z Bogiem, nie mi to oceniać. Osobiście takich ludzi unikam bo mają strasznie toksyczny rodzaj głupoty w sobie. Nie wiem czym ten ksiądz się odurza, ale niech zażywa co najwyżej jakiś promil w stosunku do tego co teraz bierze. I niech nie klepie publicznie głupot o Bogu bo robi ludziom krzywdę.
No tak przeważnie tych którzy doświadczyli działania szatana nazywa się nienormalnymi lub odurzonymi rozumiem tak najłatwiej kogoś ocenić , ale w tym momencie kończy się dyskusja. A w tym co powiedział nie znalazłem żadnej herezji , wręcz przeciwnie .



Wyślij zaproszenie do